Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Eyeque

Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku

Polecane posty

Agnes - ja 16-17 dc, co miesiąc mam to samo, przez co teraz Ty przechodzisz - jajniki bolą, głowa, cała chora jestem-ogólnie masakra, tak właśnie odczuwam owulke :D może Twój organizm też tak zareagował :) albo...możesz być w ciąży:D zależy jak długie masz cykle :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosciowa to jest normalne. Mnie na pocztku ciazy podbrzusze pobolewalo dlugo. Raz nawet pojechalam do szpitala bo sie balam. Agnes. Dobrze. Dzieki. Przezylysmy. Nadii tylko kilka lezek wyplynelo ;-) zaraz bedziemy robic oklad z altacetu. Moze to ta Twoja torbiel daje o sobie znac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula - ciaza to napewno nie jest. owulki raczej nie mam. malanadzieja- wlasnie sie boje ze to torbiel i nie daj bog bedzie trzeba ja jakos operacyjnie usunac. joanna - wzielam polopirynke wygrzewam sie. maz ubral mi cieple skarpety. teraz robi mi kolacyjke i herbatke z cytrynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry wczoraj zasnelam szybko. niestety z bolem glowy. mam nadzieje ze dzisiaj bedzie lepiej. na dworze przymrozek brrr dzisiaj bede miala spokojny dzien wczoraj porobilam sobie wszystko. jak sie dzisiaj czujecie dziewczyny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) agnes - bidulko spać nie możesz?? ja jeszcze w wyrku, przy zasłoniętych roletach :), wstawać się nie chce, oglądam....wózki na allegro :| znowu zresztą, a tak mnie targnęło, bo zamówiłam sobie sexy haleczkę w prezencie świątecznym :D i tak pląsam po sklepie :), kurcze, na ustach mi zimno wyskoczyło, boli i pulsuje, wit. C trzeba łyknąć :D, plamienia ustały a okresu dalej nie ma, powinien pojawić się jutro, max pojutrze, zobaczymy, bo nic nie boli...poza lekkim ciągnięciem brzuszka od czasu do czasu ale to lekko wyczuwalne :) jakaś cisza nastała tutaj,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnes a myłaś już okna na święta?? ja zabrałabym się może w tym tygodniu...nie wiem...wlałabym zrobić wszystko przed inseminacją, aby później nie gimnastykować się za bardzo po ścianach i meblach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joanna - wlasnie sie obudzilam (drugi raz) kaea mam wiec pisze. raniutko maz wstaje do pracy jak sie z nim obudze to zasnac nie moge od razu. na opryszczke batdzo polecam plasterki Compeed czy cos takiego (reklamuja je) przyklejasz na opryszczke (nie widac go) dwa trzy dni i znika opryszczka. Okien jeszcze nie myje blizej swiat zeby zapach byl dluzej:-). na Twoim miejscu to rzeczywiscie porobilabm co ciezsze prace. ja mam duzo okien i jakos wogole checi do ich mycia. Wogole kto to wymyslil zeby na kazde swieta okna myc. dziwne takie. Przeciez i tak w ciagu roku sie myje nieraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny! Wybaczcie milczenie - mama u mnie jest :) Koncert byl zjawiskowy, nie bylam jeszcze na takim nigdy:) Mama wniebowzieta, nawet sie natanczyla :D Strasznie duzo babc bylo i dziadkow, ja sie odnalazlam tam wysnienicie :D * MalaNadzieja - jak tam po szczepieniu? Nie cierpicie na jakies dolegliwosc***o? * Agnes - oj widze nieciekawie..kuruj sie" * Gosciowa - no wreszcie sie odezwalas! Wieczorem o Tobie myslalam, chyba sciagnelam Cie myslami :) Jutro koniecznie daj znac po lekarzu :) Z tym bolem brzucha to nie pomoge :/ * Bullitka - witaj, chyba sie nie mialam okazji jeszcze przywitac :) * Joanne - sama na swieta eh..nie bedzie Ci smutno? My na wigilie jedziemy do moich tesciow, w swieta nie wiem, moj tata od lipca jest na