Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ile trzeba zarabiac aby na wszystko starczalo i jeszcze mozna bylo odlozyc

Polecane posty

Gość gość

Np. 500zł miesiecznie. Na oplaty jedzenie, ubrania i na jakies wyjscia np kino basen z 2 razy w miesiacu z dzieckiem. raz do roku na wakacje nie musi byc zagraniczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za 500 zł to wyzyjesz na tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odlozyc chcoiaz 500zł miesiecznie. Po wszsytkim oplastach jedzeniu wyjsciach ubraniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy od gospodarności i wymagań. Są ludzie, którzy za 3000zł na 3 osoby sobie poradzą a są tacy, którym 5000 zł nie wystarczy. Samemu trzeba określić ile przejesz, bo możesz funkcjonować normalnie gotując obiady a możesz chodzić co dwa dni do restauracji. Rachunki zależą od tego gdzie mieszkasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile trzeba zarabiać to ja wiem, tylko dajcie namiary na tak płatną pracę, bo w tym pieprzonym kraju to nie mogę znależć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja musze nauczyc sie przezyc za 2000zł na miesiac. czyli to na oplaty i jedzenie. 100zł dodatkowo na jakies kino czy basen w miesiacu. na ubrania to co trzeba. a reszte odkladac. majac razem ok.3000zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle ze ok.500zł na miesiac moglabym odkladac. licze sie tez ztym ze moze wypasc cos nie przewidzianego. np. choroba czy np. jakis wiekszy rachunek- niedoplata za wode. bo tez tak sie zdarza. musze cos zaczac odkladac bo meczy ,mnie to ze zyjemy od wyplaty do wyplaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy ok 6 tys na 6 osób. Odkładamy 1000 zł miesięcznie ;P A na kafeterii czytam, że za mniej niż 10 000 na czteroosobową rodzinę to mało ;P Więc tu raczej trudno o opinie, każdy żyje wg siebie i trudno komuś doradzać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mamy 2500 na trzy osoby, drugie dziecko w drodze. Wystarcza nam, ale odłożyć się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie na przesadzajcie. Ja mam z mężem 4 000 tyś miesięcznie , z tego idzie nam na opłaty około 1400 , kieszonkowe męża około 300 , 400 miesięcznie i resztę do życia. Zostaje nam na życie 2 200 (3 ) osobowa rodzina. I jeszcze potrafię odłożyć , przecież na samo jedzenie idzie około 700 zł miesięcznie na dziecko około 500 i zostaje nam jeszcze 1 000 na kino, basen , wyjazd weekend , ewentualnie leki itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy od wielu rzeczy
zarabiamy prawie 10tys oboje, z tego odkładamy 2 tys m-cznie(mamy dużo oplat)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 700 zł na życie co wy jecie
Nas jest trójka i tygodniowo idzie nam 200-400 zł. A jak chemia to wtedy na pewno ok 400 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy od wielu rzeczy
700zł m-cznie na jedzenie??? jaja sobie robisz?, my tyle wydajemy tygodniowo na 3 osoby i pies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
700 na życie mówię tylko o 2 osobach DOROSŁYCH: Robię zakupy na cały tydzień i wydaję max 150 zł. wędliny , ser , kiełbasa, kabanosy, serek wiejski , twarożek, warzywa , owoce , filet z kurczaka , schabowe , mięso wieprzowe , kasza , ziemniaki , soki , frytki , mleko , mięso na zupę i co nie da się ????? Oczywiście na bieżąco kupuje się pieczywko i jak coś braknie np. ketchup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy od wielu rzeczy
nie chodzi o spor, tylko ja jestem w wielkim szoku jak czytam ze ktoś wydaje 700zł ma m-c podczas gdy nam tyle idzie na tydzień, może nie cale 700zł, ale jak robie w weekend zakupy za prawie 500zł a w tyg zawsze cos dokupuje, poza tym, czasami chodzimy do restauracji na obiad i tu ponad 100 idzie na 3 os.