RODZINY WIELODZIETNE należy nam się refundacja za podręczniki

do: Ja mam jedno dziecko - raz wpadłaś to uważaj, bo wpadniesz i drugi, z bliźniakami np. i już będziesz rodziną wielodzietną i zaraz inaczej będziesz śpiewac;)

Ale my tu nie rozmawiamy o zasiłkach. Tylko o refundacji do podręczników. Pieniądze dostaję a nie korzystam z mopsu. Mieszkam pod samym ośrodkiem i dziwię się jak wyżej napisano,że tak chętnie przeznaczacie swoje podatki na meneli, którzy odbierają paczki żywnościowe i sprzedają za jabol, a takim oburzeniem ziejecie,że ktoś korzysta chyba z jedynej okazji w tym kraju jako rodzina wielodzietna (o, sorry, dostaję jeszcze zwrot podatku, w tym roku 5 tys, za rok będzie więcej bo za 3 i 4 dziecko ma być 150 %) Moja szwagierka to tak jak większość z Was: nie pracuje, mąż na czarno, ma kupę kasy z tej czarnej roboty i się obraziła jak jej pit rozliczyłam bo nie dostała nawet 500 zł za dziecko ulgi. Wykrzyczała mi,że jej zawiszczę, dlatego jej tak policzyłam i poszła gdzie indziej ;P

weź ty się odpieprz od mojej emerytury, ja na swoją pracuję całe życie w przeciwieństwie do twoje matki królicy, która umie tylko rodzić i korzystać z darmowej forsy.

wielodzietne nie powinny dostawać grosza, bo przez nich mamy biedę w kraju, bo to pioruńsko nic nie robi poza tym, że sie tylko pieprzy jak króliki i korzysta z darmowej forsy

Polacy to jedno wielkie bagno! Zazdrość, zawiść i rywalizacja. Poza granicami kraju nie takie są socjale...są takie, za które można z godnością żyć dla rodzin wielodzietnych, schorowanych itp. i nikt nikomu tego nie zazdrości i zastanawia się ,,dlaczego jego dzieci dostają, a moje nie"..Nasze socjale to ochłapy, które i tak nic nie zmienią w naszym życiu, a mimo wszystko JAKIEJŚ PROSTACZCE to się nie podoba..BANDA DEBILEK. Ja jestem matką pięciorga dzieci i również stać mnie na wszystko tak jak tą PROSTACZKĘ z jednym dzieckiem. Wiem jedno, gdy ktoś jest operatywny i pracowity bez względu na ilość dzieci stać go na wszystko. Ale jaka to radocha mieć najwyższej klasy samochód, figurę modelki i mieć również zadbane, wspaniałe pięcioro dzieci, wtedy paniusiom z ze sflaczałymi brzuchami i jednym dzieckiem- SZCZĘKA OPADA.

ja mam 4 dzieci i nic nam sie nic mi państwo nie daje nawet zasiłku rodzinnego bo wraz z mężem pracujemy ,Ale to duże rodziny nakrecają gospodarke pomyslcie ile wydaje sie na życie i ubiór naszych pociech .ZA WYPRAWKĘ SZKOLNĄ TEŻ NIE BO SZKOŁY NIE INFORMUJĄ

Dlatego napisałam ten wątek. Bo szkoły nie informują,że się należy. Ja rozumiem gdyby tych pieniędzy faktycznie nie było, ale sporo WRACA DO BUDŻETU NIEWYKORZYSTANYCH FUNDUSZY A wracają, bo wielodzietni i ludzie, którzy potrzebują pomocy, pomimo przekroczenia dochodu nie dostaną. Sekretarka w szkole znów chciała mnie spławić. Nie chciała przyjąć wniosku. Ale z nią nie dyskutowałam. Powiedziałam jej wprost, że jej obowiązkiem jest przyjąć wniosek, a resztę niech zostawi osobom odpowiedzialnym i wyszłam.

Jeżeli są pieniądze, które rzeczywiście należą się rodziom wielodzietnym, to dlaczego te rodzina miałyby z nich nie skorzystać?! Sama złożyłam wniosek, choć dochody mi przekraczają, i mam tylko dwoje dzieci. To i tak są takie grosze, ze cała wyprawka kosztuje kilka razy tyle ile to dofinansowanie, ale z drugiej strony zawsze to coś. Mam udokumentowanych dochodów 2200 zł na miesiąc, gdzie tyle wynoszą same moje rachunki (czynsz, prąd, gaz, rata za mieszkanie, media), mąż pracuje bez umowy i swoją kasę dostaje do ręki, za to żyjemy. Ale gdyby rzeczywiście było tak, ze tylko ja na ten dom zarabiam, to nie mielibyśmy co jeść niestety. No i nie nalezałoby mi się ani rodzinne, ani dofinansowanie, no po prostu nic. Bo to Polska. A pojazdy na to która ma ile dzieci i po co tyle są bez sensu. Każdy ma tyle dzieci ile chce, ja tez uważam, że dziecko to nie jest dodatek do samochodu i drogich wczasów.

