Ciąża szybki ślub nie chęć teściów

Wczoraj stwierdził że lepiej byłobu jakbyśmy wzięli ślub po porodzie i zrobić przy okazji ze chrzcinami.

moim zdaniem to najlepszy pomysl w waszym przypadku bo i Twoi rodzice nazbieraja i jego rodzice podreperuja budzet, tylko tym razem uprzedzcie ze jak dziecko sie urodzi to bierzecie slub zeby tescie nie mieli innych wydatkow, a teraz mozecie wziasc tylko cywilny ze swiadkami a pozniej zrobic duze przyjecie,

Narzeczony oczywiście chce żeby jego brat był świadkiem i chrzestnym w jednej osobie. Ale nie wiem czy tak można.

Jefo vrat moze byc chrzestynym i swiadkiem.

Mam nadzieję że twój chłop zmieni zdanie.

Radzę Ci przystac na slub w styczniu. Facet juz sie wymiguje mówiac,ze po porodzie. Po porodzie beda problemy , troszke zbrzydniesz.przytyjesz i zanim dojdziesz do siebie on bedzie mial dosc. Nie mowie tego zlosliwie. Bierz ten styczen,bo przez swoje grymaszeie rozwalisz zycie sobie i dziecku.

Ja chce slub na jesien a nie w zime.

autorko nie sluchaj tego goscia wyzej, jak Cie kocha to slubu nie odwoLa bez wzgledu na wszystko, zycze powodzenia

Byliśmy oglądać mieszkanie. Małe jak na rodzice. Jak dla kawalera to ok ale rodzinę nie. Dwa pokoje, mała kuchnia, łazienka prysznic, wanna całkiem ladna. Sypialnia malutka łóżko na 2 m szerokość wejdzie i szafa. Także trochę lipa. Te mieszkanie co kupil teraz brat narzeczonego- wielki salon z kuchnią , wielka sypialnia, dwa gabinety, łazienka i dodatkowy pokój nic tam nie ma.

nie wszystko od razu, piszesz ze nie pracujesz a masz takie wymagania ze az glowa boli, ja tez mam dwa pokoje, kuchnie i lazienke i jalos dajemy rade, mamy jedno dziecko

dobra debile, prowo:P ale miałam z was bekę. Ciao:*

Powyżej to podszyw. Cieszę się że w ogóle mamy gdzie mieszkać no ale musimy umeblować, kolory mi się nie podobają bo są takie zimne więc tak trochę dziwnie.

Jezu ja bym nawet grosza ci nie dala.

Ciesz się że masz dziecko

Tutaj coś na ten temat: http://lNTERlA.PL/?topic=5685684

Mielismy male wesele za 6 tys na 36 osob..Bylo bardzo milo kameralnie w slicznej restauracji. Nie rozumiem ludzi ktorzy wydaja duzo wiecej.