Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Powiedzmy sobie wprost ABORCJA TO MORDERSTWO

Polecane posty

Gość gość
Dziecko zawsze moze oddac do adopcji zaraz po urodzeniu, ale nie musi go odrazu zabijac. ..............................................................................................................Pla pla pla. Ludzie zakrakaliby taką kobietę. Nie miałaby życia w społeczeństwie. Ja sobie nie wyobrażam. Wszyscy widza ze jestes w ciąży i wracasz ze szpitala bez dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież każdy (?) wie że nie ani tabsy ani żaden inny środek anty nie daje 100% pewności. Zawsze trzeba się liczyć z ciążą. Paulina współczuję Ci, ale moje zdanie jest takie jak pisałam - trzeba brać odpowiedzialność za to co się robi. Sama uważasz że to morderstwo, pomyśl jakie będziesz miała wyrzuty sumienia.... Nie chciałabym być wtedy w Twojej skórze. Ale decyzja należy do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulinininka
Ja juz mam dzieci i nie stac mnie na kolejne. To jest moja odpowiedzialnosc - nie sprowadzac na swiat nastepnego dziecko, ktorego nie bede mogla utrzymac. Tak, zawsze trzeba sie liczyc z wpadka. Jednak ja sobie nie wyobrazam rezygnacji z seksu do konca zycia, bo nie planuje juz wiecej dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Pauliny, ja Cię rozumiem i nie potępiam. Jeśli jest tak jak mówisz (czyli nie jesteś puszczalskim babiszonem, który (nie)myślał, że od jednego bzyka w kiblu w ciąże się nie zachodzi) to współczuje. Również uważam, że sprowadzanie dzieci w biedę jest karygodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież każdy (?) wie że nie ani tabsy ani żaden inny środek anty nie daje 100% pewności. Zawsze trzeba się liczyć z ciążą. .................................................... Moja pani ginekolog, babka z około 25 letnim stażem, powiedziała, że nie zna przypadku, by przy prawidłowo stosowanych tabletkach trafiła się ciąża. Jeśli kobieta bierze tabletki i zajdzie w ciąże to zawsze z wywiadu wychodzi: a to biegunka, a to jedna zapomniana pigułka, a to coś tam jeszcze. Ja dopuszczam aborcję. Tak samo jak nie ma czegoś takiego jak zbiorowa odpowiedzialność tak samo nie ma mowy o zbiorowym sumieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sytuacja beznadziejna, mimo to dla mnie nic nie usprawiedliwia aborcji. Na skrobanke cie stac więc głodem nie przymierasz... A na przyszlosc mozna ponoc podwiazac jajniki i to jest metoda 100% dla kogos kto nie chce więcej dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja znam kobiete kóra zaszła w ciążę ze spiralą, więc nie ma mowy o nieprawidłowym stosowaniu a jednak. Zawsze jest jakiś mały odstetek prawdopobieństwa ciąży, malutki, ale jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulinininka
Nie bede miec skrobanki tylko wezme tabletki. Tak-stac mnie na to. Ale na dziecko mnie nie stac.Porownaj sobie koszty usuniecia ciazy z kosztami wychowania dziecka. Co do "podwiazania jajnikow" : -po pierwsze, podwiazuje sie jajowody, a nie jajniki, -po drugie-jest to nielegalne, -po trzecie- nawet taka metoda nie daje 100 procent zabezpieczenia przed ciaza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze - publiczne wytykanie głupich błędów jest oznaką braku kultury, po drugie- aborcja to jest pewnie legalna hahaha, po trzecie- po dobrze wykonanym zabiegu jest w 100% pewna, po czwarte- wychowanie jednego dziecka nie kosztuje majątku i nie zmieni drastycznie sytuacji materialnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulinininka
Jakie wytykanie bledow? Tylko sprostowalam nierzetelne informacje. Aborcja z powodow ekonomicznych nie jest legalna, ale w przeciwienstwie do podwiazania jajowodow o wiele bardziej dostepna. Wiec nie rzucaj haslami: "podwiaz se jajniki", bo to nie jest takie proste znalezc lekarza, ktory podejmie sie nielegalnej operacji. Kto da gwarancje,ze pokatnie wykonany zabieg przebiegnie prawidlowo? No i nawet przy dobrze wykonanym zabiegu jest ryzko samoistnego zrosniecia jajowodow co moze prowadzic do kolejnej niechcianej ciazy. Nie znasz szczegolow mojej sytuacji, wiec nie gadaj,ze wychowanie kolejnego dziecka nie zmieni drastycznie warunkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsze słyszę, że wytknięcie rażących błędów to brak kultury. Jak Cię nauczyciel w szkole poprawiał to znaczy, że niekulturalny był? I co to za bzdura, że jedno dziecko nie zmienia sytuacji finansowej rodziny. Idąc tym tropem to można i 10 dzieci się dorobić. Bo co za różnica 10 czy 9, 9 czy 8, 8 czy 7 itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ależ uważaj sobie jak chcesz - morderstwo czy nie, twoja sprawa i twojego sumienia. ja chcę mieć prawo zdecydować czy chcę urodzić dziecko z g****u albo niepełnosprawne, i nie życzę sobie, żeby posłowie (w przeważającej większości faceci których kwestie ciąży, porodu a w ich mniemaniu także wychowania nie dotyczą) decydowali o moim brzuchu i