Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Eyeque

Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku

Polecane posty

Ponoc im bardziej się człowiek napala tym bardziej się blokuje...ja tam ogólnie lubię sex więc nic na siłę, jak nie mam ochoty, to po prostu nie działamy i tyle...chociaż ostatnimi czasy mam większą ochotę, ale pewnie powodem jest to, ze jakiś czas temu odstawiłam tabletki anty i chyba moje libido wzrosło:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnes, ba...mąż to z wiecznym bananem na twarzy chodzi i codziennie powtarza, ze nie może w to uwierzyc, ze ja taka chętna:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnes no to Twój emek to w czepku urodzony:-) jak wróci to pewnie wdrzwiach się na siebie rzucicie...i tak ma byc:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnes:-) Ja pamiętam jak raz zrobiłam niespodziankę mojemu jak wracał z popołudniowej zmiany....pościela na podłodze, świeczki, muzyka i ja w koronkowej bieliśnie....chłop w progu prawie pogubił wszystkie ubrania:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agita - to tez fajnie. kiedys moj mowi dla zartu ze jego zycie mialo byc uslane rozami. poszedl sie kapac. a ja wzielam.sztuczne platki roz rozsypalam po pokoju i jak wracal kazalam mu oczy zamknac. poprowadzilam go na te platki i mowie- chciales uslane rozami to masz. strasznie zadkoczony byl.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mam tak nadzieje hihi. docenia docenia. a kiedys na walentynki na 50balonach napisalam za co go kocham i w pokoju porozrzucalam balony. to byl zaskoczony milo oczywiscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajny pomysl jest gra erotyczna planszowa. duzo jest w necie ich. roznych. dla urozmaicenia wieczoru. :-). czesto gramy w rozne gry na rozkazy. np. w lotki kto przegra usluguje caly dzien albo trzy zyczenia spelnia osoby wygranej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te życzenia sa niezłe:-) a ja już widze, jak Mój jako życzenia wypowiada "lód na ciepło":-p "Jego ulubiona pozycja" I na koniec szklanka Radlera:-) Mój chłop to nie wymagający jest:-D Muszę poszukac jakis gier tak jak piszesz, mozna by jak Mały pójdzie spac pograc w cos takiego:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nono chyba kazdy facet uwielbia lody:-):-). my to sypialnie mamy na gorze a kuchnie na dole i jak ja wygrywam to go ganiam na dol co rusz. a jak juz jestem wredna to musi mnie nosic na rekach do wc i przynosic.:-):-):-):-). ojjj smiechu jest. gorzej jak przegrywam. to wtedy mam przechlapane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj widzę, ze nie należycie do nudnych ludzi:-) ja też nie lubię nudy...lubię byc wciągłym ruchu, posmiac się, pobawic - oczywiscie w granicach w jakich pozwala Nam nasz synek, ale ogólnie nie lubię ludzi (zwłaszcza młodych), którzy zachowują się jak 70letni dziadkowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojjj mamy pomysly. smiechu co niemiara nieraz jest. wiesz spedzajac ze soba kazda chwile zwlaszcza w weekendy cale dnie musimy wymyslac glupotki. kiedys pojechalismy sobie do torunia mial byc jeden dzien zostalismy na weekend. ale po knajpach pochodzilisny upilismy sie(ja bardziej) i wykorzystal mnie na hotelowym lozku:-). na drugi dzien zwiedzalismy miasto i do domku. musimy korzystac z wolnosci poki dzidziusia nie ma. potem bedzie trudniej albo nie bedzie sie chcialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jesli chodzi o gry erotyczne ja kupilam taka z kartami ze sa napusane pyrania albo rozkazy. i tam rzuca kostka i sie losuje karte. i jak ktorys z nas wylosowal pytanie to zamiast pyrac.i odpowiadac to ten kto mial odpowiadac pil kieliszek wodki. wiec tylko rozkazy byly. :-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnes wiadomo, że jak się ma Dziecko to niestety już człowiek nie moze spontanicznie w srodku nocy np. wstac i pwoiedziec wyjezdzam, trzeba z wielu rzeczy zrezygnowac (szczególnie, jeśli ktoś bliski, kto może zostac z dzieckiem jest daleko - tak jak u Nas) ale jeśli się chce, to dużo rzeczy można zrobic. Mysmy np. z 5-miesięcznym Aleksem łazili po górach - Aleks w chuście i do przodu:-) Albo na placu zabaw można niezle się rodzinnie wybawic:-). Ja nie jestem jakąs przewrażliwioną mamą, ze np. o 18:30 musimy byc w domu bo dziecko ma spac. Jak jeżdzimy do znajomych to zawsze biorę dla Aleksa pizamę, na wszelki wypadek gdyby spotkanie się przedłużyło. Od początku nie mogliśmy liczyc niestety na pomoc babc, więc trzeba się było zorganizowac. Wiadomo, ze czasami nie jest lekko, ale za każdy uśmiech Aleksa i słowa "Kocham Cię bardzo, bardzo mocno" mogłabym zrezygnowac z własnych przyjemności:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa 22
Oj widzę ,że agnes dalej pomysłami rzuca ?? Dawaj , dawaj, bo ja też jestem mało pomysłowa .... Za nim nam się dzidzia urodziła też szaleliśmy i w ogóle taka jakaś żywsza byłam, a teraz?? Kurcze uwielbiam gdzieś wyskoczyć, czy pozwiedzać ale to już nie to samo. Bardziej nerwowa się zrobiłam ;-/ przez co oczywiście są sprzeczki z mężem. Chyba mnie dobija to , że w domu cały czas siedzę z małą ...Zamierzam urodzić drugiego bobasa wykorzystać macierzyński i wychowawczy i w końcu wziąć się za siebie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agita- wiadomo ze dziecko nie oznacza koniec przyjemnosci bo wszystko mozna zorganizowac z glowa. wlasnie rozmawialam z mezem. niby nie jest zly niby jest trudno wyczuc. a wogole to bym sie nie zdziwila jak mi zrobi niespodziewanke i we wtorek albo we srode zadzwoni do drzwi:-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gościówa u nas też teraz jest mniej rozrywkowo niż za czasów, gdy byliśmy tylko we dwoje z emkiem, ale ja nadal jestem "r****iwa" .Jak miałabym 2 dni weekendu spędzic w domu, na kanapie to chyba bym szału dostała:-p Mój chłop za to teraz bardziej zmęczony, ale w sumie Mu się nie dziwię, chodzi do pracy, a Aleks jak Go widzi popołudniu to chce się tylko z Nim bawic:-) . agnes super by było, gdyby mąż zrobił Ci taką niespodziankę....i jestem pewna, ze się nie gniewa na Ciebie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa 22
U nas problem polega na tym , że mąż wstaje o 6:30 i pracuje do 21-22 . pracuje na miejscu na śniadanie - obiad - kolację jest w domu ale co to jest?? zje i zaraz dalej biega pracować. Jedyne co mamy to wolne niedziele ale też nie zawsze bo ma czasami mecze :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj o 22.35 na dwojce super film Pachnidlo. ktora nie widziala polecam. ktora widziala tez polecam obejrzec drugi raz:-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toluś
hej, właśnie kilkanaście minut temu moja koleżanka urodziła :) cieszę się, ale jak to w takich momentach małe zakłucie w sercu...ale ciesze się, naprawdę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej tolus. zanim sama nie zajdziesz pewnie nieraz zakluje serducho na widok maluszkow. jak minal ci dzien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×