Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Eyeque

Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku

Polecane posty

echh no tutaj u nas to nawet gadać nie chcą..... nie wiem już co mam robić serio po prostu mam mega kryzys i wszystkiego mi się odechciewa... jak nie zacznę czegoś robić to zwariuję... teraz przez ten wybryk mojej teściowej to aż mi głupio do tego ginekologa jechać... zastanawiam się nad zmianą lekarza.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od rana do 14-15 legalnie, codziennie śledze różne wypowiedzi na forum - oczywiście na temat ciąży, objawów,sygnałów i w ogóle masakra jakaś!!! potem obiad i ok 17 mój M.wraca z pytaniem "co kochanie dzisiaj robiłaś" ehh...rozwala mnie to :/ Betka85 - ja dzisiaj też rycze, także nie jesteś sama :* czytam Wasze wypowiedzi wstecz,żeby się ogarnąć :D nie mam koleżanek!!!??? na studiach pełno znajomych, wyjścia - (w akademiku mieszkałam) a teraz? wszystko jej rozjechało do domów, za granice ehh...na 5 roku koleżanka urodziła córke, męża miała za granicą,więc pomagałam jej jak tylko mogłam i wszystko było ok, dopóki nie poprosiła mnie,żebym zostawała z jej córką na weekendy, bo ona chce iść na doktorat!!!! no kurcze - owszem, jeśli chce gdzieś wyskoczyć to mogę popilnować małej 2-3 godz.ale nie siedzieć z jej dzieckiem cały weekend !!! i mówie jej,że chce spędzać czas z moim M - chyba normalne !!! i wiecie co - mówi mi,że ok,że spoko i przestała się do mnie odzywać!!! już kilka miesięcy heh... wykorzystać i wyrzucić, nie ładnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula echh wiesz czasami lepiej wcale nie mieć znajomych niż takich jak opisałaś... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betka to idz poprostu do innego lekarza. Chociaz na jedna wizyte. Zobaczysz co C***owie. Ale dziewczyny atmosfera u nas dzis "super" poprostu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betka85 zjedz coś słodkiego, u lekarza byłam w sierpniu, zrobił cytologie, wszystko ok, kazał przyjść za 3-4 miesiące na monitoring i inne badania jesli sie nie uda - no i sie nie udało :/ ide w styczniu :/ M.też wysyłam i zaczynamy przygodę z lekarzami (choć mam cichą nadzieje,że może styczeń będzie tym szczęśliwym)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w miejscowosci jest tylko jeden lekarz wiec nie mam wyboru. Nasz murzyn wspanialy. Tez nie jestem jakas mega zachwycona nim ale prywatnie musialalbym jezdzic do tczewa. Wole chodzic na miejscu. Tymbardziej w razie ewentualnej ciazy. Prywatnie do lekarza. To byloby kupe kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No chyba pójdę, jak tylko mi się @ skończy to pójdę.. albo do tego swojego spróbuję albo zapisze się gdzieś indziej może, ale coś muszę ze sobą zrobić... Skoro cytologię mam pierwszą grupę to chyba nie mam żadnej nadżerki ani nic, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny ja jestem troche zmeczona po wczorajszym wozeniu drzewa,ale dzisiaj po kawie dalej ide wozic. niewiem czemu ale sprawia mi to mimo wszystko przyjemnosc. w domu spokoj. z M porozmawialismy troche i jakos tak normalnie jest. Malanadzieja- pogoda i mysl o jutrzejszej pracy chyba Cie doluje co? i jeszcze klotnia z M. Betka- na twoim miejscu zmienilabym lekarza i nie mowila tesciowej na jakiego. ja chodze prywatnie i to on mnie na badania skierowal. jak chodzilam na NFZ to tylko duphaston przepisywal i mowil starac sie starac sie. Daisy - co z mala? moze ma grype zoladkowa. fakt ze przedszkolanki powinny dzwonic do ciebie. jak wizyta u lekarza meza? co z nim? Paula- witaj nie alamuj sie krotko sie starasz wiec nie ma co dolkow zaliczac. kurcze chlodem wieje na forum. ja mam dzisiaj w miare dobry nastroj.:-):-):-) przekazuje wam troche wirtualnie dobrej energii:-):-):-):-):-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mojemu M tez powiedziałam, żeby pomału szykował się psychicznie na badania.. Trochę się przestraszył, ale obiecał mi, że w najbliższym cyklu po raz kolejny damy z siebie wszystko.. to już niedługo.