Trądzik najgorsze co może być

Tutaj jest historia Netki http://kosmostolog.blogspot.com/2013/04/dla-tych-ktorzy-stracili-nadzieje.html

Ja też poszłam do dermatologa, ale on nie za wiele mi pomógł. Już od trzech lat zmagam się z pryszczami. Teraz biorę i łykam tylko takie tabletki http://dermalab.pl/135,nonacne.html i jak dla mnie są super. Nie mam żadnych nowych krost no i te stare jakoś znikają.

To powinnaś zmienić dermatologa, albo brak ci cierpliwości w leczeniu. Bo jak niewiele osób o tym tu pisze, ale leczenie jest długie i czasem pierwsze zmiany są po dłuższym stosowaniu leku. Najważniejsze to dbać o prawidłowe nawilżanie skóry i oczywiście nie stosować kosmetyków, które zatykają pory-ale to każdy już chyba wie. Próbowałaś domowych maseczek? Siostra bardzo chwali sobie maseczki z manuką i z glinki.

Borykałam się z tym dziadostwem i wiem jak to jest mieć problemy z cerą. Sporo czasu nie wiedziałam jak mam się tego pozbyć. W końcu znalazłam na to sposób, mama kupiła mi tabletki specjalnie sprowadzane ze Stanów o nazwie IQface. Moje problemy skórne w końcu się skończyły:) Jak dla mnie są najlepszym rozwiązaniem.

idź do jakiegoś dobrego dermatologa zrób badania hormonalne enzymy wątrobowe i takie tam być może coś Ci dolega a skutki widoczne są na twarzy i racja nie używaj drogeryjnych kosmetyków typu garnier. Kup w aptece mydło biały jeleń ewentualnie cetaphil ale jest droższy.