mnie obrazony i nie rozmawiamy ze soba, wiec to bedzie pierwsza wigilia osobno. W zeszlym roku robilismy pierwszy raz wigilie dla wszystkich, u nas i mi rece nogami wychodzily, powiedzialam nigdy wiecej, tyyyle osob :D Ktoras pisala ze dostala @.. Ja mam dzis 4dc, wiec ktora testowac bedzie ze mna? Mama zostaje u mnie do jutra, wiec pewnie bede nadal rzadko. Obiecuje nadrobic :) Dzis bylam rano juz na 9 u dentysty, dopiero wrocilam, godzine na fotelu siedzialam. Mial jeden zab zrobic no i zrobil dwa. Grrrr jak ja tego nie lubie. Milego dnia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, Gościówa czekam i ja :) Daisy ja mam 6dc dzisiaj także jedziemy w tym cyklu równo :) miło, bo ostatnio jakoś tak sama byłam :) Super, że koncert się udał :) A teściowa echh cały czas to samo.... rozpowiada, że dzieci mieć nie mogę - nie wiem co ona sobie wymyśliła... nawet (tfu tfu) gdyby tak było to się o tym nie mówi na prawo i lewo........ Bullitka ja chyba tez się nie przywitałam wybacz ;) Ostatnio rzadko zaglądam, bo dużo mam pracy i obowiązków no i jakoś weny nie mam na nic.... zaczynam od tego tygodnia później prace i wcześniej kończę to może jakoś się będę ogarniała.. od dziś jestem 9-15, więc****opołudnie dłuższe.. Szukam sobie zajęć, bo aż mnie w klatce piersiowej kuje od tych nerwów :( kiedy to się skończy....... Oby święta były wesołe, bo póki co jak zwykle (od kilku lat) końcówka roku jest najgorsza-same przykre rzeczy się dzieją... :( Wracam do pracy, postaram się częściej zaglądać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy no to świetnie, że się wybawiłaś, zazdroszczę, już od jakiegoś czasu chodzi za mną pójście na koncert z prawdziwego zdarzenia, ale u nas w Szczecinie to raczej ciężko, dobrze, że regaty zaliczyłam, ale jak zwykle bez M, choć nie powiem, takiej imprezy nigdy w życiu nie miałam :D, było pięknie :) współczuję kłótni z tatą, ale wiem co to znaczy, ja ze swoim nie rozmawiałam rok, z mamą też byłam jakiś czas temu tyle czasu skłócona, szkoda czasu, później się bardzo żałuje, jeśli jest szansa choć malutka, to w święta porozmawiaj z nim, zakończcie nieporozumienia jeszcze w tym roku, aby w przyszły wejść z "czystym kontem" :) ja dodzwoniłam się do mamy i usłyszałam "jak chcesz to przyjdź" także "idę" aby w domu samej nie siedzieć :) już nie mogę się doczekać, kiedy ze swoją pełną już rodziną ubierzemy choinkę i usiądziemy do stołu :) ech.... * Betka - powiedziałaś teściowej wprost, że dochodzą do Ciebie słuchy, że chadza i plecie brednie??no i że sobie nie życzysz tego typu insynuacji bo jest nieświadoma i błędnie przekonana?? na Twoim miejscu udusiłabym gołymi rękami wrrr.. * Gościówa czekamy na informacje, pewnie niedługo wrócisz, daj znać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betka - z ta Tesciowa to Ci wspolczuje. Zapytaj sie czy ona by chciala zebys Ty rozpowiadala lekarzowi jaka jest upierdliwa w tym ciezkim czasie menopauzy :D Kurde no nie pozwalaj sobie na takie cos.. Ja u mojego lubego znalazlam sms od jego mamusi, dzien przed wizyta u neurologa z wynikami tej torbieli. Napisala mu link do www gdzie ma sobie poczytac i zeby wiedzial o co pytac lekarza. To bylo w czasie gdy mloda znowu wymiotowala, do tego dzwonila do mnie i do lubego, ze pojedzie z nim do lekarza i wejdzie zeby wsio slyszec. :D Zalamka, ale sie usmialismy :D Jednak jesli chodzi o takie powwzniejsze sprawy..moja na szczescie byla niedoszla tesciowa, chodzila mi po szafach grzebala czy mam dobrze poukladane rzeczy mlodej, mowila ze zle prasuje kaftaniki, ze zle wychowuje mala, ze zle robie to, tamto. Ona myslala ze mloda to jej