Niedlugo usune ciaze i dziwnie sie czuje z tym

i co z tego ze zglosisz do prokuratury? nawet nie masz pojecia o prawie w kraju, w ktorym mieszkasz:O W polsce kobieta nie jest karana za dokonanie badz chec dokonania aborcji zapamietaj to sobie zanim zaczniesz sie madrzyc nastepnym razem. A poza tym to ja nie amierzam tego robic w Polsce, bo za duzo pieniedzy to kosztuje.

Mysla ze sa bezkarne namierza je i tyle

nie chce miec dziecka i prosze mi nie pisac ze to geniusz czy policjant. Nie mozna kogos zmusic do milosci ani do checi zostania rodzicem. Ja nie chce i tyle.

Zobaczymy czy jest karane czy nie poczekaj cierpliwie ja juz poinformowalam pewne organy

no niech mnie namierzaja prosze bardzo. Nic zrobic kobiecie nie mozna, ktora usuwa ciaze w Polsce. A poza tym ja jestem za granica wiec sobie mozesz jedynie popisac te bzdury o porkuraturze.

to dobrze, ze poinformowalas, ale chyba w swojej chorej glowie. Nie znasz prawa, wiec nie wypisuj glupot. A ja obecnie przebywam za granica u kolezanki, gdyz wlasnie czekam na wizyte u lekarza i tym bardziej nikt mi nic zrobic nie moze.

dlaczego będzie miała gdziekolwiek podawać ze kolejna ciąża nie jest pierwszą? puknij się w czółko kobieto, może mówić lekażowi co chce, nawet że wcześniej urodziła dwunastoraczki

Zobaczym kto zna prawo a kto nie

namierzą, zaraz wpadnie mi do domu agent 007 i aresztuje mnie za aborcję której dokonałam w cywilizowanym kraju gdzie jest to legalne. na szczęście nie wszędzie jest jak w polskim katolandzie chociaż pewnie trudno uwierzyć w to matkom polkom od 'dzieciątek'

A co wy się tak podniecacie ? nie chce miec dziecka to niech usunie .To jest jej ciało i jej zycie .

[zgłoś do usunięcia] gość Tak, stać mnie na kupowanie ubrań wyłącznie w galeriach. W jednym miesiącu wydam 300zł a w innym 1500zł w zależności od potrzeb, kolekcji. 14.09.13 [zgłoś do usunięcia] mama dwójki dzieci "...ale nigdy w lumpach ani zadnych targach, rynkach czy jak wy to nazywacie..." ale ty jesteś głupia aż mi cię żal 14.09.13 [zgłoś do usunięcia] gość ja jestem na kuroniu juz rok a moj chlopak ma zapomoge i ciuszki bierzemy z lumpeksu 14.09.13 [zgłoś do usunięcia] eweewelina [zgłoś do usunięcia] mama dwójki dzieci "...ale nigdy w lumpach ani zadnych targach, rynkach czy jak wy to nazywacie..." ale ty jesteś głupia aż mi cię żal xxxxxxxxxxxxxxx mam w głebokim powazaniu Twoje zdanie ma moj tematsmiech.gif a o Tobie mam takie samo dziewczyna sie pyta to odpowiedzialam, ze w lumpach, na targach nie kupuje ubrań 14.09.13 [zgłoś do usunięcia] taka ta ja ja mam ciuchy albo z galerii albo z lumpków 14.09.13 [zgłoś do usunięcia] sarasarasara stac, ale w galeriach akurat mało kupuje, średnio lubię ten "galeriowy"styl i potem co 3 ma to samosmiech.gif za to uwielbiam włoski styl, znajoma na sklep z wloska odzieza i zostawiam u niej kupe kasy, ile m-cznie? roznie, czasem 500 czasem ponad 1000zł, zalezy co kupuje, dzis np. kupilam botki i torebkę i razem dalam 400zł 14.09.13 [zgłoś do usunięcia] gość Ja to bym nawet chciała kupować w lumpach, ale nie potrafię - nie mam do tego nerwów ani smykałki do wygrzebywania "perełek". W sumie też nie mam na to czasu. Kupuję więc albo w galeriach, gdzie wszystko mam w jednym miejscu, albo w internecie. [zgłoś do usunięcia] gość Tak, stać mnie na kupowanie ubrań wyłącznie w galeriach. W jednym miesiącu wydam 300zł a w innym 1500zł w zależności od potrzeb, kolekcji. 14.09.13 [zgłoś do usunięcia] mama dwójki dzieci "...ale nigdy w lumpach ani zadnych targach, rynkach czy jak wy to nazywacie..." ale ty jesteś głupia aż mi cię żal 14.09.13 [zgłoś do usunięcia] gość ja jestem na kuroniu juz rok a moj chlopak ma zapomoge i ciuszki bierzemy z lumpeksu 14.09.13 [zgłoś do usunięcia] eweewelina [zgłoś do usunięcia] mama dwójki dzieci "...ale nigdy w lumpach ani zadnych targach, rynkach czy jak wy to nazywacie..." ale ty jesteś głupia aż mi cię żal xxxxxxxxxxxxxxx mam w głebokim powazaniu Twoje zdanie ma moj tematsmiech.gif a o Tobie mam takie samo dziewczyna sie pyta to odpowiedzialam, ze w lumpach, na targach nie kupuje ubrań 14.09.13 [zgłoś do usunięcia] taka ta ja ja mam ciuchy albo z galerii albo z lumpków 14.09.13 [zgłoś do usunięcia] sarasarasara stac, ale w galeriach akurat mało kupuje, średnio lubię ten "galeriowy"styl i potem co 3 ma to samosmiech.gif za to uwielbiam włoski styl, znajoma na sklep z wloska odzieza i zostawiam u niej kupe kasy, ile m-cznie? roznie, czasem 500 czasem ponad 1000zł, zalezy co kupuje, dzis np. kupilam botki i torebkę i razem dalam 400zł 14.09.13 [zgłoś do usunięcia] gość Ja to bym nawet chciała kupować w lumpach, ale nie potrafię - nie mam do tego nerwów ani smykałki do wygrzebywania "perełek". W sumie też nie mam na to czasu. Kupuję więc albo w galeriach, gdzie wszystko mam w jednym miejscu, albo w internecie.

