Odchudzanie dlugoterminowe start wrzesien 2013

jestem jestem tylko znów dopada mnie brak motywacji, i w takich dniach staram się przynajmniej utrzymać to co osiągnełam.

hej laseczki.. teraz bede rzadziej swiateczna goraczka w pracy:( dieta ok..zauwazylam ze pochłaniam wiecej kalorii ok1500 a wczesniej 1000-1200kc ,ale waga sie trzyma ta sama:) jest 69kg wiec ok trzymajcie sie:)

hej Chudzinki wczoraj było dietetycznie ogorkowa jak dla mnie rewelacja maz pochwalil ale powiedział ze fanem ogórkowej nie jest , na obiadek przygotowałam warzywa (cukinie baklazan pomidory pieczarki i kotlety warzywne niestety maz się tym nie najadł i zrobiłam mu piers kurczaka !! dzisiaj zrobie mu lasanie a sama zjem ogorkowa sniadanie bulka grahamka z wedlina potem zobaczymy już przezywam jutrzejszego dentyste i już się boje na dodatek marze o fajce to chyba z nerwow przed jutrzejsza wizyta , topik nie może upaść wiec pisać mi tu dziewczyny ja mam zastoj cwiczeniowy ale zmobilizuje się , prezenty tez zaczynam szykować ale musze mieć kopa żeby isc na konkretne zakupy no i czekam na tego kopa

malwa, chyba prawie wszystkie mamy takie dni, w ktorych nic sie nam nie chce..ale ne mozemy sie poddawac...musimy myslec o naszym celu-by szczpla i czuc sie dobrze w swoim ciele :) edyta ale nie zapomnij o nas :P dodob, u mnie ostatnio tez maly zastoj cwiczeniowy, ale staram sie troche ruszac..np spacerowac.. ja lasnie zjadlam dwie male kanapki z lososiem z serkiem..a teraz dojadam dwie mandarynki. na obiad robie rybke z duza iloscia salatki :)

your soul bo ta pogoda nie nastraja do cwiczen u mnie co chwile z dachu zsuwa się snieg i tak wali jakby jakies trzęsienie ziemi było ja tez mam ochote albo siedzieć w wannie albo pod kocykiem z ksiazka ale trzeba ruszyc 4 litery i cos robic do miłego i nie poddajemy się bo do swiat 28 dni :)

No witajcie. Widze, ze dziewczyny sie zbuntowaly i milcza. Pamietacie o czance a nie pamietacie o kwietniowej, ona tez postanowila zamilknac. Ja tam nawet poprawy nie bede obiecac bo na razie nie widac swiatelka w tunelu. Dentysta, kurcze wspolczuje, wiem jak to jest na poczatku. W miare uplywu czasu bedzie coraz lepiej, czlowiek zaczyna myslec rozsadnie i juz nie dopuszcza do takich zaleglosci, zobaczysz...

no ja dzisiaj już waruje od 6.05 oczywiście wizja dentysty postawila mnie na nogi , wiem ze to jak się zacznie to już pojdzie ale ta pierwsza wizyta masakra nawet nie mysle o jedzeniu ..... odezwe się po wizycie

Adipex Retard 15 mg. Lek jest oryginalny zakupiony w czeskiej aptece, wysyłka z opcją sprawdzenia zawartości. Kontakt: alowi@wp.pl

Tak, najtrudniejszy pierwszy krok ... Jem sniadanko, strasznie pozno, juz sie zbesztalam :) Musli z mlekiem i banan. Porcja spora, przeciez listopad. Co do wagi, krece sie w kolko- w gore, w dol, w gore, czyli drepce w miejscu. Zbyt dlugo to trwa, zebym miala sie cieszyc, ze chociaz nie tyje

czesc dziewczyny..widze, ze powoli robi sie tu zastoj.. u mnie dzis troche ruchu-spacer do pracy i z pracy..:) strasznie duzo nie zjadlam..ale zjadlam niestety troche chrupek :P w sumie powinnam zrezygnowac z takch rzeczy..ale jakos nie do konca potrafie sobie tego odmowic.. jak to robia niektore dziewczyny, ze nie jedza w ogole czekolady, slodkosci czy np. chrupek?..jak sie od tego odzwyczaic??

