Niedlugo usune ciaze i dziwnie sie czuje z tym

dla mnie seks to zabawa i przyjemnosc, bo niby co innego? obowiazek? a z poczeciem sie liczylam dlatego tez zabezpieczylismy sie. xxx Dla mnie też seks to zabawa i przyjemność. Ale wiem, że jeśli zabezpieczenie zawiedzie, to efektem będzie ciąża, i liczę się z tym. Mój mąż też. I nie ma opcji, że aborcja. To jest odpowiedzialność.

Ja mogę na przykład uważać, że Tusk to ruda małpa, ale mimo wszystko to homo sapiens. I niestety to czy nazwiesz to co rozwija się w tobie płodem, zarodkiem czy dzieckiem nie zmienia faktu, że jest człowiekiem. W dodatku nie obcym - ma połowę garnituru genowego od ciebie.

ja tabletek stosowac nie moge, a sterylizacja w Polsce jest nielegalna. Takze temat ten uwazam za zakonczony. Co do odpowiedzialnosci to nie uwazam by odpowiedzialnoscia bylo wychowywanie niekochanego dziecka i niszczenie zycia sobie i jemu.

dla mnie zarodek nie jest czlowiekiem wiec nie pisz mi o faktach. To jest twoj poglad jedynie podobnie jak ten z Tuskiem. Poza tym co z tego ze Tusk jest czlowiekiem? Jakby go publicznie wieszali to bys pewnie pierwsza brawo bila:P

"ale ja nie chce byc w ciazy." ----------------> już jesteś w ciąży "Mam prawo do wlasnego zdania, a aborcja to zadne morderstwo skoro cywilizowane i wysoko rozwiniete kraje europy ja zalegalizowaly." ----------------> W Polsce tez była legalna. Za PRLu. Kiedy człowiek był tylko trybikiem w systemie. Owszem, jest to cywilizacja - cywilizacja śmierci. W której eutanazja to "miłosierna śmierć" (czyli śmierć zadawana z miłości do bliźniego). To, że szambo nazwiemy perfumerią, nie znaczy, że gówno nagle pachnie inaczej.

Dla mnie taki osobnik jak ty, autorko, nie jest człowiekiem. Ujmę to tak - żyjesz jak zwierzę, dla doczesnej przyjemności. Zachodzisz w ciążę i udajesz, że to co w tobie rośnie to nie człowiek, tylko zarodek (a co, może się z niego urodzić coś innego niż małe dziecko? marchewka albo biały miś?). Nie używasz więc rozumu, a wyłącznie zmysłów. Szkoda mi tego nienarodzonego dziecka, ale Bóg na pewno przygarnie je do siebie.

owszem jestem w ciazy, ale moge ten stan przerwac co zamierzam zrobic. jestem za etanazja, gdyz wiekszym szambem byloby dla mnie meczenie sie bedac warzywem niz smierc. Kwestia pogladow po prostu. Ty masz swoje, a ja swoje.

to jak nazwiesz to jak ja zyje nie ma dla mnie znaczenia, ale oczywiscie, ze chce by zycie moje bylo przyjemne. Ty mozesz zyc dla cierpienia, umartwiania sie i biczowania dzien w dzien. Dla mnie natomiast zycie ma byc przyjemne i mam do tego prawo.

Moja przyjaciolka usunela ciaze, miala wtedy 21 lat i wg niej to nie byl czas na dziecko. Usunela i zyje dalej, nie ma wyrzutow sumienia, uwaza ze to byla najlepsza decyzja, jaka mogla wtedy podjac. Poszlo o to,ze jej facet z nia zerwal i wyparl sie ojcostwa (ona w sumie taka lastawica troche byla, lubila seks, wciaz miala innego faceta), poza tym dziewczyna byla praktycznie jedyna zywicielka rodziny-ojciec pijak nie zyl, a matka jej ( po 60-tce byla juz) byla na emeryturze, wrecz glodowej, wiec ona mieszkala z nia i utrzymywaly sie razem. Okazalo sie, ze matka chciala jej niby pomoc wychowac, ale nie naciskala, za to przyznala sie do tego, ze w mlodosci sama usunela ciaze, potem dlugo dzieci miec nie mogla, Moja przyjaciolke i jej siostre urodzila po 40-stce dopiero. Ale tez twierdzila, ze nie zaluje niczego.