corka..patrzyla do ktorej pali soe u mnie swiatlo i dzwonila do bylego, ze np o 3 siedze jeszcze. Wchodzili bez pukania, nie kozna hulo zamka zamontowac zeby sie zamykac. Wiecie, taki stary kwadrat to byl pietrowy na 2 rodziny. Matko co ja tam przezylam z nimi, ponad 5 lat. Dobra i kochana bylam tylko w ciazy. Potem to juz tylko w*********j itp. Potem spotykalam sie ponad rok z chlopakiem, ktorego rodzice nie chcieli poznac mojej corki. Eh! A teraz mam tesciowa taka super, ze mysle ze to w zamian za te wszystkie, przepraszam, durne baby. Ja na pewno nie bede nigdy taka wredna tesciowa, wdcibska, interesowna itp. Naprawde wspolczuje wszystkim tym, ktore sie mecza :/ Aaaa to Gosciowa gdzis do tego lekarza? Kurcze daty ominelam wzrokiem i tak wyszlo, sorki. Kurcze jak ja zazdroszcze. Dzis jakby @ mi zelzal..wieczorem zakladalam homonto no i rano wsadzilam wkladke bo prawie zero i do tej pory jakby nic. Ale poczekam, moze to tylko chwila przerwy :) Tak bardzo zycze nam wszystkim zeby sie kurde udalo jeszcze w tym roku, mamy czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanne moja teściowa jest bardzo specyficznym człowiekiem, rozmawiał z nią mąż, ja tez miałam zamiar zrobić to wczoraj ale chodziła obrażona-słowem nie odzywała się ani do mnie ani do Niego, także sobie darowałam.. wieczorem zaczęła się odzywać, ale temat omijała.. Porozmawiam z nią na pewno-sama do mnie przyjdzie.. Obiecała M że nie będzie się wtrącała, ale nie biorę sobie tego do serca znając ją.. Zaczekam niech emocje opadną i porozmawiam z nią na 100%.. Póki co to ja jestem urażona i ja powinnam się gniewać a nie ona.. U nas grudzień to co roku ciężki miesiąc-jeśli coś ma się złego wydarzyć to właśnie w tym miesiącu, dlatego aż drżę.... Jeden pogrzeb już jutro mamy w rodzinie-oby ostatni... :( nie będę Wam zamulać, ale łezki mam w oczach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny tak bardzo bym chciała zacząć znowu myśleć pozytywnie..... Wszystko mnie już przytłacza :( obrobiłam się z pracą-może w końcu uda mi się zamknąć ten listopad w firmie, bo bujam się z tym już kilka dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba przetrwać tą zimę.. od wiosny ruszamy z kopyta z wykańczaniem domu-to musi się udać jak najszybciej!!!! Wysyłam M na kurs diagnosty, bo szykuje mu się dobra praca w mieście, do którego chcemy się przeprowadzić.. Trzeba troszkę zainwestować i jakoś się poukłada... a ja bym sobie na zwolnienie poszła i jak stoję się stąd wyprowadzam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo Betka no i wydalo sie to o czym nie chcialas mowic..kto odszedl? Strasznie mi przykro :( Akurat grudzien to taki slaby miesiac na pogrzeby :/ Czasem jak mysle gdy mowia w tv ile osob zgibnelo w wigilie..to az mi sie robi bardzo przykro z tego powodu. Co do mojego taty to on nawalil. Sluchajcie robilam w weekend w wakacje corki urodziny i zaprosilam wszystkich. Tata powiedzial ze przyjedzie no i delikatnie mowiac zrobil mnie w jajo. Nie przyjechal i wiem czemu bo mial taki kaprys myslal ze bede go prosic itp. Nastepnego dnia gdy przyjechal po mame, to nie wyszlam ske przywitac taka bylam zla. A on cos tam do mnie wyzwal. No i tyle od tamtej pory powiedzialam nie dam siebie wyzywac pod moim wlasnym domem. Potem nawet jak wpadalam do rodzicow gdy ojciec byl w domu, to sie nawet nie odezwal, wychodzil z pokoju itp. Eh szkoda gadac nigdy nie mialam z ojcem dobrych kontaktow i jakos niespecjalnie mi na tym zalezy. Im starsza jestem, tym mniej. Fajnje, ze razem testujemy. Tylko ja mialam cykl 41 dni..pierwszy cykl po odstawieniu tabsow. Teraz leci drugi, no i wez wceluj w owu czy bedzie znowu 40 dni czy mniej itp. Nic nie pozostaje, jak mi @ nie wroci to dzis zaczynam i co 2 dni. Zaluje ze nie dostalam @ wczesniej, ominie mnie testowanie przed wigilia..ale moze.chociaz bete w prezencie se zrobie :D O!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa 22
