czy warto CHODZIĆ DO PSYCHIATRY

brokeninside87 dziekuję również za odpowiedź. Na taki zestaw pytań odpowiedziałabym pozytywnie. Warunki mieszkaniowe ok, mieszkam z własną rodziną - relacje w mairę, rtytm dnia i nocy bez zastrzeżeń...Może ja mam nerwice a nie depresję....

przeciez przez takiego ktos sie moze zabic x x no ja rzuciłam dlatego terapię i przez te dwa zdania miałam ciąg alkoholowy 3 miesiące, bo nie mogłam sobie z tym poradzić;/ a i właśnie jak chodziłam to mówiłam, że np. nie lubię chodzić na imprezy, bo trzeba pić alko, a ja staram się unikać - to on mi mówił "ale przecież alkohol jest dobry i smaczny, należy się nim raczyć" to tak jak narkomanowi powiedzieć, że odrobina hery nikomu nie zaszkodziła;]

Jesli mowi takie rzeczy to z nim cos nie halo. To zadne pociesznie, sorry. :O Ja bylam w sumie na 4 spotkaniach: 2 mialam z psychiatra, 2 z terapeutka i nie uslyszlam takich rzeczy. Wrecz przeciwnie, one staraja sie wzmacniac wlasnej poczucie wartosci. Np. ucieszyly sie bardziej niz ja (a przynajmniej takie sprawialy wrazenie, bo nie jestem az tak naiwna zeby wierzyc ze obcy czlowiek bedzie skakal z radosci bo zdalam egzamin :P), ze dostalam 4+ z egzaminu zawodowego. :D A psychiatra powiedziala, ze bardzo chetnie znow ze mna porozmawia i dowie soe co u mnie. Wiem ze to taki wybieg, ale i tak milo z ich strony. :D

Ja myslalam ze mam depresje, a wyszlam z gabinetu ze zdiagnozowana nerwica. :D

Koorwa psychiczny jakis, wez o nie mysl wiecej, bo szkoda zajmowac umysl takim czyms. :O I nie przejmuje sie tym co mowil. :O Ale wystaw mu opinie w necie na wszystkich mozliwych portalach, zeby juz nikt nigdy do tego psychopatologa nie poszedl. :O Niech ma s******l. :O :O

a jak myślicie warto chodzić na terapię do psychiatry(który jest też psychoterapeutą i prowadzi terapie)?

spowiedź jest za darmo

Czemu nie? :P Bedziesz miec 2 w 1, nie bedziesz sie musial zapisywac na dodatkowy termin do lekarza, zeby przepisal Ci leki. :)

nawet nie chodzi o leki, ale tka myślę, że psychiatra to może taki bardziej życiowy człowiek i życiowo doradzi niż psycholog z głową w chmurach :D

a zna ktoś jakiegoś dobrego psychiatrę lub psychoterapeutę na podkarpaciu (Rzeszów)? Szukam po opiniach, ale ja mam zawsze takie szczęście, że na złych trafiam;/

ciekawe jak to jest być zdrowym, normalnym jak inni, bez leków, psychiatrów, psychologów...Czasem obserwuje ludzi i czuję się jakbym była za szybą - oni mają życie, są uśmiechnięci, nie analizują swoich emocji, tego wszystkiego, żyją...., a ja jestem jakby w innym wymiarze:(

Ja sie juz przestalam zastanawiac jak to jest. Uznalam, ze gdybym byla zawsze zdrowa to nie bylabym soba. :D :D

tylko tak myślę - jestem młoda, zdrowa, nic mi nie brakuje, a ciągle czuję w sobie pustkę, cały czas, mogę być sama lub otoczona ludźmi, a i tak czuję się osamotniona, nikt tego nie wypełni, ludzie są coraz bardziej obcy. Ciągle chodzę jednak po psychiatrach, neurologach, liczę, że ktoś się zainteresuje, że okaże ciepło, ale wiadomo tak nie będzie, nie wiem czego oczekuję.

dlaczego chodzicie do tych psychiatrów,psychologów,terapeutów?co wam to niby daje ?bo mi nie dawalo nic.baby do których chodziłam doprowadzaly mnie do szału.czułam się zawsze upokorzona i zdolowana po kazdej wizycie,a bylam i u psychoterapeuty,psychiatry i wieeeeelu psychologów.jedno i to samo gowno ... do dziś na te słowa robi mi się niedobrze.już więcej pomógł mi pies niż oni wszyscy razem wzięci.

Ja licze na powrot do normalnosci i pozbycie sie lęku. :) Psychiatra i terapeutka twierdza ze bedzie w moim przypadku terapia bedzie b. skuteczna, ja im wierze. :) No i to wszystko mam za darmo, wiec czemu mam z tego nie skorzystac skoro moge? :D

Depresję sezonową pokonasz np. dzięki światłoterapii, świetnie są słuchawki uzupełniające niedobór światła (Valkee). Jeśli to coś bardzo poważnego to specjalista, ale dobrze spróbować naturalnych metod i nie faszerować się chemią.

ja się doczekałam dzieki leczeniu sprawy z sadzie o ograniczenie praw rodzicielskich nad dzieckiem, dodam ze leczyłam sie dawno temu i zapodała mnie złosliwa osoba-nic mi nie było, przebadano mnie i na szczescie wygrałam sprawe... czytam teraz taki blog kuratora sadowego- własnie iostatni wpis dot osoby co chorowała psychicznie, była zupełnie nieagresywna, odebrano jej dziecko tylko ze względu na chorobe "bo choroba psychiczna to nie przelewki"... blog ma tytuł "Na marginesie życia" poczytajcie sobie, zwłaszcza komentarze :( Ludzie mysla w Polsce, ze jak ktos sie leczy to pewnie zaraz kogos zajebie siekiera

Wiele zależy od Ciebie i od lekarza. Myślę, że warto spróbować żeby się przekonać. Przy małej depresji można ratować się środkami bez recepty albo np. światłoterapią. Polecam artykuł: http://trendz.pl/gadzety/swietlne-sluchawki

Nie polecam - testowalam :P

http://www.brechot.pl/6317/na_polowaniu.html wrzucam coś, żeby ten dzień był lepszy :D

Moje problemy nawarstwiały się. Tymczasem mój stan psychiczny stale się pogarszał. Nie radziłam sobie kompletnie, a nie miałam nikogo, kto by mi pomógł, na kogo mogłabym liczyć. Kiedy już byłam na skraju wyczerpania, zdecydowałam się spróbować poszukać ratunku w ezoteryce. Zamówiłam oczyszczenie energetyczne na stronie moc-energii.pl . I rzeczywiście podziałało. Zaczęłam czuć się lepiej, mieć więcej energii, przez co poradziłam sobie z problemami, które wcześniej wydawały mi się nie do przezwyciężenia.