Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Facet z przemysleniami

Szukam przyjaciółki

Polecane posty

Gość jesienjesien
ale znam i szczęśliwych, spełnionych. Myślę, że problem tkwi we mnie. Nie należę do tych mocnych- w dżungli już byłoby po mnie... a teraz życie, to taka dżungla, dla słabych nie ma miejsca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienjesien
skomplikowane jest życie, nie odnajduję się w tym. Za dużo myślę, za dużo wyobrażam. Ogólnie tracę siły i wiarę w cokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienjesien
przepraszam, ale chyba się położę, prawie nie spałam przez ostatnie trzy noce. Miło było z Tobą porozmawiać :) Chciałabym dać Ci nadzieję, że będzie dobrze... ale samej mi bardzo jej teraz brak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienjesien
Witam w nowym dniu. Wczorajszym ględzeniem przestraszyłam bywalców tego tematu :O poczytałam i widzę, że miałeś tu miłe grono :) miłej soboty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 35
Witajcie :) ...Wczoraj już nawet nie miałam weny, aby tu wchodzić. Chociaż robię to właśnie w takich beznadziejnych chwilach... Sama nie wiem, czy to kwestia wieku, te refleksyjno-depresyjne dni... Raczej nie. Chyba właśnie wynik analizy rzeczywistości, upływającego czasu ogólnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienjesien
witaj Gość35 :) ja wprawdzie nie pobędę teraz, bo zebrałam jednak aronię i muszę ją jakoś przetworzyć... Wczoraj miałam megadoła, dziś odrobinę lepiej po rannym telefonie. Chyba jakieś lęki są we mnie z przeszłości i wystarczy że coś jest "jakoś nie takkk", ja piszę najgorsze scenariusze... Nasza życiowa sytuacja jest ciężka, mam przeczucie że Jemu nie starcza sił...Ja natomiast nie potrafię zapomnieć tych wszystkich dobrych rzeczy, które nam sie przytrafiły i gdyby nastąpił koniec, wspomnienia, skojarzenia nie dały by mi żyć :( Co do przemijania/starzenia, to mam jedyny lęk, że moje dziecko zostanie kiedyś samo... Pozdrawiam Cię i życzę słońca na dziś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienjesien
....tu też cisza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 35
Dobry wieczór :) I u mnie dziś też już troszkę lepiej.. Hormony szaleją, to i nastroje zmienne. Ale pojeździłam sobie na rowerku i od razu inaczej funkcjonuję ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzę że dużo Nas jest samotnych, pozdrawiam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MorzeNadziei
Przeczytalam watek,usmialam sie z pana z gazowni a na sam koniec naprawde zrobilo sie depresyjnie...Mam nadzieje,ze po weekendzie wszystko wyglada dla Was lepiej,przesylam cieple mysli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezapominajka_
...Ale mnie tu dawno nie było ...:) Widzę jednak, że i zbyt wiele nie straciłam .. Po weekendzie, u mnie przynajmniej, całkiem przyjemnie. Co prawda skończyły się wakacje i znowu się zacznie.... Ale, 10 miesięcy szybko zleci, prawda?? Apropo depresji, czy to nie przypadkiem inny wątek?? Mimo deszczyku życzę wszystkim miłego dnia :) I rozruszajmy znowu dyskusję. Co to za marazm nastał ja się pytam?? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MorzeNadziei
Mnie poczatek roku szkolnego zupelnie nie ruszyl-urlop mam :D Ale masz racje Niezapominajko-10 mcy szybko minie,nie wiadomo kiedy. A marazm powstal, bo wyglada,ze wszyscy poznajdowali wirtualnych przyjaciol albo dali sobie spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezapominajka_
Hmmm..... To może być racja MorzeNadziei :) A czy to oznacza, że Ty ciągle jeszcze poszukujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MorzeNadziei
