Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość almondxx

Kończą się wakacje a ja nie wyszłam z domu ani razu depresja

Polecane posty

Gość almondxx
chyba masz rację, tylko też mam obawy, że do psychiatry to naprawdę musi być ze mną źle, a wiem, że to głupie myślenie. Na 1szym roku studiów byłam raz u psychiatry i dostałam fluoksetynę, ale po tym dostałam takie silne lęki, że płakałam i błagałam mamę, aby zawiozła mnie na pogotowie, bo umieram, więc odstawiłam. Boję się, że jak pójdę znów dostanę coś podobnego, a nie chcę pogorszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi kiedys przepisal taki lek :chlorprothixen zentiva (tak sie nazywal ten lek ) z tym ze ja nie moglam spac i to pomagalo mi usypiac ,ale tez w ciagu dnia postawilo mnie na nogi (dostalam skrzydeł) bo to jest tez antydepresant .Oczywiscie bralam pol nie caly i naprawde mi pomoglo . mi w ciagu nocy szly rozne glupoty do glowy i mialam leki w nocy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam sie na tym nieco, i mi to ogóle nie wygląda na depresje , raczej jakies zaburzenia osobowosci, niskie poczucie własnej wartosci, ew. fobia społeczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nalezałoby poszukac psychoterapeuty, nie psychologa.... leki odradzam, daja ulge na poczatku, ale po iodstawieniu jest jeszcze gorzej, i maja skutki uboczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kazdy ma gorzej po odstawieniu - ja nie mam. Ale leki tylko wspomagają, bo jak ktos bedzie siedział i czekał az tabletki wyprostują mu zycie to nie da rady. Tabletki nie wyjdą do ludzi za nas, moga tylko zmniejszyć strach który nas przed tym powstrzymuje... zmniejszyc na tyle że bedziemy mogły go przezwyciazyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leki działaja jeszcze jakis czas po tym, ale ich mechanizm działania jest typowo chwilowy, tzn one nie lecza w ogóle tylko łagodza objawy, i powoduja , ze potem czlowiek jest mniej jeszcze odporny na choorba, coś jak efekt jo-jo po odchudzaniu... zreszta to co ta laska opisuje nie ma nic wspólnego z depresja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tez zalezy jakie przepisze nie mowie tu o jakis mozgotrzepach po ktorych odstawieniu jest rzeczywiscie gorzej ,tylko jakies lekkie tabletki (ja takie wlasnie mialam )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość almondxx
wiem, że tabletki za mnie nic nie zrobią, ale chociaż żeby na początku mnie popchnęły do działania:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość almondxx
to skoro to nie depresja to co mi może być? Mam ciągle doła, płaczę, nie ufam nikomu, czasem patrzę w lustro i nie wiem czy to ja czy ktoś inny, wyzywam siebie, nie pisałam tego, ale czasem słyszę głosy.;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem jakie to wg ciebie "lekkie tabletki" chyba ze masz na mysli Deprim... Kazde działaja tak samo, na deeresje są to inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny... Organizm potem przyzwyczajony do tabletek sie rozleniwia, i tej serotoniny mozna miec jeszcze mniej niz przed poczatkiem choroby... Do tego nawet nowe antydepresanty powoduja próchnice, zab hormonalne, gorsza prace tarczycy, brak checi na seks i sto innych rzeczy... a jak ktos sie dowie o waszym leczeniu to moze to potem wykorzystywac przeciw wam, eliminuje to z wykonywania wielu zawodów, typu policjant, nauczyciel, itp/. Pisze z wlasnego doswiadczenia, sama sie długo leczyłam, i pozalowoalam, i to baardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie wiem, ja miałam podobne objawy a lekarz u mnei zdiagnozował depresję, mysle ze to akurat trzeba zostawic specjaliscie, diagnoze i dobrór leczenia. Jesli nawet jest tak jak piszesz - ze nie lecza tylko lagodza objawy to jest tak jak u mnie - lek dał mi szanse wzięcia sie za siebie (brałam cital) , wczesniej nie byłam w stanie swoich oporów przezywciężyc. Terapia nic by mi nie dała bo bym na nia