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam głupie pytanie :D jak przestać myśleć??? owszem do owulki nie myśle i wszystko je ok, ale jak przychodzą te dni to szał!!! to już nie to samo co było na początku :/ te porywy namiętności :/ ehh...wariuje :/ może w grudniu święta i choinka coś da :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem. Ja mam nadzerke i cytologie 2 grupa chyba. Ale nie uwazam zeby nadzerka bylo powodem nie zachodzenia w ciaze bo mam ja od wczesnej mlodosci. A dziecko mam. Poza tym lekarz nie mowil ze to przez nadzerke. Betka to nie ma wiekszego zwiazku. Wazniejsze sa badania hormonow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już na pewno teściowej nie powiem nic... sama jakiś czas temu tego gina poleciła i dlatego tam poszłam, bo po przeprowadzce po ślubie do M miałam za daleko do mojego lekarza, który i tak nie spełniał moich oczekiwań bo na siłę mnie na operacje kierował.. nalatałam się po szpitalach, konsultację jakieś profesorskie-tylko stres niepotrzebny mi zafundował.. i okazało się, że wcale nie muszę być teraz operowana tylko mam w ciążę zajść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agens witaj :-) lapie pozytywne wibracje ale chyba jakos mnie omijaja;-) Masz racje chyba przytlacza mnie ta mysl o pracy i o mezu.... Pogoda akurat u nas dosc ladna bo slonecznie jest ale przymrozilo troche. Teraz siedze pod kocem :-) Paula no niestety my Ci nie powiemy jak masz nie myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bratowa przez nadżerkę nie mogła zajść, bo miała taka, która zabijała plemniki.. Po zabiegu zaraz bez żadnego problemu zaszła i ma cudowna córcię.. może różne te nadżerki są...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem. Ale ja z nadia zaszlam bez problemu. A moze ona juz musiala miec usunieta. Moja sie nie kwalifikuje do zabiegu. Poza tym ani lekarz nic na ten temat nie mowil ani ten do ktorego chodzilam wczesniej. Zapytam sie dla pewnosci. Jak bede w przyszlym tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nadżerkę stwierdza się podczas zwykłego badania ginekologicznego? Nigdy nie miałam nic takiego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak podczas zwyklego badania ginekologicznego. No faktycznie przeczytalam teraz ze mozna miec problemy z zajaciem w ciaze przez nadzerke ale raczej zaawansowana. No nic....zapytam lekarza dokladnie w czwartek. Ojjj zdolowalam sie jeszcze bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie mój brat z bratową ponad rok czasu się starali-usunęli nadżerkę i się udało - nadżerka została uznana jako bezpośrednia przyczyna braku ciąży :( sami teraz otwarcie o tym mówią, bo też załamywali się już, że nie mogą mieć dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja żadnych wspomagaczy nie stosuję.. jeżdżę na rowerku stacjonarnym, ale to raczej dla siebie.. Oprócz tego wcinam folik, tran i magnez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale wydaje mi sie ze gdyby to byla przyczyna braku ciazy to lekar powiedzialby juz na pierwszej wizycie. Poza tym zalecilby usuniecie. Nawet nie tylko ze wzgkedu na ciaze ale poprostu dla zdrowia. Bede w czwartek to zapytam. Pewnie bedzie chcial mnie badac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tzn wiesz to nie zawsze jest przyczyną - w ich przypadku akurat było.. może tez zależy jakiej wielkości jest na nadżerka, bo z