Nie zrozumie ten kto nie stracil dziebka mam nadzieje ze bedziesz do konca zycia o tym rozmyslac a twoj chlopak kiedys sie dowie - daj nam do niego nr

Chora glowe to masz ty i wiekszosc przyzna mi racje. pisz sobie dalej te glupoty. ale tak jak mowie nie obedzie sie to bez konsekwencji

akurat to, ze nie znasz prawa to widac, bo sie podniecasz czyms co sobie wymyslilas w chorej glowie. nawet gdyby w Polsce wieszano publicznie za aborcje to mam to w glebokim powazniu gdyz aborcji dokonam w krjau gdzie jest ona legalna, wiec juz daruj sobie te wypociny o prokuraturze i niby straszeniu chory czlowieku.

w którym jesteś tygodniu?

a co i kto moze mi zrobic za to, ze usune ciaze, w kraju w ktorym aborcja jest legalna? no wez mi odpowiedz na tak proste pytanie, bo naprawde chyba masz cos z glowka skoro nie umiesz przyswoic tak pewnych informacji. P.S Kobiecie w Polsce za dokonanie aborcji nic nie grozi i chocbys nie wiem jak tupala nozka i krzyczala to nic tego nie zmieni. Mozesz sobie jedynie pojazgotac na forum, ale prawa to nie zmieni

7 tydzien sie zaczal

Ja raz poroniłam a obecnie jestem mamą 3 letniej dziewczynki aleeee powiem szczere ze nie rusza mnie fakt ze jakaś tam kobieta chce usunac ciąże. To jest jej zycie i jej sprawa co z nim robi. Znam kilka kobiet ktore poddały się aborcji i żyją normalnie.

Katolicyzm nie ma tu nic do rzeczy. Nawet ateiści niektórzy są przeciwko aborcji. jak legalne zabicie nazywacie cywilizacja, to wole żyć w nie cywilizowanym świecie.

Gdybyś nie miała wątpliwości to nie zakładałabys tematu. Jeśli chodzi o twoją mentalnośc autorko jesteś dziecięca. Tak, tak. Jesteś nieodpowiedzialną idiotką. O życiu dziecka ma prawo decydować także ojciec dziecka a nie tylko ty dziecino. Pewnie ojciec dziecka jest mądrzejszy dlatego mu nie chcesz mówić. Jakbys to sobie nie przetywarzała w swojej chorej głowie to zabijesz dziecko, dziecko rozwija się przez całe 9 miesięcy. Skoro jesteś w ciązy i już zaplanowałaś wszystko, zaplanowałaś zabicie własnego dziecka, wyznaczyłaś termin to najwidoczniej nie jest to już 1 miesiąc, twoje DZIECKO żyje, bije mu serce,rozwija się a własna matka go zabije. Twoja córeczka/synek ma prawo do życia tak jak ty miałaś. A skoro ty tego nie wiesz to nie masz żadnych wartości i nie musisz być katolikiem żeby wiedzieć że nie zabija się ludzi. Jesteś niedojrdzała i nieodpowiedzialna,prezerwatywa tylko jako zabezpieczenie? Będziesz mieć wyrzuty sumienia, gdy tylko dorośniesz. Gdy zaczniesz rozumieć życie. A tak po prostu zeszmacisz się. Bo szmata jest kobieta która zabija niewinne dziecko. SZMATĄ.