Jestem,jestem , jestem Iiiii.......................... :( W sumie to nic się nie dowiedziałam. Ciążowy pęcherzyk jest, macica napuchnięta ale tylko maleńką kropeczke widać. Teraz wizytę mam dopiero 7.01.14. Kurcze miałam nadzieję, że serduszko bije już. W pierwszej ciąży też długo "nic" nie było. Czekamy cierpliwie :) Dzisiaj idziemy do teściów oznajmić nowinę a pewnie w tygodniu do moich rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczęta, moja była (niedoszła) teściowa w moim domu powiedziała do mnie" wiesz co Asia?? jesteś zerem",a że jej synek nie zareagował (to był grudzień) 3 miesiące później wrócił do mamusi (byliśmy 2,5 roku razem), nie że po tym tekście go pogoniłam ale jeszcze się ze mną kłócił w tym dniu, ogólnie była to końcówka naszego związku i tak się dziwię, ze tyle z nim wytrzymałam :) nie pozwólcie sobie wejść na głowę, tym bardziej jak macie dzieci, matkować to mogły synkom, a teraz niech wychowanie Waszych dzieci zostawią Wam, moja teściowa do rany przyłóż, mama mniej zainteresowana moim zyciem, ale to dobrze, przynajmniej nie czepia się firanek w moim domu itd hehe. Daisy też zazdraszczam, już nie mogę się doczekać IUI, zaczynam powoli nogami tupać, tylko aż dziwne, że nie mam dolegliwości jak zawsze na @, piersi itd...a mam dostać zgodnie z planem jutro-pojutrze :), no chyba mnie nie zapłodnili w tym szpitalu haha żarcik :) testing będzie wypadał na Sylwestra, lub 1.01. oby wszystko poszło jak należy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gościówa - gratulacje już oficjalne :D bądź cierpliwa, wszystko będzie dobrze :) a to C**prezent na święta jak znalazł :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościówa dobrze jest :) no stress :) Daisy przykro mi, że takie masz relacje z tatą.. Ja z moimi rodzicami jestem bardzo blisko i nie wyobrażam sobie, żeby mogło być inaczej.. A wiesz to nie ta sprawa mnie tak załamała... Przykre jest jak ludzie odchodzą, szczególnie w grudniu wiem, bo tez mi kiedyś Ktoś tak zmarł, ale kobieta była bardzo chora, także w pewnym sensie poczuliśmy ulgę.... Tamta sprawa dotyczy mojej bliskiej rodziny, której wali się cały świat i to niestety nie przypadkowo.. A ich świat to tez mój świat, więc tez mnie to dotknęło bardzo.. Zrobiłam co mogłam-teraz tylko czekam na dalszy bieg wydarzeń i modlę się.. Moje sprawy totalnie zeszły na dalszy plan, chociaż teraz teściowa dokłada do pieca, no ale jak zwykle dam radę.. Daisy masakra z tymi cyklami Twoimi, ja mam 28-dniowe, 27 nawet czasami, także może niedługo znów zacznę żyć nadzieją, bo póki co tylko oczy mi się szklą... Za tydzień mam lekarza, więc będzie kolejny stres, bo nie wiem co tam teraz się we mnie dzieje-oby było ok.. Może dostane jakieś nowe dobre rady i dowiem się kiedy będzie owulacja, bo akurat będę w okolicy terminu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa 22
Tylko wiesz co?? zależy jak dla kogo prezent. My się bardzo cieszymy, Dziadkowie M już dawno nagadywali nas na tego "synka" więc też będą się cieszyć. Moi rodzice w sumie im to bez różnicy. tyle mają wnuków, że przyzwyczajeni są do hałasów i ogólnie to lubią dzieci :) ale jak mamy iść do teściów to aż mnie paraliżuje wszystko ;/ teściowa spoko - pewnie sięucieszy ale jak będę miała słuchać żale teścia to krew mnie zalewa - już wiem co powie " Co znowu wpadka ? Co wy teraz myślicie? w tak młodym wieku już 2?? co ludzie powiedzą " Na 90% to będą jego słowa :( Ale na szczęście guzik mnie obchodzą jego żale. Na szczęście my jużsami za siebie odpowiadamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa 22
