Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzuchowata84

LUTY MARZEC 2014

Polecane posty

Patak ja nie sztrasze tylko to chyba jest czesto tak ze przychodzi jak sie najmniej spodziewamy.....:-) Kalina u mnie jakies 20 min po odejsciu wod zaczely sie skurcze....co nie zmienia postaci rzeczy ze i tak dopiero po ponad 14 godz. urodzilam...:-[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
W psychice siła mówicie...to ja urodzę 24.01 :D takie postanowienie sobie mam. --- Kurak w sezamie panierowany. Standardowo. Mąka-jajko(z odrobiną soli)-sezam zamiast bułki tartej i na patelnie ale tak odpowiednio, żeby nie spalić sezamu a kurak mimo to przeszedł, więc ja staram się tę pierś dość cienko pokroić, żeby przeszedł ładnie. --- Mi ta robota też coś dziś opornie idzie. Sałatkę na raty robię :D Pokroiłam cebulę, poszłam posiedzieć, pokroiłam pomidora przyszłam posiedzieć i tak coś zrobię i z czystego lenistwa więcej czasu zmarnuję na chodzenie niż robotę :) ale co tam. Zrobię sałatkę, nakryję do stołu, przygotuję kuraka. I sama się dziwie, że mi się chce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja robię taką o babeczkę:) h ttp://www.mojewypieki.com/przepis/jogurtowa-babka-czekoladowa-z-polewa-czekoladowa trzeba tylko spację po h zlikwidować. Pierwszy raz ją robię, więc nie wiem jaka wyjdzie.Urosła w każdym razie pięęęęknie:) I pachnie też pięknie:) Obiad się robi-dobrze,że mi Mąż pociachał pieczarki i cebulkę, bo tego baaardzo robić nie lubie... Ależ mi się nic nie chce...Szkoda gadać... Patka, to udanej kolacji:) I miłych konsekwencji po:D Kalina82, jak u mnie wszystko będzie zamknięte i nic się nie ruszy, to po 38 tyg zaciągam Męża na łóżkowe sesyjki.Bez kolacji, bo po jedzeniu ociężały jest, a jedna ociężała w łóżku wystarczy;P Podwójna, bidulko...To już końcóweczka...Ech, wiem,że ciężko...Nawet nie wiem jak pocieszyć, bo co by nie napisać, to i tak ciężko...Pociesz się,że wszystkie tu, w mniejszym lub większym stopniu, współtowarzyszymy Ci w cierpieniach;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Słuchajcie, babkę mandarynkową w 100% polecam! Jest pyszna, chrupka z wierzchu, w środku mięciutka, słodka a mandarynki dodają takiego fajnego kwaskowatego smaku, mega, na prawdę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podwójna ja wczoraj płakałam z bezsilności.... dzisiaj na siłę Mąż mnie ciągał i podpierał, żebym tylko depresji nie podłapała:) Namęczył się tak biedny, że po powrocie do domu po prostu padł po nocce:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja też dziś rano płakałam. Bo nie dość, że tak mi ciężko, wszystko boli, jestem gruba jak bania i ruszyć się nie mogę, to jeszcze dostałam grzybicy pochwy. Piecze, swędzi, boli jak cholera!! Po antybiotyku. I to mimo że równoczesnie z antybiotykiem biorę globulki nystatynę, że by tej grzybicy nie dostać! A i tak mam! Nie dość, ze piecze mnie zgada w gardle, to jeszcze grzybica w d... ;-) No sorki za obrazowość, ale... jak tu żyć? :-D :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja juz nie narzekam:( Goplana - współczuje to koszmarne jest :( ja tym razem raz załapałam, ale musialam 2 różne specyfiki zastosowac zanim przeszło. Ale poprzednio horror. Ciagle coś. Teraz łykam chociaz co 2 dzien lacibios albo illadian, ale prawda taka, że antybiotyk ostatni brałam prawie 2 lata temu w lutym. Nie daje się jak tylko mogę, zatoki wiecznie mnie męczące zwalczam bez od tamtego czasu, bo tez horror przeżywałam. --- Paatkaa :)- super, że smakuje, ja zrobie tego kuraka w najbliższym czasie:) ---- Ertee - toś chłopa wykończyła:) ---- Rybka - dzięki, popłakałam, wyżaliłam się, ogarnęłam dom i leżę oglądając PŚ w skokach. Jak wyszła