ból zeba na pogotowiu go wyrwa czy dadza mi jakies leki

to znowu ja. pisalam zeszlej nocy o tym ze mnie zab boli i mam wizyte na drugi dzien. potem zakladalam kolejny temat o tym ze mi zostawili narzedzie w kanale. niby mi to inny dentysta naprawil, ale k***a teraz tak mnie boli ze nie wytrzymuje. nie wiem co robic. najbardziej mnie rozpierdala fakt, ze zaden z tych pocypalow nie dal mi antybiotyku ani nic przeciwbolowego na recepte. najsilniejsze bez recepty mi nic nie pomagaja. zaraz bede chodzic po suficie. nie wiem czego sama chce jakis silny lek przeciwbolowy cokolwiek. czy dadza mi na pogotowiu?

zatruja ci pewnie

ten zab jest dawno martwy. mialam zgorzel pewnie znow sie te bakterie nazbieraly, ale ja juz mam kanal wypelniony ratunku :(

żebyś straciła przytomność to nie będzie bolało

jedź,dadza Ci

mam zapalenie kosci. dostalam w koncu antybiotyki, ale lekow przeciwbolowych nadal nie. jedynie bez recepty jakis paracetamol z kodeina. nie wiem czy nie podejsc prywatnie do stomatologa i nie blagac o jakis lek, bo przeciez sie zesram. powiedzialam im, ze wczoraj od 17 wzielam 4 ibupromy.. dwie tabletki o 17 i potem o 2 w nocy i chyba mnie wzieli za lekomanke :o a ja 2 lata w ustach przeciwbolowego nie mialam... tylko co ja k***a mialam robic jak mi ryj spuchl.. wiadomo, ze siegnelam po ibuprom :o

masz solpadeine? mi to pomagalo przy skurrwysynskim bolu zeba

no wlasnie solpadeine mi kazala brac. wzielam godzine temu i nic... nie wiem juz co robic :(

albo ketonal, ale mi wtedy wlasnie nie pomogl bralam febrosen i doopa a ta solpadeina pomogla. moze zdobadz ketonal, z tego co wiem dentysci go przepisuja