Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szeptwiatru

Kto porozmawia z męźatką

Polecane posty

Jak byly problemy to czesto sie zastanawialam czy to tylko jego wina? Pozniej przyszla mysl ze jak cos chce zmienic musze zaczac od siebie i zyc tez troche dla siebie...nie bylo latwo ale wiele zyskalam ...czas to kompas mojego lepszego zycia...ale jak wiecie nie zawsze i wszedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcialam go sluchac, bo bywalam zbyt egoistyczna. Slubhania i pokory nauczylam sie od tesciowej...pare lat temu niestety zmarla, ale nauka pozostala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...bycie w zwiazku to blaski i cienie...radosci i smutki...z wiekiem tprzyzwyczajenie i troska o drugiego czlowieka, ale w moim zwiazku brak milosci i zaufania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale przynajmniej robisz cos dla siebie to dobrze wiesz lepiej byc egoistą niz altruistą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30lenia kobietaaaaaaaaaaaaaaaa
rozmowa.... jak tego pragnę, usiąść i porozmawiać,nawet krzyczeć.... Nie wyszłabym znowu za mąż, najchętniej cofnęła bym czas do momentu jak dowiaduję się o drugiej ciąży... Lepiej było by mi amej z dziećmi.... Dziś, jak wrócił z tego tenisa, próbuję mówić,pokazuję rozpiskę na co poszły pieniądze, i tylko gadka inne potrafią odkładać tylko ty nie, powiedział że jutro do pracy mnie nie podwiezie pomimo że ma po drodze, jak się go znowu spytałam czy naprawdę chce żyć bez nas to się zaczął śmiać, a jak mu wyrzygałam że alimenty i tak mi będzie płacił to powiedział uwaga... p*****l się szmato. Nie wierzę do teraz że coś takiego powiedział. Podejrzewam że kolega chyba znowu z amfetaminą się zaprzyjaźnił.. Nie chcę tak żyć a boję się podjąć radykalne kroki!!!! chyba ktoś powinien po mordzie mi natrzaskać!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byc moze jakims slowem go sprowokowalas do tak nikczemnego zachowania. W zeszlym roku maz dostal szalu na tle mojego znajomego z ktorym czasami rozmawialam...nib nie pil...nic nie bral, ale takie rzeczy wygadzal ze wstyd powtarzac...doslownie opentany z nieuzasadnionej zazdrosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 letniakobieto to przykre w jaki sposob z Toba maz rozmawia a niestety takie slowa bardzo bola...czy mowisz mu jak sie z tym czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30lenia kobietaaaaaaaaaaaaaaaa
wiem, prowokowałam.. spojrzałam mu prosto w oczy i powiedziałam "przy twoich zarobkach dostanę tysiąc złotych jak nic". Ale i tak nie miał prawa nazwać mnie szmatą.. Siedzę z dziećmi w pokoju, segregujemy przybory szkolne, a hrabia sam w swoim wielkim pokoju ma siebie i swój spokój... Nie wytrzymałam, ciągłe gadanie jak nie potrafie odkładać pieniędzy, a z pustego i salomon nie naleje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30lenia kobietaaaaaaaaaaaaaaaa
Po co mam mu mówić jak się czuję??? widzi jak łzy napływają mi do oczu a potem płyną ciurkiem, on wie jaka jestem, co mi powiedzieć aby najbardziej zabolało. Oooo przykład, mój największy kompleks to okropny brzuch po drugiej ciąży, zawsze się z niego naśmiewa, jaką mam galeretę itp., ostatnio przystopował bo widzi że już nie płaczę za takie przytyki, mam w d***e co o mnie myśli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinerforyou
Jak z mezatka , to mozna z Toba o wszystkim rozmawiac? Man

