Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość OCoChodziOna24

Szukam pracy bez efektow eh ktos jeszcze

Polecane posty

Gość OCoChodziOna24

Hej, tak jak w opisie, skończyłam studia, mam jakieś niewielkie doświadczenie (praktyki zdobyte na studiach) i obecnie poszukuję pracy... i co ? Kilka miesięcy i 0 efektów. Przeglądam ogłoszenia, sprawdzam różne oferty, pisze też do jakichś firm, pytam. Co prawda jestem z niewielkiej miejscowości i nie ma tu dużego pola do popisu ale masakra.... już można się dobić tym szukaniem... Czy ktoś ma podobnie? ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dużo osób tak ma kropka
Pytanie brzmi, jakie są powody? - Nie ma pracy u Was w okolicy? Szukaj dalej, gdzie indziej. - Masz niewystarczające kwalifikacje do pracy w której chcesz pracować? Dokształć się, idź na bezpłatny staż albo poszukaj czegoś innego - Nie zapraszają na rozmowy? Masz źle napisane CV / startujesz nie tam gdzie trzeba Żeby Ci pomóc trzeba wiedzieć jakie są powody. Ja szukałam pracy rok. Mieszkam w dużym mieście i mam doświadczenie. Powodem braku efektów było to, że ja szukałam konkretnej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OCoChodziOna24
Problemy to chyba brak pracy w okolicy... szukam, ale jest mało ofert, szukam też w pobliskich miejscowościach, ale nie są to jakieś bardzo duże miasta. Kwalifikacje mam raczej wystarczające, mgr, staż, praktyki. Cv też mam raczej dobrze napisane, nawet konsultowałam je z jakimś doradcą zawodowym itp. itd. Z tymi rozmowami to jest tak - czasami nie zapraszają, czasami zapraszają. Te na których byłam, to albo były śmiechu warte pytania, żenada, kilkanaście osób na 1 miejsce - i szczerze mówić nie wiem dlaczego mnie nie przyjęli ani się nawet nie odezwali, szczególnie, że pytania na rozmowie nie były o wiedzę, doświadczenie, umiejętności tylko typu - gdzie chodzę w wolnym czasie, co lubię robić, jakie mam hobby. Widocznie mieli jakieś hobby - klucz i się nie wpasowałam ;/ Inne rozmowy, gdzie pytali o umiejętności, wiedzę, były testy kwalifikacyjne, wypadałam bardzo dobrze, jednak pracę w efekcie dostawali albo Ci którzy byli tam wcześniej na stażu, albo ktoś kto niby przyszedł na rekrutację ale to jakiś znajomy, czy rodzina i od początku wiedział, że go przyjmą. Szukałam konkretnej pracy, ale nie omijałam innych ofert jeśli widziałam cokolwiek - jednak wyglądało to tak, że do głupiego sklepu odzieżowego - podań 100, pomijam już fakt, że wymagali doświadczenia w sprzedaży, no a ja akurat mam mgr z zupełnie innej dziedziny, więc nawet na taką pracę słabe szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OCoChodziOna24
O a przypomniało mi się odnośnie pracy w sklepie, koleżanka ze studiów w innym mieście złożyła podanie - na co jej powiedzieli, że ma za wysokie kwalifikacje i jej nie przyjmą (miała mgr) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dużo osób tak ma kropka
Jeśli uważasz, że masz mało ofert w okolicy, to nie Twoja wina, że nie możesz znaleźć pracy, ale w takim razie musisz się albo przeprowadzić, albo dojeżdżać choćby daleko, albo podjąć pracę zdalną, jeśli masz możliwość. Co do kwalifikacji - piszesz, że masz wystarczające, ale masz tylko staż i praktyki. Może trafił się lepszy kandydat. Może aby zwiększyć szanse powinnaś nie czekać na ogłoszenia, a sama aplikować. Jeżeli szukasz konkretnej pracy, zawężasz sobie pulę. Jeśli jakiejkolwiek, np. w sklepie - możesz odpaść przez brak doświadczenia albo przez przyznanie się do ukończenia studiów. To, że nie przyjmują z uwagi na zbyt wysokie kwalifikacje, to norma. Powodem jest to, że pracownik nie będzie się czuł zmotywowany i odejdzie do innej pracy. Czemu Cię to dziwi? Jeśli szukasz pracy poniżej kwalifikacji, powinnaś je ukryć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mi się wydaję, że startujesz do urzędów, a tam niestety jak sama zauważyłaś biorą po stażu, poza tym praktyki i staż mało znaczy- wiem po sobie, olewali mnie, mimo, że w ogłoszeniu nie było wymaganego doświadczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OCoChodziOna24
