Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

maz ma kochanke

Polecane posty

Gość z praca problem
ja bym drania obudzila i w******a za dzrzwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto nie dzialaj pochopnie, dowiedz się więcej, zbierz dowody. Narazie nie dzialaj, może ona też ma meza. Dowiedz się tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOLOROWA xxx
To przepraszam. tez chyba jakis "gość" pisał o zdradzie i jakoś tak wywnioskowałam że to TY. Ech te "goście"- przepraszam raz jeszcze. Mam nadzieję, że uda Ci się byc silną i wybierzesz rozsądne rozwiązanie. Dla mnie pisanie smsa z jakiegoś numeru byłoby mocno podejrzane. Najpewniejsze jest zbieranie dowodów, Nie musisz czekac pół roku, czy rok. Trochę uzbierasz i pójdziesz z nimi do adwokata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepsze prowokacje sa o zdradach , wiem bo sama pare napisalam . ale dziewczyn y lykacie wszystko , jak pelikany :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To opowiem Wam dziewczyny, co moja kumpela z***bista i z jajem dziewczyna zrobiła swojemu mężowi za to, że zaczął gr****ć z jakąś babą mieszkająca na tym samym osiedlu co oni, a doniosła jej jeszcze inna , która zna oboje i mieszka w bloku z tamtą. Spotyka się kiedyś tamta z moja kumpela i mówi : ty wiesz ,że twój x to dzień w dzień wychodząc z psem przyłazi do tej puszczalskiej z parteru i siedzą tam z pół godziny ,a pies drapie w drzwi, bo chce na dwór ? A moja koleżanka taka zadowolona wcześniej była,ze piesek w końcu chodzi na długie spacery- bidulka. :-) No i dalej było tak : romans się rozwijał, ale nie wiem na jakim był etapie w każdym razie ta moja koleżanka wpadła na genialny pomysł i jak maż szykował się do spacerku to zrobiła mu drinka na bazie wódki i soku bananowego i dolała mu ponoć pół butelki syropu laktuloze ( taki na super przeczyszczenie). Ten wypił i na spacerek . Wrócił za 15 minut biegiem, ale znając działanie tego specyfiku to zasrał juz u tamtej cały kibel, bo to działa piorunem. W kazdym razie juz go ta donosicielka tam nie widuje. Myslę,ze narobił sobie troche obciachu u tamtej , bo to jest taki huk jak się na kiblu siada,ze szok. Kumpela mówi ,ze jak dowie się ,że znów tam łazi to teraz pies dostanie syropek,zeby tamta miała co sprzątać ,a on pojął,ze spacer to powinien pies mieć na dworze ,a nie u jakiejś baby w chacie.Ale ta moja koleżanka to ogólnie jest tak walnięta pozytywnie, ze ksiązkę można napisać o niej i jej pomysłach na życie i facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomysl o tym jak on może zareagowac jak dowie się, ze to Ty wysylasz mu wiadomości. Odwroci kota ogonem. Moze się nie przyznać, a Ty będziesz ta zła. Co z tego, ze może dac komuś kase za milczenie, na konto Ci wysle, czy spotkasz się z nim ?;) tymbardziej, ze kase chyba macie wspólną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOLOROWA xxx
Możesz też np. poprosić swoją koleżankę jakoś bliską. Naświetlić jej sprawę i powiedzieć, żeby dyskretnie powiedziała mu, że widziała go z jakąś panną i żeby zapytała go, co ma zamiar z tym zrobić, bo jeżeli np. tego nie zakończy to powie o tym Tobie. Oczywiście nie ma gwarancji że kiedyś nie zdradzi ponownie, ale przynajmnjie upewnisz się że to prawda. TYlko musisz miec wcześniej trochę dowodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej niech nikomu nie mówi, bo ludzie też lubią samo działać i kolezanka może palnac coś mężowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tego zeby wyciagnac od niego kase nie biore pod uwage bo moglby pojsc na policje. Kolorowa nie chce nikogo wtajemniczac w to. Nie ufam za bardzo ludziom. Zaufanie mam tylko do mojej siostry ale ona nie moglaby mu tego powiedziec. A on zadzwonil 5 minut temu ze musi zostac dluzej w pracy o wroci ok 18. Czyli pewnie idzie do niej. Przed 15 podjade pod jego firme i zobacze czy wychodzi czy serio zostaje w pracy. Moze dzisiaj sie uda cos zalatwic. Boze az mi sie nogi ugiely jak sobie pomyslalam. Wczoraj chyba jeszcze nie dotarlo do mnie ze on mnie zdradza. Dzisiaj jest juz inaczej. Ciagle sie denerwuje i boje. Mam caly czas przed oczami jego z jakas fladra. Kiedy to sie skonczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