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz w pewnym czasie naszego zwiazku byl tez konflikt na tle finansowym. Maz ciagle pracowal a ja z dziecmi w domu-czesto chorowaly to i wydatki bywaly wieksze, ale on tego nie rozumial bo nie operowal wydatkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30lenia kobietaaaaaaaaaaaaaaaa
Ale oskarżał Cię że szastasz pieniędzmi, nie potrafisz gospodarnie żyć jak "inne kobiety które potrafią oszczędzać". Defacto nie wiem gdzie on takie oszczędne kobiety spotkał, bo w naszym otoczeniu każdy boryka się z problemami finansowymi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy urazilam pytaniem? Jesli tak to przepraszam...jednak dobrze ze wiesz co moze Cie irytowac-staram sie Ciebie zrozumiec jak Ci ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak oskarzal i widzial tylko gospodarnosc u innych, ale to bylo do czasu az sie przekonal jak to w rzeczywistosci wyglada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30lenia kobietaaaaaaaaaaaaaaaa
Absolutnie niczym mnie nie uraziłaś... Ja tak naprawdę sama w sobie szukam wad, aby jakoś wytłumaczyć zachowanie męża, żeby choć trochę go zrozumieć. Ale na Boga nie potrafię.... Jak ja bym chciała aby on też, tak jak ja próbował cokolwiek naprawiać między nami dla dzieci!!!! ale nie po co??? lepiej żreć się jak dwa psy. Tylko dobrze wiem jakie będą cyrki jak odejdę, wyprowadzę się... będzie błaganie na kolanach i inne jazdy.A ja wiem, że nie poto przewrócę dzieciom i sobie, świat do góry nogami, aby znowu znaleźć się w punkcie wyjścia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30lenia kobietaaaaaaaaaaaaaaaa
wiem... nie mogę spać w nocy, w ciągu dnia też nie funkcjonuję jak powinnam, do d**y to wszytko..... Dobranoc, dziękuję za czytanie moich wypocin i przede wszystkim za zrozumienie... Tak mi ciężko z tym wszystkim....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiekowy
Przepraszam że wtrącam się pomiędzy kobiety,ale to o czym pisze 30letnia kobietaaa jest chore.Cały ich związek to wielkie nieporozumienie.Facet po 30tce wygaduje takie rzecz na temat figury własnej żony i na dodatek jeszcze ćpun.Zastanów się mocno i szybko aby nie było za późno.Czy nie jest Ci żal własnych dzieci?Moja żona również ma co nie co za dużo ale nigdy jej tego nie wypomniałem.Ona mi różne bzdury wykrzykiwała,ale z mojej strony nigdy nic złego nie usłyszała.Natomiast u dzieci skutki tych awantur chyba pozostały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja p.........lę! Za kogo żeście wyszły? Ja wiem, że są tacy faceci, no ale gdzie były oczy, trzeźwe myślenie? Swoją żonę poznałem 24 lata temu, małżeństwem jesteśmy od 23 lat, dwie córki. Nigdy nie przyszło mi do głowy powiedzieć jej coś niemiłego na temat figury, brzucha itp, a po dwójce dzieci nie są idealne, ale ona jest moją ukochaną kobietą. Moja rada zostawić tych baranów, nie martwić się, że dzieci źle to zniosą, one gorzej to znoszą teraz. Pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30lenia kobietaaaaaaaaaaaaaaaa
Witam. Dziś od rana nie wesoło. Pan mąż napisał mi że odchodzi, dziś już nie wraca do domu,nawet się ucieszyłam,wreszcie święty spokój!!!! Okazało się że nachlał się w pracy, nie wiem czy czegoś innego nie zażył, przestałam odbierać tel od niego... Łatwo mówić odejść jak człowiek wiecznie boryka się z brakiem pieniędzy. Zarabiam max 1800 zł, do tego 200 zasiłek rodzinny. Za wynajem w Gdańsku płacę 1500 z wodą, prądem,mediami... Gdyby mąż bez problemu dał 1000 zł alimentów bez problemu dałabym radę. Niestety zapowiedział mi że grosza nie da mi do ręki, tak na złość, i sam kupi dzieciom to czego potrzebują... tak wiem,jak sąd mi przyzna to będzie musiał. Ale to trwa, a nikt nie będzie czekał na pieniądze... Wiem że mama mi pomoże, ale pisałam wcześniej,nie chcę jej nadwyrężać i tak skromnego budżetu, nie mam sumienia. Na wieś do mamy też nie wrócę, nie ma miejsca, poza tym tam praktycznie nie miała bym jak dojeżdżać do pracy... Muszę coś konkretnego wykombinować, w końcu coś postanowić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Ja chetnie z Toba pogadam. Smutna historie opisalas. Az sie odechciewa slubow i mezow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×