Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samajedna

SAMOTNOŚĆ

Polecane posty

4. Przyczyny sytuacyjne. Czasem ludzie są samotni z powodu szczególnych okoliczności, w jakich się znaleźli. Badania wykazały, że najbardziej samotne czują się osoby stanu wolnego, owdowiałe, mieszkające samotnie, starsze. Często osamotnieni są przywódcy, ponieważ odłączyli się od reszty. Do tego dochodzą ludzie chorzy i ułomni. Mają oni ograniczony dostęp do innych, efektem więc może być osamotnienie. 5. Przyczyny duchowe. W słynnej modlitwie, Augustyn wyraził naszą potrzebę Boga: "Ty nas ukształtowałeś i niespokojne są nasze serca, dopóki nie znajdą odpocznienia w Tobie". Bóg stworzył istoty ludzkie dla siebie, ale szanował nas na tyle, że pozwolił nam na bunt. Od chwili buntu nasze serca są niespokojne, ponieważ jesteśmy odcięci od naszego Stwórcy. Tysiące samotnych ludzi zamiast zwrócić się w pokucie do Boga, szuka sensu życia w narkotykach, seksie, pracy, sporcie i wielu innych zajęciach, które nigdy nie usuwają ich wewnętrznego niepokoju. Samotność, szczególnie egzystencjalna, spowodowana jest grzechem, którego nie uznaliśmy ani nie wyznaliśmy, winą, której nam nie przebaczono, buntem przeciw Bogu, a czasem lekceważeniem Bożej troski i zainteresowania naszym życiem. cdn ale później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest sie samotnym gdy sie ludzi zaprasza,obdarowywuje,poswieca swój czas,pomaga w trudnych dla nich chwilach(oni maja zawsze tylko te trudne).Jak maja lepsze to maja inne zajęcia i nie maja dla nas czasu. Gdy sie powie NIE,nie dzisiaj ,NIE,nie teraz(ta nasza asertywnosc doprowadza ich do szału).Wtedy stajemy sie wrogami bo ci ludzie zostali przyzwyczajeni do bywania,brania i żadań,picia kawek i wylewania swoich pomyj za nasz kołnierz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dostajesz to co dajesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
<<<<>>>>>>>>>> Wiekszej głupoty nigdy nie czytałam!!! Znam takich łotrów,drani i są otoczeni grupą ludzi i to przyjaznych ktorzy daliby sobie głowę odciąc za nich. Człowiek dobry,szlachetny jest wykorzystywany bo jest naiwny i taki ma przyjaciól dotąd,dokąd go nie oskubią .Pozniej kopa w zad i jest SAM jak palec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do goscia z 14.41 czytaj ze zrozumieniem,bo tak to piszesz brednie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez nie czytalam wiekszej glupoty :D nic dziwnego, ze jestes samotna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo nalezysz do tych co tylko chca oskubac ,dlatego nigdy nie zrozumiesz co czuje człowiek ktorego całe zycie skubano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samajedna
Witam nowych czytaczy wątku o samotności. Skąd jesteś nitko_niebieska?Jeśli z W-wy to chętnie się z Tobą wybiorę na kawę :) Wilczyco, bardzo ciekawe są Twoje "wklejki", czytam sobie w wolnej chwili. W W-wie dziś ponuro i mży, już jest prawie ciemno - nie lubię tej pory roku... Wilczyco, jak się robi tę "rączkę"???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się rozpisałyście. Ja obiadowałam a teraz kawkuję. Z tym dawaniem i dostawaniem jest różnie. Zależy na kogo się w życiu trafi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie mam pecha,bo całe życie kręciły się wokół mnie sępy. A że znali mnie z chęci dawania i pomocy to sprytnie mnie usypiali. Echhh,lepiej sie nie dołować,zycie leci dalej.Moze będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha ha nikogo nie skubie :D mnie tez nigdy nikt nie skubal, a mam wszystko co do szczescia potrzebne i nie jestem ani sama ani samotna, przyjaciol sie nie kupuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie masz gosciu racji,ja tez znam takie osoby ktore chętnie wykorzystuja i to w najbardziej bezczelny sposob swoich przyjaciól,rodziców czy bliżnich. To nie jest kupowanie przyjazni,to odruch normalnosci człowieka o dobrym sercu.Pewnie nie masz o tym pojęcia stąd te podejście do tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam pojecia ??? to pewnie dlatego jestem szczesliwa i mam przyjaciol :classic_cool: :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie