zakochałam się w żonatym

nie jestem glupia calkowicie ;-) jestem glupia i naiwna ze w te relacje sie wdalam, tyle.

wlasnie dlatego badz ostrozna z tym podszywaniem sie, bo moze on czeka rowniez na rozwiniecie sie tej znajomosci, moim zdaniem najlepiej byłoby zapytać go wprost

HAHAHA "jakie prowo? mam swój honor, bede to tlamsic w sobie ale nie bede mu sie narzucac i wychodzic na desperatke , by on mial satysfakcje ajki to on byl wspanialy ze mlodsza tak przezywa " o i mamy sedno sprawy! on to samo robi teraz wobec ciebie!! zarzucił haczyk i czeka az mu wedka zacznie swirowac, cwaniak olej go, zeby sie ta wedka nazarl wcale nieglupia, nieglupia :) wrecz przeciwnie

no właśnie może on też czeka ja ta relacja sie rozwinie, dlatego nie radzialbym Ci prowokacji, tylko zapytac wprost , ale tylko w realu, bo wtedy zobaczysz prawdziwa reakcje

niech sie goni, już napisałam to tu

lala nawijasz o nim od wpol do trzeciej tzn ze ci na nim zalezy

nie sądzę, nie lubie jak mnie ktoś ''olewa'' ale cóż.. poza tym mam tu koleżankę z problemem :-)

nawijasz o nim od szesciu godzin i nie piernicz o kolezance

nie prawda, wspominam miedzy wierszami

napisalas na wstepie zes sie w nim zakochala :D i ze nie wiesz jak zapomniec teraz chrzanisz ze ci on zwisa co ty palisz? :D

po dyskusji tu, juz mi zwisa, podbudowno mi tu, bardzo się na nim zawiodłam, to jak zdradzana żona, tyle że bez deklaracji i zobowiązań

wmawiasz sobie

może,a le lepiej mi

jak wyglądasz? możemy się umówić na randevouz ;) ja mam 31 wolny ;)

dzięki, ale nie

ok, koniec na dziś , pa , miłej nocy

czemu? ja jestem normalny czytam Cię tu od 2 godzin i mi się podobasz z charaakteru, słodziutka jesteś ;) pocieszyłbym Cię i nie w jakiś perfidny sposób, nie myśl sobie, ale jesteś słodziutka jak dla mnie, taka zraniona dziewczynka która potrzebuje wsparcia i jaka dumna ;) :D

Szukaj w realu:-)

Kazdy gada ze jest normalny :-D

Ale wy jesteście głupie i naiwne baby. Jedna co się zakochała w zonatym koledze, który z nią trochę pogadał a teraz już pewnie nawija z inną koleżanką i druga co już w kolejnym wątku smaruje jaka jest porządna, bo kochanką nie będzie ale biega na spotkania z zonatym facetem. Ty już jesteś kochanką żonatego d*pka, bo się z nim umawiasz w tajemnicy przed jego żoną. Pisałam ci już w innym wątku, zebyś na te kawowe spotkania chodziła jak on będzie z żoną, bo on nie jest kawalerem. Zaproś jego żonę do kawiarni w tym samym czasie kiedy spotykasz się z nim i wtedy zobaczysz co będzie gadał przy żonie i przekonasz się jakie ma zamiary wobec ciebie. Albo jeszcze lepiej zrobisz jak poobserwujesz go gdy jest sam z żoną. Zabaw się w detektywa, albo odwiedź go w domu jako koleżanka, która wpadła na kawę a później zadaj nam relację. :D

to że głupia i naiwna jestem to już napisałam :D

głupia i naiwna ale za to z***biscie atrakcyjna a jego żona pewnie paszczara nie miej do niego żalu bo jest biedny- pewno żona wyglada jak pul d**y zza krzaka to bil do ciebie

żona paszczara co wygląda jak półd**y zza krzaka a kochanka pikna i atrakcyjna tylko ciekawe dlaczego taka samotna i niechciana że aż za żonatego się wzięła. ha ha ha ha ktoś wyżej dobrze napisał - zorganizuj spotkanie z jego żoną. będziesz miała okazję się porównać tylko uważaj żeby cie zd****o nie chapnęło. ha ha ha ha

a moze ona juz ją widziała :D hahaha , a ty żonciu i kurko domowoa lec obiadek naszykuj swojemu panu a nie wpierdzielaj sie tu lasce w topik taka ladna ta jego zona że w nocy zamiast sie do niej przytulac plecami to napieprza z laseczka na telefonie hahahahaha

to o tym spotkaniu to bylo do koleżanki, bo ja nie chodzłam na kawę ;-) co do atrakcyjności, to rzecz gustu reszty nie będę komentować . MIŁEGO DNIA!

i ona z nim nie spala , idiotko kuro domowa naucz sie czytac bo czytasz tylko ostatni wpis is ie madrzysz :D do roboty! :D

gustu albo BEZGUSCIA bo ten chlop pewnie nie mial gustu ale mu sie na starosc zmysl estetyki wyrobil :D widzialy galy co braly :D

dzięki ty mój adwokacie! :D

wiem co mowie - zonaty nie dobierxe sie do byle czego jakby mial superodlotowa zonke jakby mial superodlotowa zonke to by sie dobral do jeszcze bardziej superodlotowej niuni wniosek prosty i klarowny zwlascza ze poswiecil ci duzo swojego czasu co innego takie tam raz dwa trzy przy jednej rozmowie ;) calusek for you slicznotko i nie przejmuj sie tymi zazdrosnymi mezatkami co zamiast mezow pilnowac to na kafe atakuja boguduchawinne laski ktore sa zarywane przez zonatych i potem cierpia

Kochanki to najczęsciej takie pasztety że szok! Paskudne karakany bez odrobimy godności. Wiedzą że z powodu swoich defektów skazane są na życie w samotności dlatego gonią za dużo starszymi i żonatymi facetami. Do mojego męża w robocie przyczepil się taki pasztet co sobie ubzdural że rozbije nasze małżeństwo. Mąż z kumplami miał z niej jedynie ubaw po pachy. Chłopaki robili zakłady który ją pierwszy przeleci a ona myślała że ma takie powodzenie wśród żonatych. Jak mi ją mąz pokazał to myślałam że padnę ze smiechu taka paskudna i kraczata była. Nie chciała sie w ogóle odczepić chyba sie zakochała i zaczęła do nas wydzwaniać a później nachodzić nas w domu - udawała przyjaciółkę najpierw męża a poźniej rodziny. Trzeba było niezłego zachodu żeby się wreszcie odczepiła.