Kurcze Betka strasznie mi przykro kochana .... Dasz radę - na pewno!!!! My kobiety wszystko zniesiemy, bo przecież mega silne babki z nas!! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosciowa a nie myslalas zeby isc w polowie grudnia pvt na usg? Nie wiem jak tam Twoje finanse, ale moze wyskrobiesz cos do tego czasu? Kurcze w ktoeym tyg teraz by wychodzilo wedlug OM? Bo czekanie kolejnych 4 tyg dziwne. A robilas bete? Chyba nie? Wez bo ja tu juz nie moge przez Ciebie..natchnieniem moim jestes! Serduszko to ponc od 7 tyg bije hm? Uwaga ide na strych po choinki :D Zapakowalam dwie sztuczne jak staly do worow, pora je wypakowac :p A w salonie pewnie znowu luby sie uprze by postawic zywa choinke..w zeszlym roku mielismy jodle kaukaska bez ziemi, stala prawie 2 miesiace. Zero igiel, piekny zapach, ale ile strojenia 3m choinki :D Wczoraj pomyslalam zrobie kilka ciasteczek do kawy w piekarniku :D znalazlam przepis na ciasteczka z jablkami, zrobilam 68 ciastek..czuje sie jak ciasteczkowy potwor :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościówa dzięki :) wow to teściu mówisz "zaszaleje"..? Olej to! To Wasza świadoma decyzja i niech nikt Wam tej radości nie próbuje zepsuć :) a ludzie co do tego mają? Macie po 15 lat? a nawet jeśli to co.. nikt za Was Waszego życia nie przeżyje także bajooo.. ja zawsze mówiłam, że jak ktoś na mnie gada to powinnam być dumna, bo daję ludziom zajęcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa 22
Daisy według OM dzisiaj zaczął się 7 tydzień. Ginek mówi,że ciąża jest na pewno tylko jeszcze słabo rozwinięta :) Mówił, że za dwa tyg to jeszcze za szybko jest a później to już święta itd ( przyjmuje tylko raz w tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po pracy. Gosciowa moze poprostu owulacja byla pozniej. Przeciez testy tez lozno wychodzily pozytywne. Daisy fajnie ze koncert sie podobal. Dolegliwosc*****szczepieniu nie mamy wiwkszych tylko reka obolala. Tez dzisiaj chyba bedziemy piec ciasteczka ale taki kruche z cukrem. Bo dla Mikolaja trzeba zostawic na parapecie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy zazdroszczę, ja nie miałam choinki od chyba 3 lat, w sumie nie jest potrzebna, skoro M nie ma w domu :) choć w tym roku planuję postawić, nawet stojak kupiłam, ale na pewno będzie żywa, bo innej nie akceptuję :) * Gościówa - nie przejmuj się innymi, to Wasza sprawa, jestem ciekawa ile On miał lat jak spłodził syna :P w tamtych czasach to była norma, ze dzieci rodziło się w młodym wieku, moja mama miała 22 lata jak mnie urodziła i to była świadoma decyzja :) zazdroszczę i trzymam kciuki za maluszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa 22
Małanadzieja być może się przesunęła, gin się właśnie pytał czy były bardzo widoczne czy mniej :) Ja też zamierzam piec ciasteczka ale takie przez maszynkę :) Mmmmm uwielbiam , a w ogóle jak są jeszcze cieplutkie :) A tak to jeszcze muszę zabrać się jednego dnia za lepienie pierożków ale to jeszcze ma czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie gosciowa ja tak mialam z nadia w ciazy. Bylam ok 7tyg u lekarza a ciaza byla jeszcze na poziomie 5 tyg od OM. Czyli owulacja byla prawie o 2 tyg pozniej niz by sie wydawalo. Cykle od zawsze mialam nieregularne wiec bardzo prawdopodobne. Ile ja sie strachu najadlam. Ehhhh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×