Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość naomi88

dzieci mnie wykańczają nie mam juz siły

Polecane posty

Gość naomi88

mam 25 lat 3 dzieci 2 bliźniaczki w w wieku 4 lat i trzecie dziecko ma rok w domu zawsze jestem sama on przychodzi jak juz zbliża sie czas snu. nie daje rady mam dość wiecznego prania sprzątania nerwica mnie szarpie nie potrafię ogarnąć trojki dzieci nad niczym nie panuje bo juz nie mam siły od ran np. dziś chodzę i rycze, jestem kłębkiem nerwów jak mąż cos do mnie powie to od razu wybucham chciałam dzieci oddać do przedszkola ale mąż mi nie pozwolił ja bym miała k***a lżej mam ochotę stąd uciec i nigdy nie wrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czemu Ci nie pozwolil dac dzieci do przedszkola? mysle ze 4 lata to juz odpowiedni wiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ty jesteś niewolnicą pana i władcy, że musi ci na coś pozwalać? Rozumiem, że można mieć opory przed oddaniem niemowlaka do żłobka, ale 4-latki to raczej powinny być w przedszkolu. Nie masz mozliwości ich teraz dopisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 lata to spokojnie czas na przedszkole. Do starosci chce je szanowny mezulek kisic w domu? Zostaw mu dzieci na weekendy. Moze wtedy zmieni zdanie na temat siedzenia dzieci w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie daj mu sie, walcz o swoje zanim stanie sie jakies nieszczescie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czterolatek to wrecz powinien chodzic do przedszkola,niezaleznie od tego,czy w domu nie ma nikogo,jest mama czy cale stado wujkow ciotek i babc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
następna umęczona....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zakładając że nie będą chorować i po tygodniu chodzenia koleżanka nie będzie mieć szpitala w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może trzeba było obgadać jak będzie ZANIM zrobiliście sobie trzecie dziecko? Tak tylko naiwnie pytam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby mi mąż nie pozwolił oddac 4latka do przedszkola to bym go wyśmiała! jesteś doopą wołową, dałaś sobie narobić dzieci to teraz cierp. jak 88 to twój rok urodzenia to gratuluje... w tym wieku miec 3 dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A za rok to nie beda chorowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co wiem to chyba obowiazuje juz cos takiego jak obowiazke przedszkolny. 4 latki powinny chodzic juz do przedszola. W koncu 5 lat to bedzie juz zerowka to jako 6 latki w pierwszej klasie nie dadza sobie rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po jaką cholerę chciałaś 3 dziecko??? Wielce zmęczone paniusie .... Nianie sobie zatrudnij co będzie pilnowała dzieciaki, prała, sprzątała a ty zj***e będziesz leżała w łóżeczku i na kafe pisała!!!! K***a mać pewnie twioja matka teraz żałuje że cię urodziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
blizniaki, jezu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudno sie czyta ze
zrozumieniem co? Ma BLIŹNIAKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierwsza 2 bliźniaki a 3 to wy cymbały jedne czytajcie ze zrozumienie.Ja wiedząc że mi ciężko ( bo przy bliźniakach na pewno jest mega ciężko) nie decydowałabym się na 3 dziecko!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co to znaczy "mąż mi nie pozwolił"? Co ty, niewolnicą jego jesteś, że musisz o zgodę prosić? W weekendy twój mąż zajmuje się dziećmi? Robi coś w ogóle w domu? Niech weekendy chociaż będą twoje, a on niech porobi przy dzieciach, należy ci się to, w końcu sama sobie dzieci nie zrobiłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mam 25 lat rocznik 88 córkę 1.5 roku i bliźniaki w drodze nie daj się mężowi. Wróć jak najszybciej do pracy choć by cała twoja pensję miały zjeść dojazdy i przedszkola. Będziecie dzielić obowiązki bo tez będziesz pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o ja p*****le?