maz ma kochanke

To ja autorka. No pewnie mam plakac rzewnymi lzami nad czyms co sie skonczylo? Ja nie z takich. Myslcie sobie co chcecie bardzo bym chciala zeby to bylo prowo. Nie chce sie nad soba uzalac. Po co? Nie jestem ofiara i nigdy nie bede! A co w tym dziwnego ze uprawiamy wymyslny seks a w pokoju spi corka? Ona nie spi z nami w lozku tylkobw swoim wiec co nam przeszkadza? Ludzie dla was wszystko to prowo! Najlepiej jak bym uzalala sie nad soba i od razu odeszla? Ja nie z takich. Bede twarda az do konca. A ten pan co uwaza ze maz byl niedopieszczony: odpowiadam byl dopieszczony az za bardzo! Cala noc rozmyslalam dlaczego to zrobil, ale jedyna odpowiedz to chyba ze szukal wrazen sukinsyn! Ja mu k***a dam wrazenia! Jeszcze zbiore dowody i bedzie mial super wrazenia w sadzie!

Dlaczego wy usilnie wmawiacie autorce ze to jej wina? Za kryzys w zwiazku sa odpowiedzialne obie strony to fakt. Ale za zdrade tylko jedna. Jak jest krydts czy czegos brakuje to trzeba to naprawic a nie isc na latwizne i szukac wrazen na boku.

Autorko podziwiam Cie, ja nie dala bym rady zbierac dowodow itd. Od razu wywalila bym meza z domu, lub sama odeszla.... ale masz racje nalezy mu sie nauczka, trzymam kciuki za Ciebie!

Załóż nowego maila. Napisz z niego do męża, że wiesz że zdradza żonę z tą i ta i ze jej powiesz. Szantazuj go. Wyciagnij trochę kasy za milczenie. Kilka takich maili i osiwieje. A ty będziesz miała satysfakcję i trochę kasy.

Kiedys pisalam na jednym topiku z fajnymi dziewczynami i nagle okazalo sie, ze maz jednej ma "kolezanke" chociaz niby do niczego nie doszlo... I zdradzona zona tez go kochala, tak jak autorka meza. I pisala zupelnie inaczej, najpierw jej posty byly tak smutne dramatyczne i pozbawione nadziei ze nie bylo watpliwosci, ze dziewczyna jest zalamaza. Pozbierala sie ale dopiero po kilku tygodniach jak pogodzila sie z sytuacja i zaczela stosowac inna taktyke zamiast lez. Dlatego miedzy innymi nie wierze autorce tego tematu. Jesli sie kogos kocha i ta osoba zdradza, nie opisuje sie tego tak na zimno. I te zabawy erotyczne z dzieckiem spiscym obok, ruda peruka... Normalna osoba zalozylaby czapke a nie peruke z festynu! To sie kupy nie trzyma i obstawiam prowokacje.

Co wy macie z ta prowokacja? Nie pasuje to nie czytajcie. To ze pisze na zimno znaczy ze mnie to nie boli? Ja nie oczekuje litosci tylko pomyslow na konkretne dzialania. Za duzo w zyciu przeszlam zeby teraz sie nad soba uzalac. Kocham go ale co z tego? Co to za milosc skoro on mnie zdradza. A tej peruki tez sie uczepilyscie! Wygladalam jak idiotka fakt, ale przynajmniej nikt mnie nie poznal. Naciagnelam kaptur na glowe i bylo ok. Z tym zalozeniem maila to dobry pomysl. Moze to zrobie. Narazie musze go obserwowac. Chce zeby jego bolalo tak jak mnie teraz. Jestem silna osoba i nie dam sie zlamac. Milosc mnie nie zaslepia. Nie bede siedziec i plakac

prowokacja?

