Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość capricziosa

opłaty w rodzinnym domu

Polecane posty

Gość gość
jest Niemką (skoro ma obywatelstwo) i pełnię praw jak każdy Niemiec! co ci Merkel zaostrzyła? Niemce do Niemiec nie wolno pojechać i brać co jej prawem przysługuje jak każdemu innemu Niemcowi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czekamy, czekamy na Ciebie autorko, pochwal się paszportem niemieckim, jaki ma kolor? Mnie podobałby się różowy, a Tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Piszecie, że to prowo tylko dlatego, że napisałam o prezentach w szpitalu dla lekarzy po urodzeniu dziecka. Naprawdę słyszycie o tym pierwszy raz ? No to wg mnie z wami jest grubo nie tak. Ja jak rozmawiam z moimi koleżankami to każda mówiła, że w szpitalu zostawiała pampersy, albo jakiś kosmetyk, albo bombonierkę... i żadna nie widziała w tym nic dziwnego. No ale tak to już jest jak się siedzi zamkniętym w 4 ścianach i jedyną rozrywką jest kafe." - grubo nie tak to jest niestety z tymi, co dają. Co innego słyszeć o takich sprawach, a co innego uczestniczyć w takim procederze. Nigdy nie dałam ani nie wzięłam łapówki. Moja najbliższa rodzina też nie. W bardzo podejrzanym środowisku się obracasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.09.13 [zgłoś do usunięcia] gość jest Niemką (skoro ma obywatelstwo) i pełnię praw jak każdy Niemiec! co ci Merkel zaostrzyła? Niemce do Niemiec nie wolno pojechać i brać co jej prawem przysługuje jak każdemu innemu Niemcowi??? xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Jechać wolno każdemu, przysługiwać się jej będzie również to co każdemu Niemcowi po spełnieniu pewnych warunków. Żeby jakakolwiek pomoc uzyskać trzeba tam mieszkać i pracować jakiś czas, nie ma wówczas znaczenia, czy to Niemiec, Polak, czy Afgańczyk. Samo zamieszkanie i pokazanie dokumentu to za mało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość capricziosa
Przepraszam was, ale chwilowo mnie nie było. Obywatelstwo niemieckie mam po mamie. Moja mam wyszła za polaka w Polsce, później urodziła mnie i później zanim ukończyłam 18 lat - mam zdeklarowała, że chce przekazać mi swoje obywatelstwo - dlatego obywatelstwo mam podwójne, dziedzicznie. Niestety mało co uczyłam się tego języka, dlatego znam podstawy podstaw - dlatego nigdy nie zdecydowałam się na wyjazd tam. Mam tam rodzinę, kuzynów, wujków - ale z racji odległości, mam z Nimi słaby kontakt. Moim założeniem więc było ukończeniem szkoły - studiów w Polsce, a później chciałam przemyśleć wyjazd za granicę. Jednak złożyło się tak, że dostałam pracę i zaszłam w ciążę, dlatego plan wyjazdu odłożył się na przyszły rok. Wcześniej (przed wyjazdem tam) chciałabym załatwić sobie mieszkanie socjalne na początek i zapomogę finansową, po zakończeniu mojego urlopu macierzyńskiego w Polsce. W tym musi mi pomóc rodzina - aby mnie zameldować tam i przetłumaczyć wszystkie moje świadectwa pracy z polski na język niemiecki. Naprawdę was to aż tak wszystko dziwi ? Bo ja nie rozumiem za bardzo skąd aż taka podejrzliwość ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa.... :D Jakoś wcześniej użalałaś się, że ślub musisz przełożyć, a teraz że nagle wyjazd do Niemiec przełożył się na przyszły rok. Dobra ściema

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iza
Niemce do Niemiec nie wolno pojechać i brać co jej prawem przysługuje jak każdemu innemu Niemcowi?? XXXXXXXXXXXXXXXXX A co przysługuje, to może autorka z obywatelstwem niemieckim Ci wytłumaczy. Nie wystarczy wyjechać, na to, aby coś od państwa otrzymać na godziwe utrzymanie trzeba tam najpierw zapracować! Nie, to nie kpiny, w Polsce pracować za 1 zł na godzinę... a w Niemczech owszem, za 1 euro/godz i na tej podstawie opłacą mieszkanie. Nie wypowiadam się o dodatkach rodzinnych, ale zapewniam z tego trudno wyżyć, a praca... jak sobie znajdziesz sam, pracy Niemcy nie rozdają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iza
