Co szczerzze myślicie o związkach na odległośc

No tak, rejon ;) ale jeśli to problem nie musicie pisać :)

Obecnie jestem w takim związku. On w Grecji ja w tutaj. 6 dni temu wróciłam z Aten i nie umiem się tu zaaklimatyzować... wydaje mi się, że w przeciągu 3 miesięcy wyjadę i zacznę tam życie

jeśli masz taką możliwość jedź ! ja muszę jeszcze rok tu być.... :(

to smutno...3maj się !!! a twój ukochany gdzie przebywa ?

czemu truskavvko ? ja po trzech latach związku na odległość przeprowadzam się niedługo w końcu bliżej

grecko powodzenia ;)

dziękuje bardzo ! mam nadzieje, że wszystko będzie ok :)

Zaczynam 5 rok studiów i nie bardzo mogę. :O Myślałam już o tym, by wziąć nauczanie indywidualne czy jak to się nazywa i przeprowadzić się do niego już teraz, ale stwierdziłam, że jeśli tyle daliśmy radę, to ten rok ( może i mniej) też przebolejemy...

On jest z samych gór.... Kawał drogi ode mnie, ale dajemy radę:)

w górach ładnie ;) . no jasne, jak się wytrzymało dłuższy czas to i rok minie szybko

zawsze marzyłam by mieć męża górala :) marzenia się spełniają :P

eee jak już wytrzymałaś tyle to dasz rade ! :) głowa, cycki do góry, będzie ok !

hahaha , co jak co, ale cycki do góry muszą być ! :) hey!

cycki w sumie mają podobny kształt jak góry, więc. dobrze będzie dziewczyny :)

nie może być inaczej ;) Milego wieczoru ;)

jak wy dajecie rade? :) co ile dni,miesięcy sie widujecie?

dziewczyny chyba uciekły...

Widzimy się co 2 tyg. jeśli coś nam wypadnie to co 3 tygodnie. Dajemy radę, nie jest źle. Tym bardziej, że jak przyjeżdża to na 2 dni ... cieszymy się wtedy każdą chwilą :)

No bywa , że widzimy się dłużej niż te 2 dni :) ale to na święta, jak jest urlop itd :) ahh

ja się ze swoim w czasie związku różnie spotykałam. co tydzień, co dwa, co trzy, najdłużej nie widzieliśmy się 1,5 miesiąca i strasznie mi się dłużyło...strasznie...

truskavvka my też się zazwyczaj widzieliśmy na dwa dni. Paulina jak tam się wiedzie? :)

a ile km was dzieli? :)

Nas dzieli dokładnie 510 km ;) Już się doczekać nie mogę, aż przyjedzie.. te dni tak wolno płyną, a gdy jest obok czas ucieka jak szalony... :O

Ola u Nas wszystko w porządku ;) wszystko idzie do przodu, wczoraj mój mężczyzna zadzwonił do mnie o 14 i postanowił tak wykorzystać swoje darmowe minuty do mnie że rozmawialiśmy baaardzo długo z przerwami ale wtedy pisał SMS ;) czyli cały dzień z Nim i Jego cudownym głosem ;) fajnie było..;)no i mamy jednak ochotę zobaczyć się na czasie..;) zobaczymy jak będzie.. i wiem ze to tego jeszcze daleko ale chce z nim spędzić sylwestra ;D może wyjedziemy gdzieś w góry..;) wczoraj ten pomysł mu się bardzo spodobał.. ale wszystko się okaże.. jest dobrze ;) nie wiesz nawet jak strasznie się ciesze że go mam..miłość to naprawdę fajne uczucie jeszcze jeśli dzieli się go z kimś takim..a dziś cały dzień za nim tęsknie i już głupieje ;d a co u Ciebie ?;)

truskavvka w czekoladzie dziewczyno jestem pod wrażeniem ,jak wy dajecie rade. Miałam podobna sytuacje ale nie wyszlo ,km mu bylo za dużo :P ale jak widac jak sie chce to można. trzymam za was wszystkie cholernie mocno kciuki aby wam sie udalo :D

dziękujemy, bo to na pewno się przyda ;)

fajne babki z was ,szczerze to wam bardzo zazdroszcze :) jak poznaliście swoich facetow? :D

czemu zazdrościsz ?;) wiesz związki takie na odległość to nie jest nic łatwego..;)

bo mialam kogoś i km to rozdzielily ,a moze brak checi tej drugiej osoby.. zazdroszcze wam uczucia dla którego odleglośc jest bez znaczenia :) mysle ,ze wiem co to taki związek ,bo miałam go przedsmak ,wiem ,ze to wielka tęsknota i ból rozstania do kolejnego spotkania

no tak tu masz racje.. a duża odległość was dzieliła ? czemu to nie przetrwało? no czasami niestety sie nie udaje i przykro mi że Tobie akurat nie wyszło.. ale taka jest prawda że nie każdy nawet psychicznie da rade wytrzymac taki związek.. wiem po sobie jak mi jest ciezko..i ja jestem raczzej pozytywnie do tego nastawiona ale jeśli ktoś jest od początku negatywnie nastawiony do takiego związku to.. marne są sznase na przetrwanie..ale czasem jednak to przetrwa.