Moj chlopak mnie nie zadowala

Lizac to dobrze lize ;) ale i tak nie do orgazmu.. Moze jestem jakas znieczulona tam :p

Taak, jego dwa palce sa lepsze ;) a jeszcze jak nimi rusza to wgle jest super... To jest moj pierwszy.. Czasami mysle jak to by bylo z wiekszym.

no domyslam sie, ze dobrze lize skoro lubisz tak minetke :P a mialas wieksze juz sprzety?

aha, no to moze powinnas sprobowac z wiekszym... jak wiesz jak to sie mowi dojdzie tam gdzie trzeba. ile masz lat?

tego amstaf nie wiesz jak ona sie w lozku zachowuje, poza tym, aby rozkrecic kobiete tez czasem potrzeba impulsow nie? widzisz, ze dziewczyna malo doswiadczona, wiec fajnie jakby chlopak umial wziac popracowac nad jej rozpaleniem. a pozniej jak sie uda to sie to samo potoczy

Poza tym ja wiecej sie ruszam od mojego chlopaka, fakt ze jestem niedoswiadczona, ale staram sie.. Mam prawie 20 lat ;)

moja rada, doswiadczaj czegos nowego. duzych sprzetow, dwoch facetow, etc. probowalas analu? dla mnie podwojna penetracja to cos najlepszego

pualinka niewiadomo Wytnij se jeszcze przegrodę nosową, zaspokoisz czterech w dziury i dwóch ręcznie

4 tez juz zaspokoilam, a ze mam 3 dziury to im wszystkie oddalam, bo umieli mnie napalic. nie wstydze sie tego, ze kocham byc dobrze rznieta. lubie i biore to co lubie.

Analu sprobowalam ale nigdy wiecej! Masakra. Zero przyjemnosci.

'' Pendzior No przecież, że Twoja. Musisz się nauczyć czerpać satysfakcję z seksu, a nie czekać aż coś się wydarzy'' święte słowa! ciesz sie chwila! A tak wogóle jest między wami napiecie , pozadanie tak zwana chemia ?

Drogi amstaffie. Ja takze daje z siebie wszystko, i jestem bardzo ciekawa po czym wnioskujesz ze zwalam cala wine na swojego faceta. Nie wiem czy zauwazyles ale chce sie wlasnie dowiedziec co mam robic zeby moglo byc lepiej

Jest chemia, pozadanie. Gdy tylko zaczyna sie do mnie dobierac to jestem cala mokra :) kocham go mocno,on mnie tez... Gdyby tak nie bylo to nie stracilabym z nim dziewictwa ;)

a pała 25-długość 20-obwód dogodziła by ci

Tak koorwaa ;) jak Cie cos boli to nie musisz sie udzielac... Amstaff za pierwszym razem tak wygladalo i bylo calkiem, calkiem

mam 25 lat i nigdy nie miałam orgazmu to oznacza że moich partnerzy byli hooojowi ????!

Do autorki topiku: dziewczynko, orgazmu trzeba się nauczyć. Statystycznie po 50.zbliżeniach, w optymalnych warunkach kobieta zaskakuje. Do treningu kup sobie dildo podobnej wielkości do penisa twojego kopulanta, i próbuj stymulować erogenne punkty w pochwie z bujną wyobraźnią, że dosiada Cię Adonis, i po 50. razach wreszcie poczujesz cudowne rytmiczne skurcze pochwy z lubricatio, co fachowo nazywa się orgazmem/szczytowaniem. Znajdź w necie temat "Fizjologia i filozofia seksu", to nauczysz również chłopaka co nieco z tej dziedziny. Powodzenia.

cyt, gość a pała 25-długość 20-obwód dogodziła by ci CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCC WW. cyt. świadczy o totalnej ignorancji w dziedzinie seksu. Z takim chuujem to do obory zapładniać krowy, ale nie do seksu z kobietą. Chłopie o nicku "gość", łechtaczka leży kilka cm poniżej spojenia łonowego, i wystarczy penis 3cm by wyzwolić u kobiety orgazm. Zatem nie ważna długość w tylko długość w , gdyż kobieta wymaga średnio 10 minut stymulacji by osiągnąć orgazm. Normalna żenada, że taka ciemnota zabiera się za seks.

