Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzuchowata84

LUTY MARZEC 2014

Polecane posty

Podwójna=> może coś się zaczyna?? U mnie twardnienie i łupanie od dawna, szczególnie wieczorami to chodzić nie mogę. ________ Co do zdjęć: Rybko=> Ty chyba najbardziej mnie zaskoczyłaś... Blond kręcone włosy? Ale Ci ich zazdroszczę :-) Masaya=> dziewczynko! No jak takie fotki oglądam, to się na tym forum czuję jak... Wasza matka ;-) śliczne ślubne zdjęcie! Dzidziuś=> następna chudzina z brzuszkiem! Ale synek ma ładne włosy! I jaki do Ciebie podobny! :-) aż zerknęłam do tabelki na Twój wiek. 32???? Niemożliwe! :-D Kalina=> następna niby 30-latka! ;-) świetnie wyglądasz! i szczupła! W kamuflaż nie wierzę! :-P Czekoladowa=> jakie piękne zdjęcia!!! Wyobrażałam sobie Ciebie jako ciemnowłosą, a tu proszę :-) śliczna jesteś. A to zdjęcie ze scrabble mnie urzekło :-) Tamisia=> Franek śliczności!! :-) jakie włoski ma ciemne! I jaką młoda mamę! Nie dałabym Ci więcej niż 23 lata! Anawa=> świetna fryzura! Bardzo ładan z Ciebie dziewczyna. Ta choinka to chyba we wrzesniu postawiona, co? Bo takiej wielkości brzuch to ja miałam wczesna jesienią :-P ... no chyba o żadnej nie zapomniałam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podwojna pogadaj z maluszkiem i przypomnij mu ze jeszcze tydzien ;-) :-D Dzieki za zdjecia..ja swoje jak pisalam przesle jak wroce do domciu.. Nie moglam wszystkich przejrzec bo net w komorce zawiesza sie przy sciaganiu... Ale musze dozowac sobie przyjemnosc odkrywania bo jak wiemy cisnienie hihihi...a na razie jestem w szoku po Rybce :-D pozytywnym oczywiscie ale musze sie z ciemnych wlosow prostych na blond przestawic hahaha Masaya mam dokladnie to samo przy ogladaniu ekranizacji :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podwójna=> jakby co, to pisz do mnie nawet w nocy! :-) no bo jak nospa nie pomogła... Jestem przyzwyczajona do nocnych smsów, bo mam przyjaciółkę z daleka i piszemy do siebie o każdej porze dnia i nocy. Wprawdzie mam sygnał wyłączony, ale smsy sprawdzam, gdy idę siq ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masaya, a ja sobie ubzdurałam, że jesteś pulchniutka, niska i ze sprężynkami na głowie :D Tamisia szkoda że nie zadzwoniłaś od razu po męża Lulika jak wyślesz fotki to do Ciebie też będziemy się musiały przyzwyczaić :) bo pewnie każda inaczej sobie wyobraża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i mój też się coś mniej rusza od kilku dni, za to skurczy mam więcej i strasznie bolą mnie pachwiny :( ciężko wstać i chodzić Goplana ja to do wc idę z zamkniętymi oczami, a jak już usiądę to zasypiam, a gdzie jeszcze na tel zerknąć :D ale to tak po tej melisie, a bez niej to siedzę całą noc w internecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówicie, że zwykła herbata z melisy taka dobra?? No jakoś nie wierzę w herbatki... ale chyba spróbuję :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaak zdecydowanie największym zaskoczeniem jest Rybka:), a dzieciaczki wszystkie ładniusie i do mamus podobne:) --- Goplana - myślę, że to cos innego, to nie sa skurcze:( to mnie łupie jakby mnie ktoś czymś ostrym dźgał:( a brzuch mi już tak twardniał - tylko jak chodzę. A w nosie mam:) obżarłam się jak świnka dobrym salcesonikiem:) wieczorem przed poprzednim porodem też się tak obżarłam:) Najwyżej będę miała czym wymiotować:) Melisa