Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moje zycie to wegetacjaa

Polecane posty

Gość gość
nie jestem zadna Aska. co odpowiadam? ze czasami tak mam i tyle. ja sie tak telepie w tych sytuacjach ze chyba nie ma juz opcji by ktos mial gorzej:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
... moze .. a co cie to obchodzi ? .... moze... bo jest mi zimno! ...moze... rece mi drza na twoj widok :) ... moze... bo jestem dzis bardzo zdenerwowana ... moze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspolczuje ci naprawde, a jak probowalas z tym walczyc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje życie wygląda podobnie niestety, mam 28 lat, żeby o tym nie myśleć i zająć czas też dużo spacerowałam, chodziłam do kina, centrum handlowego, nad jezioro. Ale ostatnio to sprawia że czuje się jeszcze bardziej samotna i wyalienowana. Ludzie najczęściej są w parach, w grupkach, a ja zawsze sama, Tylko jakaś dobra książka pozwala mi się wyłączyć. Ostatnio trafiłam na "Notatki o skandalu" Było tam kilka tak przykrych i gorzkich słów o samotnosci prawie 60 - letniej kobiety, która właściwie całe życie spędziła sama. Boje się że sama tak zgorzknieje jak mój stan bedzie się przedłużał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja sie tak telepie ze tlumaczenie ze to z zimna albo ze zlego samopoczucia jest bez sensu bo i tak nikt nie uwierzy. poza tym cos takiego moge powiedziec jakies nieznajomej osobie a nie komus kto non stop widzi moje trzesawki. sciagnelam sobie z chomika podrecznik do samaodzielnej terapi: terapia leku spolecznego. poczytam moze choc troche mi pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowaaaaa
28 latko a z kad jestes??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smutne to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejny dzien wegetacji:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj napisalam smsa do znajoej czy ma ochote na spacer a ona nawet nie raczyla odpisac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie koleżanki tez przestały mieć czas jak znalazły faceta, teraz większość jest zaręczonych albo juz po ślubie, mają małe dzieci, więc źle się czuje z ich towarzystwie, główne tematy to wybór sali, sukienki,miejsca podrózy poślubnej, potem przygotowania do porodu itd. A ja powoli nawet nie mam z kimś na spacer pójść. A jestem z zach. Polski bo ktoś wyżej chyba mnie pytał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat ta znajoma tez jest sama .a nwaet jesli nie iala dla mnie czasu to wypadalo chociaz odpisac na tego smsa. a tu totalny olew...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to faktycznie chamsko z jej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie to nie pierwszy raz tak sie zdarzylo wiec powinnam sie juz uodpornic na takie zachowania. jednak dla mnie jest to niepojete tak kogos olac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowaaaaa
niestety takie zachowania to teraz norma ,wiekszosc osob nie odpisuje wcale,przestaje sie odzywac ,albo odpisuje za tydzien czy pare dni .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to przykre ze takie malo kulturalne zachowania staja sie norma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też się czuję samotna, do tego mało zarabiam, w pracy masakra, koleżanki aby tylko dopiec, dokopać za te grosze jakie dostajemy, aby wuj trafił ten kraj, i karzą rodzić dzieci, po cholerę, po co mnie rodzice robili, rodzili, po to aby w przyszłości wegetować bo albo jest praca za grosze albo jej nie ma, jakbym zarabiała więcej to miała pieniądze na wyjazd, a tak za co, za 1200 zł, z tego opłat, życie, dojazdy do pracy, a wuj z takim zyciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam podobnie zazwyczaj odpowiadam, że to przez to, że jeszcze dzisiaj nie strzeliłem kielicha (jestem facetem) z tymi smsami bym się nie podniecał, nie każdy waruje przy komórce pozdrawiam wszystkich dzikich ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez nie waruje ale odpisuje na smsa po jego odczytaniu, a nie ze mija tydzien a odpowiedzi brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saskia233
Witam państwa. :D Też chciałabym dołączyć to tej "zdziczałej" gromadki i porozmawiać o problemach. :D Na razie wiecej nie napisze, bo musze isc i obrac pieprzone ziemniaki. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam niekontrolowane gazy i co mam powiedzieć? Wolałabym drżeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie wiem drzenie a wlasciwe trzeswaki sa gorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saskia233
Ja mialam kiedys podczas wystapien publicznych takie delikatne drżenie, co gorsza nie tylko rak, ale chyba wszystkich miesni oprocz miesni twarzy+drzenie glosu. :O Jak trzymalam kartke to wygladalam jakbym miala straszna hipoglikemie, tak mi sie rece trzesly. :O A nogi wcale nie byly lepsze. ;) Poza tym standardem byla pustka w mózgu, kompletnie nie wiedzialam co mam wtedy powiedziec i niestety wychodzilam na idiotke. :O Teraz wystapienia publiczne mnie juz tak nie przerazaja, bo dostalam od lekarza propranolol i on znosi wszystkie "objawy" stresu. Wiec nawet jesli sie denerwuje to tego nie widac i to troszke pomaga. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jaki lekarz ci przepisal? bez problemu?czy kazal porobic jakies badania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×