Dziwne, bo obywatelstwo dziedziczy się po ojcu, a nie po matce, a już o przekazaniu obywatelstwa nigdy nie słyszałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iza
czy twoja mama urodziła się w Niemczech?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iza
Jednak złożyło się tak, że dostałam pracę i zaszłam w ciążę, dlatego plan wyjazdu odłożył się na przyszły rok. Wcześniej (przed wyjazdem tam) chciałabym załatwić sobie mieszkanie socjalne na początek i zapomogę finansową, po zakończeniu mojego urlopu macierzyńskiego w Polsce. W tym musi mi pomóc rodzina - aby mnie zameldować tam i przetłumaczyć wszystkie moje świadectwa pracy z polski na język niemiecki. Naprawdę was to aż tak wszystko dziwi ? Bo ja nie rozumiem za bardzo skąd aż taka podejrzliwość ? xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Jeżeli mogę Ci coś poradzić - dokumenty przetłumacz w Polsce, tam zedrą z Ciebie niesamowite kwoty, nie warto, a przetłumaczone dokumenty w Polsce uznają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iza
podam Ci przykład, ja swój dokument tłumaczyłam w Polsce, zapłaciłam 30 zł, siostra taki sam w Niemczech - 120 euro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość capricziosa
Tak moja mam urodziła się w Niemczech i mieszkała tam 18lat. Nie rozumiem dlaczego mam się tutaj spowiadać po raz kolejny ze swoich planów? Tak mieliśmy zrobić ślub i wesele w czerwcu,a później wyjechać do Niemiec. Co w tym takiego niesamowitego ? Ile osób dzisiaj wyjeżdża za granicę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie karmcie trolla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej policz ile wynosi cie zycie w tym wynajmowanym mieszkaniu a ile wyjdzie i tych twoich rodzicow i po klopocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iza
i jeszcze jeden taki problem, czy będą skłonni Cię zameldować... za bardzo bym na to nie liczyła, zapomogi coraz mniejsze, a na karku będą Ciebie mieli. Byłam przerażona, jak weszłam do mieszkania socjalnego mojej koleżanki, od 23 latach mieszkającej w Niemczech,rozwódki, matki córki w wieku 12 lat.Wchodzi się do mikroskopijnej kuchenki połączonej z maluśkim salonem. Dwoje drzwi prowadzi do dwóch pokoików -klitek [ścianka z tektury], w jednej śpi dziecko, w drugiej ona. Łazienki w tym mieszkaniu nie było, ale na jej wniosek zrobili łazienkę - w jej sypialni postawili kabinę prysznicową. Ubikacja w wspólnym korytarzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz obywatelstwo niemieckie i nie umiesz tego języka??? mi by było wstyd normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość capricziosa
no niestety,to że nie umiem perfekcyjnie tego języka -to nie powód do dumy przyznaje..też jest mi wstyd. Jeżeli chodzi o meldunek, to z tym nie będę miała problemu - rodzina sama się zdeklarowała mi pomóc, do momentu kiedy nie otrzymam mieszkania socjalnego, w którym się zameldujemy. A mieszkanie,które Ty opisujesz jest jakieś hardkorowe.... moja kuzynka z mężem i dzieckiem dostali mieszkanie niedawno. 2 pokoje,kuchnia,łazienka - w stanie naprawdę dobrym,może nie pławi się w luksusach,ale nie żyje też w szczurzej norze jakiej opisałaś;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hebrajka
Wracajac do tematu,dziwi mnie jedno..Jeszcze nie mieszkaja,a Tato juz wyliczyl ile i za co..Najpierw zuzyjcie,potem obliczajcie.Porownac wysokosc rachunkow dotychczasowych z tymi,ktore beda i tyle dajcie Ojcu.Placenie za lopate do sniegu,paliwo do kosiarki uwazam za przegiecie,ale rozni ojcowie sie zdarzaja.Przeliczcie,czy gra jest warta swieczki,bo wolnosc i swoboda tez maja swoja cene.A jak Tato zrobi potem raban,ze np. berbec placze?Moze lepiej wynajac cos malusiego za kase,ktora Twoj facet wyda na dojazdy,niz sie nie daj Boze brac za lby z Tata z powodu 20zl..Bo to chyba bardzo prawdopodobne..Co do Niemiec..Ty jako Niemka dostaniesz sozial,ale Twoj facet?Skad praca,ubezpieczenie?Nie da sobie rady,to won..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doautorki
