dlaczego waszym zdaniem moja dziewczyna aż tak się wzruszyła

Mam 15 lat,w tym roku na początku wakacji zaraz po zakończeniu roku szkolnego zaprosiłem do siebie dziewczynę. No więc na początku powiem,że mieszkam w dużym mieszkaniu,które się mieści w nowoczesnym budynku na 10 piętrze,mam duży balkon z widokiem na centrum Warszawy. Tak więc zaprosiłem dziewczynę pewnego dnia,żeby przyszła do mnie wieczorem na kolację (jak już będzie ciemno),powiedziałem,że kupię dwie świece i butelkę czerwonego wina (ma się rozumieć tylko tak symbolicznie) i że podczas kolacji puszczę tę oto piosenkę : http://www.youtube.com/watch?v=oofSnsGkops Powiedziałem,że kolacja będzie wyglądać tak samo jak w tym filmie pod tytułem "Tylko mnie kochaj". Z resztą ten film mnie zainspirował,żeby zrobić taką samą kolację mojej dziewczynie. Kiedy mówiłem mojej dziewczynie o tej kolacji to się rozpłakała ze szczęścia,tak samo po kolacji też płakała ze wzruszenia. Jak myślicie,dlaczego ona się tak wzruszyła ? Przecież inni mężczyźni też zapraszają swoje dziewczyny,narzeczone lub żony na takie kolacje więc nie rozumiem dlaczego to był powód do takiego wzruszenia. A na końcu mi powiedziała,że nigdy nie myślała,że coś takiego jest możliwe i że to był najpiękniejszy wieczór jej życia. W sumie to miła reakcja i cieszę się z tego ale wytłumaczcie mi tę reakcję ponieważ nie rozumiem dlaczego aż tak się wzruszyła podczas tej romantycznej kolacji.

Mało jest romantyków a ty tak się starałeś.Dlatego.

Zapłakała, bo poszedłeś utartym szlakiem. Nic od siebie. Nicto, młoda jest znajdzie jeszcze kogoś z wyobraźnią.

Dzisiaj kolacje, za 3 lata - libacje. Moja dziewczyna zawsze się wzrusza, jak podaję jej do ciągnięcia butelkę wódy z gwinta, z której sam przed chwilą ściągnąłem łykacza. No ewentualnie, jak rzucę jej kilka sprośnych bluzgów w sypialni. Jakbym jej zrobił kolację to by się ze śmiechu tarzała po podłodze przez tydzień :)

Marne prowo :)