Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzuchowata84

LUTY MARZEC 2014

Polecane posty

Lulika=> to jest ten temat o śmiesznych zdarzeniach podczas porodu :-D : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3241856&start=1230 _____________ Oliwka=> skoro u was lewatywę robili, to ja będę tym razem bezwzględnie tego żądać. _____________ Dziewczyny, jeśli macie okazję, to idźcie do szkoły rodzenia! Ja chodziłam do szpitala przy pierwszym dziecku i bardzo sobie chwalę. Naprawdę bardzo dużo dowiedziałam się o pielęgnacji dzidzi, karmieniu i porodzie. Miałam cały zeszyt notatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulikp
Tak Goplana to ten temat :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętam, jak czytałam ten temat 7 lat temu, będąc tuż przed pierwszym porodem :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam wizyty tylko z polozna, zamiast gina, I tylko dwa usg w ciagu ciazy no chyba ze jest zagrozenie, ale za zadna wizyte ani badania nie place. A jesli chodzi o ta lewatywe to sie nie przejmujcie, nawet jak sie cos stanie podczas porodu, dla nich to normalka I nie macie sie czego wstydzic. Ktos pytal o krwawienie po porodzie, to wszytko zalezy od organizmu, ale ja krwawilam chyba okolo tygodnia, ale tylko dwa dni tak wiecej a potem juz malo. To chyba zalezy od organizmu. A juz dzis wizyta u poloznej I bedzie sluchanie serduszka, no zobaczymy jak temu komus w brzuszku bedzie bic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
nick.................wiek..........skąd .......które dziecko...........imię.............data joanna6950.......25..........Podlasie...............1.... ............---/---............01.02.14 słońceeee .........33......dolonośląskie ..........2.............. ----/---............04.02.14 Paatkaa........24..........Śląsk.................... 1 .............Marcin........06.02.14 mamamama2.....30.....podkarpacie...........2............. ..---/---.................08.02.14 Majowa_...........27.........Śląsk..................... 1............Hubert............10.02.14 truskava90.........23.........pomorskie............1..... ..córcia Amelia.......19.02.14 brzuchowata......29.....podkarpackie...........2......... ... ..----/----...........21.02.14 Alexis to ja........26.......warm maz..............1.............. --- / --- ..........21.02.14 zielonaoliwkaa...28........lubelskie...............2..... ..........---/---.............22.02.14 dzidzius210.......32........zachodniopom.....2........... .....---/----...........22.02.14 RybkaPlum........29.........Poznań.................2.... .... ......Pola ...................25.02.14 kajka85..............28......dolnośląskie............1. . .............---/---...........25.02.14 madziulka123....21.....podkarpackie...........1.......... ......---/---. ...........28.02.14 Masaya..............22.........kuj.-pom..............1... .........Filip/Nina..........28.02.14 Kalina82............31...........mazowieckie.........3... .........?...................28.02.14 anitia..................32............UK................. ..2...................?..............04.03.14 anawa................33.......podlaskie................2. .................synek.........7.03.2104 anka_123...........28......mazowieckie..........1........ ... .....-----...............08.03.14 heelenka.............22........Wrocław..............1... .... ......Lidia/Cezary.....12.03.14 Zmeczona26......26.......warm maz.............1...............--- / --...............23.03.14