babeczka? wygląda smakowicie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misia - laktator czasem przydaje się też jak się karmi piersią, jeśli mamusia chce odetchnąć, pójść na spacer, albo na jakieś badania i zostawić tatusia z dzidziusiem to super sprawa odciągnięcie pokarmu i zostawienie maluszkowi do karmienia, poza tym wiem, że się zdarza że piersi bolą, bo maluch nie ściąga wszystkiego, wtedy laktator ulgę przynosi. patka - u mnie też wszyscy daleko, na szczęście sąsiadów mam uczynnych, ale rodzina 200 km, M w pracy 40 km, a ja sama w domku, obym zaczęła rodzić w weekend, albo w nocy... udanej kolacji, może już po niej usłyszymy ciebie z maleństwem:] podwójna - mega współczuję tych bóli, myślałam że to ja mam ciężko, ale ja się głównie w nocy męcze,a w dzień jest do przeżycia Jak ja bym babkę zjadła, ale jeszcze tydzień nie tykam słodkiego... schudłam 1,5 kg :] wracam do normy :] Obiecałam wam pokazać naszego bolida ttp://pokazywarka.pl/ejajf9/ Dzisiaj przyszła ostatnia paczka polecam te pieluszki drogie,ale fajne ttp://allegro.pl/bobas-pieluszki-pieluchy-drukowane-3-sztuki-i3869050335.html i ten ręczniczek wg mnie super, co prawda z polarku, ale może będzie dobrze wchłaniał, a jest śliczny ttp://allegro.pl/bobas-okrycie-kapielowe-kapturek-mikrofibra-nowosc-i3852487461.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj teście zaprosili nas na obiad i po pierogach mam niezłą zgagę... skończyłam jeść właśnie pomelo pokulałam się trochę i znowu nie mogę się ruszyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podwojna jak bedziesz miala chwilke to rzuc przepis na te babke...jutro bede wypieki czynic...bo dzis to ja juz ani raczka ani nozka nie rusze.... Zalatwilam co mialam zalatwic i sie wykonczylam.....teraz siedze i juz mnie zadna sila nie ruszy ...no chyba ze glod :-) Goplana wspolczuje dolegliwosci..ratuj sie do wizyty clotrimazolem...mnie tez tantum rosa zawsze pomaga...bo czuje jak by znieczulal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goplana jak kiedyś pójdziesz do rodzinnego to poproś o clotrimazol w tabletkach dopochwowych-tak na wszelki wypadek:) zawsze warto mieć pod ręką:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słyszałyście o tej dziewczynie w 8 miesiącu, co jej bliźniaki w szpitalu zmarły? Trafiła do szpitala, bo miała wysokie ciśnienie i się przestraszyła, podłączyli ją do ktg chyba i stwierdzili, że trzeba cesarkę robić, po czym przełożyli ją na następny dzień bo nie miał kto zrobić usg. W nocy oba maluchy już nie żyły;/ masakra, nienawidzę polskiej służby zdrowia.!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tamisia - dzieki. --- Lulika - siedziałam właśnie nad swoim zeszycikiem z przepisami:) Tez jutro będę czynić dobre:). Najpierw pizza na obiad (mało niedzielne, ale co tam:)) i jakieś ciacho. --- Zebra: 1 szkl białej oranżady lub wody gazowanej 1 szkl oleju 2,5 szkl maki + 2 łyzki 1 szkl cukru 5 jajek 2 łyzki kakao 2 łyżeczki proszku cukier wanilinowy Jaja utrzeć z cukrem, dodać mąkę, wode i olej (na zmianę po trochę). Rozlać na dwa naczynia, do jednego dodać dwie dodatkowe łyżki mąki a do drugiego kakao. Lać do formy najlepiej z 2 naraz. Piec w temp 180st, góra rumiana i sucha wykałaczka :) ---- Masaya - bigosik się przegryzł:) pyszny jest, wpadaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dałyście wczoraj czadu :) Chyba "szaleju" się najadłyście :D Współczuję Wam tych dolegliwości, toć ile na raz na jedną kobietę może spaść to głowa mała! Ostatnio stwierdziłam, że ten dziewiąty miesiąc to już niepotrzebny jest :P Tak na jego początku powinno się rodzić, bo ósmy już wystarczająco daje popalić, o! lulika- co to ten bepanthen ze smoczkami? kalina82- ja