Nie,nie szukam...raczej jestem otwarta na to ,co sie moze zdarzyc.Moi przyjaciele mieszkaja bardzo daleko,i tak mam ich tylko wirtualnie wiec na jedno wychodzi ;) Bardzo mnie od dawna interesuje temat przyjazni, Ktos Madry powiedzial mi ostatnio,ze slowu "przyjaciel" trzeba stawiac wysoko poprzeczke,tylko czy tak sie da? Z innej beczki- bylo o przyjazni damsko-meskiej, przyjazni miedzy kobietami a co z przyjaznia miedzy mezczyznami? W sumie to chyba nie slyszalam,zeby jakis facet mowil o innym ze to jego przyjeciel...hmmm...moze to za dwuznacznie brzmi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie były przyjaciel :( w pewnym urzędzie przedstawił "to moja przyjaciółka" i myślę że to dwuznacznie zabrzmiało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesienjesien jesteś taki wrażliwy przemyśliwacz jak ja :) i tylko 2 latka starsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MorzeNadziei
Przedstawienie w urzedzie jako "przyjaciolka" raczej bylo dwuznaczne ;) ale co tam-panie urzedniczki mialy przynajmniej o czym na przerwie pogadac ;) Mezczyzni to sie chyba wcale nie przyznaja ,ze maja przyjaciela. Teraz to nie przypominam sobie, zebym kiedys slyszala jak mowia o innym "przyjaciel". Wyglada,ze znam samych w typie macho :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) no i właśnie głupio się poczułam :) tym bardziej że to w mojej małej mieścinie a kolega przyjechał tylko na trochę z zagranicy i chyba nie do końca zdawał sobie sprawę z tego jak to brzmi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
🖐️ bardzo interesujący temat...jestem baaaardzo ciekawa, czy znajdziesz tu prawdziwą przyjaźń...trzymam kciuki i życzę sukcesu 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawdziwej przyjaźni się nie znajduje... To nie jest zgubiony przedmiot.... ale można spotkać (nawet tutaj) kogoś, z kim nawiąże się jakiś kontakt, a potem.... wszystko jest możliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezapominajka_
MorzeNadziei i mnie też w ogóle by nie ruszał początek roku szkolnego, gdyby nie fakt, że mam córkę... I chcąc nie chcąc ja też musiałam inaugurować .... A jeśli chodzi o te dwuznaczne sytuacje. Myślę, że nawet bardzo często zdarza nam się powiedzieć lub zrobić coś, co dopiero po głębszej analizie okazuje się mieć drugie dno.. Ja kompletnie już się nie przejmuję, co i kto sobie o mnie myśli. Nie robię nic złego i żyję zgodnie ze swoimi przekonaniami, a każdy ma prawo wyrażać swoje.. I niech tak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MorzeNadziei
Serenika-pisalas,ze to "byly" przyjaciel, moge zapytac co sie wydzarzylo,ze stal sie "byly"? Cos konkretnego czy po prostu odleglosc i rozluznienie kontaktu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MorzeNadziei
Niezapominajko,ja lubie dwuznaczne sytuacje-jest sie z czego potem posmiac plus zdziwienie na ludzkich twarzach-bezcenne. Ja sie jeszcze czasami przejmuje,co kto pomysli...oczywiscie mniej mnie interesuje co pomysli pani sasiadka niz co pomysli ktos mi bliski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezapominajka_
no dokładnie. Dlatego też tak luźno do tego podchodzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...chyba mu się udało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co i komu się miało udać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no Facetowi z przemyśleniami...znaleźć tą, którą szukał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienjesien
Serenika:)chyba jednak nie dobrze za dużo myśleć... Pozdrawiam w słoneczny, wrześniowy dzień i jak tu zajrzę, to postaram się nie wnosić tyle pesymizmu. Na usprawiedliwienie - jeśli się coś nie układa, to trudno o optymizm... no i chodzi o to nieodnajdywanie się w obecnym świecie - to takie moje przemyślenia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×