Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klopsik123

Wiem że już zawsze będę sama z powodu brzydoty

Polecane posty

Gość klopsik123

Jestem naprawdę nieatrakcyjna i wcale sobie tego nie wkręcam. Wiem że nie podobam się płci przeciwnej, faceci patrzą na mnie z odrazą, a kobiety bardzo lubią (bo pewnie wiedzą że nie jestem dla nich konkurencją). Nigdy nie byłam nawet na randce. Zaczynam mieć wrażenie że moje życie nie ma sensu skoro ma być całe nieszczęśliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zacznij sie spelniac w innej dziedzinie zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co jest w Tobie brzydkiego? opisz się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ma opisywać? Jeżeli przez całe życie żaden do niej nie podbił, gapią się na nią ze wstrętem, to co tu jest do opisywania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klopsik123
Inne dziedziny życia nie zastąpią mi rodziny. Nie sprawią, że wracanie do pustego domu nie będzie bolesne :( Serio wszystko we mnie jest brzydkie. Może ktoś je przy kompie, to nie będę mu obrzydzać kolacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapodaj foto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klopsik123
Nie jestem na tyle głupia, nie chcę żeby moje zdjęcia krążyły po necie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Klopsik, nie odpisuj na gadki trolli piszących ,,opisz się" ,,zapodaj foto" - to idioci, bezmózgie yeti.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klopsik123
Masz rację, no ale nikt inny nie pisze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nawet niebrzydka jestem, być może nawet bardzo urodziwa jestem , no i co z tego skoro nie wierzę w udany trwały związek z mężczyzną i juz wiem że bedę zawsze sama bo naprawdę nie wierzę w udane związki dlatego kiedys zdecydowałam że żadnych facetów w moim życiu jestem sama ale nie czuje się osamotniona bo mam rodzinę i bliskość w rodzinie, i mam przyjaźń, lubię ludzi i oni mnie lubia, spełniam się w urozmaiconej codzienności ale bez układów damsko-męskich i tak jest dobrze bo żaden facet mnie nie skrzywdzi bo z żadnym się nie zwiążę, nawet na chwilkę i dlatego nie będę zdradzana i oszukiwana. Bez facetów i związków z nimi , żyje się szczęśliwie i stabilnie , a w miłość nie wierzę i jej nie pragnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja brzydka i gruba koleżanka zrobiła sobie dziecko. Chłopczyk okazał się śliczny, jakieś poboczne geny zadziałały bo sprawca też nie jest za ładny. Może to jest dobre rozwiązanie na to, aby dom nie był pusty? Wprawdzie facet uciekł, ale synek ładny, zdrowy i dosyć mądry o ile można tak o małym berbeciu mówić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 19_21
Ja piszę. Rozumiem Cię i wierzę w każde Twoje słowo. Prawda jest taka, że ISTNIEJĄ kobiety, które prawie nikomu się nie podobają. Tak po prostu. Może masz pecha być jedną z nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Istnieją, ale nie zawsze są samotne. Moja znajoma myśli podobnie jak autora wątku, a moim zdaniem może i jest mniej atrakcyjna od przeciętnej dziewczyny, ale nie jest tak brzydka jak sama siebie opisuję. Widuję brzydsze mające chłopaków. Często mają świńskie twarze, ale zarywają chłopaków na krótkie sukienki i szpileczki, a że durne są to chyba facetom nie przeszkadza. A ta moja koleżanka to jest fajna i naprawdę dziewczyna ma mózg. Ale prawda jest taka, że lepiej być głupszym i szczęśliwszym. Stroisz się wtedy w piórka nieświadoma własnej nieatrakcyjności. Nie jest to rada dla autorki, bo musiałaby zgłupieć, a się nie da ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 19_21
Bez przsady. To że brzydsza dziewczyna stroi się w mini i szpile nie oznacza, że jest głupia i nieświadoma swojej brzydoty, a raczej wręcz przeciwnie - chce czymś ,,nadrobić" niedostatki urody. Poza tym można nie podobać się innym, a podobać się sobie i wcale nie uważam tego za głupotę, a za samoakceptację - to wspaniały stan, do którego każdy powinien dążyć, bo najważniejsze to czuć się dobrze z samym sobą. To siebie powinniśmy ukochać najpierw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie, że to że się stroi nie znaczy, że jest głupia. Wiesz, musiałam trochę pogeneralizować, żeby opowieść była barwniejsza. Ale to jest prawda, że sam ubiór może bardzo wiele, szczególnie krótkie sukienki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak autorka jest tak brzydka jak mówi to lepiej niech nie nosi kiecek :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 19_21