działaj tylko i wył sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukalas o niej coś w necie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może jakas mała pluskwa do telefonu, saszetki, kurtki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOLOROWA xxx
Hmm, rozumiem. Wobec tego moze faktycznie dzisiaj uda Ci się czegoś dowiedzieć. Może chociaż jakis adres, gdzie mieszka, albo gdzie się spotykają. Pamiętaj też żeby za dlugo nie "pozwalać" mu na zdradę, bo to bedzie Cię jeszcze bardziej bolało, jak bedziesz myśleć, że jest z Tą flądrą. Koniecznie daj znać później. Głowa do góry. Wiem, że to ciężkie, ale jesteś silną kobietą i dasz radę. Zobaczysz. Nie działaj tylko w emocjach, bo zrobią z Ciebie kretynkę, że sobie coś ubzdurałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,a może to jakaś flądra z pracy ?Albo spotykają się w pracy ? Ty bedziesz zadowolona ,że jednak tym razem nie okłamał i jest w pracy dłużej rzeczywiście, a on tam bara bara w pracy z eweliną ,czy jak jej tam. Jak już chcesz być dokładna i wnikliwa do jeśli nie wyjdzie około 15, to pilnuj do końca,aż wyjdzie i z kim wyjdzie. Może byc tez tak,ze jest bestia przebiegła i wyjdzie sporo przed 15.00, bo przewidzi co i jak, tak więc musisz tam być wcześniej. KOLOROWA , MAM RACJĘ ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOLOROWA xxx
Oczywiście że tak może być. Taka sucz wszędzie jest. Pewno autorka już pojechała.Najgorsze jest to że to jest wszystko na świeżo i mysli się kotłują co dalej robić, jak się zachować, jak postepować. I niech nikt nie pisze, że to wina autorki. Owszem- nie znamy jej, nie znamy jej zycia, ale szlag mnie trafia jak słyszę, że facet zdradza, bo zona to czy tamto. Zona- wszystko żona. O wszystkim można porozmawiać. Komunikacja jest podstawą w związku. Ale jak ktoś był chamem, to chamen pozostanie. Niektórzy to mają za dobrze w domu i im się w d***e przewraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi się wydaje, ze facet jej poprostu nigdy nie kochal. Zyje z nią z wygody. Taka Ewelina może być ciekawsza, bo może ma życie.towarzyskie, spotykają się tylko na seks, nie ma obowiązków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOLOROWA xxx
Na krótke metę jest ok, ale co potem. Kiedyś i ewelina mu się znudzi, bo jednak może zatęsknić za ciepłem, spokojem i rodziną. Zresztą- nie ma co tworzyć historii. Każdy ma swoje zycie i każdy musi je czasami wziąć we własne ręce. Mam nadzieję, że autorka się jeszcze odezwie tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jest taki bystry to niech sobie będzie, ale ona nie musi wcale być ofiarą w tym układzie. Ma prawo wyboru, czy godzi się na to dalej,czy nie i co z zw z tym dalej.Jak on jest taki odważny to ciekawe jak zachowa się jak się wyda i jak zachowa się Ewelina, bo wiecie jest jakiś mały % szansy ,ze Ewelina kocha i on kocha Eweline i na nic kombinacje autorki, ale wtedy przynajmniej udowodni mu winę i ma szanse z godnością i większym portfelem wyjśc z tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja autorka. Wiec tak pojechalam do jego pracy i czekalam. Po 15 wyszedl i pieszo szedl gdzies wiec pognalam za nim.. wszedl do jakiegos bloku czekalam czy wykdzie ale nie wyszedl. Czekalam chyba z godzine i pojechalam do domu. Az sie cala trzeslam. Wiem ze zaden jego kolega tam nie mieszka, wiec to tylko ta suka. Nie wierzylam ze bede plakc a jednak. Wrocil po 18. Udalam ze boli mnie glowa i mam kiepski nastroj. Boze jak ja przezyje.. on mnie zdradza! Nie moge w to jeszcze uwierzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfskfjhsaljl
