Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

szczepicie 6w1 5w1 bezpłatnymi a może wcale

Polecane posty

Gość gość

podajcie powód decyzji jestem bardzo ciekawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwykłymi bezpłatnymi. Nie widziałam sensu dopłacać za to żeby było o dwa wkłucia mniej- zresztą synek i tak płakał tylko przy trzeciej dawce. Płatne kupowałam dodatkowe- pneumokoki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6w1 mniej skutków ubocznych mniej konserwantow, na zachodzie to standard

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 w 1. Pediatra polecił , bo po niej jest mniej skutków ubocznych. A poza tym nie chciałam żeby dostała kilka zastrzyków na raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za kretynka, 1 klucie a 3 to roznica, sobie na torebke pewnie nie zalujesz. ale jak chodzi o bol i stres dziecka to ci to zwisa krowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam że żadna różnica, krowo :P Moje dziecko jak napisałam płakało dopiero przy trzecim wkłuciu, ręka w górę te panie których dzieci nie płakały wcale przy 6 w 1... Tyle że ja nie robię z kłucia igłą końca świata, zwłaszcza że ta do szczepienia jest maleńka. Po prostu argument płacenia za to żeby zaoszczędzić bólu nie trafia do mnie w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja się bardzo cieszę że zdecydowałam się na 6w1 i minimalną liczbę kłuć. Przy każdym był ogromny płacz i stres dziecka, nie wyobrażam sobie żeby za chwilę po jednym serwować mu powtórkę tylko dlatego, że mi kasy szkoda. Na perfumy dla siebie mnie stać to i na szczepienie dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sie waham miedzy 5w1 a 6w1..poradzcie ktora lepiej zaszczepic bo juz calkiem nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno w hameryce już wymyslili szczepionke 10 w 1, poszukajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczepie 5 w1 właśnie ze względu na 1 wkłucie ,dla mnie to nie ludzkie tak kłuć dziecko 3 razy ,nie raz widziałam jak dzieci były szczepione 3 -ma wkłuciami bardzo długo trwało uspokajanie dziecka przed następnym wkłuciem ,szczepionka nie kosztuje majątku ,ja płacę 150 zł to dużo jest,nie ,przecież codziennie czy nawet co tydzień nie szczepi się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja szczepiłam bezpłatnymi i tez uważam, że to głupota płacić tylko za to, żeby było mniej wkłuć. Może moje dzieci jakieś nienormalne, ale nawet przy 3 wkłuciach ledwie sobie pokwiliły i po 3 minutach nie pamiętały o sprawie. Także nie wiem po co to wyolbrzymianie problemu. Jakby 3 wkłucia dla dziecka to było jakieś okrucieństwo, jak to w rzeczywistości żaden problem nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja szczepie 5w1 są bęzpieczniejsze od tych darmowych, nie skutków ubocznych dodatkowo rotawirus i pneumokoki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terazJAA
Zwykłymi na NFZ +pneumokoki. A to ze wiecej wkłuć wcale mnie nie rusza.Dziecko chwile poplącze i co z tego? ? za moment jest już ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja również szczepiłam 5w1. Zaczełam od bezpłatnych ale nie było szans uspokoić maluszka do kolejnego wkłucia. nie ma co dziecka stresować .