niema co sie tlumaczyc autorko co nie napiszesz i tak ktos znajdzie dziure w calym , akurat my mielismy taka sytuacje ze mialam zadnego ubezpieczenia mieszkalismy dlugo pozagranicami kraju na szybkiego nie dalo sie nic zalatwic , tu nie chodzi o te koszta tylko o zwylka rodzinna pomoc , nikt tu niechce zyc na koszt innych ale obcym sie nawet pomaga a co dopiero wlasnej corce i wnuczce/wnuczkowi .... ojciec powinnien zastanowic sie nad swoim postepowaniem ale to i tak autorko nic nieda beda dalej chcieli zebys placila i nie bedziesz u siebie tylko u nich nieda sie tak na dluzsza mete zyc :) podziwiam cie ze mimo wszystko sie na to godzisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość capricziosa
no ale wiesz, jeżeli weźmiemy ślub to wtedy już mój mąż również zdobędzie obywatelstwo niemieckie,dlatego będziemy mieć takie same warunki -podobnie jak nasze dziecko. hebrajka - uważam dokładnie tak samo jak Ty, ale nie - trzeba płacić już pod koniec miesiąca... ehh... doautorki - widzę,że rozumiesz mój tok myślenia,bo dokładnie taki jest :) Ale w życiu sprawdza się tylko jedna zasada : " umiesz liczyć ? licz na siebie "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iza
Powiem Ci coś na odchodnym, mam jeszcze trochę pracy. Dobrze się zastanów, ja 2 lata temu wróciłam z Holandii i Niemiec. Mieszkałam tam 12 lat[głównie Holandia], ale ostatnie 3 lata mieszkanie w Krefeld[Niemcy, siostra tam mieszka, praca w Venlo, na czerwonym paszporcie niemieckim i na żółtych papierach niemieckich. Wyjechałam tam jak jeszcze Polska w Unii nie była. Nie narzekałam praca spokojna, bez stresów na początku była, ale z czasem coraz gorzej było. Jedyna rzecz mnie trzymała tam, chciałam zarobić, spełnić swoje marzenia. Udało się, dzisiaj jestem panią na swoich, sporych włościach, owszem mąż dopomógł[też na takich żółtych papierach:D]. Mogę powiedzieć, że dorobiłam się i nieźle mi się wiedzie. Nie tęsknię za pracą na obczyźnie, chociaż kiedyś miałam piękne paznokcie, dziś kikuty, często obgryzione[salon piękności naprawi] Tego nie może powiedzieć o sobie moja siostra, od 6 lat mieszkająca w Niemczech, owszem jest gotowa podjąć każdą pracę, ale co z dziećmi? Cztery godziny dziennie pracy czasami przekracza jej możliwości nie mając pomocy takiej instytucji jak babcia. Pewnych niemieckich schematów do dnia dzisiejszego nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doautorki
dokladnie tak , mi jest zywczajnie przykro ze tak sie zachowali :) mam mnistwo znajomych co mieszkaja z rodzicami zamuja pietro a nawet dwa i zyja normlanie dokladaja sie do ogrzewania , pradu tak zyczajnie bez przymusu , jesli nie mieliby by takich wygorwanych wymagan sama bym dokladala i to duzo wiecej a tak tylko darlismy koty a teraz od paru miesiecy wogole ze sa nie rozmawiamy nie widujemy sie no coz tak bywa . nie masz na co czekac wyjezdzaj jak najszybciej sami poradzicie sobie duzo lepiej nic z rodzicami ktorzy zucaja tylko klody pod nogi . my tez zdecywalismy wracamy tam z kad przyjechalismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iza