Z tym sklepek i kwalifikacjami - to moja koleżanka szukała i akurat się przyznała, że ma mgr. Ja u siebie widziałam oferty w sklepie jednak wymagali doświadczenia, a ja z racji swoich studiów mam w zupełnie innej branży. Sama też aplikuję, nie tylko przeglądam oferty, jednak jeśli ktoś aktualnie nie szuka no to chyba małe szanse że tak od razu się odezwie o ile w ogóle się odezwie. Szukam nawet w okolicy do kilkudziesięciu km od siebie, nawet żeby dalej dojeżdżać ale i tak brak efektów. Myślałam też o pracy zdalnej albo o otworzeniu jakiejś firmy tylko, że pomysłów poki co brak, no i środków finansowych bo tyle co po studiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OCoChodziOna24
Do urzędów również startowałam, ale tam nie tyle staż co znajomości po kilku konkursach to sobie odpuściłam bo bez znajomości nie ma szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dużo osób tak ma kropka
No są małe szanse, owszem, ale im więcej metod wykorzystujesz tym masz większe. Powinnaś też aplikować na oferty na które nie masz doświadczenia, musisz tylko to uargumentować i zdobyć odpowiednie skille, np. poducz się technik efektywnej sprzedaży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OCoChodziOna24
No może i zacznę aplikować tam gdzie nie mam doświadczenia, chociaż zdarzyło mi się tak raz - to odpisali mi, że nie spełniam wymogów, więc nie wiem czy to ma sens, ale zaszkodzić pewnie nie zaszkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dużo osób tak ma kropka
Czy zawsze tak sama rzucasz sobie kłody pod nogi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OCoChodziOna24
Tzn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dużo osób tak ma kropka
Musisz postawić się na miejscu pracodawcy i pomyśleć czym i jak go przekonać że bez doświadczenia będziesz wartościowym pracownikiem. Możesz trochę podkolorować CV ale nigdy nie pisz że umiesz rzeczy o których nie masz pojęcia. Pisz aplikacje pod firmę. Pokazuj swój zapał do pracy. Ja mieszkam w dużym mieście, mam spore doświadczenie zawodowe, jestem pomysłowa i kreatywna, a bardzo długo szukałam sensownej pracy. Składałam aplikacje, gdzie nie spełniałam wszystkich wymogów, chodziłam osobiście po firmach i wkładałam dużo wysiłków w to, by się podszkolić, rozwinąć. Narzekanie nie da Ci pracy. Jeżeli chodzi o pracę w sklepie - próbowałaś tam dzwonić, chodzić osobiście, przeczytać coś niecoś na temat budowania relacji z klientem, sposobów układania towaru i zbrojna w tą wiedzę przekonywać, że zależy Ci na tej posadzie? Nie, nie zrobiłaś tego. Zgadłam? Zamiast tego wysłałaś im CV z magistrem z czegoś ze sprzedażą nie związanego, z którego łatwo było wywnioskować, że brak Ci doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dużo osób tak ma kropka
Takie przemyślenia "więc nie wiem czy to ma sens" odbierają Ci szansę na jakikolwiek sukces w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OCoChodziOna24
Ja nie narzekam na poszukiwania tylko na brak efektów. I pisze jak moje poszukiwania wyglądały do tej pory. I to nie narzekanie. Napisałam jak to wygląda, bo część osób myśli, że jak ktoś nie ma pracy to jej nie szuka, a to nie zawsze tak jest. To oczywiste, że jak gdzieś aplikuję, to dokumenty staram się pisać pod daną firmę, wcześniej się dowiem, czym się zajmują itp. A w Cv wpisuję tylko to co potrafię a nie opowiadam bajek bo i tak pracodawca może to zweryfikować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dużo osób tak ma kropka