czy nadal się z nim kochasz

Może to i jest prowokacja, ale wiem że może też być inaczej. To jak kobieta się zachowuje w pewnych sytuacjach zalezyczy jest silna kobietą, czy płaczliwą, która na wszytsko reaguje płaczem. W rudą perukę, niestandardowy seks jestem w stanie uwierzyć, bo też tak mam. Lubię się przebierac, seksi ciuszki, urozmaicenia. No i cpo w tym dziwnego? A jeżeli dziecko ma dobry sen, to dlaczego mają sie nie kochać? To kiedy będą? jak dziecko będzie mieć 18 lat i wyprowadzi się z domu? Śmieszni jesteście. Dziecko nie widzi więc w czym problem? Ja wylewałabym łzy gdyby dziecko mniei nie szanowało, wyzywało itp., bo to jest częśc mnie, nosiłam pod swoim sercem i gdzies popełniłam błąd wychowaczy, a nie wylewaqć hektolitry bo mąż mnie zdradził. W życiu nie upodliłabym się do tego stopnia żeby płakac i pokazywać mu, że mnie to boli. Na pewno byłoby mi przykro, ale nie użalałabym się nad sobą. Zatem jak widać są osoby silne jak autorka, bo jak do nich tez należę.

Autorko, wczoraj sobie pomyślałam, że może dobrym pomysłem byloby gdybyś, np. w kóryś dzień jak mąż wróci z pracy chodziła taka nieobecna, jakbyś nad czymś myślała. Mąż to na pewno zauważy, zapyta dlaczego, a Ty mu powiesz, że mąż twojej znajomej najprawdopodobnie ją zdradza, że dziewczyna ma chyba Ewelina i mieszka tam i tam (to wcześniej musiałabys sprawdzić) że obraca facetow na lewo i prawo i najprawdopodobniej jest czymś zarażona, Myślę, że mogłoby mu dać to wiele do myslenia. Nie sądze że zna na tyle swoja kochankę, żeby być pewnym że sypia tylko z nim. Pomysł z mailami jest tez dobey, ale tutaj akurta łatwo spradzić

Mówię Ci autorko po raz drugi . Pokaż mu jak to boli i załatw go tak samo

Ja uważam że zdrada za zdradę to zly pomyśł. Może nalezy do tych, co nie będą się tym faktem przejmować. poza tym jeśli go też zdradzi, to spadną jej szanse w sądzie. I kolejna kwestia, dlaczego ma się posuwać do takiego rynsztoku jak jej mąż?Autorko, bądź kobietą z klasą- zbieraj dowody, nic nie mu nie mów i zrób niespodzianke w postaci pozwu rozwodowego. Szkoda dziecka, szkoda rodziny, ale pamietaj że nie mozesz się dawać tak ponizac. Oni smieją sie za Twoimi plecami, jego kuplme pewno tez wiedza i robią zCiebie idiotkę, a Ty masz na to pozwalać???

Pewnie ze nie pozwole robic z siebie idiotki. Powiem mu dzisiaj o tej kolezance z niby maz ja zdradza z jakas ewelina. Dobry pomysl. Mam wielka ochote wyrzucic mu to wszystko w twarz, ale wiem ze nie moge tego zrobic, chociaz bardzo mnie korci. Musze wytrwac do konca. Nie jest to latwe, ale dam rade.

fujarka1234 Załóż nowego maila. Napisz z niego do męża, że wiesz że zdradza żonę z tą i ta i ze jej powiesz. Szantazuj go. Wyciagnij trochę kasy za milczenie. Kilka takich maili i osiwieje. A ty będziesz miała satysfakcję i trochę kasy. NAJLEPSZA OPCJA JAKA DO TEJ PORY SIE POJAWILA AUTORKO!!! SKORZYSTAJ Z NIEJ!!! :)

Do kolorowa - masz wiele racji . Piszac zrób mu to samo miałam na mysli takie działanie ,żeby sobie psychicznie pomóc, a nie zaszkodzić w sądzie . Nie musi wszystkim obwieszczać,że właśnie się zrewanżowała,ale psychicznie sobie ma szanse pomóc. Może to głupie co napisałam, ale ja nie byłam nigdy święta, choć zdradzałam tylko z miłości,ale teraz kiedy po latach okazało się,że mój mąż to ham i prostak to fakty z przeszłości pomagają mi normalnie żyć. Gdybym była kochająca i wierną żona to teraz umarłabym z żalu,ze mój maz stał suię takim wrednym typem, a tak to sobie myślę kurcze użyłam co użyłam, święta tez nie byłam to w d***e z nim. Żałuję ,że mu rogów większych nie przyprawiłam

Dziękuję Dziękuję :) Ktoś napisał ze łatwo sprawdzić. Ale jak niby? Hmm ? :)

Autorko jeśli można wiedzieć to ile lat macie twój mąż i Ty ?