Ale to jest tak jak z Kartą Dużych Rodzin, które mają wejść w styczniu. Mają być różne zniżki dla rodzin wielodzietnych, od razu szum, że teraz patologia zacznie się mnożyć, bo będzie mieć zniżkę na PKP ;P Ludzie, my nie mamy dzieci,żeby coś od kogoś dostać. Ale miłe jest,że ktoś docenia trud jaki wkładamy w wychowanie przyszłych Polaków w czasach, kiedy większość ze strachu lub wygody rezygnuje z dzieci i jest nas coraz mniej. Są głosy,że nie ma potrzeby, żeby było nas więcej. Nie jestem rasistką, ale sorry, jak nie będzie Polaków to teren zostanie zagospodarowany. Bez obaw. Zaczną ściągać ludzi z innych, biedniejszych krajów, bo ktoś tą Polskę musi utrzymać i napędzać gospodarkę..

póki jest bezrobocie takie jakie jest to znaczy, że są w Polsce niezagospodarowane zasoby ludzkie, zresztą niemal wszędzie są, najwyżej rozwój poszczególnych krajów trochę zwolni, ale nadal będzie komu pracować jeśli się ludzi do pracy zachęci, do tego kto ma ile dzieci się nie wtrącam, o ile faktycznie nie robi ich nie mając kompletnie warunków, bo nie chce mu się/ nie uznaje zabezpieczania się; taka drobna pomoc (bo szału nie ma) jest jak najbardziej ok

Pomoc powinna być dla wszystkich dzieci a nie tylko z rodzin wielodzietnych.

Tez mnie wkurza, ze wielodzietne najpierw narobia bachorow a potem lapy wyciagaja o pomoc. A gadanie ze beda pracowac na moja emeryture to już komedia!!! Jaka masz gwarancje ze twoje dzieci nie beda byeakcami mops, nie będą alkoholikami, bez szkoly itp. Nie masz gearancji ze beda zarabiac po 20 tys. Zl i beda utrzymywac mnie. A moze to te jedynaki beda pracowac na wielodzietne rodziny? Nie zdecydowalabym sie na więcej niz jedno dziecko. Majac jedno mozna zapewnic godny byt- zakladajac ze sie pracuje.

Jestem mamą wielodzietną. Mam czwórkę dzieci. Stać mnie na wczasy za granicą, na dodatkowe lekcje dla dzieci, na lekarzy prywatnie, mamy dobrej klasy samochody, dom ... Jak ktoś może w tak wredny sposób szufladkować rodziny wielodzietne!!! Ja chciałam mieć trójkę, mąż piątkę - poszliśmy na kompromis :-) Tak siedzę w domu i zajmuję się dziećmi i domem i ogrodem. Jak ktoś śmie mówić, że nic nie robię??? Nie palimy, nie nadużywamy alkoholu, prowadzimy aktywny tryb życia. Rodzina wielodzietna to nie znaczy patologia!!! Na miłość boską ludzie nie bądżcie wredni!!! Uważam, że każdemu rodzicowi powinien przysługiwać zasiłek rodzinny bo czym gorsze jest dziecko jedynak od tego z gdzie w domu jest ich kilka? Nie ubliżam nikomu kto ma 1 czy 2 dzieci - jego wybór. Mi nikt nie daje ani złotówki na dzieci. Nie żyjemy z jedzenia z caritasu jak ktoś napisał ani nie jesteśmy w GOPSie. Po prostu radzimy sobie i takich rodzin jest mnóstwo! A to, że można dostać refundację na podręczniki ze względu na "ochronę macierzyństwa i wielodzietności" to bardzo dobrze! Dlaczego nie! Nasze podatki na to idą nie tylko Wasze! I proszę nie obrażajcie rodzin wielodzietnych. Bo patologii można też dopatrzeć się w rodzinach z jednym dzieckiem... A i także jedynak może zostać pijakiem i nierobem... Każdy wychowa jak umie i nie mówcie, że mając jedno czy dwoje dzieci wychowacie lepszych ludzi. To absurd!!!

