dajcie zlota rade jak sobie kogos wybic z bani i serca

Raz na zawsze;)

no wezcie

moje tematy chyba sa nudne;p

Czy nudne nie wiem. Ale moga byc bolesne "wybic"! ;)

Klina walnąć trzeba Od czego chorujesz tym się lecz .

najpierw trzeba miec serce pusty lbie:D

sluchaj go uwaznie ...

Nie umiem sie kims leczyc;p

tez dlugo mi nie przechodzilo, przez kilka miesiecy plakalam codziennie i chodzilam smutna, nic mnie nie cieszylo, nie chcialo mi sie zyc, gdyby nie mysl o rodzinie to chyba bym ze soba skonczyla ;) ale mi przeszlo! :) nie wiem jak. nie sadze, ze to pomoglo, ale nie moge tego wykluczyc - jak pisalam ciagle plakalam wieczorami, ale kilka ostatnich razow to byl placz na maksa, na glos, az sie zanosilam. moze to pomoglo? wyrzucalam to z siebie jak tylko moglam. czuje sie taka wolna teraz..... :)

Dzieki, ale mnie 7 lat trzyma;p Jest tak, ze np kilka lat nie mysle o nim a i tak nie umiem sobie ukladac zycia;)

osz kurva.... 7 lat :o mam nadzieje, ze do mnie bumerang nie wroci... :)

Ha, no przewalone mam. Byloby latwiej gdyby on nie wracal;d