Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Podobno za komuny w sklepach był tylko ocet

Polecane posty

Gość gość
i przedszkola stały się nieedukacyjną przechowalnią "dziecięcego bagażu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jak przyszedł Tusk to zrobił się kryzys na świecie i się pogorszyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DEPRESANTT
Ty ilu Niemieckich obywateli pracuje na wyspach czy w Holandii i jeszcze gdzie indziej a ilu polaków musiało wyjechać bo Tusk nastał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na tamte lata nie nazekam ....byla kasa,byly pieniadze....i to duzo kasy,pracowalam jako barmanka w restauracji i za 33% drozej moglam i mialam wszystko tz artykuly spozywcze jeszcze rozdawalam ...miesko,kielbaske(calkiem inna byla wtedy w smaku z malych masarni:) ).nie brakowalo mi nic,,,,,a ha i bylam jeszcze mloda to bylo zycie !teraz jestem na emeryturze z kwota 770zl po 38 latach pracy jest wszystko ,ale moge tylko pomarzyc !KOMUNO WROC :D :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pamiętam bym głodna chodziła.Warzywa były co prawda z wlasnego ogrodu ale za to jak smakowaly. Pamietam setki sloikow w spizarni z różnymi zaprawami. Do dziś nie mogę odtworzyć smaku kurczaka , którego mama piekła w prodiżu. Ktoś mi w końcu powiedział, że mam nie próbować bo to nie te kurczaki.Najgorzej wspominam ciuchy, nie lubię przez to swoich zdjęć z tamyych lat, beznadzieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×