Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Slash12349

39 tydzien zero rozwarcia i zero skurczy

Polecane posty

Gość Slash12349
urodziłam wlasnie godzine temu:) ale juz musialam wejsc na kfe, to jak nałog,dziecko 4600 i 59cm:) kolos nie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Slash12349
fajnie sie z wami pisalo, ale teraz zegnaj Genia swiat sie zmienia, mam dziecko i nie bede pstrykac z wami na kafe, zycze wszystkiego dobrego i nie piszcie do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupi podszyw ślady napewno urodziła wcześniej a ni 19 dni po terminie. A jak przebiegły wam porody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Slash12349
ale to nie zaden podszyw, tylko ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"żegnaj gienia świat się zmienia", godzinę po porodzie, nie piszcie do mnie.... nikt normalny tak nie pisze!!! tylko i wyłącznie p******e gimbusy i podszywy na tym forum!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shlash12349
Hej dziewczyny ,urodziłam 11 października o 9.20 przy pomocy kroplóweczki. mały miał 3830 i 57 cm :) juz. jesteśmy w domku. cały poród trwał. nie całe 2 godziny:) szczegóły napisze później. zdrowia dla maluszkow :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to gratuluje :) widzisz urodziłaś dzień przede mną a termin miałaś na 26.09 a ja na 07.10 :) mnie cały dzień bóle brały czop odszedł, i o 23 wody mi odeszły a o 5.15 już malutki był z nami, poród siłami natury bez znieczulenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hch
Gratulacje dziewczyny wszystkiego dobrego dla Was i maluszków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość undefined
I jak tam kochane wasze maluchy? jak Wy się czujecie po porodzie? Mój Jaś póki co aniołek, je i śpi prawie w ogóle nie płacze mam nadzieję, że tak mu zostanie ;p a jak tam kg "ciążowe" ja przytyłam 14 kg, a po porodzie odrazu 10 mi zeszło, teraz jestem tydzień po i te 4 też już poszły, jeszcze z 10 kg chciałabym schudnąć, mam nadzieje że mi się uda, pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hch
Undefined gratulacje. Moja mała jak nie śpi to płacze, bo sie nudzi nie lubi być sama. Ma 4 tygodnie i rządzi :D. W ciagu dnia nie spi z rana 3 godziny potem się zdrzemnie teraz ma przerwe z godzinkę będzie płakać albo siedzenie na rękach i wieczorkiem znowu koncert od 16:30 do 19:30 wtedy idzie spać na noc budzi się o 1:20 je śpi potem do 4:00 a potem pobudka o 6:00 i od nowa dobrze że w nocy nie płacze :D. Moje kilogramy po ciąży to koszmar zostało mi 15 kg masakra mam nadzieje że w ciągu pół roku mi zejdzie. Pozdrawiam i życzę spokojniutkich maluszków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shlash12349
Hej dziewczyny , a wiec moj porod wygladal tak : 7 rano - czopik na przeczyszczenie ;P 7.20 - podlaczenie pod kroplowke 8.00 - rozwarcie na 4 cm i przebicie pęcherza 8.30 - pierwszy skurcz i rozwarcie na 8 cm ;P Później nie pamietam.. Ale malutki urodzil sie o 9,20 :)) Miałam moze z 5 bolesnych skurczy i juz byly parte , także nie mam na co narzekać .. :) Przed ciążą ważyłam 75 kg, w dniu porodu 90 , teraz waże 80 a waga leci w dół ( w ostatnim tygodniu - 3 kg ;PP , oby tak dalej hehe :)) ) Mój maluszek spi jak mu sie podoba ,ale generalnie nie mam na co narzekać bo jest grzeczniutki , zobaczymy jak bedzie dalej .. :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość undefined