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po pierwszym porodzie krwawiłam dość długo, po drugim już trochę mniej. Też miałam robioną lewatywę 3 lata temu, nie robili tylko dziewczynom które szybko rodziły i nie było na to czasu. Mam pytanie, czy któraś z dziewczyn stosowała coś na szybsze gojenie krocza? Bo ja przemywałam rumiankiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też krwawiłam długo, coś do około 6 tygodni, z tym że ostatnie dwa tygodnie to było raczej takie plamienie niż żywa krew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O te usg połówkowe to zapytam teraz na wizycie u nowego lekarza. Mam nadzieje, że można u niego zrobić właśnie w 3d :) anitia - wiesz wiadomo, że dla personelu takie niespodzianki na porodówce to normalka.. Tylko tu chodzi bardziej o reakcję partnera na to.. Dla mnie i dla niego to będzie nowa sytuacja i boję się jak mógłby zareagować na to, że się np. na łóżku wypróżniam.. Więc też wolałabym lewatywę.. Przynajmniej psychicznie będę się czuła trochę lepiej. Tak myślę.. Paatkaa - więc czekacie na Marcinka? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jak rodzisz to chyba partner nie bedzie ci sie w krocze patrzyl, moj chyba by to ciezko przezyl jakby mi tam zagladal a dziecko by wychodzilo :) hehe, on byl przy cesarce u mnie ale tez prosil zeby nie widziec jak mnie rozcinaja itd :) chyba zle znosi takie rzeczy. Jak jemu cos robia nie ma problemu ale jak mi by cos robili to chyba to zbyt przezywa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest jeszcze cos takiego, choc nie kazda tak ma, ja mialam przed pierwszym porodem ze organism sam mi sie oczyszczal, dwa dni przed porodem mialam biegunke I wymioty przez ponad dzien, wiec to bylo jak lewatywa, nic mi w organizmie nie zostalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niby nie będzie patrzył.. Ale widzisz to będzie mój pierwszy poród więc nie wiem jak to wszystko będzie się odbywać.. Dlatego też chciałabym mieć tą lewatywę.. Żeby chociaż tym się nie przejmować w czasie porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mi się zawsze organizm oczyszcza pod wpływem stresu :D więc może jak będzie blisko porodu to organizm tak zareaguje jak piszesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamama2
Ja przy pierwszym porodzie miałam lewatywę , ale to było 11 lat temu, przy następnej wizycie zapytam moją gin czy nadal robią (pracuje w szpitalu), uważąm że bardzo ważny jest komfort psychiczny, siły będą potrzebne na coś innego niż myślenie o tym czy coś wyleci czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej patka bardzo ładne imię:) anitia , mam znajomą która dobę przed porodem wymiotowała i opróżniała się na zmianę. Ja swojego tak czy siak i tak zaciągnę na porodówkę. Po przeczytaniu wyżej podanego topiku ale stron tylko 11 stwierdzam że moje zachowanie czyli to co tam odwalę nie będzie dla tych ludzi dziwne, oczywiście wychodząc ze szpitala przeproszę wszystkich, ale w trakcie nie dam się nikomu dotknąć! mojemu to chyba pierwszy raz w życiu będzie za mnie wstyd:) u mnie przekleństwa to normalka w takich dziwnych sytuacjach, jak ostatnio prawko oblałam to odrazu bez zastanowienia padło slowo k****. Boję się ale wiem że będę musiała jakoś radę dać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona oliwkaa
Ja pamiętam, że na szkole rodzenia polecali lewatywę również ze względu na dziecko... tz chodzi o higienę. Nie wyobrażam sobie, że np już zaczyna rodzić się główka a tu... wpadka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpadka wpadką, żyć nadal będziemy, a tych którzy będą to widzieć więcej nie spotkamy, zresztą to normalne, oby nam krzywdy tylko nie zrobili.. nam i dzidzusią. Mnie lekarz tak "wyciągał" że obojczyk mi wybił, mama horror ze mną po porodzie miała a oni mnie jeszcze taką ze szpitala wypuścili bo uważali że wszystko jest w porządku, miesiąc miałam go nie nastawionego bo nikt nic nie widział z lekarzy. Teraz jak się dobrze przyjrzę to widzę różnice między jedną stroną a drugą, wszystko przez lekarzy, przez miesiąc mi się to krzywo zrastało. nastawił mnie znajomy rodziców, starszy pan, który nastawić potrafił każdą część ciała jak gdzieś przeskoczyła, nawet żyłkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Tak, wczoraj zadecydowaliśmy, będzie Marcin, może nam się do lutego nie odwidzi :) Wczoraj rozmawiałam z moim mężem, powiedziałam mu, że chciałabym aby przy porodzie był ze mną jak długo będzie to możliwe, bo sama tam mogę nie wytrzymać - potrzebuję jego wsparcia. Wiem, że on się boi, więc wytłumaczyłam mu, że jak będzie już tak daleko albo zacznie się coś dziać, to będzie mógł wyjść. Z tą lewatywą... będę musiała podpytać, mojego lekarza i w tej szkole rodzenia przy szpitalu w którym chcę rodzić, chyba tak samo jeśli chodzi o znieczulenie jakie są opcje i jak to wszystko wygląda. Oj myślę, że lekarz zadba o to żebym była dobrze poinformowana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona oliwkaa