Ucielabym c**joooowi jaja

Ja mam 27 lat maz 30. Zrobie tak ja mowi fujarka zaloze maila i bede do niego pisac. Dziekuje wam dziewczyny, szczegolnie tobie kolorowa. Dobrze mnie rozumiesz.

Jak sprawdzić? Po IP komputera. Wbrem pozorom jest to łatwiejsze niż wam się wydaje. A Wy myślicie, że jak piszecie itutaj to jesteście mega anonimowi??? To mylicie się jak nigdy. Wiem jak boli zdrada, ale w życiu nie dopusciłabym się rewanżu, bo to jest nie na moim poziomie. To o nim świadcz, Nie zawsze oko za oko smakuje i nie zawsze przynosi satysfakcje. Macie dziecko, więc skoro ma ono ojca głupka, to niech przynajmniej ma matke normalną. Ale autorko- skoro Ty zdradziołaś swojego męża, to może on tez o tym wie iteraz Ci odpłaca. i w momencie kiedy zarzucisz mu zdradę, on Cio powie: "nie pamieta wół jak cielęciem był"? Nie możesz się mścić też za coś, co sama kiedyś zrobiłaś.

Autorko, zastanów się nad tymi mailami, bo to naprawdę łatwo sprawdzić, tym bardziej, że najprawdopodobniej będziesz pisać. z domu. Może i Twoj mąż jest chamem, ale chyba nie jest tak głupi, żeby płacić kasę, komuś, kogo nigdy nie zobaczy na oczy. Musisz to dobrze przemyśleć, bo nawet nie wieszs, jak sama pogubisz się w tych mailach i tej sytuacji. Ja gdyby =m dostała od kogoś maila z szantazem, w pierwszej kolejności sprawdzilabym skąd pisze. A wtedy wszystko wyjdzie na jaw. Przemyśl to, żebyś się nie wkopała.

Poza tym pamiętaj o jednym- jeśli dasz mu sygnał, że ktoś wie o jego romansie, to na chwile może nawet przerwać spotkania, aż sytuacja się unormuje, a wtedy zmaleją twoje szanse na znalezienie dowodów.

KOLOROWA ma racje. Lepiej już kup sobie aparat i tel na kartę i jak np bedziesz gdzies poza domem to cyknij mu smsa ,zamiast maila o tresci :WIEM,ZE ZDRADZASZ SWOJA ŻONE I MAM ZAMIAR JEJ TO POWIEDZIEC ITD , troche go pow*******z i moze przysiądzie na d***e, ale z ta kasą to bym nie ryzykowała, nie daj boze się przestraszy i pójdzie na policje,ze ktoś go szantażuje

Ale to opcja jak chcesz o niego zawalczyc, a jak nie i chcesz tylko zbierac dowody to żadnych smsów

Ależ wy wszystkie tepe jesteście.

Tepe, bo??? jakies uzasadnienie naszej głupoty? Jak już się wypowiadsz to trochę jaśniej.

No własnie klokloklo, czy tam ko kokokokokko, czy jak tam Ci. Czemu tępe? Typowe kobiety. Prawie kazda ma w sobie coś z detektywa i co szkodzi wesprzec i doradzić koleżance w niedoli ;-)

Wklep jej maila e wyszukiwarke na facebooku. Możesz też zwyczajnie wpisać w googlach, jej mail albo numer telefonu.

No to akurat nie zawsze działa, jeśli ktos ma ograniczone wyszukiwanie na fb, to nie znajdzie nawet jakby miał imię i nazwisko, a z nr tel. też również bywa- nie wszystkie wyskakuja. Owszem- spróbowac można.

Tu autorka. Kolorowa ale ja nigdy meza nie zdradzilam skad to wzielas? Jezeli bym go zdradzila kiedys to teraz nie mialabym prawa mu prawic jakichs kazan. Caly czas jestem mu wierna i nie bede mu odplacac tym samym. Nie jetsem taka. To mowicie ze lepiej nowy tel z karta? Pomysle o tym bo troche juz mnje przerasta to wszystko. Boje sie ze nie dam rady a pozniej znajduje w sobie sile i wiem ze moge walczyc. Dziwne emocje