Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy mowicie lekarzowi prowadzacemu o wizytach u innego

Polecane posty

Gość gość

np. że byłyście u innego robiC usg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinka 24
ja powiedziałam bo inny lekarz po badaniu chciał mnie skierowac do szpitala a mój prowadzący nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzę tylko do jednego lekarza i nie byłam u innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież wiadomo że idzie sie do innego, upewnic czy wszystko jest dobrze żeby miec pewnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to wiadomo? Raczej chodzi się do jednego lekarza a nie do kilku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja lekarka nie robila usg wiec robilam gdzie indziej,a tamta wiedziala,ze prowadze.ciaze.gdzie indziej i nawet jak chcialam porady to dawala ale nigdy nie wchodzila w kompetencje tego poprzedniego. Pozostawiala.to do jego decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja byłam na usg genetycznym u innego i dał mi skierowanie na test pappa a mój lekarz powiedział że jak chce to musze załacic 400

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pierwszej ciąży ,nie miałam wyjścia bo doktor nie miał sprzętu a w drugiej to lekarka sama się mnie pytała przy tych najważniejszych usg czy chce iść do innego lekarza ale zostawałam u niej .Ale gdybym chodziła to oczywiście że bym powiedziała .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja USG miałam wykonywane zawsze przez innego lekarza (ten mój nie był technikiem żeby wykonywać genetyczne/połówkowe). Raz mojego nie było (urlop) więc poszłam do przyjmującej tego dnia lekarki i potem powiedziałam mu o tym, że skonsultowałam się z inną lekarką. Nie miał o to żadnych pretensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×