Ludzie należy się pewnie że tak rząd wymyślił takie książki których nie da sie już sprzedać ani odkupić bo są powyklejane naklejkami to niech dadzą na te książki dzieci nawet nie znają takiego czegoś jak dbanie o książki bo i tak to po roku idzie na makulaturę a kiedyś dzieci dbały gumkowały książki szanowały bo wiedziały że za nie jeszcze dostana jakiegoś grosza

a kto niby tak daje w Polsce o ile wiem 10 zaświadczeń potrzeba i poniżania o pomoc a i tak nie zawsze się dostaje to że mam dzieci wcale nie znaczy że wszystko dostaję

Zadna z was nie mająca 1 dziecko nie zapieprza na moją trójeczkę- ja i mąż pracujemy, odprowadzamy zaj duze podatki, bo mąz duzo zarabia. Odp..się od rodzin wielodzietnych, bo wam leniwym babsztylom jad wychodzi bokiem ze te 400zl zwroconoby za ksiazki w szkole. Nie sesraj..sie z zaiwsci:) Jakim cudem jedna zdrugą wydedukowala ze pracujecie, wy pracujecie na nasze dzieci?:) To te dzieci lale będą pracowac na was ,na waszą zasraną emeryturę. Wyobrazcie sobie ze teraz w Polsce kazdy mialby 1 dziecko...Jak wasza wyobraznia i wiedza nie pozwalają wam wyobrazic sobie co bysie dzialo i jak wyglądalaby wasza przyszlosc, moze poczytajcie w necie lub zasięgnijcie innego zrodla. Mozecie szczekac ile chcecie ,ale to sie wielodzietnym nalezy. I tak nie pojde do szkly po zwrot za ksiązki,mam w d***e proszenie sie o to co mi sie nalezy jak psu zupa. Błąd, wiem. Jednak chcialam wziąc udzial w dyskusji mimo ze sama nie skorzystam Z NALEZYTEGO I JAK NAJBARDZIEJ SPRAWIEDLIWEGO PRAWA

Nienawiść!!!!! do rodzin wielodzietnych !!! o czym to świadczy!!prostactwo!!!!!!! a te wszystkie mamusie z jedna pociechą !!super że więcej nie macie bo jak z jednym jak wy to mówicie królikiem nie dajecie rady to Bogu dziękowć ze nie macie iż więcej!!!!! A cóż jak się królik dopadnie i będzie więcej do wychowania .A wiem że życie bywa bardzo przewrotne!!!!! POWODZENIA RODACY

Dziecioroby.... Czy to są również rodzice bliźniąt, trojaczków, czworaczków i więcej? A może podsumować to jako cud i pomagać jak tylko można. Odnosząc się do Waszych hejtowskich wpisów. Macie rację. Jeden ma dużo dzieci i zapiepsza przy nich 24 na dobę. Drugi ma jedno i woli zapłacić w podatkach za luksus i komfort. Może się nawet poczuć jak ktoś ważniejszy, jak szef, pracodawca. Tylko czy ma prawo mówić o innych dziecioroby? Czy ma prawo mówić darmozjady i że wyciągają łapę po dotacje, po pomoc, po jałmużnę? Oceńcie to Państwo sami, na jakim poziomie są Ci, co obrażają innych.

mają siłę pieprzyć się i rozmnażać to niech i mają siłę zapieprzać na te bachory co sobie naklepali

21 51 ulżyło ci małpo jadowita obyś dostała od losu to co sama dajesz tym jadem franco cholerna

No i wychodzi głupota i prostactwo rodaków. Teraz zazdroszczą 500+

Dziecioroby.... Czy to są również rodzice bliźniąt, trojaczków, czworaczków i więcej? A może podsumować to jako cud i pomagać jak tylko można. Odnosząc się do Waszych hejtowskich wpisów. Macie rację. Jeden ma dużo dzieci i zapiepsza przy nich 24 na dobę. Drugi ma jedno i woli zapłacić w podatkach za luksus i komfort. Może się nawet poczuć jak ktoś ważniejszy, jak szef, pracodawca. Tylko czy ma prawo mówić o innych dziecioroby? Czy ma prawo mówić darmozjady i że wyciągają łapę po dotacje, po pomoc, po jałmużnę? Oceńcie to Państwo sami, na jakim poziomie są Ci, co obrażają innych. Proszę panią zupełnie czym innym jest gdy urodzą się czworaczki bo na to akurat wpływu nie mamy,a rodzenie czwórki dzieci pomimo że na troje może już nie starcza.Jest w tej chwii 500plus i cała pozostała pomoc powinna zostać ograniczona do minimum.Powinni znacznie większe otrzymać rodzice dzieci chorych którzy pracować nie mogą i to znacznie wieksze. A państwo od rodzin wielodzietnych pomóc w ołacie przedszkola i won oboje do pracy. Oni niczym się nie różnią od rodzin z jednym czy dwojgiem dzieci.