nie chodziła - nie byłam w stanie wyjsc z domu. Trudno to zorumiec kto sie nie borykał w tym problemem. Człowiek wychodzi kiedy musi, ale jesli tylko jest sposób zeby tego uniknac to sie go znajduje, nawet jesli dzialamy na swoją szkodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a masz lepsze samopoczucie o konkretnej porze dnia? Tówj dół jest spowodowany tym, że cos nie tak w twoim kontakcie z ludzmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauwaz, że u niej nie jest tak zle, zeby nie mogła wyjsc z domu, teraz nie wychodzi bo nie potrzebuje, ale na studia przeciez pójdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość almondxx
dół związany z moim wyglądem, czuję się gruba, nienawidzę jedzenia, jem jak muszę, chcę wyglądać idealnie:( dlatego, czuję się gorsza, unikam ludzi, nie mam znajomych, chłopaka, nikogo:( zdołowana jestem cały czas, najgorzej jest rano i wieczorem, tak między 14, a 17 trochę lepiej, ale wieczorami płaczę i nie mogę spać, mam lęki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopóki nie zaakceptujesz samej siebie to i inni cie nie zaakceptuja ! musisz zaczac wierzyc w siebie ! to ze jestes grubsza nie oznacza ze jestes gorsza od innych ! wiele otylych osob jest fajnych ,ma poczucie humoru i lgnie sie do nich .nie kazdy musi miec gabaryty fotomodelki . dziewczyno wyluzuj i uwierz w siebie . nie katuj sie wiecej takimi epizodami ,wyzywajac sie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
klasyczna depresja wygląda zupelnie inaczej, czlowiek jest otepiały, nie ma siły na nic, ma zły humor ale kompletnie nei wie a jakiego powodu... a u ciebie to jakies niskie poczucie włąsnej wartosci, połaczone z fobia społeczna, stanami lekowymi... przy depresji człowiek sie czuje zle rano, a wieczorem lepiej... nie zawsze sie płącze przy depresji, przy ciezkiej sie nei płacze wcale, nawet się nie da.. idz do psychoterapeuty... z tymi głosami - to był podszyw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość almondxx
właśnie nie jestem gruba niby mam 175cm/60kg, i wszyscy mówią, że wymyślam, wiem, pewnie tak jest, ale nienawidzę siebie, czasem wpadam w taką złośc, że mam ochotę rękami zedrzeć sobie skórę z twarzy, czasem biję sama siebie w ramię, nogi. Z głosami to nie był podszyw, często słyszę, ostatnio bardziej intensywnie tzn. jak słyszę to ten głos mówi mi:"wpuść mnie, ja się tobą zajmę, zobaczysz będziesz taka przebojowa, świetna, nie będziesz już tym zerem którym jesteś, ale wiesz wszystko ma swoją cenę, coś ci dam, ale coś utracisz" i się boję wtedy, mam lęki. Jak słyszę głosy, które chcą żebym je wpuściła to czuje, że strasznie mi gorąco i serce tak szybciej zaczyna bić, a potem głowa bardzo boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość almondxx
w ogóle się złapałam ostatnio rano na tym, że budze się schodzę do łazienki, patrzę w lustro i mówię:" no i co gruba d****o, ale z ciebie zero" i ostatnio do mnie dotarło, że ja to w ogóle mówię, jakoś to nieświadomie robiłam, to było jak oddychanie, takie naturalne;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak słyszysz głosy to schizofrenia.... :( przy tym stany lekowe są tez b silne, w zasadzie to najb charakterystyczna cecha tej choroby, chory sie izoluje od otoczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość almondxx
mam nadzieję, że to jednak nie to, wybiorę się chyba do tego lekarza żeby dał mi leki, żeby na początku było łatwo, abym w końcu wyszła do ludzi i żyła jak człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w jaki sosób pracodawca lub potencjalny pracodawca dowiaduje sie o leczeniu? To że nie powinno sie z zaburzeniami wyonywac zawodu policjanta to dla mnie oczywiste.. ale i tak wielu ich z zaburzeniami przyjmują... wiec te ich testy sa niewiele warte. Zawodu nauczyciela zdecydowanie lepiej nie wykonaywac jak ma sie skłonnosci depresyjne - bo uczniowie wyczują słabosc na kilometry i chetnie wykorzystają... ale