Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Eyeque

Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku

Polecane posty

Witam :) joanne ja również trzymam moje kciuki :) gościówa cieszę się, że z małą jest w porządku wszystko :) Psina-cudowna sprawa :) kocham psy - niestety moją przygarniętą Cocusie musiałam zostawic rodzicom po ślubie, bi nie mam warunków, żeby ją ze soba mięć :( ale odwiedzam ile sie da i mam nadzieję, że juz niedługo znowu będziemy razem jak wyprowadzimy się do domku.. Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny przepraszam że tak rzadko coś piszę ale praca mnie bardzo absorbuje a dodatkowo na głowie otwarcie salonu oj... brak czasu na wszystko ale na starania o maleństwo zawsze czas się znajdzie ;-) trzymam za wszystkie kciuki :-).kotek 1985

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ile mogę pisać po pół strony.. :p Też zerkam co jakiś czas i ciągle widzę ciszę. * MałaNadzieja - jak Nadia się dziś czuje? Jak torcik? Do 25go już niedaleko :) Powiedz, co kupiłaś! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie jak Księżniczka malutka się czuje? :) a ja chyba będę chora, bo wszystko mnie zaczyna boleć.. mięśnie, kości.. nie wspomnę o brzuchu.. jakiś dzisiaj gorszy dzień mam chyba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gardło nie boli, ale wczoraj wieczorem miałam taki napad kaszlu, że mało nie zwymiotowałam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadia dobfze juz w sumie. Jeszcze dzis posiadzi w lozku pod kolderka ale jest juz ok :-) ja za to tez sie dzis kiepsko czuje ale to chyba przez @ A tort bedziemy robic jutro. Dzis zakupilam tylko biszkopt. Jutro juz mam wolne wiec mozemy dzialac. Musze zrobic jakis krem. Znalazlam przepis na budyniowy krem ale sama nie wiem. Jak myslicie? Czy budyniiwy nie bedzie taki kleisty i ciapciowaty? Chcialabym jakis puszysty. Nawet nie wiecie dziewczyny jak sie ciesze ze dzis juz osttni dzien mojego maratonu w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Budyniowy będzie taki ciężkawy raczej.. my tez się cieszymy-razem z Tobą :) współczuje Ci tych maratonów.. ja tam od pon do pt 8-16 pracuję, a zima nawet krócej.. w tym roku póki co nadal 8h jestem, ale mam nadzieję, że od grudnia będę pracowała 9-15 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie tak myslalam z tym kremem. A macie moze jakies proste i nie drogie przepisy na krem? Betka gdzie Ty pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa 22
Cześć dziewczęta . Daisy wróciło 12 w nocy. ;/ W****iona byłam na niego na maksa . Oczywiście nie był pijany bo wtedy wie co by było. Pomagał koledze jakiś chlew przerabiać, bo chce mieć jakąś plantacje ślimaków śródziemnomorskich czy coś takiego ;D Pomysły mają takie że ho ho. No ale za to obiecał mi , ( sam zaproponował) że nie pójdzie dzisiaj na trening tylko czas spędzi z rodzinką . Ja nie miałam dzisiaj prądu dlatego dopiero teraz :) Joanne 3maj się cieplutko i oczywiście ja też trzymam za ciebie kciuki :) Małanadzieja ucałuj Nadusię . Moja mała już też śmiga w końcu jak szalona . Idęrobić obiadek także do później kochane .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MałaNadzieja ja pracuję w branży budowlanej-zima to czas poza sezonem dla nas dlatego często nie muszę tu 8 h siedzieć.. Plantacja ślimaków śródziemnomorskich - padłam :) Dobrze, że dziewczynki zdrowieją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny dzisiaj dlugo pospalismy z moim M okazalo sie ze ma wyjatkowo na druga zmiane na 14-ta. wiec popoludnie sprdzam sama do 23. wzielam sie za porzadki jeszcze gora domu. zostala mi. troche jajniki mnie pobolewaja i glowa. moze to przed owulka:-). ciesze sie ze dzieci wasze dochodza do zdrowia. joanna - dbaj o siebie i odpoczywaj duzo. kotek- co za salon otwierasz? aha - wczoraj tata przywiozl mi rowerek stacjonarny taki zwykle bez szalu wiec zaczelam pedalowac. druga rehab. dopiero od 9-tego grudnia. dziewczyny niebawem Mikolajki co kupujecie mezom na prezent hmmmm jakies pomysly??