Twoi przyjaciele posiadaja tyle co =równo.Gdybs miała więcej nigdy nie będą to prawdziwi przyjaciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem zwolenniczka płacenia wszystkich swoich rachunków, nie znoszę mieć długów żadnego rodzaju, szczególnie długów wdzięczności. Jeżeli czegoś nie mam, nie pożyczam na wieczne oddanie, nie kradnę bo to naganne i nie zmuszam nikogo by mi to zafundował bo ma więcej ode mnie. Uważam ze ludzi powinno łączyć uczucie sympatii czy miłości a nie interesy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zeby wszyscy tak myśleli i żyli to życie byłoby cudowne. Widziałas kiedys przyjażn biedaka i bogatego??? moze na filmie.W życiu tak nie ma a jesli jest to tylko z litosci i zawsze ten biedny musi sie układac tak jak mu każą bo nie wypad sie sprzeciwić.Cieszy się żę ktos go akceptuje i gości na swojej skórzanej kanapie(czasami)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wilczyco - przeczytałam ten tekst o samotności. Rozpoznałąm tam siebie na różnych etapach mojego życia ale i ludzi któych miałam okazję poznać. Ciekawy artykuł. Samajedna - niestety do Wawy mam baaardzo daleko :( Miewałam też tak jak ktoś tu pisał, że jak ja mogłam pomóc to było ok. ale jak ja byłam w potrzebie to niestety nie było nikogo. Trzeba umieć liczyć na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam dużo znajomych,bliższych,dalszych ale z racji doświadczeń życiowych nie wierzę w prawdziwą przyjazń,zwłaszcza z kobietami.Mam okazję się przyjrzeć na co dzień gdyż pracuje w tzw.babińcu i wiem jak to wygląda z bliska.I tu nie chodzi o pomoc w trudnych chwilach ale o chorobliwą zazdrość,manipulacje i takie tam inne historie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie...w podsumowaniu tego co zostało tu napisane, ja ograniczyłam znajomości do niezbędnego minimum, czyli do ludzi których lubię i którzy nie zarażają swoją chorobą o nazwie "mam nieudane życie" Nie odpowiadam za błędy innych:p...za swoje za to ponoszę pełną odpowiedzialność...ale żyje mi się zdecydowanie lepiej, kiedy nikt nie wsadza nosa w moje sprawy. A niezobowiązująca kawka czy spacer czy spotkanie w plenerze...dlaczego nie? ale co za dużo to mi szkodzi na cere :D;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wilczyco - powoli zapoznam się z wcześniejszymi postami. "Wieszaczkowcy" potrafią być męczący. Ech, i ja nim byłam swego czasu. Ostatnio też miałam styczność z taką rasową przedstawicielką. Wiem po sobie, że póki się nie zrozumie jakie błędy się popełnia i nie dojdzie się do ładu z samym sobą to nikt nie będzie w stanie pomóc. Będzie się natomiast coraz bardziej nieszczęśliwym i samotnym. Luiza - niestety wychodzi na to, że ciężko w ogóle o przyjaźń bo z kobietami jest rywalizacja a z facetami to wiadomo - prędzej czy później zaczyna chodzić o coś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zeby to tylko była rywalizacja:) z facetami to zależy o jaką nam przyjazń chodzi i czego się szuka w drugim człowieku w takich relacjach.W szkole średniej dogadywałam sie lepiej z chłopakami.Na studiach w grupie byłyśmy trzy reszta facetów.Było całkiem ok.Ale w pracy to już koszmar bo sł.zdr.to babiniec niestety.Tam ,trzeba być i poczuć jak to wygląda z bliska. Nie mam przyjaciela faceta bo mi to nie potrzebne,mam męża ale zdania nie zmienię w senscie przyjażni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samajedna
🖐️ Fajna dyskusja się rozwinęła :) Dzięki Wilczyco za "łapkę" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakręcona w lewą stronę
🖐️ ile wpisów! ale mnie dyskusja ominęła cóż, obowiązki...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat-samo życie. Moja nieżyjąca mama mowiła tak "kto na Ciebie kamieniem ,ty na niego chlebem".Przykro powiedziec ale wyrzadziła mi krzywdę bo nie nauczyła mnie cwaniactwa i chamstwa.Te cechy w dzisiejszym podłym świecie są potrzebne jak chleb i woda.Ja ich nie posiadam i ciężko mi się żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie moge was czytac,,,,,,zgorzkniale i z pretensjami do wszystkich do siebie tez , bo nie jest chamem i cwaniakiem,,,,,,,,,,:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×