tego co wiem, to lekarze nie traktują tego typu schorzenia jako przeszkody.. a my z M mamy jeszcze konflikt serologiczny (krew innych grup - on ma plus a ja minus) chociaż podobno przy pierwszej ciąży nie ma to większego znaczenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak czy siak zapytam lekarza. Niech sprawdzi. Tylko ze z tego co wiem to wlasnie moja nadzerka nie kwalifikuje sie do zabiegu. Nie zawsze zalecane jest usuniecie. Moze zapisze mi jakies globulki albo cos. Moja mama i tata mieli konflikt krwi. Bylam piata i ze mna mieli powazne problemy. Dlugo lezalam w inkubatorze mialam przetaczana krew. Poza tym urodzilam sie posladkowo. Ale to juz nie ma zwiazku. Wiem ze teraz daja zastrzyk na przeciwciala czy jakos tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadza się, podają jakieś leki na przeciwciała.. trzeba tylko badania porobić.. moi rodzice też maja konflikt krwi.. mama mi tłumaczyła kiedyś na czym to polega..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim rodzicom lekarze mowili ze skoro pierwsza byla dziewczynka to potem nie ma juz szans zeby mieli chlopca. Taka kiedys mieli teorie ale rok po pierwszej corce urodzil im sie syn. I potem jeszcze 3 dziewczyny. Dopiero przy ostatniej zaistnial problem. Znowu mojej kolezance ktora rowniez z mezem ma konflikt lekarze powiedzieli zeby wstrzymala sie z drugim dzieckiem przynajmniej 5lat. Nie wiem dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh niezłe teorie..... Jestem dzisiaj tak strasznie na NIE, że nie wiem czy da się ze mną dzisiaj gadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betka chyba przesadzasz troche. Przy takim nastawieniu napewno nic pozytywnego nie wyjdzie. Przypomnij mi ile czasu sie staracie bo znowu zapomnialam. Wybacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Czesc Paula :) Witamy w naszych skromnych progach :) Przeczytalam wszystkie wypowiedzi ale nie ogarniam bo latam. Mloda lepiej..ostatni rzyg o 20, potem leki. Dalam jej tabletki Zyfurax na rozwolnienie, od 6 r.z. Chyba pomogly bo od nocy nic nie zrobila. Zjadla niecale.pol bulki..rozpuscilam jej w butelce gastrolit i jakos tak sie toczymy. Ale wczoraj bylo ciezko biedna biegla.wymiotowac do wc, a w majty kupa :/ Eh sorki. Az plakala ze nie jest zdrowa. Dzis sie okazalo ze z taka torbiela ludzie zyja i nawet nic nie wiedza. Jest oddalona od mozgu wiec nie naciska, ludzie sie z takim czyms rodza. Nie powiazal lekarz tej torbieli z bolami glowy..ale w razie powtorek od razu na szpital kaze jechac. No i robic rezonans raz na rok zeby kontrolowac te torbiel. Czyli jeszcze sie pomeczymy troche razem. Luby mi wiezie butle z gazem bo sie wczoraj skonczyla. Kurcze tyle gotujemy, a jedna butla prawie na rok nam starczy. No ale przelaczamy sie w styczniu pod indukcje, bo ten gaz z butli strasznie brudzi gary i nie mozna domyc. Juz nie bedzie wydatkow za gaz 50zl na rok :D :D Ale wode mam po 2.52, ostatnio byla podwyzka :D * MalaNadzieja oj czuc ze cos nie jestes w humorze.. * Betka - kochana spokojnie..kurcze nawet mi lekarz wczoraj powiedzial ze mam zluzowac majty bo od tego cieglego chcenia to nie zajde za szybko. :/ U mnie nadal bez @ - to juz 40 dc. :D Juz widze jak w styczniu po 75 dc ide do lekarza :/ mam nadzieje ze samo wczesniej przyjdzie grrr!!! Ale z drugiej strony im pozniej sie uda tym pora porodu bedzie nie to ze lepsza..zeby na wiosne rodzic tow czerwcu, lipcu zajsc trzeba.eh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy najwazniejsze ze okazalo sie ze to nic groznego. Dobrze tez ze corci lepiej. Duzo zdrowka zycze :-) Szkoda ze lekar nie zapisal Ci lutki bo moglabys sobie juz regulowac cykle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×