Patka bardzo ładne imię :) Gratuluję wyboru. My nadal nie doszliśmy do porozumienia, rozważamy imię Milena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmienię temat. W 8 tyg ciąży wymienialam wszystkie biustonosze i z przykrością wczoraj stwierdziłam że znowu muszę wszystkie wymienić.. wam też tak rosną? teraz będę mała z wielkimi cyckami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna6950
Ja jeszcze mieszczę się w stare, ale w te który były ciut za duże:) Fakt faktem zrobiły się pełne jak nigdy a co będzie przed porodem to nie chcę myslec... Spotkałam dzisiaj koleżankę z liceum i nie zauważyła że jestem w ciazy:) Była w szoku jak powiedziałam że za kilka dni zaczynam 6 miesiac:) U was też jest tak zimno? Na podwórko nie chce się wychodzic, jeszcze majster i elektryk olali swoją pracę u nas w domu i jechałam tam na darmo:( Idę chyba upiec muffinki na pocieszenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Dziewczyny, zastanawiam się jeszcze nad jednym. Chrzcicie swoje dziecko? Ja swoje na pewno ochrzczę ale zastanawiam się tylko kiedy? Czy to ma jakieś większe znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do tej pory wyjmowałam wkładki z biustonoszy i piersi miały więcej miejsca :) ..ale od jakiegoś czasu już nawet to się nie sprawdza i też muszę zaopatrzyć się chociaż w dwa nowe.. A po porodzie piersi mocno zmieniają swój rozmiar? Jak to u Was było? My na pewno będziemy chrzcić, tylko nie wiem kiedy byłoby najlepiej.. Jedni mówią, że najlepiej jak najszybciej po porodzie, bo dziecko jest spokojne i całą msze potrafi przespać (no ale to chyba od dziecka zależy, nie wszystkie tak mają), za to drudzy, że jak skończy 3 miesiące, bo wiemy już jak może się zachować, znamy rozkład dnia dziecka i łatwiej nam się nim zająć w trakcie mszy czy później mając gości w domku czy w lokalu.. W kwietniu jest Wielkanoc i zastanawiamy się właśnie nad tym terminem.. Ale to wszystko będziemy po urodzinkach przecież ustalać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie dzis slonce i jakies 5stopni, a po porodzie lub karmieniu piersi maleja? Patka ja nie bede chrzcic, rodzice przyjeli to do wiadomosci. Na wielkanoc ochrzcij Helenka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na pewno będę chrzcić, tak jak córki. Tylko nie wiem kiedy, bo 18 maja mam komunię starszej, ale chyba najlepiej będzie po tym terminie. Helenka a dlaczego ty nie chrzcisz - nie musisz odpowiadać jeśli nie chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro już w temacie chrzcin.. To czy chrzestnych wybieracie z kręgu bliższej lub dalszej rodziny czy też bierzecie pod uwagę również znajomych? Nie wybraliśmy jeszcze chrzestnych, ale kiedyś rozmawialiśmy na ten temat i bierzemy pod uwagę również naszą bardzo dobrą koleżankę.. Jak to jest u Was? Czy chrzestnym/ą koniecznie musi być ktoś z rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj cos sie zalogowac wieczorem nie mogłam :-( teraz wstawiam się do tabelki bo widze ze jakas aktualna jest pod ręką :-), chyba już najwyzsza pora... nick.................wiek..........skąd .......które dziecko...........imię.............data joanna6950.......25..........Podlasie...............1.... ..........---/---............01.02.14 słońceeee .........33......dolonośląskie ..........2.............----/---............04.02.14 Paatkaa........24..........Śląsk.................... 1 .............Marcin...........06.02.14 mamamama2.....30.....podkarpacie...........2............. --/---.................08.02.14 Majowa_...........27.........