Chodzi mi o to, że nie możesz myśleć "nie wyślę, bo to nie ma sensu, i tak mnie nie przyjmą" tylko "pomyślę, co mogę zmienić,aby ich przekonać by mnie przyjęli". Nie możesz się też poddawać nawet jeśli ktoś Ci napisał, że nie spełniasz wymagań. Kogoś możesz przekonać mimo tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dużo osób tak ma kropka
I nieuważnie przeczytałaś, nie piszę o opowiadaniu bajek, a o przedstawieniu swoich umiejętności tak aby się wydawały atrakcyjne :) Nie wiem, czy to oczywiste, że piszesz dokumenty pod firmę. Dla mnie nie, bo Cię nie znam. A wiele osób tak nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OCoChodziOna24
Ok rozumiem. Jednak to stwierdzenie, że nie ma sensu, jeśli nie spełniam wymagań, to tylko w jednym przypadku powiedziałam, ale to tylko moje subiektywne odczucie bo i tak aplikowałam. Chyba, że ewidentnie wymogi są nie do przeskoczenia, dla kogoś z jakimś długoletnim stażem popartym jeszcze odpowiednimi wynikami itp. Ale w każdym innym wypadku próbuję. Tyle, że największy problem to jest mało ofert, mało miejsc gdzie można aplikować i to, że praca jest głównie po znajomości ;) Co do pisania dokumentów pod firmę też nie od początku tak robiłam, ale z czasem to już każdy sposób jest dobry ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dużo osób tak ma kropka
A próbowałaś do tych osób co nie odpowiedziały po rozmowie, dzwonić i się przypominać oraz pytać, dlaczego Cię nie przyjęli, co zaważyło? Wysłałaś im email z podziękowaniem za rozmowę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no a do agencji towarzyskiej próbowałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OCoChodziOna24
Tam gdzie mnie nie przyjęli i wiedziałam, że chodziło o znajomości to nie pytałam, bo to było jasne. W kilku przypadkach kazali chodzić co jakiś czas i się przypominać, tak też się przypominam ale na razie nie wynikło z tego nic. Do agencji towarzyskiej to sam sobie idź!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co nie lubisz analnie? czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak brzydka jesteś to jeszcze lepiej do agencji , klienci szybciej skończą i zawsze bedziesz brana od tyłu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OCoChodziOna24
A ty musisz chodzić do agencji i płacić? Inaczej kobiety nie potrafisz znaleźć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ale zarabiam na takim biznesie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szukałem tylko potencjalnej pracownicy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jesteś z niewielkiej miejscowości to nigdy nie wygrasz castingu, bo tam biorą po znajomościach albo bez doświadczenia na staż. Ja chodziłam po firmach i w jednej półtora roku przypominałam się aż mnie wzięli na interwencję, szukałam jakiejkolwiek pracy, nie pracuję w zawodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten od agencji - sutenerstwo jest przestęspstwem, chłoptasiu, więc przyuważ co piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OCoChodziOna24
To nie chwaliłabym się tak, bo po I taki biznes nie jest legalny a po drugie w internecie nie jesteś anonimowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OCoChodziOna24
Ja właśnie robię podobnie, no a poza tym myślę też w ostateczności o otworzeniu czegoś swojego, tylko musze się rozeznać co ewentualnie miałoby u mnie wzięcie. Jednak cały czas szukam też tej pracy... przypominam się itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×