jutro wieczorem zajrzę,dzisiaj żegnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mieszkam w swoim rodzinnym domu, rodzice zaraz obok ale w jednym ogrodzeniu ( jestesmy tak naprawde pod jef\dnym numerem) Oni placa wszytskie rachunki + chodzimy do nich na obiady czasem mama mi daje cos jakies jedzenie na kolacje np golabki, bigos itp Czasem kupie proszek do prania ale przewaznie amma daje na to kaze, czasem place za wode lub smieci ale to sa groszowe sprawy. Gdybym miala placic tak jak wy 600zl tylko za rachunki to bym powiedziala "zegnajcie" Mi sie wydaje , ze twoi rodzice szukaja jeleni. Ja na waszym meijscu bym na to nie poszla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dawać tyle ile będzie różnicy? Chyba logiczne że opłaty dzieli się na liczbę domowników... to tak jakby ktoś u mnie zamieszkał i mi dawał 100 zł bo o tyle rachunki wzrosły. A mieszkanie z kimś- w dodatku w ciasnocie- to niewygoda i tyle, wystarczy dwa razy dłuższa kolejka do łazienki, zajęta pralka jak chcesz wrzucić pranie, robienie dwóch obiadów na jednej kuchence...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ty autorko bajki piszesz
podejrzewam, ze jestes zwykla malolata co wpadla i jest wielce oburzona, ze musi cokolwiek placic. Zreszta gtak wygladalo na poczatku tematu, a potem sie okazalo, ze masz obywatelstwo niemieckie po mamie i wcale nie masz tak zle niby. Masz rodzine w niemczech, mama jest niemka I nie znasz niemieckiego? To ciekawe jak ty z ta rodzina sie dogadywalas I ciekawe dlaczego mama cie nie uczyla niemieckiego. Oswiece cie tez, ze to, iz masz obywatelstwo niemieckie [w co watpie] nie oznacza, ze twoj maz je nabedzie po slubie, bo to tak nie dziala;D a to, ze o tym nawet nie wiesz to tylko swiadczy o tym, ze zmyslasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość capricziosa
hm.... do gościa wyżej - zwykłą małolatą to może i Ty jesteś :)albo zrozpaczoną,zaniedbaną kurą domową,której ulży jak komuś po ubliża.... Ocenę czy wpadłam,czy nie -zachowaj dla siebie,bo jest to co najmniej żałosne. Jakbyś czytała uważnie to wiedziałabyś- że właśnie mam słaby kontakt z rodziną, a jeżeli już rozmawiam to tylko z częścią z nich właśnie -i w języku polskim,bo te osoby mają też korzenie polskie. Jest mi wstyd,że nie znam dobrze języka,niestety mama nie nauczyła mnie biegle mówić po niemiecku. Dlaczego ? Nie wiem... to duży błąd...ale sama nic na niego nie poradzę. Pozostało mi się jedynie tego nauczyć samej. A co do informacji, że mój mąż po ślubie nie odziedziczy obywatelstwa- to pierwsze słyszę ??? Przyznam się tutaj szczerze,że nie dowiadywałam się na 100% czy faktycznie je zdobędzie,ale to było dla mnie oczywiste.... Ale dzięki za zwrócenie uwagi na ten 'szczegół' zainteresuje się tym dokładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość capricziosa
do jutra dziewczyny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
capricziosa no ale wiesz, jeżeli weźmiemy ślub to wtedy już mój mąż również zdobędzie obywatelstwo niemieckie,dlatego będziemy mieć takie same warunki -podobnie jak nasze dziecko. xxxxxxxxxxxxxxxx ty na prawdę jesteś nienormalna!!! zorientuj się lepiej w przepisach! myślisz, że ślub z tobą załatwia sprawę jego obywatelstwa??? żeby dostał obywatelstwo niemieckie musi minąć przynajmniej 5 lat od daty ślubu Z OBYWATELKĄ NIEMIEC, i w tym czasie musicie mieszkać OBOJE W NIEMCZECH, i on musi być przez cały ten czas LEGALNIE ZATRUDNIONY!!! to jedne z podstawowych warunków jakie musi spełnić twój facet (a także i ty) żeby dostał obywatelstwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość capricziosa
gościu powyżej - rozumiem, dziękuje Ci za oświecenie. Jak wspomniałam wyżej, nie orientowałam się dokładnie w tych przepisach związanych z obywatelstwem mojego narzeczonego. Ale tak na prawdę nie stanowi to przecież żadnego problemu, ponieważ wszystkie prawa jakie ma Niemiec w Niemczech ma też obcokrajowiec, który przyjeżdża na terytorium tego kraju - który legalnie jest zameldowany i legalnie pracuje, jak słusznie napisałaś. Można także się starać o dofinansowanie socjalne, jeżeli pokaże się świadectwa pracy z Polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×