faktycznie cos pomaga, na mnie nigdy nie działała, a ostatnio nie wstaję o 3 i nie śpię do rana, tylko wracam i usypiam. --- Heelenka - mnie pachwiny tez dzisiaj czadu od rana daja:( ---- Lulika -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o użarło mi:( Lulika - no mówię, ze jeszcze kilka dni chociaż:). A ekranizacje to zawyczaj pomylka:) jest tylko jeden film, który mi sie podobał w ekranizacji i nie byłam bardzo rozczarowana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo to ja zgłaszam, że jeszcze Goplany i czekoladowej nie mam :) bo nam zaraz podwójna77 na porodówkę odjedzie i się nie doczekam :D heelenka- ależ mnie Twoja bujna wyobraźnia skrzywdziła :D Ale rozumiem, nick mylący jak diabli :P Mi się dzisiaj też melisa przyda na sen.. Muszę zaparzyć chyba litrowy garnuszek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i mam 153/86 :-O i nie wiem, co robić. Gin mówił, że jednorazowy skok do 150, to jeszcze nie alarm, że jak przekroczy dolne 95, to wtedy jechać. Ale i tak nie wiem, czy nie pojechać. :-O A to wszystko dlatego, że gin wysunął propozycję szpitala, mówiąc jednocześnie, że wg niego nie ma póki co wskazań, ale ziarno niepokoju we mnie zasiał :-O Poczekam pół godziny i jeszcze raz zmierzę. Zwariuję po prostu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goplana- postaraj się wyciszyć, wypij tą melisę, weź prysznic może albo się połóż. Zmierz jeszcze raz po jakimś czasie i wtedy zdecydujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masaya - Goplanę juz podeśle, ale w 2D:) a czekoladowej nie widziałam tez jeszcze, ona na lutówkach tylko widnieje:) ----- Goplana - polozna mi mówiła, że to dolne niebezpieczniejsze dla dziecka. Wzięłaś dopegyt wieczorny? Nie mierz zaraz po wstaniu z łózka na przykład, usiądź i odpocznij chwilke i dopiero mierz. To ważne bardzo, zwlaszcza w ciąży. Mój gin cos tam o homeostazie ciężarnych wspomniał ostatnio, że problem z tym lekki jest przy zmianie pozycji własnie. Jak u niego miałam ponad 150 po wstaniu z kozetki, a po 10 min 119. Lekko sie zdziwił, ale teraz tego pilnuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladowa26
Dziewczyny, ja fotki wrzuciłam na adres założony przez Rybkę, jeśli któraś woli na prywatną skrzynkę, to dajcie maile ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tamisia ale poród.Dobrze ze wszytko pozytywnie się skończyło ;) / Zdjęcia dostałam, wszystkie jesteście fajne laski i jak większość z Was trochę inaczej Was widziałam oczyma wyobraźni. Helenka jest chyba dla mnie największym zaskoczeniem,oczywiście pozytywnym;) A Podwójnej twarz wydaje mi się znajoma.Tylko skąd?Bo ja na Śląsku nigdy nie byłam ;) Goplana Ty będziesz miała trzecie dziecko? Przecież Ty wyglądasz na 23 lata, taka laska ze nie wiem.To Twój maż bredził ze gruba jesteś? Rybka masz piękne włosy.Tez kiedyś miałam kręcone- ale namiętnie prostowałam je i dziś jak nie ułożę to tylko się falują. Troche żałuje;( Franio przepiękny , a włoski to chyba po mamie;) Dzidzius ślicznego masz synka, będzie miał rwanie. Masaya piękna z Was para ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten gosc wyzej to ja,zapomniałam sie zalogowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym cisnieniem to chyba kazda kobieta pod koniec ciazy ma problem. Lepiej pewnie pojechac i sprawdzic niz sie denerwowac. Ja dzis cisnienie