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to trzeba pracowac,zeby dzielic obowiazki? Jak kobita ma trojke dzieci na glowie,w tym jednonie za bardzo mobilne,to chyba oczywiste,ze malo ma czasu na prace domowe,bo najwiecej czasu pochlaniaja dzieci. To on popracuje 8 h i ma wolne,a ona ma z********ac po 16albo lepiej lacznie z weekendami i bez absolutnie zaenego urlopu? Wy macie dobrze w glowie? To moze niech on po robocie jeszcze idzie na drugi etat albo i trzeci jako stroz nocny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ważne ile ma dzieci i w jakim wieku powinna budować swoją karierę a nie tylko być utrzymaną . ja uważam że mężczyzna bardziej szanuje kobietę jak ta pracuje nawet kosztem obiadu niż siedzi w domu. Autorka sama napisała że mąż nią dryguje więc trochę samodzielności nie zaszkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie,ze nie zaszkodzi,odnosze sie raczej do zdania,ze beda dzielic obowiazki,bo bedzie pracowac. A akurat jakjuz dluzej jest w domu, to nie musi akurat rocznego dziecka wysylac do zlobka,zeby moc dzielic obowiazki domowe. Chyba ze CHCE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego mąż nie chce dać dzieci do przedszkola.Nie dziwie się ze masz dość . Macierzyństwo wcale nie jest takie super .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naomi88
nie mam wsparcia w nikim w was mam potępienie bo mam 3 dzieci dziękuje i zegnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie potępia tego ze masz 3 dzieci tylko to ze jestes glupia masz męża pajaca to dalas sobie zrobić następnego bachora to teraz siedz i sie nimi zajmuj a nie jęczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naomi88
nie chce bo mówi ze jeszcze się nachodzą obowiązek szkolny obowiązuje od 5 roku życia czemu mam tyle dzieci??? bliźniaki planowane 3 nie wpadka miałam rozchwiana gospodarkę hormonalna leczyłam się 2 lata a potem zaliczyliśmy wpadkę wydaje mi sie ze mam depresje nie potrafię się ogarnąć z mężem nie mogę pogadać bo macha na wszystko ręką po prostu mnie to przerosło nie mam komu się wygadać nie mam w nim wsparcia jest mi psychicznie ciężko. do tego studiuje. ale więcej już nic nie będę pisać bo za dużo przykrych słów padło nie jestem męczennicą i nie lubię nad sobą się użalać jako kobieta spodziewałam się trochę wsparcia nawet miłego słowa od innych kobiet a nie pojechania po mnie . czasem lepiej jest cos napisać niz cos powiedzieć a skąd miałam czas na napisanie posta zwyczajnie szukam pomocy !!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa 22
4 latki to już duże dzieci i chyba same się potrafią sobą zająć ?? 1,5 roczne dziecko to też już dość samodzielne - mam córkę w tym samym wieku . Więc może powiedz w czym ci tak ciężko i źle?? bo póki co to ja nic nie rozumiem ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmm
Ja mam jedno 2,5 letnie i rozumiem co czujesz.Ja przy jednym mam czasami dosyć a co dopiero 3 dzieci. Tym bardziej ze jak dzieci są razem to jest hałas bo rozrabiają .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosciówa uwazasz ze 1,5 roczne dziecko jest juz w miare samodzielne???? no zaraz padne. pewnie przyniesie mamie sniadanie do lozka nie? ona ma 3 dzieci. 4 letnie blizniaki i male dziecko. przy cazlej trojce jest ROBOTA. malego nawet trzeba ubrac i przewinac. trzreba prac. gotowac, sprzatac i caly czas uwazac na dzieci i chodzic z nimi na dwor itd. mam 2 i wiem jak to jest. dzieci sie chwile bawia ladnie a potem klotnie , bicie, szarpanie. co chwile cos jest. czlowiek nie ma chwili spokoju zeby sie wyciszyc . caly jest jest akcja. wspolczuje ci autorko. najgorzej jak maz nie rozumie. nie wie jak to jest . nie masz nikogo w rodzinie lub wsrod znajomych kto ci troche pomoze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jasne, przy dzieciach jest kupa roboty, kto nie ma nie zrozumie ... Jesteś trochę zdominowana przez męża, on nie docenia twojego trudu. Ale za rok dzieciaki pójdą do przedszkola, skończysz studia i pójdziesz też kiedyś do pracy, a jeżeli musisz już być w domu to koniecznie przyda ci się jakaś pani, żebyś mogła wyskoczyć chociaż na 2 godzinki sama od czasu do czasu. To znowu nie kosztuje tyle, jeśli znajdziesz taką osobę. Może koleżanka, znajoma, ktoś kto ma dzieci i cię zrozumie, wysłucha, będzie ci lżej na pewno ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×