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem matką 2 dzieci starszy ma 11 lat młodszy 3 lata.szczepiłam szczepionkami zwykłymi czyli 3 w kłucia bo wiele złego słyszałam o tych 5w1 i 6w1 serce mi się krajało jak byli szczepieni3 razy, w rozmowie kiedyś usłyszałam że teraz może dziecku nic nie być po tej szczepiące a co będzie za 10 lat to nie wiemy. Koncerny farmaceutyczne wcisną nawet 10 w 1 byle tylko zarobić ,a my to kupimy bo dzieci to największe nasze skarby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój kolega zaszczepił na rota wirusy i co znalazł się z dzieckiem z rota bo okazało się że to był inny wirus Ja szczepię podstawowymi na NFZ nie dlatego że mnie nie stać bo mnie stać tylko mam większe zaufanie jak do tyk kumulowanych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A myslisz ze re pojedyncze szczepionki to koncerny za darmo dostaja? Nie, tez za kase tyle ze placi nfz. Wiec argument o zarabianiu kasy na szczepionce 5w1 troche z d**y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to albo rota albo inny wirus. Zdecyduj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja szczepilam 6w1 -mial miec 4 lub 5 wkluc to wolalam doplacic (wczesniak) pneumokoki-z racji wczesniactwa mialam za darmo rotawirusy-placilam. Powod 6w1 znasz a pozostale? siostrzenica lezala w szpitalu na pneumo lub. rota-nie pamietam juz ale widzialam jak to dziecko cierpi i nie chcialam aby moje dziecko tak cierpialo. Zastanawiam sie jeszcze nad meningokokami ale pediatra odradza mowiac ze ryzyko zachorowan jest znikome a na decyzje jeszcze i tak mamy czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te na NFZ bezpieczniejsze? tylko dlaczego co chwile wycofuja jakas? my trafilismy na to ze w 1dobie byl szczepiony szczepionka ktora.... po 2 mcach zostala wycofana!!!! efekt? zle proby watrobowe, bierze leki, nie ufam NFZ oni chca jak najmniej kasy stracic dlatego lepiej zaplacic niz najtanszymi szczepic, to ja wyzej od wczesniaka, i ja sie nie zastanawialam czy 5w1 czy 6w1 bo pediatra mowila ze najlepiej 6w1 bo jest wczesniakiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wcale. powód - świństwa zawarte w szczepionkach. pomijam nieetyczne, poza rtęcią są inne paskudztwa, które nic dobrego nie dadzą. jeśli opracują szczepionki bez "dodatków" typu: * wodorotlenek glinu * fosforan glinu * siarczan amonu * amforecytyna B * tkanki zwierzące: mózgu królika, embrionów kurzych, nerek psich i/lub małpich, krew świńska, krew końska, * białka jaj kurzych i kaczych * surowicza albumina wołowa * płodowa surowica cielęca * hydrolizat kazeiny z trzustki wieprzowej * pozostałości białek MRC5 * linia komórkowa VERO, z tkanki nabłonkowej nerek małpy * krwinki czerwone z krwi owczej * beta-propiolakton * formaldehyd * formalina * żelatyna * hydrolizowana żelatyna * glicerol * ludzkie komórki diploidalne pochodzące z abortowanych płodów * tiomersal/metriolat * glutaminian monosodowy (MSG) * neomycyna * siarczan neomycyny * czerwień fenolowa * 2-Fenoksyetanol * dwufosforan potasu * monofosforan potasu * polimyksyna B * polisorbat 20 * polisorbat 80 * sorbitol * fosforan tributylu to przy kolejnych dzieciach się zastanowię nad zaszczepieniem ich. no i raczej przeciw realnym zagrożeniom. dwoje moich znajomych nie szczepi przez pierwszy rok życia dziecka - dają mu rok na nabranie odporności, Polska przoduje w wyszczepialności w pierwszej dobie życia dziecka - bez żadnej wiedzy o stanie jego zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat przy 5w1 i 6w1 jest tylko roznica w liczbie wkluc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My 3w1 energkx plus hib i polio oraz wzwb, zawsze po 2 wklucie, ale bezpiecznie podzielone dawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczepionka na rota chroni tylko w 30% , tyle jest odmian tego wirusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusieczka
Kupiłam 5 w 1 i moje dziecko przez 2 tygodnie miało bezwładna rękę! Dodam, że ukłucie było w nogę! Neurolog się nawet przestraszyła, że to może porażenie nerwów! Na całe szczęście wszystko dobrze się skończyło, a Pani neurolog (tak w 4 oczy) doradziła, że lepiej szczepić kilkoma zastrzykami niż wszystkim na raz. W końcu kto nagle jest atakowany przez 5 czy 6 patogenów na raz!? Potem byłam mądrzejsza i szczepiłam osobno na każdą chorobę - za DARMO OCZYWIŚCIE! Zapłaciłam za tą 5 w 1 i tylko strachu się najadłam. Ach i ciekawostka... ja złapałam rok temu ospę i moje dziecko wcale się nie zaraziło ode mnie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamusieczka, na pewno karmilas piersią-dziecko miało przeciwciała i się nie zarazilo hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusieczka
Rozczaruję Cię - cesarskie cięcie było i zero mleka! Córka na dodatek jest wcześniakiem :-) Zwyczajnie koncerny farmaceutyczne robią nas w konia i to mocno! Dodam, że dziecko mam zdrowe i normalne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w jaki sposob robia nas w konia? Bo twoje dziecko ospa sie nie zarazilo? Czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamusieczki widzisz, ja też nie kp, miałam to samo co Ty, a z tym kp to się śmiałam, bo pewnie zaraz takie opinie się sypną, ale... ja miałam na NFZ a konkretnie moje dziecko szczepionkę, która niedługo po zaszczepieniu została wycofana (w 1 dobie na WZW), po 3 mcu wyszła skaza białkowa, zmiana mleka-przestał jeść. Udaliśmy się do pediatry, mówiła, że to faktycznie może być tak, że tego mleka nie lubi (a po mnie ma, że woli nie zjeść, niż zjeść coś czego nie lubi), ale na WSZELKI WYPADEK zrobi wyniki-wtedy jeszcze o tej szczepionce nie słyszałam, więc sorry za błąd wyżej, wycofali ją po ok 5 mcach od zaszczepienia synka. W wyniku złe próby wątrobowe, no ale 1 myśl-przez moje leki-brałam depakine 500, ale przez 4-5 tygodni ciąży, w sumie 2-3 bo to od ostatniej miesiączki się liczy, a zapłodnienie jest ok 2 tygodnie później. Ale przecież ludzie z EPI mają podwojoną dawkę tych leków, więc wątpie by tak narażali dzieci. Dostał kropelki, po 2 mcach dowiedziałam się o tej szczepionce-na 99% jest to powikłanie właśnie po niej. Niestety wyniki się pogorszyły, za tydzień wizyta u pediatry, zrobimy je jeszcze raz, jeśli znów będą złe to niestety ale będę domagać się odszkodowania dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusieczka
Przykro mi słyszeć, że dzieciątko ma problemy ze zdrowiem. Rozumiem strach i ból rodziców. Mnie nie udało się niczego udowodnić - informacje zniknęły z dokumentacji szczepień! Tylko tyle, ze szczęśliwie tuż przed szczepieniem byłam z dzieckiem u neurologa i ten widział zdrowe i szczęśliwe, wesołe dziecko! (jako wcześniak rutynowo moje dziecko ma wizyty u neurologa) Nasza DR była serio przerażona, bo przecież nagle dziecko jakby sparaliżowało! Pani Dr od szczepień zamówiła nam rezonans i...zlecenie zniknęło! A sam lekarka wkrótce zmnieniła miejsce pracy....Zatem jak to udowodnić? Jedynie ta neurolog nam pomogła! Oficjalnie nie wolno lekarzom nic mówić, że szczepionki są nie zawsze ok! Kiedy zapytałam o autyzm i słynna już szczepionkę MMR II...uzyskałam jasną i klarowną odpowiedź...UNIKAĆ lub szczepić osobno na każda z chorób!!! Dowiedziałam się jeszcze jedno, że tak na prawdę przed każdym szczepieniem powinno się sprawdzić poziom naszych przeciwciał w kierunku danych chorób na które szczepimy!!! Istnieje coś takiego jak indywidualne uodpornienie, czasem przez przelotny nawet kontakt z patogenem! Ale nie ma na to kasy wiec szczepią jak leci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×