mam 4 lutego wizytę i też tak myślę, że jak nic się dalej z szyjką przez ten styczeń nie zrobiło, to ja się uaktywnię, żeby jej dopomóc :D tamisia- fura pierwsza klasa :) Goplana- mi dopiero gyno-femidazol pomógł, ale to chyba lekarz może przepisać. Żeby dotrwać do wizyty to ratowałam się zimnymi okładami i podmywaniem się każdorazowo zimną wodą i płynem. Nie wiem czy coś na własną rękę można brać. A co do babeczek to uwielbiam gotowaną :) tamisia- słyszałam, od rana w wiadomościach o tym mówią, normalnie brak słów. Jeszcze większe przerażenie mnie ogarnia, bo weź tu zaufaj lekarzom i położnym. Ciekawe co u Madziulki i jej małej Wiktorii :) Mamuśka daj znać co u Was? :) Byłam dziś dosłownie na godzinkę u babci na urodzinach i czuję się jak połamana. Rano zauważyłam, że dłonie mi spuchły, palce to mam takie małe i grubiutkie teraz. Przez cały dzień tylko trochę ta opuchlizna zeszła. Pewnie po dzisiejszej nocy będzie to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podwójna77- O joj! Jak ja bym na te smakołyki babcine jeszcze ten bigosik pochłonęła, to mały pępkiem by wylazł :D Czekaj, aż jedzonko mi się w żołądku uleży, to jeszcze dziś może coś w siebie wcisnę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mnie też to doszło, ale staram się nie słuchać takich rzeczy.... u nas akurat opieka jest dobra więc jestem w miarę spokojna. Jak u mojego siostrzeńca zaczęło spadać tętno to w ciągu 20min Siostra miała wykonaną cesarkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masaya - a może to jakies nawet niezle wyjście by było?:) z tym pępkiem? Tak w 9mscu powinien sie otwierać i maleństwo powinno wyskakiwac prosto w ramiona mamci:) Dłonie mi puchną od października mniej wiecej, wg gina głównie kregoslup to powoduje. I rano zdecydowanie gorzej z nimi, nogi za to odwrotnie, bo to typowe obrzeki ciążowe. Od wczoraj mój M mówi do mnie, że mam shrekowe nóżki:) koszmar - jak Fiona po przemianie w ogrzycę:). Nie bardzo ciasne skarpetki wrzynaja mi się prawie na 1 cm w głąb skóry :( Tak samo zapada mi sie palec na goleniu. --- Tamisia - cos tam w teleexpresie usłyszałam jednym uchem, bo syn akurat trajkotał. Ale szok i już.ja od wczoraj mierzę cisnienie grzecznie rano i wieczorem, chociaz gin kazał rano. Jakby co, to lek mam w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tamisia slyszalam w radiu jak samochodem jechalam...zaniedbanie i olewka personelu a zycie stracilo dwoje niewinnych dzieciaczkow :-( Podwojna dzieki :-D dwa razy czytalamta oranzade bo za pierwszym stwierdzilam ze mi w tej ciazy juz na oczy tez padlo :-).....ja wiem ze kazdy piekarnik inny ale ile tak mniej wiecej pieczesz i to jest na forme jakiej wielkosc**przepis ? Masaya ten bephanten to krem dobry i dla dzieciaczka do dupci i na sutki a ten o ktorym pisalam jest w promocji i smoczki avent sa do niego gratis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak mi szkoda tych rodziców, toć to serce się kraja :( ale już omijam wiadomości, bo nie chcę się nakręcać. podwójna77- co do nóg, to budzę się w nocy raz z powodu bólu i drętwienia prawej, a raz z powodu lewej nogi.. W dzień raczej problemów nie sprawiają. lulika- a bo już myślałam, że to jakieś nowe cudo na rynku- maść do aplikacji przez jakieś smoczki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goplana - chciałam Cię zapytać o ten stanik z allegro, on na prawdę dobrze trzyma, ty masz niewielki rozmiar u mnie to 85 E zawsze się boje czy biustonosz dobrze podtrzymuje i przylega pod biustem, jest niedrogi mogłabym go kupic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lulika - ok 40 min minimum nie pamietam, a nie mam zapisane, ale widać. Blacha taka na pełną dł pieca ok 30 cm, a na szer 20 kilka pewnie. Standardowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masaya - to na pewno od kręgosłupa to masz. Nie ma się co martwic, przejdzie po porodzie. A obrzeki nie każdego dopadaja. Mnie w poprzedniej ciąży lekko stopy spuchły na dzień przed porodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna6950