a mój tak : cały dzień pobolewał mnie brzuch, odszedł czop śluzowy, ale stwierdziłam,że tak musi być ;p z każdą godziną ból był coraz mocniejszy, i zaczęły pojawiać się lekkie skurcze, wieczorem spotkałam się z mamą, trochę u niej posiedzieliśmy i wróciliśmy o 22 do domu, no to ja się wykąpałam zjadłam kolacje, i położyłam się spać, mój chłop już spał, no i o 23 "chlust" odeszły mi wody :) no to się wykąpałam jeszcze raz, przebrałam, umalowałam ;p i pędem do szpitala, na izbie przyjęć zrobili mi ktg i badanie, potem już na porodówce położna mnie zbadała i powiedziała ,że nie mam żadnego rozwarcia i że spędzę tu jeszcze całą noc i cały dzień, skurcze były mega bolesne, nie chciałam znieczulenia więc się męczyłam, powiedzieli mi że jak do 6 rano nie urodzę to dadzą mi kroplówkę z oxy, i położna poradziła mi żebym wzięła pół godzinny ciepły prysznic no i tak zrobiłam, jakoś o 4 się położyłam na łóżko i nagle z skurcze dostałam bóle parte momentalnie, położna mnie zbadała i powiedziała ze zdziwieniem,że mam już pełne rozwarcie i że myśli że do 5 wszystko się wyjaśni ;p no i się nie myliła bo o 5.15 synek był już na świecie, potem szycie itp,i już nie pamiętam :D więc nie było tak strasznie a teraz malutki śpi i daje mamie po odpoczywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to szybko się uwinęłyście prawie jak ja hehehe. Maja lala jest kochana ale nie śpi w dzień za wiele :( po nocy od 6-10 wcale a że jej sie nudzi to płacze więc muszę się z nią bawić. potem pośpi ale i tak ciągle głodna więc tarmosi mi cycuchy :O no i tak od 16-20 też nie śpi teraz leży w łóżeczku i pokrzykuje niezadowolona pewnie zaraz się rozpłacze. Za to w nocy jest super bo pierwsze budzenie ma o 1:30, następne o 4:00 no a potem o 6:00 więc jestem wypoczęta i wyspana. Odezwijcie się czasami co tam wsze maluszki poczynają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscjjj
Ja jestem tydzień po terminie - dzisiaj na ktg jeden skurcz, zero rozwarcia szyjka nie gotowa. W czwartek wywoływanie. Juz stracilam nadzieje na naturalne rozpoczęcie akcji - mam nadzieje tylko ze indukcja nie będzie zbyt długa i bolesna a mam miec cewnik założony wiec szału nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość undefined
Ja też przy przyjęciu na porodówkę nie miałam rozwarcia itp ale że i wody odeszły to musiałam być pod kontrolą. A co do Jaśka to potrafi przespać 3 godziny czasem nawet 4, jak kładę go o 22 to 1,2 się budzi potem o 5, więc nie jest tak źle, a w ciągu dnia też dobrze śpi, a jak nie to sobie leży na swoim "buajaku" i ogląda, więc póki co nie daje nam w kość, mam nadzieje że tak zostanie, ale dziś ja mu zaszkodziłam, zupełnie nieświadoma ponieważ jestem mamą od 10 dni to nie mam doświadczenia w karmieniu i zjadłam kila łyżek bigosu no i młody miał takie wzdęcia, że masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hch
wszystkie już urodziły i nic się nie odzywają. Jak tam wasze maluszki pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Ja do samego końca (przed przyjęciem do szpitala na indukcje) miałam szyję długości 1.5 cm. Tydzień po terminie zgłosiłam sie zgodnie z umowa na oddział: - pierwszy dzień - założony cewnik na 24h - drugi dzień - szyjka 1.5 cm ale przepuszcza dwa palce (po cewniku) - pod oksytocyna od 7:00 do 13:00 W ciagu tych dni ZERO SKURCZY - trzeci dzień - znowu pod oksytocyne - stan szyjki z dnia poorzedniego nie uległ zmianie. Pod pompą od 7:00 do 17:00 O 13:00 masaż szyjki - od tego momentu skurcze co dwie minuty. Ale znosne O 13:30 pyk - odeszły wody - skurcze nadal co 2 minuty. Do 17 pod oksytocyna ze skurczami - szyjka stoi w miejscu. O 17 mnie odlaczyli - i po skurczach - przeszły :) 18:35 poprzez cc urodzilam syna :) Bylam wyjątkowo oporna :) Pote m usłyszałam ze po takich dawkach oksytocyny kon by urodził :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość undefined
Witajcie! No mój maluszek "odpukać" złote dziecko :) je, śpi, nie płacze,nie ma kolek, dobrze przybiera na wadze, a w czasie tak zwanego czuwania leży w bujaku i rozgląda się po pokoju :) w nocy potrafi przespać 5 godzin :P a wasze pociechy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×