moim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rzucam żadnymi hasłami, tylko zaproponowałam. Użyłam nawet słowa 'ponoć' więc nie miała to być 'rzetelna informacja'. Nie znam Twojej sytuacji, ale wychowałam się w rodzinie wielodzietnej i wiem ile kosztuje wychowanie dziecka - gdyby moja mama chciała usunąć którekolwiek z mojego rodzeństwa to mogłabym nawet jeść stary chleb i chodzić w łachmanach byle tego nie robiła. Na szczęście nie miała takich kretyńskich pomysłów, mimo że też nam się nie przelewało. Powiedzmy wprost, idziesz na łatwiznę i w żałosny sposób usprawidliwiasz się przed samą sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"- gdyby moja mama chciała usunąć którekolwiek z mojego rodzeństwa to mogłabym nawet jeść stary chleb i chodzić w łachmanach byle tego nie robiła. Na szczęście nie miała takich kretyńskich pomysłów, mimo że też nam się nie przelewało" hehe, nie wiesz co zrobiła/czego nie zrobiła twoja mama więc się nie zarzekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulinininka
Na szczescie to nie moje dzieci, a ja podejmuje decyzje dotyczace wielkosci rodziny. I dzieku temu nikt nie bedzie musial chodzic w lachmanach i zywic sie starym chlebem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość - typowa egocentryczka. Tak, publiczne wytykanie błędów jest bakiem kultury. Mamusia nie nauczyła? Dobrze że nie wyskrobała. Z g****u czy niepełnosprawne, to jest inna sprawa, w takich sytuacjach również uważam aborcję za dopuszczalną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcę nikogo obrażać, ale łachmany i suchy chleb... Czy nie tak się rodzi patologia? Radzisz kobiecie klepać biedę? Umiecie ładnie bronić brzuchów, później nic nie umiecie. A kiedy kobieta chce podjąć odpowiedzialną decyzję, to nie może, a później jest oczerniana o dziecioróbstwo i życie na koszt państwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat wiem, że moja matka tak samo jak ja brzydzi się takim zachowaniem. A widzisz, i bez łachmanów i satrego chleba się jakoś obyło, a mam teraz cudowne rodzeństwo i nie wyobrażam sobie życia bez nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem, nie wyobrażasz sobie życia bez już istniejącego rodzeństwa. Dzieci tej kobiety nawet nie będą wiedzieć o rodzeństwie, bo go najzwyczajniej w świecie jeszcze nie mają. Ono nie istnieje. Na szczęście mamy możliwość podejmowania wyborów. Jeśli chcesz, by Twoje dzieci chodziły w łachach i nie dojadały to Twój wybór. Wybór Pauliny, jak widzisz, jest inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najwięcej to się bogobojne katoli skrobią, małolaty po tym jak je proboszcz zr****ł i siostry zakonne. od razu widać gdzie największa patolka jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tymi łachmanami i suchym chlebem chciałam tylko wyrazić chęć poświęcenia własnych potrzeb dla życia dziecka, które jest dla mnie wartością najwyższą, niewspółmierną do strat jakie miałabym ponieść w zamain za jego przyjście na świat. Wy to wszystko tak dosłownie odbieracie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poświęcenie, okej. Jednak nie tyko siebie skazujesz na wyrzeczenia powołując na świat niechciane dziecko. Nie możesz być zbiorowym sumieniem. Takie górnolotne słowa w stylu: brzydzę się tym, albo poświęcenie i wyrzeczenia tylko ładnie brzmią. W konfrontacji z rzeczywistością są tylko pustymi słowami. Poświęceniem dziecka nie nakarmisz i nie ubierzesz. A, Wy, obrońcy, tak jak już pisałam, poza ochroną brzuchów, nic nie robicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jej dzieci nie wiedzą o ja p*****le no i sie nie dowiedzą, bo mają matke morderczynie. Ale za to jaką odpowiedzialną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zieeeeeeeeeew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież ja jej nie namawiam na zmianę decyzji, tylko wyrażam swoje zdanie. Sumienie zbiorowe bl bla bla. Bełkot. Szacunek do życia powinien mieć każdy. A teraz sorry, spadam, niestety nie mam czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak aborcja to morderstwo nie mozna zaslaniac tym ze dziecko nie wie nie czuje itp jezeli to wam wystarcza to w takim razie dla was zaden problem zabic osobe spiaca tez sobie nie zda sprawy z tego co sie stalo tazke czemu by nie?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka jest prawda, ze kazdy ma swoja ;) . jak ktos wczesniej powiedzial, nie mozna zamordowac czegos, co sie jeszcze nie urodzilo, ale rowniez prawda jest, ze kazdy ma prawo nazywania rzeczy swoimi slowami i w swoim rozumieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra, to są sprawy nie do pogodzenia. Jedna strona nie przekona drugiej. Takie dyskusje zawsze są jałowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko niech sie nie wpie.rda.lają innym w życie i przekonania. nie chce się skrobać to niech sie nie skrobie. jej sprawa. ale morda w kubeł i niech swoje opinie dla siebie zatrzymuje. posrane katoz.je.by.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×