mimo to, nikt o takie rzeczy nie pyta nauczycieli kiedy się ich przyjmuje do pracy. Z tymi głosami to faktycznie kiepsko wyglada i napewno wymaga leczenia. nie ma co czekac, żeby sie nie pogłebiło. Na problem z samoakceptacją jest tylko jeden sposób - musisz sie przekonac ze wyglad nie wyznacza twojej wartosci. Nie wmówisz sobie napewno ze jestes piękna, nie ma znaczenia ile bedziesz wazyc. Ale jesli zrozumiesz ze są inne wartosci, rzeczy w których jestes dobra to pewnie pomoże. Tylko zielonego pojecia nie mam co mozesz zorbic zeby to zrozumiec. Tu juz faktycznie terapia jest potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale mimo to, nikt o takie rzeczy nie pyta nauczycieli kiedy się ich przyjmuje do pracy. x a skąd ty to wymysliłaś? u mnie na studiach jak sie wydało, ze dwóch chłopaków sie leczyło, to wylecieli ze specjalizacji nauczycielskiej z hukiem.. ja sama skończyłam studia humanistyczne, i nauczyciel to jedyny zawód jaki moge wykonywac... wiec łatwo gadac, że sie czegos nei powinno... nie wiem jak sie wydało, ze tamci sie leczyli, moze nawet to było jakie sciemniane leczenie, zeby uciec od woja, ale wywaleni zostali i tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość almondxx
właśnie trochę się przestraszyłam z tą pracą, bo studiuję kierunek po którym mam być...nauczycielem;] To jak to jest z tym w końcu? Jak będę się leczyć to mogą się o tym dowiedzieć i nie zatrudnić mnie? wiem, że powinnam się rozwijać bo najważniejszy jest charakter i to jaki jest człowiek, ale np. na innych ludzi patrzę też na wygląd tzn. nie czy ktoś jest ładny/brzydki, ale czy gruby lub chudy, jak ktoś jest chudy to dla mnie idealny, wydaje mi się, że osiągnął wszystko jest silny, ma silną wolę i jest wyżej w społeczeństwie, a jak widzę kogoś grubego to uciekam, boję się, że ta "grubość" przejdzie na mnie, jak siedzę w autobusie z kimś grubszym to w domu od razu myję się dokładnie żeby to na mnie nie przeszło, wiem, że to głupio brzmi i zdaję sobie z tego sprawę, no, ale nie potrafię z tym walczyć. A jak próbuje się w czymś rozwijać, znaleźć sobie jakieś hobby to myślę, że i tak będę w tym beznadziejna i nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie wiem, to przy takich kompleksach jak chcesz byc nauczycielem? Przeciez bachory są złosliwe... Sa nauczyciele co ucza nawet ze schizofrenia, tylko jak sie to by wydało to zwolniony by cię , a na testach psychologicznych musiałabys kłamac i pisac, ze z toba wszytko jest idealnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość almondxx
właśnie tu też mam problem, bo ten kierunek nie jest dla mnie i z tego powodu też mam lęki i doła. Pewnie i tak nie znajdę pracy w tym zawodzie, bo teraz zatrudnia się po znajomości...Jak mam praktyki i prowadzę lekcję to wcielam się w inną postać i nawet nie jest tak źle. Tylko słysze, że jestem zbyt surowa i mam "kamienną twarz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak widzę kogoś grubego to uciekam, boję się, że ta "grubość" przejdzie na mnie, jak siedzę w autobusie z kimś grubszym to w domu od razu myję się dokładnie żeby to na mnie nie przeszło, wiem, że to głupio brzmi i zdaję sobie z tego sprawę, no, ale nie potrafię z tym walczyć. x naprawde z toba jest marnie, chyba zdajesz sobie z tego sprawę? Czy twoim zdaniem patrzenie na wygląd jest madre? Moze równaj w góre, a nei w dół bo poziomu gimbazy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz stezałą twarz, taka bez emocji? To tzw blady afekt, charakterytyczny przy schizofrenii... moze warto robic drugi kierunek, jakis co po nim jest praca, niekoniecznie w szkole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość almondxx
wiem, wiem, że to jest głupie i nie powinnam tak oceniać ludzi, może to też dlatego, że w dzieciństwie byłam bardzo gruba, wyśmiewana, szydzono ze mnie i jak widzę kogoś grubego to wspomnienia wracają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×