Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie umiem tego opisac

Niedlugo usune ciaze i dziwnie sie czuje z tym

Polecane posty

Gość gość
Kiedyś nie było USG nie było takiej świadomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpiszesz moze ile taki zabieg kosztuje w polsce a za granicą ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej usunac niechciana ciąże nic urodzic i znęcać się nad dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam koleżankę też z niechcianą ciążą i zamówiła z internetu tabletki poroonne . Bo nie wie jak zabieg się załatwić i gdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiem tego opisac
ja nie wiem ile w polsce kosztuje, ale czytalam ze ze 3 tysiace zlotych wiec sporo. Ja teraz na wakacjach przebywalam u kolezanki za granica gdzie pracowalam i pracuje do konca wakacji wiec nie wiem ile to by kosztowalo jakby ktos chcial przyjechac na sama aborcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tam gdzie jesteś to ile cię będzie to kosztować .. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie będę Cie wyzywać ani dołować, powiem Ci że po takim zabiegu możesz mieć problemy z zajściem w ciąże, albo w ogóle nie bedziesz mogła mieć dzieci, wtedy gdy "to będzie dobry czas". Wiele dziewczyn tak kończy, które kiedyś usunęło dziecko :/ smutne ale prawdziwe. Wtedy przypomnisz sobie że mogłaś już mieć dzieciątko, że byłoby teraz przy Tobie itp. Po 2 mówisz że nie jesteś gotowa. Wiele dziewczyn tak mówi, gdy zajdzie w ciąże, to nie jest tak, że od razu jak zajdziesz masz instynkt macierzyński, myślę , że dopiero jak kobiecie zaczyna rosnąć brzuszek, czuje pierwsze ruchy to wtedy automatycznie włącza się instynkt. Jeśli go nie poczujesz to możesz zawsze oddać dziecko do adopcji, a nie zabijać. Po 3 mówisz że jesteś młoda. Wiadomo dziecko w młodym wieku to trochę w życiu zmienia, ale to nie jest problem. Jeśli się uczysz na studiach idą dziewczyną w ciąży bardzo na rękę, trzeba tylko iść i napisać podanie czy wypełnić jakiś papier. Dziecko Ci twojej nauki nie zmarnuje, będziesz chodzić na wybrane zajecia i na ćw tak jest na mojej uczelni. Poza tym masz rodzinę mame tate i pewnie jakieś rodzeństwo a najważniejsze że masz chłopaka, który na pewno by z Tobą został a nie uciekł bo by się przestraszył. Oni na pewno Ci pomogą. A z biegiem lat zobaczysz że dobrze się stało , że masz teraz dziecko. Gdy skończysz studia twój maluch będzie już odchowany, a ty będziesz mogła iść spokojnie do pracy, za to twoje rówieśniczki będą musiały wybierać : kariera czy założenie rodziny. A i jeszcze jedno : powinnaś powiedzieć swojemu chłopakowi, to też jego dziecko i ma prawo wiedzieć , że istnieje i decydować o jego dalszym życiu tak jak i ty. Jeśli nie będziecie gotowi , przerośnie was to możecie oddać malucha do adpocji. Jest wiele innych rozwiązań a nie aborcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiem tego opisac
ale to nie tak, ze ja nie mam instynktu i moze go poczuje pozniej. Ja nie chce byc matka, nie chce brzucha, dziecka, nieprzespanych nocy, karmienia, zmieniania pieluch. I wiem, ze mozna pogodzic studia z dzieckiem jak sie chce, ale ja nie chce, ja chce byc niezalezna, podrozowac, zdobywac doswiadczenie zawodowe po studiach. Diecko zmienia wszystko, a ja nie chce tych zmian w swoim zyciu, lubie je takim jakie jest. To nie jest do konca tak, ze problemem jest to, iz ja nie jestem gotowa prblemem jest to, ze ja nawet nie chce, nie chce wspolnego mieszkania z chlopakiem, slubu, obowiazkow i uwiazania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie rozumiem, dlaczego niektore kobiety sie tak emocjonuja tym, ze ktos chce usunac ciaze?? Przeciez to nie wasza ciaza, to czego sie czepiacie. I mowcie sobie, co chcecie, ale zarodek to nie w pelni rozwiniety czlowiek, mogacy zyc samodzielnie, wiec darujcie sobie te denne teksty o morderstwie. Ha ha, rosnie kolejne