sama "rąbanka" po piwie/wódce i na dyskotece, to nie ma nic wspólnego z seksem. Coś takiego wynaturza seks, prowadzi do niechcianych ciąż, oziębłości u kobiet, nerwic seksualnych, wreszcie chorób typu HIV, syf, rzeżączka etc. Notabene, każda miłość prowadzi do seksu, lecz nie każdy seks do miłości. Oto genialna def. seksu: Jeśli jest pozbawiony miłości,jest całkowicie nieseksualny, bo staje się wówczas np. ucieczką od samotności, zadośćuczynieniem, niby gwarancją wierności, głodem pożądania, który chcemy za wszelka cenę zaspokoić, potwierdzeniem własnej seksualnośći , dowartościowaniem się, wyładowaniem złości, zemstą, sposobem na nudę, służy dominacji i kontroli, wynikiem społecznej presji, sposobem na depresję, buntem, wypływa często z poczucia winy.... taki seks sprawia ból , upokarza, rozczarowuje. Jeśli te nieseksualne potrzeby zostawimy przed drzwiami sypialni , wtedy seks ma szansę stać się czymś pięknym, prawdziwym, pełnym rozkoszy i przyjemności. Stanie się sposobem wyrażania miłości, radości , zachwytu . Znikną niepokoje a seks będzie czymś dobrym, pożytecznym, pięknym, potrzebnym i oczywistym. Bo najpiękniejszy seks to ten bardzo ale to bardzo seksulany.:))

Amstaf to pedryl

pffff ale rady... zaskakuje po 50 razach? skad ludzie biora takie tematy? jakos ja 50 nie potrzebowalam kiedy spotkalam odpowiedniego faceta i mam nadzieje ze albo sie facet autorki ograni albo ona spotka kogo kto jej pokaze jak moze byc cudowni w lozku

Dzisiaaj prawie doszlam ale byla baaardzo dluga gra wstepna, a gdy juz prawie szczytowalam facet nie wytrzymal, i sie spuscil na brzuch... A ze my sie nie zabezpieczamy i moj chlopak rano wstaje do roboty to nie probowalismy drugi raz :(

no to znajdz dzisiaj kogos innego kto konkretnie poprawi

Nie jestem zdzira i nie zdradze mojego chlopaka

no to nie marudz :)

cyt. z Paulinki: ffff ale rady... zaskakuje po 50 razach? skad ludzie biora takie tematy? jakos ja 50 nie potrzebowalam kiedy spotkalam odpowiedniego faceta i mam nadzieje ze albo sie facet autorki ograni albo ona spotka kogo kto jej pokaze jak moze byc cudowni w lozku KKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKK Droga Pailinko, po 9. błędach literowych widać, że tylko dawanie duupy na łące przy krowach cię jara. Niestety wiadomości z dziedziny seksu masz zerowe, więc wpisz w Googlarkę zapytanie: po ilu zbliżeniach kobieta nauczy się orgazmu? Albo, co poniedziałek jest na 1-ce PR audycja z prof. Starowiczem i jemu zadaj takie pytanie

hej dzieki za wpis, no zapoznam sie pewnie z polecanym programem. literowki/ coz bywaja kiedy sie pisze szybko w pracy. czy daje d**y? owszem czesto, bo lubie. czy mowie wprost co mi nie pasuje? owszem, nie mam z tym problemu. czy boli mnie kiedy ktos powie, ze jestem taka a nie inna? nie, kazdy ma prawo mowic i myslec co chce. czy mnie to zmieni? nie. czy potrzebowalam 50 zblizen z kochankiem, aby przezyc orgazm? nie. nauczyc sie orgazmu? owszem, sama siebie sie tez ucze w kazdym nowym zwiazku, ucze sie mapy ciala danego mezczyzny a on mojej. nie mniej 50 zblizen? dla mnie to takie artykuly na pocieche jak te z wymiarami. matematyczne pocieszanie i zaklinanie rzeczywistosci, ktora jest jednak inna. w praktyce, w lozku, a nie internecie.

wiesz, to czy ona napisala literowki czy nie to nie oznacza, ze nie ma swojego zdania. dobrze ci dowalila leszczu przed chwila. kazdy ma prawo sie tu wypowiedziec co sadzi ale mowimy o tematach, a zaraz sie zaczynaja sady nad danymi osobami za to, ze maja czelnosc miec wlasne zdanie odmienne od frustratow... tez lubie duze sprzety i tez bywa czasem, ze facet nie potrafi mnie dobrze zaspokoic. i co mam go przepraszac jeszccze za to? pozniej uprac mu gacie i podac obiad?

do powyższych adwersarzy/adersarek: przykro, ale prezentujecie , za przeproszeniem, debilizm doskonały, mówiąc, że nie będziecie prać gaci facetowi z małym "sprzętem" czyt. ch*jem, gdyż taki Was nie doprowadza do orgazmu. Droga ciemnoto, łechtaczka leży parę cm poniżej spojenia łonowego i wystarczy penis 3cm by wyzwolić u kobiety orgazm, pod warunkiem, że stoi minimum 10minut, zatem nie ważna wielkość chuuja w tylko wielkość w

ja mam 25 lat /10 partnerów sexualnych i z zadnym orgazmu :o Orgazm mam tylko jak sie masturbuje pod prysznicem :o i co qwa teraz ?