Autorko, nie sluchaj tych nawiedzencow, co ci tak gorliwie doradzaja, zebys nie usuwala. To nie oni pozniej beda sie meczyc z niechcianym dzieckiem i kompromisami. Rob tak, jak ci podowiada intuicja, przeciez to twoje zycie.

myślę, że powinnaś poinformować ojca dziecka o ciąży, to też jego dziecko

to nie jest zadne dziecko, to jest dopiero zarodek, PLOD!!!

Jeżeli mu o tym nie powiesz to już nie będzie między wami szczerości i to zawsze gdzieś tam będzie się błąkać A jak powiesz to albo Cię zostawi albo zrozumie, że to jeszcze nie czas na dziecko Ja bym powiedziała, ale już po fakcie Bo jak nie chcesz teraz dziecka to po co Ci jego przekonywania, żebyś urodziła wbrew sobie? A na przyszłość może coś więcej niż sama prezerwatywa?

to, ze mu nie powiem to juz postanowione. Tylko nie wiem co dalej z naszym wiazkiem, ale mysle, ze na dluzsza mete nie zdaloby to egzaminu. Bedzie mi bardzo ciezko to zakonczyc, ale chyba nie ma inne go wyjscia

wiesz co ty zrobisz z tym swoim zarodkiem czy nie to twoja sprawa. ale jesli usuniesz to bron Boze zadbaj o to aby twoj facet sie nigdy przenigdy nie dowiedzial !!!! mojego meza byla dziewczyna usunela ciaze a on o tym nie wiedzial. do dzis ma traume :-O jak dla mnie jestes egoistka i tyle w temacie

zadbam o to by sie nie dowiedzial na pewno. Moze i jestem egoistka, ale nie widze sensu by poswiecac swoje zycie istocie, ktorej nie kocham i ktora bede o zmarnowane zycie obwiniac.

To jest dziecko. Płód to termin biologiczny. Jesteśmy ludźmi, a nasze płody to ludzkie płody - czyli dzieci. Suki tez mają płody - psie płody, czyli szczenięta. Nie jestem pewna, czy autorka nie jest suką, ale raczej urodzi dziecko, a nie psa.

autorka niczego nie urodzi, nazywac mozesz mnie jak chcesz, ale dla mnie plod we wczesnym stadium rozwoju to nie dziecko

a dla mnie autorka nie jest kobietą.

Co to za roznica, czy autorka jest egoistka, czy nie? Takie stwierdzenia nic nie wnosza do tematu.

Przemuś, prowokacja w deseczkę:D że niby kobiety to samice:-P

A nie uważasz,że twój partner,ojciec dziecka powinien wiedzieć?W ten sposób go oszukujesz.Nie będe już pisać o tym,żebyś urodziła itp.,bo wiele osób przede mną próbowało cie przekonać.W związku chodzi o tym,żeby być ze sobą szczerym a ty jak piszesz bardzo go kochasz.Nie traktuj go w taki sposób.

jesli on sie dowie to bedzie chcial tego dziecka a ja nie chce i dlatego wlasnie mu nie mowie.

to oddaj mu dziecko i powiedz, że się rozstajecie. nie będziesz musiała udawac, że je kochasz, ułozysz sobie życie jak chcesz - on pewnie znajdzie dla dziecka inna mamusie :D

piszesz??? kogo to k***a obchodzi ze usuwasz, ze nie uwazasz zarodka za dziecko, ze nie powiesz facetowi bo tamto czy sramto:O ty sie chwalisz czy zalisz??

Po co w ogole odpisujecie i reagujecie ?? Przeciez wlasnie o to jej chodzi. O kontrowersje. Nie reagujcie

Autorka to zwykła szmata.ten wątek trzeba zgłosić do usunięcia.