Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co jecie w pracy oczywiście będąc na diecie

Polecane posty

Gość gość

pracuję od 8 do 16 ale z dojazdami jest to od 7.30 do 17.00 , w tym czasie nie mam możliwości zjedzenia czegoś ciepłego , więc cały dzień byle było w miarę syto i szybko to oczywiście kanapki, wogóle kocham chleb , kiedy wracam do domu nie mam już sił robić czegoś specjalnego dla siebie a jakoś odgrzewany obiad który szykuję wcześniej dla rodzinki mnie nie cieszy a więc znowu jakieś wypaśne kanapki, często wieczorem ok 20-21 kiedy nawał w pracy nie pozwolił nic zjeść dopycham się wiadomo czym, nie mam pojęcia jak to zmienić a chleb króluje w moim jadłospisie, nie mogę też jadać tego co rodzinka bo dzieciaki to najlepiej coś z fileta typu schabik, nuggetsy czy de volaile i najlepiej w kółko to samo a mąż najchętniej coś z wieprzowiny której nie lubię, poza tym wkrótce zaczyna się rok szkolny więc rano już kompletnie nie mam czasu żeby coś dodatkowo szykować sobie a więc tak jak wszystkim robię ...kanapki , jak to mam zmienić i czym zastąpić ten wieczny chleb żeby było dietetycznie oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jem co mam akurat pod reka , tylko mniej sze ilosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może owoce? jakiś jogurt z płatkami owsianymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w pracy mam mikrofale i lodowke, wiec moge przyniesc sobie ryz, miesko, schowac w pudelko, albo owoce, surowke. zrezygnuj z chleba, zamiast tego ryz , bialko itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiadomo, w pracy chcemy zjeść szybko. Ja chcąc zjeść zdrowiej wybieram przede wszystkim warzywa! Dostarczają nam witamin oraz węglowodanów - niezbędnego paliwa dla naszego mózgu i mięśni. Najlepsze są te niewymagające dużej obróbki, przygotowywuję je w domu tuż przed wyjściem do pracy, zajmuje mi to 3 minutki, czyli: - ogórki świeże pokrojone w paski - obrane marchewki pokrojone w mniejsze kawałki - pomidor (kroję w małe ćwiartki w domu lub dopiero w pracy) ~~ Warzywa niech będą podstawą. A teraz pomyśl, co do tego. Ja mam zawsze w lodówce kilka z poniższych produktów i w zależności od tego, na co mam ochotę zabieram do pracy: - serek wiejski light - kilka plasterków wędliny (drobiowej najczęściej, ale jak kto woli) lub kawałek mięsa z wczorajszego obiadu - jajka (np. 2 jajka gotuję na twardo - to tylko 10 minut, w międzyczasie robię makijaż :) ) - jogurt naturalny (trzymany w biurku w pracy przez kilka godzin nie popsuje się) Taki zestaw (warzywa + białko) może być jednym posiłkiem. ~~ Innym posiłkiem może być kanapka. Skoro lubisz pieczywo, to nie rezygnuj z niego. Ale wybierz to ciemne! Nie musisz zaczynać od razu od razowego chleba. Możesz spróbować od ciemnych bułek z ziarnami - są pulchniutkie i sycące (bardziej niż biały chleb, ponieważ zawierają dużo błonnika). Taką bułeczkę posmaruj cienko margaryną, na to chuda wędlina (postaraj się ograniczyć tłuste kiełbasy, pasztety, pasztetowe itd.), albo np. z wędzonym łososiem, który ostatnio dosyć często można kupić w sklepach. Do tego może liść sałaty lodowej (jest o wiele słodsza od naszej sałaty tradycyjnej). Do kanapki też powinnaś mieć przygotowaną jakąś porcję warzyw - trochę ogórka, pomidora, rzodkiewek czy marchewki. ~~ Na przekąskę zjedz jakiś owoc. Zadbaj o to, żeby w domu zawsze były jakieś owoce i z rana zapakuj jeden do torby. Może to być: - jabłko - gruszka - parę śliwek - nektarynki - pomarańcze i grejfruty są raczej ciężkie do zjedzenia w pracy... A ja, gdy jest sezon na arbuza, to nawet kroję go sobie wcześniej w domu na kawałki i zabierałam do pracy :). ~~ Podsumowywując - białko z warzywami, kanapka z warzywami, owoc. Takie produkty ja zabieram zwykle do pracy. Czasem wychodzi cała mała reklamówka pojemniczków, ale najważniejsze, że w pracy czuję się najedzona... co tam - czuję się ZDROWO najedzona! I o to chodzi! :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilkap
Ja jestem na diecie cambridge, zabieram sobie do pracy ich produkty. Robi się je szybko więc nie potrzebuje nawet kuchni :) a na deserek pozwalam sobie na ich batony. Niskokaloryczne, odżywcze i smaczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rewolucja w odchudzaniu!!! Tysiące zadowolonych klientów!!! Masz dosyć nieskutecznych det i środków odchudzających? Waga ciągle stoi w miejscu lub przybierasz nadal na wadze? Green Coffee zielona kawa 1000 w kapsułkach -Hit z USA. Dostępna już w Polsce! Tysiące zadowolonych klientów.Najskuteczniejsza kuracja odchudzająca- ogranicz apetyt. Najskuteczniesze odchudzanie wejdź i sprawdź sama na : www.sklep-vitality.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Generalnie na uniwerku mam stołówkę tuż obok, a w stołówce mozliwość zjezenia lekko. Ale jak jestem zawalona robotą i nie chce mi się staćw kolejce, to robię sobie jakieś wypasione kanapki albo - częściej - sałatki i zabieram w pudełku. No ale ja naprawdę lubię gotować i zrobienie sobie czegoś dzień wcześniej nie stanowi dla mnie wyrzeczenia. Często też, jak wiem, że będę musiała robić sobie posiłki do biura, uwzględniam to przy robieniu zakupów - kupuję sporo pólproduktów typu maślankę w buteleczkach odpowiedniej wielkości, do której dodaję jakieś owoce czy coś, zapas orzechów itp. Moim patentem na szybkie zaspokojenie głodu w biurze jest prażona soja bez tłuszczu - niby 100g ma ok. 450 kcal, ale syci tak, że opakowanie 150g ostatni męczyłam 3 tygodnie jedząc po małej garstce. Przy tym jest kopalnią białka. Do tego dodaję jakiś owoc czy warzywo i mam mini posiłek, który długo "trzyma".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście samlczyk z biedonki ze skwarami i cebulą i chleb bez glutaminianu sodu naturalnie kwaszony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic nie jem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krewetka27
ja sobie do pracy robię często kaszę z mięskiem, np. pęczotto takie jak tu http://mojanowafigura.pl/przepisy/73/p%C4%99czotto-z-grillowanym-kurczakiem-i-cukini%C4%85/ zabieram w pudełku i jazda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajna stronka a to sa na diete dobre przepisy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
założycielko tematu, podałaś mnustwo powodów, dla których przez cały dzień opychasz się kanapkami a wszystkie brzmią jak usprawiedliwienia tego, że nic nie zmienisz więc zacznij od zmiany nastawienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie wszędzie szukasz usprawiedliwienia. Możesz jeść to, co do tej pory i to, co ci smakuje, ale przynajmniej ogranicz ilości i nie jedz tak późno. Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam, ale jak wracasz o 17, to dlaczego jesz dopiero o 20-21? Na twoim miejscu jadłabym po pracy obiadokolację, a potem najwyżej jakiś chudy twaróg albo serek wiejski. Nie wiem, jak można nie mieć siły na przygotowanie sobie jedzenia - ja po ciężkim dniu pracy o niczym innym nie marzę. I koniecznie zmień myślenie, bo za bardzo się starasz i podporządkowujesz swój jadłospis rodzinie. Skoro mąż lubi wieprzowinę, to niech ją sobie sam przyrządza. Dzieciom też korona z głowy nie spadnie jak sobie same zrobią śniadanie i prowiant do szkoły. Dietetyczne zamienniki chleba to pieczywo chrupkie i wafle ryżowe. Istnieją też dietetyczne wersje chleba. Poza tym są owsianki, jogurty, a przede wszystkim owoce i warzywa - wszystko można zabrać do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krewetka27
tak, większość tych przepisów można wykorzystać na diecie, są też kalkulatory kaloryczne na tej stronie, więc można sobie policzyć ile danie ma kalorii i sobie dopasować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×