moze tak jak ja od papierosow- najpierw guma z nikotyna czyli zamiast chrupek cos zdrowszego

hej kolezanki:) pamietam o WAs:) a ja dzis rano na wage a tam 68,6kg:):):) taka happy dawno nie byłam i na zakupki nowa bielizna, spodnie bo jeansy mi wisza i brzydko to wyglada..kosmetyki.. i juz byłam taka ..hm..przeszczesliwa,ze kupiłam Milke i cała zjadłam:( Boze ponad 500kc..ale mam wyrzuty.. na obiad ugotowała troche makaronu wrzuciłam pare pieczarek i do tego rucole zjadłam .. z kolacji rezygnuje..ja nie moge co mnie podkusiło na ta czekolade???(:(:( brrrrrrrrr.... a jak tam u WAS?? widze kulka ze zabierasz sie za ciasto?? oj kuchnia to nie moja ,działka, :) trzymajcie sie kolejny wekend przed nami:) jutro ide na Andrzejki kolezanka robi dla mnie sałatke :) ale wodeczke bede piła..obiecałam..babski wieczor:)

a tu cisza że aż strach, dziewczyny tylko nie szalejcie za mocno na andrzejkach.

ALLLLLAAAAAAAAAAARMMMMMMMMMMMMM!!!!!!!!! 01 grudzien:) do wiosny coraz blizej:) ja wczoraj fajnie sie bawiłam:) dzis mierzenie i waga 68,6kg juhhhuuuu:) chyba wczorajsze tance mi pomogły:) kochane gdzie jestescie?????

ja mogę polecić coś takiego ;) www.http://10-sposobow-by-schudnac.osobie.net/

no i chyba topik upada albo dziewczyny dały się na spokój z odchudzaniem, albo są już tak pochłonięte świętami że nie mają czasu tu zajrzeć. u mnie też klapa przybyło mi 1 kg i szczerze powiedziawszy nie wiem czy do świąt uda mi się cokolwiek z tym zrobić.

Witam i zegnam

hej laski!!!!!! gdzie sie podziewacie? ja tez zapracowana,ale fajnie byłoby czasem pozalic****ocieszyc sie na forum:) u mnie waga w miejscu..a w zwiazku z zimnem organizm domaga sie wiecej kalorii..no i musze uwazac.. kulka a TY gdzie?? reszta dziewczyn zapadła w sen zimowy ,czy co??? wracajcie.......musimy sie trzymac razem zeby radosnie przywitac Wiosne :):) wyobrazcie sobie jak za kilka m-cy sciagniemy grube kurtki i załozymy krotki rekaw..fajnie byłoby pokazac super ciałko:):):) co Wy na to???? przekonałam Was :):):) buziaki

hej Chudzinki, Edyta pewnie ze przekonalas ja ostatnio nie mam weny , już po kawce jestem czesc prezentow zakupiona czesc rzeczy kupie przez internet , dietka ok czasem maly wyskok dzisiaj znowu dentysta spedze tam 3 godziny masakra !!! apepyt w zwiazkuz tym byle jaki , my na swieta raz do rodzicow raz do tesciow wiec za wiele nie przygotowuje jakies paszteciki z ciasta francuskiego i reszta u rodzinki lubie potrawy wigilijne typu ryby wiec może trochę podjem pierogi tez ok dan na słodko niecierpie wiec chociaż jeden problem z glowy dla mnie słodycze moglyby nie istniec

dzien dobry :) ja tez jestem :) weszlam ostatnio na wage...-kilogram :) odezwe sie pozniej..mam od zarabania pracy :)

Hej dziewczyny:) Ciekawiło mnie, czy jeszcze topic żyje, a tu widzę, że wytrwale dziewczyny działacie. Ja niestety muszę się przyznać, że w natłoku obowiązków nie myślałam o diecie i ćwiczeniach i przybył mi jeden kg. Do Świąt chciałabym go zrzucić i będę wtedy bardzo zadowolona:) Od wczoraj (ha ha ha) znów trzymam się mojej zdrowej diety i ćwiczeń. Mam nadzieję, że rezultaty będą ale jojo świątecznego się boję, bo ja uwielbiam i potrawy i ciasta. Trzeba będzie dużo spacerów uskuteczniać - oby w śniegu:) your_soul, widzę, że u Ciebie odwrotnie niż u mnie:D Pogratulować i pozazdrościć mi pozostaje:) dodob, z tymi słodyczami zazdroszczę. Nigdy nie mogłam zrozumieć jak można nie lubić słodyczy, pewnie dlatego, że sama mogę ich zjeść duuużo:P Widzę, że rozsądnie prezenty kupione wcześniej. Ja jeszcze ostatnie zakupy zrobię w ten weekend i też już będzie z głowy:) edyta1982:D niezły apel:D a że pokażemy super ciałko na wiosnę to więcej niż pewne:D