pokolenie moherowych beretow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za hipokryzja,wczoraj wyzywali dziewczyne od szmat i ze dlaczego nie usunela a dzisiaj żeby nie usuwała, autorko jak mialam te 18 lat tez myślałam ze jak wpadnę to usunę, z biegiem czasu zmienilam zdanie,szczególnie po obejrzeniu filmiku o aborcji, jednak to twoja decyzja,nie potępiam..skoro nie jestes gotowa,zrob to ale pamiętaj żeby o tym nie myslec nie rozpamiętywać tylko żyć dalej, mam koleżankę ktora wpadla bez wytrysku u faceta, usenela i czasem wspomina ze jej dziecko mialoby teraz tyle i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ciebie rozumiem Jestem 20-letnią mama . Kocham dziecko nie żałuję ale te obowiązki , kury domowej . Obiadki dla mezusia kanapa i spać . No bo gdzie wyjść gdzie pojechac jak dziecko marudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ją gdybym zaszła teraz w ciążę to bez zaatanowienia bym usunęła .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja dziewczyna wpadła na tabletkach , nie stać nas było na skrobanke to kupiła trzy paczki tabletek . Wszystkie polknela gdzieś z trzy paczki i popila wódka . Dwa tygodnie później poronila sama .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W uk aborcja jest legalna i darmowa, jednak musiałabyś przyjechac zarejstrowac sie w przychodni u lekarza gp, i najlepiej w jakiejs agencji pracy i nie wiem czy nie byl by ci potrzebny Nin nr ubezpieczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmiaca mamsia654645415132
nie chce oceniac kobiety chcacej dokonac aborcji, tylko zastanawia mnie dlaczego autorka w tytule pisze odnosnie ciazy a w temacie tlumaczy, ze sie zastanawia nad sensem swojego zwiazku : nie widze sensu tego tematu, dlatego sklonna jestem myslec, ze to prowokacja : co do tych ktore robily i beda robic aborcje, to tyle tylko ze kazdy czlowiek ma inna osobowosc, nie ma dwoch takich samych ludzi, kazdy odczuwa, widzi wszystko na swoj sposob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adafag
czego dzisiaj ludzie są takimi egoistami i nazywają to postępem? przecież to jest cofanie się w rozwoju i mega wiejskie zachowanie. Moja żona urodziła na studiach. Studia skonczyla na 5. Oboje pracujemy dziecko chodzi do żłobka nie mamy tutaj zadnej rodziny zeby nie było ze mamusia nam pomaga. Do tego trzeba mieć jaja. Zamiast się użalać pokaż jaka jesteś odpowiedzialna i wychowaj to dziecko na dobrego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiem tego opisac
ja jestem w UK:) I pracowalam i pracuje ( do konca wrzesnia) przez agencje takze wszystko jest w porzadku i kolezanka w dodatku i pomagala i pomaga pozalatwiac to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiem tego opisac
w temacie jest o aborcji, bo w zasadzie to ciaza i aborcja wszytsko zmienia i przez to zastanawiam sie nad sensem tego wiazku. Gdyby nie to to pewnie bym o tym nie myslala. I powtarzam, ze wiem, iz mozna na studiach miec dziecko, ale ja nie chce. Nie wiem dlaczego niektorym tak ciezko zrozumiec, ze ktos moze nie chciec byc rodzicem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
adafag - ale moze nie wszyscy chca miec jaja i pokazywac jakcy to oni sa twardzi i jak znosza przeciwnosci losu, bo moze po prostu nie chca tych przeciwnoscic i trudnosci miec wcale, tylko przyjemne i beztroskie zycie?? DLaczego uwazasz za taka wielka wartosc meczenie sie i pokonywanie trudnosci? Masz myslenie, jak z literatury romantycznej albo miedzywojennej ;p Ja tam osobiscie wole sobie zycie ulatwiac, niz utrudniac i wole miec wiecej przyjemnosci niz obowiazkow i pewnie zaraz ktos napisze, ze to dziecinne, niemniej jednak niewatpliwie milsze. Jak ktos tak sie lubuje w samoumartwianiu, to prosze bardzo, ale nie kazdy musi byc meczennica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Los bywa przewrotny - kiedy będziesz czuła się gotowa na dziecko, możesz