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MałaNadzieja - no ja niestety Ci nie pomogę w kremie. Ostatnio robiłam ciasto na budyniu, no ale to coś innego. Ja też się cieszę, że już weekend. Chociaż dziś siedzę w domu cały dzień. * Jutro za to wstajemy po 6 rano, wieziemy młodą do mojej mamy i jadę z lubym na rezonans magnetyczny, z kontrastem. Pamiętacie tę historię co Wam opowiadałam z tymi bólami głowy. No, w końcu go pogoniłam do neurologa prywatnie, bo na nfz to by czekał nie wiadomo ile. No i terminy na nfz dopiero w Gdańsku na kwiecień 2014r., więc idzie jutro pvt. Wyniki krwi ma idealne, kreatynine robił, bo kontrast wprowadzą mu co jest wydalany z moczem, wynik wyszedł bdb. Potem jedziemy z kolei do teściów moich i wrócimy późnym wieczorem. * Betka - no, to trochę odpoczniesz. U nas z kolei sezon zimowo-wiosenny jest najgorszy, bo mróz, burze i jest dużo napraw. * Gościówa - no ja też upadłam. To będziecie mieli wykwintne obiady niebawem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes - ja kupiłam gacie w mikołaje, całkiem ładne czerwone bokserki. I jakieś tam czekoladki. Raczej skupię się na mikołaju. W tym roku na urodziny dostał ode mnie lot awionetką, chciałam pod choinkę Mu sprezentować lot balonem, no ale trochę się boję, bo przecież polecielibyśmy razem :D Może lot szybowcem? Śmieszna historia powiem Wam, bo kazałam mu dzwonić i się umawiać na ten lot awionetką, a Pan do niego, że jak przyjedzie z narzeczoną czy żoną to też poleci. Dajcie spokój, okazało się, że lepiej żebym ja leciała pierwsza, bo mniej ważę itp. Myślałam, że zniosę jajo i powiedziałam 'nigdy więcej!' :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe nieźle, ale ja tez bym chyba wolała zostać na ziemi :) Mój coś przybąkiwał o wyczynowej jeździe samochodem także może mu to fundnę :) wolę, żeby zrobił to pod okiem instruktora niż z kolegami... ogólnie nie planowałam żadnych atrakcji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa 22
Daisy ty to masz pomysły świetne :) W życiu bym na taki prezent nie wpadła :) To nie my otwieramy tą plantację tylko kolega :) Ej ale wy się śmiejcie jak mój m mi opowiedział ile na tym da się zarobić podobno 200 000 tys rocznie na czysto :) Ale najpierw ok 100 000 tys wsadza w cały sprzęt itd . Śmieszy mnie to i mówię , że chyba na mózg mu padło ale chłopak ma bynajmniej koncepcję na życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościówa - no wiem, wiem, ale miałam na myśli, że może znajomy Wam odpali czasem kilka ślimaków :p Jasne, każdy pomysł na biznes jest dobry. A jak potem na tym można zarobić to już w ogóle opłaca się przebiedować itp. Mój luby jak otwierał firmę (8 lat temu), to był młody gówniarz, 21 lat, przyznacie. Pracował na cały etat w jednej firmie, zdalnie w jakiejś innej po nocach, a po tym etacie jechał do firmy i jeździł po ludziach. I całą! wypłatę wkładał przez 3! lata w rozwój firmy. W tej chwili, nie chwaląc się bo nie o to chodzi, miesięczne obroty firmy to kwota około tego, co Gościówa Wasz znajomy wsadza na rozkręcenie inwestycji. No a co miesiąc klientów przybywa i indywidualnych, i firm. Zatrudnia 4 pracowników i księgową. Zawsze się śmieję, że poza mną to ten łeb do interesów mu się udał :D A co do pomysłów to jo, ja jestem z tego znana w całej rodzinie, każdy się boi jak przychodzę z prezentem na urodziny. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa 22
Daisy , a jeśli można spytać to co macie za firmę ?? Ehhh gówniarz mówisz?? my z M też mamy po 22 lata :) Niebawem 23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościówa przepraszam, chodziło mi bardziej o to co On, jako singiel miał w głowie itp. :) Nie chciałam broń boże Wam ubliżyć ani nikomu innemu, w jakikolwiek sposób. Kurde źle się wyraziłam, nie chciałam też zaznaczyć to swojego wieku, choć przyznam, w ramach pokuty, że czasem czuję się stara :p Poza tym napisałam, że on miał 21. A wiesz, jak to się zmienia co roku, poza tym Wy jesteście dojrzalsi, macie dziecko, wspólne plany itd. On wtedy miał samochód sportowy i poza nim świata nie widział. Firma mojego lubego zajmuje się radioliniami. :) Czyli internetem tam, gdzie wszystkie plusy, orange itp. nie sięgają, ze względu na słabą lokalizację swoich nadajników. Czyli dokładniej mówiąc za miastem i na zadupiach :) W tej chwili ma już ok. 2000 klientów. Od pewnego czasu funkcjonuję tam również ja, ale zawsze powtarzam, że to nie moje i mi nic do tego. I czasem tęsknię za całym etatem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa 22
