Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakie wy macie tłumaczenia że do pracy nie pójdziecie haha

Polecane posty

Gość gość

-bo dziecko sobie nie poradzi,pomimo że połowę czasu spędza w przedszkolu czy w szkole. Zresztą jak dziecko 14 letnie sobie nie poradzi :D -bo jak weźmiesz nianię,to mąż się z nią prześpi i rozwód gwarantowany :D (mowa o ludziach których stać na nianię). -bo lepiej siedzieć na pupie w domu przed tv kupując buty za 20 zł niż pracować,bo to przecież poniżenie. Jakich wy pretekstów szukacie. Mąż prędzej znudzi się taką leniwą babą siedzącą wiecznie w domu i go okradającą niż kobietą niezależna pracującą :) Jak może być szczęśliwy skoro ledwo zarabia na rachunki jedzenie a jeszcze pasożyt go okrada z pensji? :O i kupuje mu buty za 30 zł :D To nie do wszystkich. jak pracujesz w domu to pracujesz,jak jesteś bogata to siedź i bądź :P ale za h*ja nie zrozumiem leniwego pasożyta którego nie stać na siedzenie w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja za h*j nie rozumiem bab, które interesują się czy ktoś pracuje, jakie kupuje buty...itd. :) A także osób, które pytają bliższe i dalsze znajome czy pracują, a jeśli nie to dlaczego... :o Nie zrozumiem nigdy po co wam te wszystkie informacje :) jak nic z nudów :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak maz malo zarabia to frajer i niech sie wiecej stara i szuka lepszej roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż frajer? A Ty kretynko to kto jak siedzisz na d***e i liczysz na męża? Boże współczuje Twojemu mężowie a niech zostawi taką kretynke póki nie jest za późno. Zresztą każda z was wie co bierze!!! Jak mozna mężowi kazać z*********ć a samemu siedzieć na d***e jak nierób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autoreczko straszna frustratka z ciebie, w dodatku jad az się wylewa nie każdy klepie taką biede jak ty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 3 latki
Mnie też to dziwi, że te dziewczyny się tak bulwersują. I te śmieszne teksty, że mąż zostawi. Współczuję bycia w takim związku, gdzie praca jest gwarantem trwałości małżeństwa. Nie pomyśli jedna z drugą, że mężowi odpowiada taka sytuacja. Wszak kobieta sama nie decyduje tylko takie sprawy rodzinne się z partnerem ustala. Wielu facetom pasowałao by, aby żona zajmowąła się domem jeśli by oni tylko byli w stanie utrzymać sami rodzinę. Trzeba mieć nierówno pod sufitem, żeby kogoś żyjącego inaczej obrażać z tego powodu. Dla kobiety zajmującej się domem wy możecie być obiektem współczucia, wiecznie zaganiane. Żyjcie sobie jak chcecie albo jak wam sytuacja pozwala i przestańcie się podbudowywać żenującą pracą od 8-16.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie pracuje bo maz zarabia do reki 4,5 tys plus premie, wiec nie musze. corka ma 1,5 roku, a jak pojdzie do przedszkola to ja znajde prace chociaz na pol etatu dla samej siebie zeby mi sie nbie mudzilo. Maz wolalby zebym w ogole nie pracowala, bo po co, narobic sie za 1200 zl jak on przynosi duza wyplate. ma obiad, posprzatane, ja zadbana, jest zadowolony i ja tez. i corka tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4,5 tys to nie jest duza wypłata :( dużo to jest jakby miał ok 10 000 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobna sytuacje co osoba wyżej, nie musze wszyscy jesteśmy szczęśliwi związek z miłości a nie układ o którym pisze autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla nas 4,5tys to bardzo duzo. wiekszosc naszych znajomych zarabia po 1200-1500/miesiac wiec maja razem max 3tys i nie zyja w luksusie ale tez nie odmawiaja sobie niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie masz,że mężowi odpowiada sytuacja gdy kobieta siedzi w domu a na opłaty brakuje :D Znam wiele Panów którzy za plecami p******ą na swoje małżonki że do pracy się nie ruszą a wiele rzeczy pragną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja się tu zgodzę
A wy Panie to nie wiecie za kogo wychodzicie? Skoro biedak i frajer to po co w ślub się pakujecie? Żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest paradoks kafe, jak ktoras napisze ze patrzy na samochod i zarobki faceta to jest jazda ze blachara i materialistka bo liczy sie milosc; jak napisze ze idzie do pracy bo maz malo zarabia to te same baby pytaja sie po co wychodzila za golod*pca:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż zgadzam się, gospodarstwo domowe składa się z 2 osób, zresztą żony leżące i pachnące za 20 lat nie będą nadawały się do pracy, bo nic nie potrafią, nic w CV nie mają no i wygląd też stracą. A mąż będzie miał kasę, wymieni je na lepszy model, nie rzadko kobietę sukcesu, żonie i dzieciom da alimenty i będzie miał spokój ;) Kobiety bierzcie się w garść, żeby nie być kiedyś zależną od męża czy innych MOPSów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezeli dla kogos poswiecenie sie przez 3 4 lata dla dziecka i rodziny to pasozytswo to jest scierwem egoista pieprzonym pracusiem nic nie wie o poswieceniu jeszcze sie człowiek narobi do 65 roku zycia a jesli ktos moze sobie pozwolic zeby jedno nie pracowało huuujjjjj autorko cie to obchodzi !!!!!!mam nadzieje ze nie masz dzieci bo zal takiego myslenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znów ten sam temat nudy... co cie to obchodzi autorko jak ktoś żyje??? to mnie rzuci mąż, prześpi się z opiekunką, umrze i zostanę z niczym... a ciebie mąż bedzie wychwalał pod niebiosy jaka jesteś to pracowita, jakie kokosy przynosisz do domu i sprawiedliwości stanie sie zadość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracującaona8
A ja wam powiem tak -pracuje od 15 roku życia z krótkimi przerwami na urodzenie dzieci (najdłużej siedziałam 1,5 roku na wychowawczym) -sytuacja moja nie pozwala mi na zostanie z dziećmi w domu już od 15 lat. A jednak podziwiam kobiety zazdroszczę im ze maja taki wybór. Praca w domu wcale nie jest taka łatwa- sprzątanie, gotowanie , zakupy, lekarze , urzędy , szkoła , dbanie o relacje z dalsza rodzina, ze znajomymi, z sąsiadami, czas poświęcony dzieciom-wy myślicie ze kto to wszystko robi i jeszcze znajdź czas dla siebie. Chciałabym się spełnić w takiej roli ale nie mam czasu ani siły-w domu wieczny bałagan a ja latam z wywieszonym jeżykiem od rana do wieczora, w pracy 8godz w soboty 6 To że jestem kobietą to nie znaczy że te wszystkie prace przychodzą mi łatwo-każdy jest inny i niech robi to co mu najlepiej wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najgorzej mają co pracuja fizycznie i jeszcze domem musza się zając

