Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Eyeque

Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku

Polecane posty

Gość MN
Ja tez dzisiaj zaczynam cwiczenia :-):-):-):-) Oczywiscie jezeli maz zrobi cos z tym kompem. A przyjezdza dopiero o 16 . Juz sie nie moge doczekac cwiczen :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy masz prawo mieć doła to przecież normalne. Jedź i wybierz sobie jakiś superancki rower i będziecie śmigać:) Mój się kurzy niestety. Też bym sobie pojeździła. A jak tam Twoje gardło? Zagoiło się już? MałaNadziejo a Twoje rzęsy odrosły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MN
Neska heheh A co Tobie sie dzis przypomnialo?;-) Tak, odrosly :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neska no staram się nie dołować, bo tym to juz na pewno siebie nie wspomogę, no ale czasem się zdarza i chyba na to nie mam już wpływu.. MalaNadzieja fajnie, ze Wam się tak udało, mąż też uniknął stresów :) Neska ja już rowerek mam wybrany, tzn luby mi wybrał, wczoraj kupił sobie bo juz 2 sie nie zmiescily do auta (swoja droga, tak, tak, zaladował CAŁY rower do samochodu :D), a mial upatrzone juz wczesniej jak sie okazalo przez neta i telefonowal i tam sie wypytywal co i jak z tymi rowerami, no i dla mnie jakiegos fioleciaka wybrał, mam nadzieje, ze bedzie fajny, tez go juz widzialam na necie, pochwale sie na pewno jak juz stanie w domku :). A przyszedl tez juz dzis ten kucyk dla malej na dzien dziecka, potem zrobie fotki i Wam pokaze co tam mamy dla tej malej diablicy. Ona caly czas jeczy za tą nocną furią z bajki, nie moze przestac hehe, dobrze ze nie łazi mi po garderobie, bo tam wszystko lezy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy no dzieci już tak mają:) Jak sobie gdzieś coś upatrzą to koniec świata:) A i dokup sobie wszystkie bajery:) Liczniki, światełka i takie tam:) No i siodełko bo moje oryginalne jest masakryczne. No ale w tym roku nie ma sensu już kupować bo i tak długich tras robić nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy - chyba zle odebralas wypowiedz Joanne. Moim zdaniem ona wcale nie chciala bys zlosliwa. Ona tylko opowiadala na swoim przykladzie i napewno nie chciala ci ublizyc. Poprostu my tak bardzo juz chcemy zebys tez juz zaszla . Ja dopiero po 2 latach zaszlam i to z invitro. U ciebie napewno pojdzie szybciej i latwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MN
A ja juz nie wiem czy pojedziemy do tego Zoo. Nie bardzo mi sie chce :-( Myslalam zeby lepiej pojechac sobie do nowego portu do mojej siostry na weekend. Wyskoczylybysmy sobie do kina na ta Alicje nowa a potem na spacerek na morze. Tylko ze nadia woli zoo. A poza tym moja siostra pracuje juz chyba na dwa etaty i nigdy niena czasu :-( a za szwagrem nie przepadam;-) wiec pewnie mimo wszystko pozostanie mi to zoo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie kurcze musze pokupowac lampki itp..luby sobie przelozyl z poprzedniego roweru :D Wiesz co do siodelka to juz mowilam wczoraj lubemyu, ale ponoc pan powiedzial ze w takich drogich rowerach to sa juz takie siodełka, ze nie ma co zmieniac..Zobaczymy :) Juz sie nie moge doczekac haha wczoraj po salonie jezdzilam troche na rowerze lubego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy to za ile ty chcesz ten rower kupić?:-D Mi się wydawało że jak się kupuje rower za 1500 zł to powinno być wszystko cacy ale niestety po 20 km tyłek odpada:) MałaNadziejo no taki wypad do zoo to cały dzień łażenia. Choć Ci powiem że ja z chęcią sama bym sobie pojechała do zoo. Byliśmy 2 lata temu we Wrocławiu ale moja siostra była z rocznym dzieckiem i mała tak dokazywała że z wycieczki zrobił się cyrk no i wycieczka należała do mocno nieudanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MN
