Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czemu zmieniły mi się poglądy

Polecane posty

Gość gość

Jak miałam 20 lat to marzyłam o mężu, chciałam być żoną, wierzyłam w miłość. Potem miałam kilka nieudanych związków i już nie wierzę w miłość. Każdy związek się skończy, każda miłość się wypala. Facet szybko się nudzi kobietą. Teraz mam 30 lat i już nie chcę ślubu, mogłabym mieszkać z facetem na kocią łapę, nie zależy mi już na byciu żoną, mam to gdzieś. Mam faceta ale nie kocham go, ale jest dla mnie dobry. Po tym co przeszłam wiem, że ciężko trafić na porządnego faceta, dlatego cieszę się z tego co mam, choć nie czuję tego zakochania ani motylków nie mam w brzuchu. Nie chcę go za męża, ale może kiedyś zamieszkamy razem, na ślub nalegać nie będę bo go chyba nie chcę, ani z nim ani z nikim innym, po prostu za bardzo zawiodłam się na facetach, żeby wiązać się z kimś na całe życie. Wolę mieć wolną rękę, jak facet mnie wkurzy to zawsze mogę sobie odejść, bo i tak ślubu nie było. Co o tym myślicie i czemu tak mi się zmieniły poglądy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu zmądrzałaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamknięte
mam identyko jak miałam 16-20 lat marzylam o domu pełnym dzieci, mężu, rozmowach przy kominku , przy wspólnych posiłkach... dziś mam 30 lat, jestem sama i nawet juz nie dążę do związku. Nie chcę się po rpostu już z nikim wiązać, a o slubie czy dzieciach mowy nie ma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×