czy układało się wam w małzenstwie? czy maz mowil ze cos jest nie tak? może to powod zdrady? a może się zakochal... pamiętaj, zanim cokolwiek zrobisz, tamta kobieta może wcale o tobie nie wiedzieć, wiec nie oceniaj jej na razie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj! źle zrobiłaś, trzeba było poczekać, bo możliwe, że nie wyszedł sam i widziałbyś przynajmniej z kim. Mógł wyjść z kolegą/znajomym (nie wszystkich musisz znać) lub z kochanką na zakupy, albo, po to aby ją gdzieś podrzucić. Następnym razem wytrzymaj, no i weź ze sobą aparat, biedna żonko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha ktos ci zarzucil ,ze to prowo ,bo podeszlas do tego zbyt lekko.I teraz prosze jaka zmiana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo autorka ratuje prowo hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wezcie sie wypchajcie z tym prowo! Nawet nie wiecie co teraz przezywam! Jeszcze wczoraj to byly zupelnie inne emocje, a dzisiaj? Klamie ze zostaje dluzej w pracy a tymczasem pedzi do kochanki! Z***biste uczucie! Zawsze nam sie ukladalo nigdy nie narzekal, duzo rozmawialismy a on mi dal takiego kopa w d*pe. Zakochal sie? To dlaczego nie pojdzie do niej tylko przez jakies pol roku mnie zwodzi?! Pieprze takie zakochanie sie! Bzykac mu sie chcialo inna p**de i poszedl! Szmaciarz kurwiarz i najgorsze scierwo:( nie wiem co teraz bedzie. Jkos dotarlo do mnie ze nas ju w zasadzie nie ma. Nasze mazlenstwo sie skonczylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet nie mam sie komu wyzalic... wszystko musze pisac tutaj zeby choc troche mi ulzylo. Nie wiem co mu zrobie. Chetnie powiesilabym za jaja. Doslownie jestem o krok od wyrzygania mu calej prawdy. Wiem ze nie moge tego zrobic bo wszystko pojdzie na marne, ale ciezko jak nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wazne czy to prowo nawet jesli tak to takich sytuacji jest tysiace moze jakas zraniona przeczyta i sie poradzi ja ci bardzo wspolczuje ale ja bym czekala chodzby pare godzin bo sama nie wiesz z kim wyszedl, z jakieo mieszkania itd ja bym na drugi dzien spytala sasiadki czy mieszka tu jakas ewelina bo to moja najlepsza przyjaciolka zdawnych lat, nawet nie wiesz jak sasiedzi sa uprzejmi i z przyjemnoscia pomoga i wykapuja wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOLOROWA xxx
No właśnie- wypchajcie się z tym prowo. Tylko autorka wie czy nami się bawi czy faktycznie mówi prawdę, ale jak napisano powyżej- takich sytuacji jest mnóstwo, więc może ktoś skorzysta na radach. Autorko, no ja się wcale nie dziwię, że już pojechała. Jakby nie patrzeć są to mocne emocje więc trudno siedzieć i czekać na finał. Możesz faktycznie podejśc pod blok i jakiejś sąsiadki i coś podpytać. Spróbuj też wpisac jej nr w google, może coś Ci wyskoczy, no możesz sprawdzić nr IP komputera z którego wysyłała maile. Jeśli były to godziny wieczorne, to pewno z domu, a jeśli wcześniejsze, to pewno z pracy. Naprawdę jest to do sprawdzenia. I powiem jeszcze tak. Ja jestem osobą silną- podobnie jak Ty, która nie rozkleja się z byle jakiego powodu. Facet- ok- chciałby odejśc- prosze bardzo- nic na siłę, nie zamierzałabym nikogo uszczęsliwiać na siłę. O ile zdradę jestem w stanie wybaczyć, tak perfidnej gry kłamstwem nigdy w życiu. Nawet jeśli by mnie nie szanował jako żony i matki swoich dzieci, to MA OBOWIĄZEK SZANOWAC MNIE JAKO CZŁOWIEKA- tak po prostu. Nie nawiadzę kłamstwa i szmacenia drugiej osoby. Może z czasem wybaczyłabym mu jako człowiekowi, ale nigdy nie chciałabym z nim być!!! Oczywiście ja nie namawiam do tego żebyś go zostawiła, bo każdy jest innym człowiekiem, macie dziecko, więc jednak sa sprawy dla których awarto tworzyć rodzinę.Tylko pytanie jaką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Z tym podpytaniem sasiadow to dobry pomysl. Moze dzisiaj jak sie uda to tam sie wybiore. Nie wiem czy bede miala dosc sily zeby wytrwac do konca. Myslalam ze jestem silna osoba ze nic mnie nie zlamie. Nauczylam sie radzic sobie sama juz jako nastolatka, a teraz jakos nie czuje sie juz silna. 10 lat razem a on mi takie rogi przyprawia... szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz poczekać i zaobserwować z kim wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wcale nie jest latwe tak czekac. A jeszcze jak byn zobaczyla ze wychodzi z jakas suka to bym ich chyba na ulicy zabila. Po prostu nie moglam dluzej czekac. Znam wszystkich jego kolegow i wiem gdzie mieszkaja. Tamta okolica byla nieznana i gdyby szedl do kumpla to by nie klamal ze zostaje dluzej w pracu a tak mnie oklamal i poszedl do jakiejs k***y!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×