A mi juz sie to zoo chyba znudzilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybacz Daisy ale mam wrażenie, że cokolwiek się pisze w Twoja stronę odbierasz za atak, nie twierdzę, ze siedzisz z założonymi rękami, pisałam tylko, ze Twoja Pani doktor mnie dziwi i że porównuję TYLKO do siebie, ale to chyba doczytałaś..no nic, wolę bleblać o swojej ciąży, niż pytać i sugerować coś Tobie...tak źle i tak niedobrze ech....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Bullitka - Ty na pewno jesteś w stanie zrozumieć mój przekaz do Daisy. Daisy - a co do porównania do koleżanki, nie było nie na miejscu, a bardzo trafne, chciałam CI tylko zasugerować, ze jak nie ma się problemów to przychodzi szybko i łatwo. Ale wybacz, już nie będę NIC się odzywać w Twoim temacie :) życzę Ci jak najlepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MN
Joanne wybacz kochana ale nie moge sie z Toba zgodzic w tym wypadku ze jak sie jie ma problemow to przychodzi szybko i latwo. Przed ciaza z nadia bralam anty. Po odstawieniu zaszlam odrazu. Jednak juz przy tej ciazy jak wiesz zajelo mi to troche czasu pomimo ze jednak chyba zadnego problemu nie bylo. Wiec nie bez podstaw lekaze twierdza ze rok mozna starac sie bez spiny. Szybko i latwo mimo wszystko nie zawsze oznacza ze 2 miesiace i trach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sory MN , nie napisałam tego w cudzysłowie, co nie oznacza, ze nie miało być. a na co brałaś clo? bo nie wiem?. Zresztą temat problemów zajścia w ciążę juz mnie przecież nie dotyczy, także w tym temacie się wypowiadać nie będę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba zalezy od organizmu i od szczescia. Serio. Moja siostra brala dlugo tabletki, odstawila i trach, za 2 miesiace byla w ciazy. Potem znowu brala anty , odstawila , trach odrazu w pierwszym cyklu. Moja kuzynka zas , zdrowa jak ryba i maz tez a zajelo im rok czasu. To wszystko zalezy od organizmu no i od szczescia chyba tez. Kazda z nas jest inna. To ze komus sie udalo odrazu nie znaczy ze innym tez musi . Teraz tylko chemia w jedzeniu, powietrze nie takie. Moze za 20 lat bedzie szlo zajsc tylko dzieki invitro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MałaNadziejo no jak się często chodzi to może się znudzić. No i masz rację że lekarze rok starań uznają za normalny i niektórzy krzywo patrzą jak się za wcześnie przychodzi. Ale to może bardziej dlatego że właśnie nie widza do tego roku czasu problemu. Na każdym kroku się słyszy że mamy takie czasy, że bardzo dużo jest chemii w jedzeniu, tel komórkowe w kieszeniach itp. mają na to wpływ. Jeszcze niedawno 2 lata starań było uznawane za normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MN
Joanne ja bralam clo na prawdopodobny brak owulacji. Jednak nie mialam nigdy monitoringu i lekarz tak naprawde zgadywal. Ze wzgledu na to ze wyniki hormonalne mialam w normie a bardzo dlugie cykle, lekarz poszedl na latwizne i zapisal clo. Mimo wszystko dIki clo nie zaszlam. Zaszlam jak juz nie bralam. Tlumacze sobie to tym ze moze poprostu potrzebowalismy czasu. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanne widze ze nie ma Agnes to musisz sobie po kims pojezdzic. Do niej tez mialas zastrzezenia, ze nie mozna jej nic powiedziec. Moze to nie w tą stronę jest cos nie tak? Zreszta dobrze zauwazylas, jest to temat dla staraczek, wiec mialysmy sie tu wspierac, a nie wyrzygiwac ktora kiedy zaszla i ktora kiedy robila jakie badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, ze skończyłam z Tobą dyskusję i pozwolisz, ze nie będę komentować Twojej wypowiedzi, bo wiele rzeczy nasuwa mi się na język :) jedynie z grzeczności nie napiszę co myślę :) a swoje frustracje idź dalej wyładowywać na partnerze swojego życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy ja zaszłam w 6 cyklu starań , więc raczej długo się nie starała. Badań żadnych nie robiłam prócz tsh :-) A ja jestem po środku sprzeczki . Też uważam , że Joanne nie miała nic złego na myśli Daisy. No i stwierdzenie z agnes nie trafne , bo każda miała " coś" do agnes. Nawet ty . Ale oczywiście rozumiem Daisy, bo stara się i wydaje kupę kasy na badania ... Także bez kłótni mi tu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo rety tyle napisałam i mi się skasowało aaaaaaaa!