Śląsk.................... 1............Hubert............10.02.14 truskava90.........23.........pomorskie............1..... ..córcia Amelia.......19.02.14 brzuchowata......29.....podkarpackie...........2......... ... ..----/----...........21.02.14 Alexis to ja........26.......warm maz..............1.............. --- / --- ..........21.02.14 zielonaoliwkaa...28........lubelskie...............2..... .........---/---.............22.02.14 dzidzius210.......32........zachodniopom.....2........... .....---/----...........22.02.14 lulika...............31......... łódzkie...............2................Patryk...........24.02.14 RybkaPlum........29.........Poznań.................2.... .... ......Pola ..........25.02.14 kajka85..............28......dolnośląskie............1. . ............---/---...........25.02.14 madziulka123....21.....podkarpackie...........1.......... .....---/---. ...........28.02.14 Masaya..............22.........kuj.-pom..............1... ........Filip/Nina.........28.02.14 Kalina82............31...........mazowieckie.........3... .........?.................28.02.14 anitia..................32............UK................. ..2...................?............04.03.14 anawa................33.......podlaskie................2. ................synek.....7.03.2104 anka_123...........28......mazowieckie..........1........ ......-----...............08.03.14 heelenka.............22........Wrocław..............1... .... ...Lidia/Cezary.....12.03.14 Zmeczona26......26.......warm maz.............1............--- / --...............23.03.14 a zaraz sie wypowiem w temacie chrztu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez bede chrzciła... córa była chrzczona jak miala pół roku i ja sobie chwale ten wiek :-) ponieważ: - było juz ciepło (córa z końca jesieni) - nie przespała całych chrzcin (to w koncu jej uroczystośc :-) , niech tez się troche poudziela :-) ) - znalam jej rytm dnia wiedzialam, ze zje obiadek i pójdzie spać więc nie było problemu - mogla dostac pozyteczne prezenty, ratujace naszą kieszen (fotelik do karmienia itp), bo miesięcznemu czy 3 miesiacznemu dziecku to troche za szybko kupować a kasa wiadomo czesto sie rozchodzi nie wiadomo gdzie... Minus: - 80% chrzcin spedziła na zachrystii, bo płakala :-) .. ale młodsze dzieci tez więc nie wiem czy płacz tak bardzo zalezy od wieku... od wieku zalezy glośnośc tego płaczu :-) .. nasza córe poznali goscie przez głośniki przed kosciołem, którzy szli spóźnieni hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pisałam troche to sobie teraz odbijam a co ;-) jeszce jedno... my robilismy chrzciny w lokalu a w obce miejsce chyba nie chcialabym zabrać 1 czy 3 miesięczne dziecko na cała impreze co innego w domu w swoim łózeczku :-) ... Zreszta drogie Panie.... trzeba tez pomyslec o sobie, co prawda chrzest to nie rewia mody ale niech my Mamy tez jakos wygladamy wiecie bez podpuchnietych niedospanych oczy i zbednych kilogramów :-)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
U mnie nie przeszłoby w rodzinie gdyśmy nie chcieli chrzcić. Jesteśmy wierzący i praktykujący więc u nas nawet podobnych dylematów nie było. Dla nas to jest tak oczywiste jak to, że słońce świeci. Tak samo było z ślubem kościelnym. Nawet przez myśl nam nie przeszło, że mogłoby być inaczej. Co do chrzestnych, uważam że lepiej brać bliską rodzinę albo po prostu rodzinę. W naszym przypadku to będzie mój brat i moja szwagierka. A czemu nie znajomi? Mój mąż jest do tego uprzedzony, jego chrzestną jest koleżanka mamy, którą ostatni raz widział na komunii św. na ślub nie przyjechała, po prostu koleżeński kontakt się urwał więc i do chrześniaka się nie poczuwała a rodzina to jednak zawsze inaczej. Tylko tak na prawdę to trzeba na chrzestnych wziąć takich ludzi, którzy swoją funkcję będą prawidłowo wypełniać i nie mam tu na myśli drogich prezentów na komunię. Ale to moje osobiste zdanie, z którym ja staram się zgodnie żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×