Któras pisze że zna matki które usunęły a teraz żyją normalnie. normalnie żyje większość rodzin, normalnie żyją alkoholicy, awanturnicy itd. a pod ta otoczką to dopiero się dzieje. Z pozoru normalnie a wewnątrz dramat. Morderstwo zawsze pozostawia ślad w życiu człowieka a jak nie pozostawia to mamy doczynienia z jednostką wypaczona psychicznie. Morderstwem jest zabicie dziecka nienarodzonego. Szkoda autorko że Ciebie matka nie usunęła bo nic dobrego z ciebie nie wyrosło.

nie mam zadnych watpliwosci, bo gdybym je miala to bym sie nie umawiala na wizyte. To nie tak, ze chlopak jest bardziej odpowiedzialny tylko, ze on moglby juz miec dzieci, a ja nie. Nie wiem dlaczego tak ciezko jest zrozumiec innym, ze nie mozna zmusic kobiety do tego by chciala zostac matka

nigdy nie zrozumiem pokreconego myslenia przeciwnikow aborcji. niby sa przeciwni, a pisza, ze skzoda, ze kogos nie usunieto. Zarodek biedny i niewinny, a ja juz zla i niedobra, a za 20 lat jakbym urodzila corke i chcialaby usunac to tez bys jej powiedziala szkoda, ze cie matka nie usunela? Widzisz jaki masz brak logiki w swoim plytkim mysleniu?

Ale Ty jesteś płytka. Niby użycie prezerwatywy powoduje, ze brałaś pod uwagę poczęcie ?? jakbyś brała pod uwagę poczęcie to byś teraz nie usuwała dziecka.

Wierzę w sprawiedliwośc życia- zazwyczaj jest tak że ironia życia sprawia że to co złego zrobiliśmy odwraca się przeciwko nam. Mam nadzieję że nie będziesz miała nigdy więcej dzieci, chłopak cię zostawi a tobie to co zrobiłać rzuci się na mózg. Wyladujesz w psychiatryku a kiedyś nawet nie będzie miał kto cię odwiedzići zgnijesz przytłoczona własnymi wyrzutami.

Autorka chce zabić swoje dziecko, ale mimo to nie wolno jej źle życzyć.A wyrzuty sumienia, to nie kwestia złych życzeń, tylko fakt występujący u ludzi, którzy nie maja wyraźnie zatartej granicy miedzy dobrem,a złem. Bo zabicie dziecka nie jest ani dobre ani moralnie obojętnie. Top nie stara kanapa, która jest zbędna.

To szkoda że ciebie matka nie usunęła powinno dac ci do myslenia że skoro ty masz prawo do życia to inni tez maja. Jak możesz mówić że nigdy nie zrozumiesz tego czy tamtego jak ty jeszcze w mentalności dzieckiem jesteś bo boisz się odpowiedzialności, masz lekko ponad 20 lat to co ty wiesz o życiu? Skoro twój chłopak mógłby mieć dziecko to co ci przeszkadza urodzić? powiedz że jeszcze nie wyszumiałaś się a nie że sytuacja będzie taka że nie będziesz mieć na pieluchy. Ludzie uczą się, maja dzieci, rodzinę. jak ktoś chce to może. Ale inni wolą zabić bo nie wyszumieli się ale to potem wróci ci z nawiązką. Zycie szybko mija. Płytka to jesteś ty.

uwaam, ze tylko sfrustrowani i nieszczeliwi ludzie zle zycza innym, zazwyczaj jest mi ich szkoda i zycze im powodzenia w zyciu. Takze w tym wypadku wspolcuje tej biednej sfrustrowanej kobiecie, ktora tak zle mi zyczy, ale moze przypomne, ze to ja rozwazam czy nie odejsc od chlopaka, a nie on. I wlasnie o to w tym chodzi, ze nie wiem czyw takiej sytuacji nasz zwiazek ma sens.

jak ktos chce to moze zgadzam sie z tym, ale ja nie chce. Tak ciezko to zrozumiec, ze nie chce byc matka, zakladac rodziny? na razie chce skonczyc studia i zyc po swojemu.

30 lat temu kobiety w Polsce skrobały sie na potęgę i nikt nie robił z tego problemów .Powinna wrócić legalna aborcja .