Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy warto CHODZIĆ DO PSYCHIATRY

Polecane posty

Gość gość

jak ktoś ma depresję, inne zaburzenia. Czy leki coś dają, czy to tylko chwilowa poprawa, a jak sie odstawi to jeszcze gorzej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
warto a nawet trzeba bo gleboka depresja czesto prowadzi do samobojstwa, wiem co pisze bo sama prawie zeszlam po przedawkowaniu lekow uspokajajacych w depresji. teraz sie lecze i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie opłaca się.. Chociaz można spróbować.. Tak naprawdę wszystko jest w Twojej psychice.. Od Ciebie zależy czy dasz radę czy nie.. A leki mogą tylko trochę pomóc na chwilę.. Ja chodziłam.. Biorę asentre - lekki lek. Nie chciałabym brać cięzszych.. Jest mi lepiej, ale nie powiedziałabym że to przez lek. Po prostu zmieniłam otoczenie.. Co dadzą leki? Przeciez Ci psychiki nie uzdrowią, to tylko tymczasowy efekt.. Odstawisz i co? Lipa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego leczenie powinno obejmować również psychoterapię, a nie tylko leczenie farmakologiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i leki i psychiatra pomogly wyjsc z depresji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedys tez bylam za tymi lekami, ale moim zdaniem jesli sie da od biedy wytrzymac bez nich to absolutnie nie warto, po dostawieniu pogarszaja stan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saskia233
Leki to czesto tylko etap przejściowy do wlasciwej terapii. Dopiero polaczenie psychoterapia+leki może pomoc. Jesli ktos mysli, ze wyzdrowieje od lykania kolorowych pigulek to niestety sie myli (ja tez tak myslalam :D). ;) To tylko zaleczenie tak jak leczenie bol w przypadku nowotworu - usuniecie bolu nie rowna sie wyleczniu. Tak samo jest z chorobami psychicznymi. Nie ma tak łatwo niestety. :D Trzeba zmienić siebie, swoje podejście do zycia zeby wyzdrowiec. :) Psychoterapeuta moze w tym bardzo pomoc, wiekszosc ludzi nie da rady samemu sobie pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dzisiaj byłam u psychiatry, zdiagnozował ciężką depresję, dostałam Symescital, do psychologa też się zapisałam. Szkoda tylko, że te leki działaja po paru tyg. chciałabym coś wziąć od czasu do czasu na poprawe humoru, ale nikt nie chce nic takiego mi przepisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w terapie nie wierze jeszcze bardziej niz w leki, ale wierze w np. zmiane otoczenia/ złego srodowiska, ew. czynników co powoduja zły stan bo zawsze cos to powoduje... wielu pomogła joga, albo inne cwiczenia fizyczne, swiatłoterapia, itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na poprawe humoru polecam piwo, działa natychmiast... :p do tego się przejsc na zielona trawke, efekt podwojony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.08.13 [zgłoś do usunięcia] gość ja w terapie nie wierze jeszcze bardziej niz w leki, ale wierze w np. zmiane otoczenia/ złego srodowiska, ew. czynników co powoduja zły stan bo zawsze cos to powoduje... wielu pomogła joga, albo inne cwiczenia fizyczne, swiatłoterapia, itp ============================== I tu się mylisz. Żadna zmiana otoczenia i tym podobne środki nie spowodują, że depresja magicznie zniknie. Nad tym trzeba się sporo napracować i większość osób bez terapii nie jest w stanie sobie z tym poradzić, a juz na pewno nie stosując takie metody, jak ćwiczenie jogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam zdiagnozowaną ciężką depresję i nie dam sie wyciągnąć na żadne spacery, ćwiczenia, czy rozwijanie zainteresowań, po prostu nie ma bata w tej chwili. Siedzę w domu i użalam się nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saskia233
Od razu nie działa nic niestety. :( I moze jak bierzesz psychotropy to nie lacz ich z alko. :P Zmiana otoczenia, środowiska, nastawienia to czesc terapii. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoba, ktora "polecala" te zmiany otoczenia pisała ze nie wierzy w terapie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saskia233
Ale siedzenie w domu i użalanie sie nie poprawi twojego stanu. :( A wyjscie z domu moze chociaz na chwile odegnac czarne mysli. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale w żaden sposób nie rozwiąże problemu. To tylko chwilowa ucieczka od niego, o ile nie jest to połączone z terapią właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tu się mylisz. Żadna zmiana otoczenia i tym podobne środki nie spowodują, że depresja magicznie zniknie. Nad tym trzeba się sporo napracować i większość osób bez terapii nie jest w stanie sobie z tym poradzić, a juz na pewno nie stosując takie metody, jak ćwiczenie jogi. x x x Przyznaj szczerze, jogi nigdy nie ciczyłas? Rozumiem, ze jak sie nie ma pojecia o czyms to mozna nie zroumiec na jakiej zasadzie pomaga. Ale joga ma naprawde dobry wpływ na czlowieka, uspokaja, głęniej sie oddycha, jest na razie jedyna rzecza udowodniona co potrafi uspokoic najbardziej agresywnych przestepców w wienieniach, nei pomagaja im zadne prace z pcyhologami, resocjalizacja, itp Zreszta piszemy to ogólnie, nie tylko o depresji.. Wiele osób mieszka z róznymi rodzinami alkoholowymi, przemocowymi, itp Wtedy własnie jest smieszne chodzenie na terapie, która nic nei daje, bo jak ma dac, keidy ta osoba nigdy nei ma spokoju? chodziłaś sama kiedykolwiek na terapie? Ja chodziłam do psychologa, i gadał mi takie bzdury- i o mnie, i te jego porady, to równie dobrze by mi dziecko 5 laetnie poradziło... Nie znam tez ani jednej osoby w realu której pomogła psychoterapia, a oficjalne niezalezne statystyki obliczyły jej skutecznosc na 18 % i to w przypadku nerwic, które wyleczyc najłatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saskia233