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracującaona8
Takie matki mają ciężko -i nie mają tyle cierpliwości ani uśmiechu dla swoich dzieci. Wiec powinniście się cieszyć ze są w Polsce jeszcze takie kobiety które stać lub radzą sobie na tyle by zostać w domu. A potem gadaj ze dzieci na ulicy chowane a kto ma je chować? Inna sytuacja jak bez dzieci małżeństwo. Ale jak stać ich i dobrze się czują w takim układzie to jedynie zazdrość przemawia waszymi ustami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, wybacz, ale wiem jak Ci przykro na myśl że ktoś może nie pracować a mimo to ma szacunek męża, wiem to boli.... od dziesięciu lat nie pracuję bo nie muszę, mąż dobrze zarabia, trzy razy do roku jeździmy na wakacje niby czemu miałabym cokolwiek zmieniać ? by zasłużyć sobie na szacunek osób, których nie znam i których zdanie mnie nie obchodzi ? miałabym iść do pracy dla idei i po to by zarobić 1500 zł ? i bez nich niczego mi nie brakuje, tyle ile mamy mi wystarcza a nie mam p*****lca i ciśnienia na to by zarabiać wciąż więcej i więcej naprawdę sądzisz że o trwałości małżeństwa decyduje to czy kobieta pracuje zawodowo ? to wytłumacz fenomen rozwodów małżeństw, w których kobieta pracuje ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny nie pracujace zaaaaazdroszcze wam po stokroc !!!! tez bym chciala siedzie w domku zajmowac sie domkiem miec czas na moje zainteresowania kurna tym czasem musze popierdzielac do roboty ktorej nie lubie nie ma lekko...szlag!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz wprost autorko, że zazdrościsz kobietom, które pracować nie muszą i właśnie ta zazdrość każe Ci wymyślać scenariusze zdrad i ich przyszłej biedy, po prostu uważasz, że jeśli teraz im się dobrze powodzi to na pewno za to spotka je kara i nauczka życie wcale takie nie jest, to tylko Twoje pobożne życzenia by bliźniemu nie wiodło się lepiej od Ciebie owszem, może się zdarzyć że mąż takie kobiety porzuci, ale to bardziej zależy od jego charakteru a nie tego czy one pracują czy nie wg takiego myślenia życzeniowego każdego za złe występki powinna spotykać kara, życie uczy że tak wcale nie jest, wielu łajdakom powodzi się całkiem nieźle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Praca w domu wcale nie jest taka łatwa- sprzątanie, gotowanie , zakupy, lekarze , urzędy , szkoła , dbanie o relacje z dalsza rodzina, ze znajomymi, z sąsiadami, czas poświęcony dzieciom-wy myślicie ze kto to wszystko robi i jeszcze znajdź czas dla siebie." Ja sobie radzę, potrafię wszystko ogarnąć i tym się cieszyć. Nie jestem sfrustrowana bo od rodzinki mogę chwilkę odsapnąć, w pracy odpoczywam od obowiązków domowych, w domu od pracy. Cieszę się, bo jestem zorganizowana i nie marnuję czasu, nie rozmieniam się na drobne, no ale ja mam duże wsparcie w mężu, pomagamy sobie wzajemnie. Ale wiem, że co by się nie stało to w życiu sobie poradzę i tyle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracującaona8
Ja sobie radzę, potrafię wszystko ogarnąć i tym się cieszyć. Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę -pewnie jesteś energiczną kobietą i nie zmarnowaną jeszcze przez kłopoty. Życzę Ci by oby tak dalej.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd takie zainteresowanie tematem niepracujących kobiet na tym forum ostatnio? zauważyłam, że nachodzi "moda" na jakiś temat i się go wałkuje potem na kilku wątkach. Co do niepracujących kobiet to zastanawia mnie to "idź do pracy" tylko że tak się składa, że ja akurat od pół roku szukam pracy i byłam dopiero na 3 rozmowach i bez rezultatu a pracy szukam jakiejkolwiek, od biurowej do kasy w sklepie i znaleźć nie mogę (mieszkam na wsi ale w pobliżu dwóch miast i szukam w obu). Więc nie każda niepracująca kobieta siedzi w domu na własne życzenie i z lenistwa i wygody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracująca - wiesz co, to nie zależy od ilości kłopotów, bo życie to nie bajka, bardziej zależy od wsparcia, mam to szczęście, że mąż jest moim partnerem we wszystkim ;) nie umywa rąk, razem jest po prostu łatwiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie luksus
autorka mysla, ze zablysnie a tu zonk. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×