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bullitka super to poddasze. A co to właściwie będzie? salon? My wczoraj skończyliśmy podłogę. Jeszcze dzisiaj pomalujemy drugi raz, a w sobotę ściany i trzeci raz podłogę :-) Także w przyszłym tygodniu się wprowadzay, bo musi porządnie wyschnąć i stwardnieć :-D Ale podoba mi się bardzo. Spora różnica . Becia zakupy porobione? Pakowanko już zaczęłaś? Joanne pochwal się na @ co kupiłaś już dla maluszka :-D Ciekawa jestem strasznie. Już niedługo " nasza" wizyta :-D MN niestety ale nas by też nie było stać na wszystkie badania. Także cieszę się strasznie , że bez tego się obyło. My też nie wiemy czy do zoo pojedziemy , bo pogoda strasznie ponura :-/ Neka a ty skąd jesteś ? przypomnij kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ tu burzliwie... chwilę mnie nie było i tyle się tu wydarzyło.... Dziewczynki moje kochane ja nie licząc przerw na choroby staram się już rok i tez oprócz tsh nie miałam żadnych badań robionych... Jestem aktualnie raczej juz po owu a ostatnie staranka były w niedzielę także kolejny cykl mi minął raczej... po urlopie zamierzam jechać do gina po skierowanie na hormony bo od czegoś trzeba zacząć no i do ogólnego bo chciał mi kilka badanek zlecić.. Któraś z Was pytała o moje zdrówko-nie ma o czym pisać bo nadal to samo niestety teraz jeszcze gardło boli ehh oby szybko przeszło tylko... Kochane każda z nas chce dobrze, a słowo czytane można odebrać tak jak się chce tzn w zależności od nastroju więc na spokojnie... każda tu obecna wie jak nam staraczkom jest ciężko, bo każda to przeżywała niestety albo i stety bo dzięki temu lepiej się rozumiemy ;) Głowy do góry - każda z nas ma prawo do gorszego dnia, ale jutro na pewno będzie lepiej :* Nie wiem czy napisałam wszystko co chciałam, bo poprzedni post mi się skasował :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościówa super, że już mało remontu Wam zostało-najgorsze za Wami z pewnością :) Zakupy jeszcze nie wszystkie ogarnęłam.. dzisiaj jadę po walizkę i jak pranko doschnie to muszę prasować i pakować dopiero buuu mało czasu hehe ale dam radę :) jeszcze dziś jakieś kosmetyki muszę zakupić i leki takie na wszelki żebym sie tam nie udusiła w razie nawrotu choróbska... ;) a dziś jeszcze basenik-mam takie zakwasy po wtorkowym treningu że ledwo chodzę hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P.S. moje Serducho ma chyba jakieś wyrzuty sumienia, że wczoraj nie było staranek bo mi dziś smsy z buziakami wysyła hehe ehhh co ja się z nim mam :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betka ale to pięknie napisałaś:) Gościówa ja jestem z Częstochowy, a po ślubie mieszkam na wiosze koło Częstochowy. No cóż musiałam iść na kompromis. Albo mieszkanie w mieście albo domek na wsi bo działki tańsze. Widzę że remonty u Was już po mału się kończą:) My już ogrodziliśmy 3 strony, zasialiśmy trawkę i jeszcze będziemy ławę lać z przodu na ogrodzenie. A potem jeszcze też nam góra zostaje. Ale u mnie to bardzo dużo robi mój tata i m. A i pomoc teścia niezastąpiona także na szczęście fachowców nie muszę oglądać za często:) Dlatego patrze z sentymentem na wasze remontowe przeboje bo sama wiem jak to jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betka a mięśnie u Ciebie już jakieś urosły?:-D M Cię kocha i to dlatego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościówa no mięsień to ja mam ale piwny :D :D musi kochać - nie ma wyjścia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas nie remontowo a wykończeniowo - mam nadzieję że w 2016 się wprowadzimy hehehe duuuuużo tego.... pomału się robi, ale końca nie widać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×