Daisy ja rozumiem i nie gniewam się przecież ;D Wiem co 21 latki mogą mieć w głowie :) No nie powiem głowę w takim razie ma do interesów - fajnie sobie to wymyślił.Ja i M oboje jesteśmy po technikum informatycznym ale jakoś zrobiliśmy tę szkołę , bo chyba nie wiedzieliśmy czego dokładnie chcemy. Ogólnie to ja też marzę żeby się wyrwać z domu i iść do pracy. Powiedziałam sobie , że po drugim dziecku pójdę do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościówa - masz tytuł technika w ręku - pamiętaj o tym. Na pewno łatwiej z tym znajdziesz pracę.. Ja mam lic*****odyplomowe z translatoryki, mgr z bezpieczeństwa narodowego, a pracowałam wiecznie od 19 roku życia jako asystentka zarządu :D, trochę tłumaczyłam filmy (przez 3 lata). Nie pracuję w zawodzie od roku. Teraz luby daje mi poszaleć, co prawda konsultuję z nim różne decyzje, ale nie czuję, żebyśmy się mijali w powołaniu. No i znów jestem asystentką zarządu - chyba poprostu zawsze się w tym spełniałam.. :D O radioliniach nie mam bladego pojęcia, no może trochę teorii z rozmów przy kolacji :D Cieszę się z tego co mamy razem, w sumie przecież dzięki Niemu, ale przez to mam mało koleżanek :( A ja zawsze życzę Wszystkim jak najlepiej i żeby każdemu się ułożyło, jak marzy. No ale niektórzy ludzie się ode mnie odwrócili. Kiedyś koleżanka mi powiedziała 'Syty głodnego nie zrozumie'. No wiecie co.. :( Już samo to, że mieszkam w domu za miastem, jest wyznacznikiem dla znajomych..i większość mówi że o samotna matka pewnie bez szkoły złapała boga za nogi, i to jeszcze baba z dzieckiem. Strasznie ciężkie chwile przeżyłam nie zostając zaakceptowana przez znajomych lubego. Ale potem to olałam, to ma być moje szczęście, a nie ich. Ech przepraszam, to moje prywatne sprawy. Słaby dzień, dziś mnie wzięło na narzekanie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
posprzatalam zjadlam obiad w piecu rozpalilam. teraz troche odpoczne a potem popedaluje:-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa 22
Właśnie tak to jest. Jak człowiekowi się powodzi to wszyscy się odwracają ;/ Wiesz, ja też miałam bardzo przykrą sytuację. Otóż męża ojciec jest nauczycilem . Ma dwa domy , działki na sprzedaż itd . No więc wszyscy na mnie jechali , że tylko nabrałam obecnego M na "bachora" i poleciałam na kasę. Oczywiście nauczyciele też bo nawet sama osobiście słyszałam jak byłam na poprawce z matury.... Zapadłam się pod ziemię. Czułam się tak upokorzona jak nigdy wcześniej . Mówili ,że puszczalska jestem itd. Choć M był moim pierwszym i ostatnim mężczyznom . Tyle ,że my nie mamy nic bo nie chcemy. Auto mamy na kredyt, żyjemy z męża wypłaty . Tylko tyle że mieszkamy właśnie w teścia domu , który jest praktycznie cały do remontu. Straszne jest to jacy ludzie (i to pedagodzy- którzy uczą szacunku itd dla drugiego człowieka) potrafią być przykrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a macie jakies plany na weekend? malanadzieja- juz wiemy ze urodzinki organizujesz:-) ja wlasnie chcialabym cos wymyslec ale znajac meza to do poludnia bedzie spal a potem to nic nie bedzie mu sie chcialo. moze chociaz na spacer go wyciagne. dzisiaj zrobilam znowu test owu i negatywny wyszedl czekam dalej. za dwa dni kolejny. nie moge sie doczekac wtorkowej wizyty u lekarza co powie po usg. wogole siostra mi powiedziala ze na te stanowisko do szkoly co bylam na tescie wybrali dziewczyne ktora u nich staz odbywala. echhhh. gdybym wiedziala wczesniej to wcale bym na test nie szla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes - u mnie nie ma planów jakichś nadto szczególnych - jutro ten lekarz o którym pisałam, rodzice i teściowie. A w niedzielę to nie wiem, chciałam ruszyć z salonem, ale jakoś słabo to widzę. Pewnie luby będzie chciał odpocząć po całym tygodniu pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa 22
My jak zwykle jutro na urodziny koleżanki . A w niedzielę pewnie będziemy leniuchować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×