Ja tez nie wierzylam. :D :D Zarzekalam sie ze jak psychiatra zaproponuje mi jakies pogadanki na temat mojego zycia, dziecinstwa oraz sentymentalnych pierdół to wstane wyjde i wiecej nie wroce. ;) I ze bede kategorycznie zadala lekow, Najlepiej jak najsilniejszych :D (bardzo pożadane byly benzodiazeiny). :P Tyle, ze jak juz tam poszlam to lekarka stwierdzila ze nie warto wlaczac mi takich silnych lekow i najlepszym wyjsciem bedzie psychoterapia. I tak duzo razy mi to w tej poradni powtarzali, ze sama zaczelam wierzyc, ze psychoterpia+leki wpspomagajace to dla mnie z***biste wyjscie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doskonale wiem, o czym mówię. Znam mnóstwo osób, którym pomogła terapia i sama też do nich należę. A jogę też ćwiczę i nie twierdzę, że nie ma dobrego wpływu na człowieka. Twierdzę tylko, że nie jest to lek na depresję czy inne zaburzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jelsi juz psychooterpia to tylko u psychoterapeuty, a nie psychologa, to zupelnie inne studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite125
może i warto , ale jesli czujesz ze leki ci nie pomagają to lepiej je odstawić ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saskia233
Ale ja nie twierdze, ze zniknie, ale wlaczenie do zycia moze pomoc w leczeniu. ;) Lezenie w lozku w kokonie z koca i patzrenie w sufit tez nie spowoduje ze zniknie. :P Mialam depresje, lezalam w takim kokonie bardzo dlugo i z dnia na dzien byl coraz tylko gorzej. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja często ćwiczę, ale to dlatego, że mam 1-2 w miarę normalność plus reżim dietetyczny, wszystko, waż wyliczam, ćwiczę 4-5x w tygodniu, a potem przychodzi niespodziewanie dół - jem, jem, piję alko, płaczę, mam zwidy, urojenia, słyszę głosy i tak na zmianę od 4 lat już... W terapii fajne jest to, że mogę sobie pogadać, wyżalić się, bo nie mam tak naprawdę komu, ale trzeba samemu pracować nad sobą, co może wiedzieć jakiś dzieciak po 5 latach psychologii, który nie przeżył załamań, depresji, użależnienia od alko itd. Skąd ma wiedziec co ja czuję?! Bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saskia233
Psychoterapeuta to psycholog po szkoleniu psychoterapeutycznym, a psycholog to absolwent psychologii. Taki zwyczajny psycholog nie ma chyba nawet prawa leczyć ludzi psychoterapia. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto ci każe chodzić do dzieciaka świeżo po studiach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
em, jem, piję alko, płaczę, mam zwidy, urojenia, słyszę głosy i tak na zmianę od 4 lat już.. x x To faktycznie dowód, ze twoja terapia działa... :p Ja na terapie nie chodze, wziełam sie za siebie, zmieniłam tryb zycia, chodze na konie, jak dopadaja czarne mysli to czytam ksiazke i zapominam o nich... robie tez duzo rzeczy zeby sie odprezyc... głosów na szczescienie slysze..., ani zwidów nie widze... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie no chodziłam do psychoterapeuty, wiem, że on musi mieć uprawienia, studia podyplomowe z psychoterapii, ale nie oszukujmy się, wielu ludzi np. kończy ekonomię, inne kierunki, robi podyplomówkę z psychoterapii i pracuje w tym zawodzie ( u mnie w mieście naliczyłam już 5 takich). Ale w sumie wiem nie jest ważny, chodziło mi o to, że jak może mi pomóc osoba, która nie wiem co to uzależnienie (z praktyki), depresja itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite125
Po pierwsze musisz wiedzieć , ze takie leki mają duzo efektów negatywnych - wielu ludzi po tym nawet samobójstwa popełnia .. Jesli trafisz na kiepskiego psychiatre , to moze ci zapisać paroxetyne na depresje .. Wielu ludzi bo paroxetynie popełniało samobójstwa .To sa takie leki jak Seroxat i podobne ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
saskia- psychoterapeuta nei musi byc po psychologii, czesto robia te studia osoby po psychiatrii, albo nawet poedagigice czy innych kierunkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saskia233
Oj mysle ze psychoterapeuci znaja sie na tym co robia. :P Moja terapeutka czyta z mojego mozgu jak z otwartej ksiazki, a wcale nie mam normalnego sposobu myslenia. :D :D Prawie zawsze wie co chce powiedziec i co czuje. ;> Przyznam szczerze ze mnie to troche niepokoi. :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×