ok, ale w południe tak mnie głowa bolała ze wypieków na twarzy dostałam. / Poza tym mam przeogromny apetyt na wszytko. Zjadłam koncówke chipsów ,których całą ciąze nie jadłam, gruszkę i popijam melise.Mam nadzieje ze rewolucji nie będzie. Jutro znowu ide do dentysty ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to tam moja stopa nie staneła:), w ogóle w tamtych okolicach, to jedyny zakatek Polski z Mazurami włącznie, gdzie mnie nie widziano. Ale pół rodziny ojca w Bialymstoku siedzi:) ktos kiedyś wspomniał, że któraś z kuzynek dalekich do mnie podobna:). Ja nie mam z nimi kontaktu i nigdy ich nie widzialam:). Ale kto wie? ---- No nic zmykam moje drogie na meliskę i masażyk obrzęków okrutnych. Spokojnej nocy Wam życzę, bez pobudek i skurczów. ---- Paatkaa - jak Marcinek, Ertee - a Adaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tamisia i Joanna Gratulacje!!! i bardzo Wam zazdroszczę, że już macie dzieciaczki w ramionach. Tamisia Twój opis porodu - aż mnie dreszczyk emocji przeszedł po plecach i jeszcze do niedawna miałam wyrzuty, że wybieram cc, ale nie dziękuję, drugi raz tego nie przeżyję, wycierpiałaś się bidulko. Franio to śliczny maluszek a Ciebie jakoś tak mniej więcej sobie wyobrażałam :) Szczery uśmiech i życzliwa osóbka. Kalina - moje wyobrażenie o Tobie to tak jak na Twoich zdjęciach - właśnie taka ciepła,pełna miłości i serdeczna mamusia dwójki dziewczynek [już nie nie długo :) ] Śliczną masz córeczkę i podobna jest do Ciebie. Anawa - bardzo elegancka babeczka z Ciebie, córcia też przeurocza :) Przy Was to jak taki kopciuch wyglądam, bez makijażu tak po prostu codziennie, mam 32 lata a w kościele nie raz słyszałam komentarze pobożnych niewiast "taka młoda i ma dziecko" Nie mam jeszcze zdjęć Goplany i Heelenki, Podwójna jak możesz to podeślij też swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goplana nie wiem co Ci doradzić z tym ciśnieniem, może lepiej zgłoś się na ten oddział. Zadam może głupie pytanie, ale nie wiem dlaczego wysokie ciśnienie grozi dzidzi w brzuchu? proszę napiszcie mi tylko się nie śmiejcie, że nie wiem. Ostatnio pisałyście, że macie obawy co do porodu i zdrówka naszych dzieci, mnie dziś takie głupie myśli nachodzą - czy mały jest zdrowy i czy szczęśliwie przyjdzie na ten świat, boję się :( Rybko poproszę hasło, zaraz wyślę wiadomość, bo chciałabym podejrzeć też czekoladową :) Heelenka jak Twoje samopoczucie? I nie martw się o pieniądze, na pewno dacie radę, to najmniejszy problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NadzianaOla teraz dojrzałam, że Ty również już cieszysz się maleństwem, Gratulacje! Tamisia trzymaj się z tym karmieniem, życzę aby Franio w końcu załapał, ale też się nie daj się zwariować (podwójna mnie zje za nastawienie) może będziesz musiała podać butlę, najważniejsze, aby mały przybierał na wadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lulika a może coś się u Ciebie ruszy zaraz, skoro masz już śluz z krwią? Paatka, ertee, mamamama2 odezwijcie się bo umieramy z ciekawości co tam u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Massaya a ten Twój braciszek to niezły gagatek, na Twoim miejscu nie dałabym sobie w kaszę dmuchać, co On sobie wyobraża? Może pogadaj szczerze z rodzicami o zachowaniu Twojego brata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anawa, a czym Cię tak heelenka