Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sasasassaaa

pocieszcie mnie

Polecane posty

Gość maala_owieczka
Heeeeeeej! Oj ja zabiegana ostatnio strasznie - skończył się urlop, do tego zaczęła szkoła - mało czasu - muszę się przyzwyczaić do nowego grafiku :) Osaosa - ale on ogólnie się nie odzywa? Brawo za wytrwałość - jeśli on się nie kontaktuje nie jest wart Twojej uwagi. Pozdrawiam - cały czas tu zaglądam, jakby co :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osaosa
maala_owieczka - z pewnością uda Ci się ogarnąć nowy grafik :) Tylko szkoda tego urlopu, że już po ;) Nie odzywał się póki co, więc tym bardziej się ciesze, że wytrwałam ;) Podejrzewam, że prędzej by się odezwał gdyby czegoś potrzebował niż gdyby się niby za mną stęsknił... ;) To drugie raczej nieprawdopodobne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
osaosa - dobrze robisz, nie ma co za nim biegać - sama widzisz jak on się zachowuje... pewnie znów odezwie się niespodziewanie i będzie udawał, że nic się nie stało - pogrywa sobie z Tobą jak chce bo widzi, że mu zawsze wybaczasz... nie pozwól mu na takie traktowanie Ciebie, bo on Cię tylko wykorzystuje. Trzymam za Ciebie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maala_owieczka
to powyżej pisałam ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osaosa
maala_owieczka - z tym wykorzystywaniem niestety masz rację. Dziś rano dzwoni do mnie nieznajomy nr - odebrałam bo nie przeszłoby mi przez myśl, że to on - a jednak. Ale cóż - potrzebował tylko ode mnie porady w pewnej sprawie, pomyślałam że już niech wie co stracił i powiedziałam mu co chciał, podziękował i dodał, że się zdzwonimy (oczywiście wiedziałam, że to tylko tak powiedział). Do tej pory się 'nie zdzwoniliśmy'. Wiedziałam, że tak będzie, miałam ochotę mu wygarnąć, że dzwoni do mnie tylko jak czegoś chce... Napisałam więc grzecznie smsa, czy moja rada pomogła... tak jak się spodziewałam - nie odpisał. Po czym napisałam mu ze złości taką wiązankę, że tylko jak mnie potrzebuje to się odzywa itp. itd., więc podejrzewam, że już nie napisze, nawet jakby bardzo czegoś potrzebował. A wkurzyłam się, nie da mi o sobie zapomnieć, mimo, że i tak nie chcę się spotykać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×