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mówię o 2 osobach dorosłych i tylko tyle wydaję na JEDZENIE czyli śniadanie , obiad , kolacja proszę czytać ze zrozumieniem. Nie mówię o dziecku bo to inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czym jest to wszystko dla ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam , że da się przeżyć za 700 miesięcznie na dwie osoby spokojnie. Trzeba umieć gospodarzyć pieniędzmi a nie rozpierdalać na lewo i prawo jak to robią niektóre matki i wielce piszą , że 1 000 albo 2000 wydają na jedzenie miesięcznie, śmiechu warte. Jak się bierze wszystko z najwyższej półki to wiecie można wydać dużo a jak się bierze z tej średniej to już sprawa wygląda inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedzenie + chemia 1200 - 1500 na 3 dorosłe osoby w Warszawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My na jedzenie wydajemy ok 100 zl na tydzien na 2 osoby. Czasem mniej. Zupy gotuje na 2 dni, korzystamy z tego co jest nsjtansze w sezonie. Np ziemniak jak sa tanie to robimy placki, frytki, kopytka itp. Kupuje czesto na promocjach ze cos jest tansze ostatnio w biedronce jogurty byly tansze o 20% wiec mozna kupic wiecej bo data dluzsza itp. Ale my malo jemy mi do najedzenia sie wystarczy bulka i jogurt na sniadanie. Mysle ze 2000 zl by spokojnie nam wystarczylo by moc z tego odlozyc jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z potem powyżej , i jednak idzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z postem miało być :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jak ktoś je obiady w restauracjach, to też tego nie zaliczajmy do normalnych wydatków na życie, bo przeciętna polska rodzina obiady jada w domu, w szkole, w przedszkolu ;) U mnie jest taki feler, że ja nie lubię wędlin ze sklepu. Chleb kupiony lubią moje dzieci czy mąż, ja takiego nawet nie tknę ;P Mam takie wielkie słoiki 5 litrowe, w nich trzymam peklowane mięso, jak nie chce mi się odpalać wędzarni na ogródku to wrzucam je w rękaw, folię alum., albo do szybkowara i z tym jemy chleb. Mięso z rosołu przerabiam na pastę do chleba ;P Moje dzieci uwielbiają ;D W słoikach są dżemy, co chwilę robią sobie masło orzechowe (mielone orzechy ziemne ;P) Ale moje dzieci jedzą naprawdę sporo..2 kilogramowe chleby to jest tak na półtora dnia (śniadanie/kolacja/śniadanie) Właśnie gotuję ziemniaki na kluski - 5 kg musiałam obrać ;P Pierogi jak robię, to za mniej niż 200 nawet nie mam się co zabierać :D Dobrze,że oprócz tego jedzenia idzie im cała energia na sport, bo inaczej pewnie i nam opieka by dzieci zabrała jakby wyglądały tak jak jedzą ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
opłaty - 2300 zł, dzieci - dwójka - ortodonta, kieszonkowe, jakiś ciuch bo wiadomo, że nastolatki ciągle czegoś potrzebują lub wyrastają , korepetycje i dot. zajęcia np. język ( ale tylko jedno dziecko bo już na drugie nie starcza ) - ok. 800 zł , jedzenie + chemia - jakby nie licząc najskromniej to jest 300 zł tygodniowo - i nie uwierzę, że przy dzieciach jest mniej !!!! co daje ok. 1200 zł miesięcznie. O sobie czyli ciuchach , lekarzu czy kosmetykach nie mówię bo zapomniałam już jak to jest, samochodu już dawno się pozbyłam - dochód to 4500 zł na naszą trójkę ( jestem sama ) więc jeszcze brakuje każdego miesiąca bo zawsze coś tam wypadnie jak np. wyprawka dzieci do szkoły. Nie wiem jak żyją osoby za mniej niż te 1200-1300 zł na samo jedzenie + chemia przy dzieciach w wieku gimnazjalnym np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a do 13 roku dziecko ma zadarmo ortodonte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak się dobrze ustawi to jeszcze dłużej ;P Moja koleżanka jest z tych, co wszystko sobie wychodzą, syn ma 17 skończone i ortodonta za darmo, bo ciągle uda jej się go do jakiegoś programu zdrowotnego wcisnąć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie potrzebuje ortodonty czy korepetycji to może akurat się okazać, że potrzebuje na coś innego, np będzie chciało rozwijać swój talent gry na instrumencie czy uczyć się jazdy konno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to fakt ale dentysta nawet na nfz to zawsze dopłata jest - za darmo leczy się tylko do trójki - reszta to badziewne i trujące plomby więc ostatnio np. za piątkę syna musiałam dopłacić 120 zł - i to niby ma być darmowe leczenie w nfz !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×