zaskoczyła? :) Masaya okropny ten Twój brat, nawet jeżeli tego faktycznie nie zrobił to po tej wymianie zdań raczej już nie zrobi Dzidziuś łatwo nie jest, niby staram się o tym nie myśleć, ale i tak myślę. Ciągle zadaje sobie pytanie co jeszcze może się wydarzyć, chodzę wystraszona i boję się odbierać telefony do tego w gazecie pojawiają się coraz to lepsze artykuły dotyczące porodówek we Wrocławiu i nie wiem co robić. Mój namawia mnie żebym jednak wybrała szpitale z mniejszych miast że tam lepiej się mną zajmą, nie urodzę na korytarzu, a ja tam też się boję. Mam nadzieję że to koniec tych nieszczęśliwych zdarzeń, ale pewności nie mam że tak jest :( ---- Goplana, a może jednak warto do szpitala się położyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna6950
wreszcie mam chwilę...Maja dała mi dzisiaj popalić w nocy i gdyby nie mąż nie zmrużyłabym nawet oka....wcześniej jadła i usypiała a teraz chwilkę pociągnie i usypia, co rusz ją budzę znowu ciągnie i usypia jak już puści "cyca" potrzymam troszkę żeby czuła ciepło mamy (tak poradził nam pediatra z oddziału) odkładam do łóżeczka albo wózka i dalej chce jeść bo normalnie gotowa rączki sobie poogryzać.... To normalne czy robię coś nie tak? Wysłałam maila na lutówki i mam nadzieję że niedługo pooglądam sobie wasze fotki:) Kurcze jak przeczytałam opis porodu tamisi to mnie normalnie szlag trafił. Jak w dzisiejszych czasach można w taki sposób traktować pacjentów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masaya to nieciekawwa sytuacja, ale myśl teraz o sobie. xxxx Joanna no niestety z tym karmieniem piersią tak jest, że czym będziesz dłużej trzymać dzidzię przy sobie to się przyzwyczaja. Nie najad się, przysypia przy cycu, a zaraz dalej głodna i się budzi kiedy nie czuje bliskości matki. Najlepiej to jak skończy jeść to od razu odłóż, niech nie leży przy Tobie. xxxxxxx Anawa z brzuszkiem wyglądasz cudnie, taka zgrabna laseczka. xxxxx Byłam wczoraj u gina, rozwarcie na palec, szyjka srócona, w niedziele KTG i wszystko możliwe że od razu zostane na oddziale. Chyba że gin zadecyduje ( akurat ma dyżur ) że jeszcze mogę jechać do domu, to następne ktg za 2-3 dni. xxxxxx W sobotę miałam wybrać się na zakupy, tylko do miasta które jest oddalone od szpitala 60 km, jak moja mama to wczoaj usłuszała to z krzykiem na mnie, że po co ryzykuje jakieś wyjazdy w ostatnich dniach, mam na tyłku siedzieć ;) bo jak zacznę rodzić to jeszcze nie zdąże do swojego szpitala. Kurde i już teraz nie wiem, myślę, że jeszcze jest czas i taki wyjazd przed porodem dobrze mi zrobi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jej dziewczyny, ale strasznie spuchłam! masakra! mam ogromne stopy i w ogóle całe nogi, dłonie takie wielkie, a brzuch 108 cm, a jeszcze w nd jak dodawałam zdjęcie to miał 104. Tak mi ciężko że jak stanę na nogi to aż bolą :( mam nadzieję że to normalne, jadę na badania, jakoś się tam dotoczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tamisia - przeczytałam Twój opis porodu i się poryczałam, normalnie łzy mi lecą. Już nawet nie przeczytałam reszty wpisów. Strasznie się boję, a Ty to tak realistycznie opisałaś. To ja nie chcę rodzić w takim razie. Mam taki humor że nie dam rady w ogóle, a jak zacznie mnie boleć to będę ryczeć. Strasznie się stresuję. Ale gratulacje dla Ciebie że wytrwałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×