mieć problemy z zajściem i nigdy nie zostać matka. Poza tym, w twoim ciele żyje już nowy człowiek. Ma on ojca. Ojciec dziecka powinien wiedzieć, że zabijasz jego dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie zycze ci zle bo to twoje cialo twoja du pa twoja decyzja co z nia i nia robisz. Mozesz miec wyrzuty a mozesz nie miec to wszystko wychodzi z czasem ja mam znajoma co usunela 2 ciaze w liceum a tera ma 2 fajnych dzieci i jest szczesliwa. Ale mam tez taka ktora po zabiegu stala sie wrakiem czlowieka i teraz kolejny raz jest w zakladzie na obserwacji psychiatrycznej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie rozumiem, dlaczego niektore kobiety sie tak emocjonuja tym, ze ktos chce usunac ciaze?? ................................................ Może są wrażliwe na krzywdę drugiego człowieka? W tym wypadku bardzo małego człowieka, który sam nie może bronić się przed zadawanym mu g***tem. Dziewczyna egoistycznie chce pozbawić dziecko życia, nawet nie informując o tym ojca dziecka. Dzieci same na świat się nie pchają - jej jajeczko i jego plemnik były zaczątkiem nowego życia. Już je powołali do życia. Trzeba brać odpowiedzialność za swój czyn. Skoro jej rodzice nie nauczyli jej tego, to inne bardziej wyedukowane osoby jej o tym przypominają - może się opamięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hipokryzja panstwa polskiego i jej katolikow nie zna granic, aborcja zakazana, ale chore urodzone juz dzieci skazuje sie na powolna w cierpieniu eutanazje... .......................................... Też nie lubię takich farbowanych katolików jak niektórzy nasi politycy, ale nie jestem pewna, że aktualnie nami rządzący są tego wyznania. Ich czyny świadczą raczej o tym, że Boga w sercu nie mają. Co najwyżej na języku - do kamer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiem tego opisac
piszecie o odpowiedzialnosci za swoj czyn ale co jest ta odpowiedzialnoscia? To, ze urodze dziecko nie bede go kochac, bede nieszczesliwa? To jest wedlug was odpowiedzialne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiesz, czy nie będziesz go kochać - ciąża trochę trwa. Poza tym po urodzeniu możesz dziecko legalnie oddać do adopcji, albo zostawić w Oknie Życia. Każde z tych rozwiązań jest lepsze od aborcji. Owszem, ciąża może zostawić trwały ślad na twoim ciele, ale to już kwestia priorytetów - czy ważniejsze jest życie drugiego człowieka, czy twój wygląd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszę o tym trwałym śladzie, bo aborcja śladu raczej nie zostawi - no chyba że się wykrwawisz albo zdecydujesz na aborcję mechaniczną - wtedy może dojść do uszkodzenia narządów rodnych. Oczywiście tego na zewnątrz nie będzie widac, ale w takiej sytuacji nie zostaniesz matką w przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiem tego opisac
ale ja nie chce byc w ciazy. Nie widze powodu dla ktorego mialabym sie meczyc tyle czasu. Oczywiscie rozumiem poglad, ze to nowe zycie itd ale nie dla mnie. Mam prawo do wlasnego zdania, a aborcja to zadne morderstwo skoro cywilizowane i wysoko rozwiniete kraje europy ja zalegalizowaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adafag
Jeśli ktoś nie chce mieć dzieci to się zabezpiecza i nie tylko prezerwatywą, która może pęknąć ale stosuje jeszcze tabletki. Można też zastosować trwałe środki jak operacja. Ale Wy chcecie żyć bez zmartwień i kłopotów:D tak się nie da od dorosłości i życia się nie ucieknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiem tego opisac
moze zostane zaraz nazwana psychopatka, ale nie uwazam by zycie jakiegokolwiek obcego mi czlowieka (to juz pisze teoretycznie) mialo byc dla mnie czyms wazniejszym ode mnie. jesli mialabym wybierac miedzy zyciem kogos mi obcego czy swoja wygoda to wybieram swoja wygode. Z zarodkiem jest tak samo tyle, ze ja plodu nie uwazam za czlowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×