Widzę że wy też macie pracowity weekend:) Ja posprzątałam w domu, potem pojechaliśmy do moich rodziców gdzie upiekłam mega ilość placków ziemniaczanych, których nawet nie spróbowałam i kruche rogaliki z makiem:( Potem posprzątałam jeszcze bo mama nie miała czasu:) A jak wróciliśmy zaczęłam pichcenie u siebie, upiekłam szarlotkę i zrobiłam zrazy i gołąbki do mrożenia na obiady po porodzie. Tak sobie myślę czy ja aby w ciąży jestem:) Z samochodu tez ledwo wysiadam, i na dodatek drzwi pasażera nam przymarzły to z tyłu jeżdżę:) No i ciężko mi się z łózka podnieść a poza tym mogę byc cały dzień na nogach, jak jeżdżę na ktg potem piechota ruszam na miasto i łażę co najmniej 2 godziny - chyba jednak jestem szczęściarą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joanna zazdroszczę dobrego samopoczucia:) Jak postoję 30min to kaplica, już się nie mogę podnieść z kanapy. Zaczynam się zastanawiać kiedy ja zapasy porobię:) jak mi nie przejdzie ucisk to będę musiała liczyć na rodzinę, ale wiem że mnie samej nie zostawią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podwójna77- Pewnie tak, jednak kręgosłup jest obciążony coraz bardziej. Ostatnio nawet mąż stwierdził, że już mnie brzuch do przodu przechyla. joanna6950- jak na końcówkę ciąży to samopoczucie i kondycja super :) czasem sobie ponarzekam na jakieś dolegliwości, ale wiem, że mogło być gorzej i cieszę się, że nadal w miarę sprawna jestem. errteeeee- ja na razie co chwilę gotuję dania, których po porodzie nie zjem. Teraz zamierzam zrobić rybki w occie :D A dania na po porodzie mam nadzieję zdążę jeszcze upichcić. Dziewczyny wiecie może jakie formalności trzeba załatwić po porodzie? Tak krok po kroku, te formalności, które są związane z rejestracją dziecka w urzędzie, nadanie peselu, meldunek itp. Jakie dokumenty są do tego potrzebne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgłoszenie dziecka do urzedu stanu cywilnego: dowody osobiste rodzicow i odpis aktu małżeństwa; meldunek jest automatycznie na adres jednego z rodzicow o ile sa rozne meldunki a na pesel czeka sie 2-4 tyg i jest do odbioru w urzedzie miasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanna - ja raczej nie będe Wam pisała co wyprawialam jeszcze tydzien przed pierwszym porodem, bo połowa z Was by nie uwierzyła:). teraz po prostu nie daje rady i już, śmieje sie, że to starość:) --- Masaya - Ty mężatka więc maleńki problem. Mąz z kartka ze szpitala udaje się do Urzędu miasta/gminy gdzie dziecko sie urodziło i zalatwia wszystko bez Ciebie. Możesz tylko dowód swój na wszelki wypadek mu dać. Czasami szpital sam wysyła info do urzędu. Dziecko z automatu meldowane jest tam, gdzie matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za info :) No to mąż będzie latał po urzędach :P Chyba kupię sobie jakiś specjalny balsam dla kobiet w ciąży. Widziałam kiedyś taki, który likwiduje uczucie napięcia i swędzenia skóry. Bo zwykłe balsamy, czy oliwka jakoś się nie sprawdzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tamisia=> ja wkleiłam pierwszy lepszy rozmiar z allegro :-) teraz mam rozmiar 80 C lub 85 D. A ten stanik to w sklepach powinnaś normalnie dostać. 1 kupiłam w hurtowni bielizny, drugi w sklepie "Mama i ja". Fajne są, ale najlepiej przymierzyć. Wiadomo, bo to nie koszula, a dopasowana bielizna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×