Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

brandi27

Psiak

Polecane posty

Ehh, dylemacik jest to rozgryzienia. Tzn ja go mam i bede go jakos rozgryzac, ale kilka cennych opinii moze sie przydac. Moj maz chcialby kupic pieska. mamy male mieszkanko, wiec rasa dostosowana do warunkow.. Jakis buldog francuski czy cos.. Male, domowe.. jakas rasa, ktora meczyc sie nie bedzie a do spaceru nie trzeba jej 100 hektarow. Macie pieski w mieszkaniach? Dajecie rade? Fajnie jest, czy lepiej sie nie pakowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babka z piasku
Pinczer miniaturowy( nie mylić z ratlerkiem z wyłupiastymi oczami) :) Wyglądają jak mini dobermany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz takiego ? To marzenie mojego meza! Ale utrafilas :) Fajny piesek? Nada sie na wielkomiejskie zycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babka z piasku
Ja mam dobermankę, ale kolega ma właśnie pinczera miniaturowego. Są bardzo do siebie podobne różnica wzrost oczywiście, z tym że pinczery są bardzie spokojne. Ten mojego kolegi lubi leżeć na kanapie, tulić się i nie ma "szajby" jak moja dobermanka, która rwie mnie na spacery.Pinczery nie są tak energiczne jak dobermany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babka z piasku
Pinczer miniaturowy, może spokojnie mieszkać w małym mieszkaniu, ale wiadomo jak z każdym psem, musi też mieć jakieś zajęcie. Zazwyczaj rasy do prób pracy tak jak doberman nieustannie potrzebują nowych bodźców, zabaw, szaleństw, wolnego biegu. Np taki Husky, który też jest stworzony do pracy może zdemolować ogród z nudów. Pinczer miniaturowy tak nie robi, bo próbom pracy nie podlega, to nie ich natura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troche sie wlasnie tej "szajby" obawiam.. Ja jestem troche sceptyczna, ale jak widze, jak sie mojemu mezowi oczy swieca jak pojawia sie temat psiaka, to serce mi mieknie. Ten pinczerek wyglada slodko, a i charakterek ma z tego co mowisz na prawde fajny. No to na wiosne chyba nam sie rodzina powiekszy :):) Oby nie trafil po kilku tygodniach do rodzicow na wies..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, najgorsze dobrac zla rase do warunkow. Nasi sasiedzi maja pieknego psa, jakas rasa pasterska i piek widac, ze sie meczy. Przystosowany jest do przestrzeni, biegania, pracy.. a siedzi w domu. Tak nam go szkoda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Oby nie trafil po kilku tygodniach do rodzicow na wies.." - to chyba tylko i wylcznie od was zalezy, nie? jeśli weźmiecie psa to chyba bedziecie konsekwetnie go wychowywać a nie oddawać jak sie znudzi... dziecko tez byś oddala na wieś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama siebie na wies bym oddala najchetniej.. Spoko, spoko, tak tylko sobie napisalam. Zapomnialam, ze tu trzeba wazyc kazde slowo. No jasne, ze nie oddam. Jak juz bedzie, to pewnie bedzie naszym ulubiencem na dobre i zle. Trzeba wszystko dobrze przemyslec. Dziekuje za te trzezwiaca uwage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej oddac jak ma sie meczyc takze nie sluchaj dewot bo sie rzygac chce od tych zdewocialych teorii ale najlepiej dobrze przemyslec sprawe wyboru choc znam z autopsji czytalam wybieralam jezdzialam po hodowcach i trafilam na takie gowno ze bym nachetniej sie pozbyla wiesz co jest najgorsze ze o psach wypowiadaja sie ludzie w samych superlatywach po forach zwlaszcza a Prawda jest zupenie inna ale to napisza ci juz po fakcie na priwa bo publicznie boja sie forumowego oburzenia wlasnie takich dewotek zdewocialych...tyle ze to juz za pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej oddac jak ma sie meczyc - a czy ty sobie zdajesz sprawe, jak sie meczy pies, który sie przyzwyczail do swoich wlaścicieli a potem zostanie oddany obcym ludziom?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tez sie teraz duzo dowiaduje i wiem, ze na poczatku pewnie bede miala osikana kanape, pogryzione nowe buty i noge od stolu, jakis wazny dokument w strzepach.. Normalne sprawy :) Pies jak pies.. Ale frajda jest i nie ma co ukrywac.. Szczegolnie, ze dzieci nie bedziemy miec .. A jakis instynkt opiekunczo-wychowawczy nam sie zalacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze polecam sznaucerka miniaturkę. Znam doskonale tą rasę i uwierz,że ktos kto raz miał sznaucerka nie zamieni tej rasy na inną. Wg mnie są najmądrzejsze na świecie i najkochańsze. Uwielbiają dzieci i szybko się uczą. Nie gubią sierści i nie chorują. W krótkim czasie stają się pełnoprawnymi członkami rodziny z miejscem na kanapie i w sercu wszystkich.Uwielbiają się bawić,więc muszą mieć pokaźna liczbę zabawek, wtedy nic nie zniszczą w domu. Co do spacerów to uwielbiają,ale jak nie pójdą na długi to też ok i nie narzekają. Śpią z właścicielem, którego uznają za najważniejszego. Jedyny minus to to,ze trzeba chodzic z nimi do fryzjera raz na jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Decydując sie na piaka przede wszystkim nie należy ślepo wierzyć ogólnej charaterystyce psa. Mam dwa maltańczyki, suczki. Kupiłam je kiedy jeszcze mieszkałam w mieszkaniu w bloku- bo to kanapowce, nie wymagają długich spacerów, są spokojne. No i jedna sunia jest typowym przedstawicielem rasy- ot taka kanapowa laleczka. Druga natomiast to mały bandzior, jeśli nie wybiega się kilka godzin to bardzo rozrabia w domu. W ogrodzie jedna kładzie się na słońcu, poskubie trochę trawy i jest ok, druga rozkopała mi pół trawnika- kopie dziury większe od siebie, kilka razy podkopała się pod płotem i poszła siać zniszczenie w ogrodzie sąsiadów :) , zżera mi kwiaty i z elegancką kanapową damą ma mało wspólnego- cały czas ubłocona, skołtuniona. Ale szczęśliwa. Oczywiście obie są super i żadnej bym nie wydała, ale już wiem że ksiązkowe opisy niekoniecznie pokrywają się ze stanem faktycznym i trzeba być przygotowanym na to, że każdy psiak to inny charakter i temperament. Żeby potem nie było tragedii- przede wszystkim dla psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babka z piasku
Polecam wszystkim tę stronkę, jest tam bardzo dużo artykułów przydatnych dla "psiarzy" i przyszłych "psiarzy" :) Bardzo dużo można się dowiedzieć. Jest tam fajny artykuł "Czy naprawdę chcesz mieć psa?" - to rozwiewa wątpliwości. i wiele, wiele innych bez ściemniania :) http://www.psy24.pl/622-kupno-psa.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki, juz zaczelam czytac (.. tak mnie temat wciagnal, ze zapomnialam, ze w robocie jestem..). na prawde jestescie wielka pomoca :) Widze, ze z pieskiem trzeba sie spodziewac niespodziewanego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×