i bardzo dobrze niech zazdroszczą święte krowy ja nie pisze tu O MATKACH KTÓRE MAJĄ JEDNO DZIECKO BO SĄ CHORE I NIE MOGĄ MIEĆ WIĘCEJ tylko o egoistkach którym sie marzy 500 na pazurki i loki tylko dziecioka im sie nie chce drugiego ani wychować a tym bardziej urodzić I jakie te szczurzyce z jednym pomiotem dają plewy społeczeństwu ? Tylko sooki konsumpcjonizm i wygoda się dla takiej małpy marzy Bardzo dobrze niech zazdroszczą 500 jest czego jadowite sooki

mam pięcioro dzieci i pracuję jako stomatolog , mój mąż jest kierowcą pracujemy od zawsze :-) Proszę mi nie pisać , że jestem taka sama jak matka jedynaka , nasz wkład jest o wiele większy jeżeli chodzi o podatki bo mamy dość duże zarobki i w państwo jeżeli chodzi o obywateli :-) Możecie tu lać wiadrami pomyje , ale ja wiem swoje dużo znam rodzin mam , które posiadają 3 i więcej dzieci . Ci ludzie są normalni i pracowici tak jak i CUDOWNI RODZICE JEDYNAKÓW Tak że pozdrawiam wszystkich zawistnych i życzę miłej niedzieli

Ale rodzice jedynaków czy dwójki dzieci też spora część ma całkiem niezłe dochody i sporo kasy odprowadza. Jest 500plus i tyle na tym ta pomoc powinna się kończyć w stosunku do rodzin wielodzietnych.Jedyną kwestią powinno być to trochę inaczej rozpatrywane to to są właśnie ciąże mnogie i chore dzieci.Zdrowi ludzie decydujący się z wyboru na kolejne dzieci powinni na nie zarobić.

I pani się dziwi że rodzice jednynaków wkurzają się na 500plus??Spora część odprowadza całkiem sporo kasy i zwyczajnie nie ma ochoty oddawać na dzieci innych.Pani też nie ma takiej ochoty.

No ok , ale mama która ma jedno dziecko i wie ile musi włożyć pracy w jego wychowanie niech pomnoży to sobie razy pięć i sama oceni czy faktycznie to to samo ? Ja tu piszę tylko o rodzinach zdrowych nie patologicznych gdzie jest jedno i wiele dzieci . W każdym państwie są zasiłki i pomoc w kwestii co do wychowywania dzieci jeżeli ktoś rozumie co to znaczy zdrowa rodzina i demografia zrozumie o czym ja pisze A i dodam że ten topik pokazuje prawdziwe oblicze Polaków Ludzie nie ważne jakie macie poglądy czy naprawdę aż taki z was rynsztok i patologia , że nie potraficie normalnie wyrażać swoich uczuć ? Ja wiem jedno ludzie mają zawsze jakiś krzyż i coś dźwigają jak nie chorobę to inne cholerstwo w dzisiejszych czasach właśnie chyba przez to jest taki syf bo zapominają o tym więc za bardzo patrzą się na kogoś i stąd te wojny i pretensje Nie wiem czasem myślę , że żyje w innej Polsce mam piątkę dzieci i same bezdzietne koleżanki bądź z jednym dzieckiem super kobitki i żyje nam się świetnie :-) Żal mi takich ludzi jakich czytam na kafeterii

Dziwie się ze zazdroszczą. Znam nie jedna rodzine, która pobiera zasiłki tylko dlatego , ze oszukuje państwo. Takich co pobierają zasiłek dla samotnie wychowujących dziecko jest na pęczki a żyją z partnerami. To wyłudzenie. Na takich się oczy przymyka tylko mści po wielodzietnych.

A myśli że dlaczego to robią?Bo gdyby żyli oficjalnie w związku otrzymali by fige. Proszę Panią rodząc pięcioro dzieci powinno mieć się świadomość trudu ich wychowania i pomoc nie powinna być inna niż przy jednym czy dwóch. Skoro są świadomi decydują się to niestety ich sprawa.

Ok. To ja tez chce dostawać te wszystkie zasiłki bo nie korzystamy z żadnego bo nam zarobki przekraczają. Wtedy będzie sprawiedliwie?