edyta oj tak przekonalas mnie :P i w ogole zmobilizowalas do napisania tu znow :P kolejna niedziela.-.-kolejne wazenie...w tym tygodniu co chwila ktos przynosil do pracy..jak nie ciasto to jakies czekoladki..a nawet chipsy.. wiec ostatnio troche sobie pojadlam.. :/ no coz..ale troche to wyrownalam ruszaniem sie ;)

hej:) cisze sie jestescie::):):):) mi to forum duzo dało.. starałam sie zagladac jak najczesciej...czytałam wasze menu i pokonywanie codziennosci.. i udało sie waga do konca nie jest super chciałabym 65-67kg ale najwazniejsze ze jest 6 z przodu...poza tym wiekszosc nawykow na stałe zagosciło w moim domu..przez pierwsze tygodnie nie jadłam słodyczy ( czasem czekolade gorzka malo) a to naprawde wielki wyczyn bo uzalezniona od niej byłam...teraz organizm sie domaga ale staram sie to kontrolowac dzis zjadłam pizze dosc spory kawałek:( ale przed okresem czasem tak mam ..ogladam notatki z poprzedniego m-ca i nie uległam pokusie byłam twarda wiec musze cezsciej pisac ,bo wspolne wspieranie daje lepsze efekty..jutro planuje jakies zakupy..i łyżwy...laski damy rade:):):)

Edyta, trzeba się spiąć, bo w Święta pewnie i tak sobie pofolgujemy, więc teraz podwójna dawka ćwiczeń i samodyscypliny dla wyrównania:) I mówię to ja, siedząca z lampką wina i planująca jakie ciacho zrobić na przyjazd kumpeli;) Ale poza tą jedną lampką trzymam się dzielnie i nie szaleję z jedzeniem, a wręcz trzymam się wzorcowo swojego planu dnia:) Szkoda, że tak mało nas już tu zagląda, bo forum faktycznie pomagało. Ale rozumiem, w końcu każdy zalatany i czasem nawet się już wieczorem kompa włączać nie chce, tylko przytulić do swojego i spać:) Przynajmniej ja tak mam. Robię dziś na kolację kulki z macy i z jabłka. Ciekawe czy to zjadliwe jest:)

hej Chudzinki ja miałam imprezowy weekend czyli loopys world (taki plac zabaw dla dzieci) bo maz miał tam choinke z pracy potem imieniny mamy barbórkowe i wczoraj laba odpoczynek , sanki z dziecmi waga w granicach 62-63 kg raczej w dol niż w gore co mnie cieszy mam nadzieje ze chociaż dentysta wpłynie na spadek wagi , bo po nim jesc misie nie chce

a ja niedziele przelezałam w łóżku:( dzis na pełnych obrotach ...ale jakos daje rade... laski szkoda ze odpuscilyście:( razem łatwiej:):):) kazda z nas osiagneła jakis sukces mniejszy,wiekszy ale SUKCES!!!!!!!! do lasek ,ktore sa wytrwałe:):):) dziewczyny ale tamte nam beda zadroscic,ze sie nie poddałyśmy i wiosna przywita nas tak radośnie:):):)

No ja też się boję świąt, można się zdziwić, jak się wejdzie po nich na wagę :p a zaraz sylwester, więc wypadałoby też być w jakiejś tam formie. Ja dostałam np. w diecie na miarę 2 fajne przepisy świąteczne, dietetyczne :d Więc będę starała się pilnować.

hej Chudzinki ja bardzo dietkowo dzisiaj na jogurcie bo dentysta sadysta mnie dorwal ja już tez powoli zaczynam myslec o swietach chociaż jakos weny nie mam to przecież nie powiem dzieciom żeby nie szukaly prezentow bo Mikolaj nie miał weny nic trzeba ruszac do sprzątania i gotowania do zobaczyska 62 ,3 z tendencja spadkowa ;)

hej laski:) ja tez daje rade..małymi kroczkami do przodu:):):) trzymajcie sie:):):)

no hej Chudzinki jak tam czy tak zajelyscie się pakowaniem prezentow czy już takie chude jesteście ze taka cisza w eterze????? co jest do swiat 11 dni a tu takie pustki no dalej do roboty odzywac się meldować co jest?!!