Owszem, ubiór może zdziałać cuda, ale tylko kiedy są jakieś elementy które moga podobać się płci przeciwnej. Przykładowo jeżeli panna nie ma zbyt pięknej twarzy, a posiada pokaźny biust, to w jej wypadku takim ,,cudotwórcą" może być ciasna bluzeczka z dużym dekoldem. Jeżeli do tego ma niezłe nogi, to jak założy mini i szpile, to niejden facet będzie ugotowany, choć wiadomo, że znajdą się tacy którzy stwierdzą, że ,,pasztet chce złapać faceta na cycki". Natomiast jeżeli dziewczyna ma nieurodziwą twarz i niezbyt zgrabną sylwetkę (mały biust, krótkie grube nogi) to niestety, ale ubiorem za wiele raczej nie zwojuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klopsik123
gość z 19_21 - trafiłaś/eś w sedno, nawet z tymi cechami wyglądu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 19_21
Wiesz Klopsik, jestem dość uważną obserwatorką i wielu zjawisk, reakcji społecznych jestem po prostu pewna jak w przysłowiowym banku. Ludzie są bardziej przewidywalni niż im się zdaje. Ja sama mam to szczęście mieć w miarę przyjemną twarz, ale mam też nieprzyjemność bycia w posiadaniu niezbyt zgrabnego ciała (sylwetka podobna do Nelly Furtado, tylko dysproporcje jeszcze bardziej rażące) i doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że jeżeli podobam się facetowi, to tylko ze względu na twarz i ewentualnie tyłek (jeżeli jest on fanem obfitych pośladków). Fakt, że istnieją różne typy urody i sylwetek, ale jednak istnieją pewne uniwersalne wyznaczniki atrakcyjności seksualnej. No bo powiedzcie sami czy ktokolwiek mógłby powiedzieć z ręką na sercu że taka Monica Bellucci jest brzydka i niezgrabna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2
Nie wiem jak Monica Belucci wygląda, więc nie odpowiem, ale skoro autorka już ustaliła jaką ma urodę, a my nie możemy z tym walczyć, to dodam od siebie, że według mnie pasje dodają ludziom atrakcyjności. Przykładowo nie zwróciłabym uwagi na brzydkiego chłopaka. Ale gdyby ten sam chłopak z łatwością naprawił mi w komputerze coś z czym inni mieli problemy, to miałby plus 10 punktów do boskości. Jakoś tak to działa, że osoby które mają ciekawe lub praktyczne hobby, czy szeroką wiedzę z danej dziedziny są bardziej interesujące zarówno jako partnerzy jak i znajomi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klopsik123
Ale jak ktos może poznać moje pasje i umiejętności skoro mój wygląd skutecznie odstrasza? No bo niestety nie mam "nawet" przyjemnej twarzy, więc nie mam doslownie niczego co mogłoby się spodobać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 19_21
Gościu2 wszystko pięknie, ładnie, ale przyznaj uczciwie czy to zadziała wobec kobiety? Społeczeństwo, media wręcz krzyczą, że ,,kobieta musi być piękna" ,,kobieta musi być seksowna" ,,kobieta musi być zadbana". Od kobiety wymaga się urody, powabnego ciała, seksapilu. Od faceta? W zasadzie również, bo i kobiety oceniają i wybierają partnera kierując się w dużej mierze wyglądem. Jednak brutalna prawda jest taka, że facetowi braki urodowe bardziej przystoją i ma różne możliwości ich ,,nadrobienia" (swoją drogą nie cierpię przymusu ,,nadrabiania"). Mężczyzna może szpanowac talentami, pieniędzmi, charyzmą i czym tam jeszcze dusza zapragnie. A kobieta? Niby również, ale jednak to nie to samo. Krótko mówiąc - pozostaje chirurgia plastyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2
No niestety z tymi pasjami to niestety tak jest, że zauważyli by cię łatwo gdybyś robiła salta i akrobacje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klopsik123
Znowu racja. Ale niestety - nie wszystko można wyeliminować poprzez operację, zaryzykuję stwierdzenie że mi nawet operacje nie pomogą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaalla24
A ile masz lat? Jesteś nieśmiała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite125
zależy czy masz nadwage .. Jesli jesteś szczupła to masz wieksze szanse na znalezienie kogoś .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite125
Zresztą pewnie sama wiesz jak wygląda nago 120 kg kobieta oraz 50 kg ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klopsik123
magdaaalla24 - mam 23 lata no i jestem trochę nieśmiała, ale nie wierzę że dla wszystkich byłoby to taką przeszkodą nie mam nadwagi, ale widocznie to nie wystarcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite125
z pewnoscią nie jestes brzydka , tylko sobie to wmawiasz ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno jest w Tobie coś ładnego co możnaby podkreślić. Miałam w liceum taką koleżankę która było strasznie brzydka, naprawdę nie widziałam brzydszej dziewczyny, a ostatnio po paru latach zobaczyłam jej zdjecia na FB i okazało się, że zmiana koloru włosow, fryzury, makijażu, stylu ubierania zrobiła dużo. Nadal nie jest piękna, ale nie jest szkaradna, więc wiesz, może spróbuj coś zmienić w wyglądzie... Nie wierzę że nie ma w Tobie nic fajnego, zawsze coś takiego jest i trzeba to wyeksponować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×