Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marti_

Stanania o dziecko Październik 2013

Polecane posty

Nawet juz nie wiem jak cykle liczyc. Byl 12 cykl staran a teraz to juz chyba 13 po tym ostatnim krwawieniu. Okres nie wiem kiedy teraz bede miala. Mam nadzieje że ten lekarz do którego mam iść to wszystko mi powie i da coś na uregulowanie. Boje się dziewczyny, bardzo sie boje że nigdy nie bede mamą :( Cytrynka przykro mi że ta glupia malpa przyszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuzka24
Hej dziewczyny. Coś cichutko sie u nas zrobilo. Karola przykro mi że @ nadeszła. Jelonek i jak tam? Pewnie już tulisz swojego synka :) Wczoraj analizowalam swoje cykle z poprzedniego roku i z tego. Mam takie nieregularne cykle ze to się w głowie nie mieści i przez to trudno mi trafic w owulacje. Na co dzień jakoś tego się nie widziało ale liczby mówią same za siebie. Cykle wynoszą od 15 do 45 dni. I to w kazdym miesiacu inaczej. Ne da sie nic przewidzieć. Śluz też mam niezaciekawy na to biore wiesiołka i staram sie pić siemię lniane. Mam nadzieję że przynajmniej na to pomogą. Dobrze że niedługo do lekarza idę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Przepraszam że tak sie długo nie odzywałam ale przezywałam problemy rodzinne, to był chyba mój najgorszy tydzien w całym zyciu :( Oryczałam się masakrycznie i schudłam 3 kilo ( od razu mówię że nie dotyczy to mnie, u mnie wszystko oki ) ale jak cos dotyka tak okropnego i strasznego moich najblizszych to tak jakby dotykało to mnie. Troche juz sie sprawy unormowały, więc jestem (ale i tak uważam że jest beznadziejnie ) Przykro mi z powodu nadejścia @ Karoli i Cytrynki, musimy byc silne dziewczyny , innego wyjścia nie mamy . Karola miałam nadzieję że po tych tabletkach się uda, ale może potrzeba więcej czasu. Ja brałam po pół tabletki ale od 2 dni biorę całą i dzisiaj myślałam rano że umrę , tak się źle czułam. Musiałam się z powrotem połozyć spac bo myślałam że zemdleje, ale juz jest mi lepiej. Jak co rano będę przezywać to samo to będzie ciężko , ale jakos dam rade Wracajac MelisQa do Twojego sformułowania że kopnełabys mojego męża w dupe, to w 100 proc. Cię popieram. Niestety Mój jest jaki jest, nie nalezy do tych grzecznych i potulnych facetów co to żon słuchaja , i jest strasznie uparty. Choc wie że racji nie ma nikt go nie przekona do zmiany decyzji i koniec. On chce juz dziecko ale nie tak bardzo jak ja. Jak bym mu powiedziała że ja juz nie chce to On by nie naciskał.Nie ma nic przeciwko staraniom i nic przeciwko temu żebym to ja się badała, ale jego mam zostawić w spokoju, zrobił badania , wyszły oki i na tym koniec. Jeżeli mnie nie rozumiecie dziewczyny to znaczy że wasi mężowie są inni ;) tylko pozazdrościc. Ale i tak bym go nie zamieniła na innego , nikt nie jest przeciez idealny Brzuzka - widać problem lezy po twojej stronie tak samo jak u mnie. Ja odkąd pamiętam mam nieregularne cykle, ale mam nadzieje i modle sie o to że to nic powżnego !! Na pewno po wizycie dowiesz się czegoś więcej , porobisz badania i będziesz spokojniejsza Sorki że sie tak rozpisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1986Karola
Marcelka bierz bromergon na noc ! Mi tak lekarka zalecila I jest o niebo lepiej bo caly syf przesypiasz. Ja tezz raz wzielam rano I myslalam ze umre. Ale pociesze cie po 2 tug organizm sie przuzwyczaja I jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja tez biore na noc, tylko wczoraj wstałam bardzo wcześnie, może to było za wczesnie i organizm był jeszcze osłabiony, nie wiem ... ale później jak znowu wstałam było lepiej. Dzisiaj tez czułam lekkie zawroty głowy, ale dało sie przeżyć i juz mineły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcelka miałam to samo !! do tego stopnia, że raz się wywróciłam tak mi sie zakręciło. Ale już mineły wszelkie dolegliwości także musisz być dzielna przertwac a za tydzień dwa będzie ok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1986Karola
Dziewczyny badalam w sobote prolaktyne - jest idealna :) no to dzialam jeszcze ten miesiac a pozniej glebsze ewentualne leczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuzka24
Karola to super :) no to teraz musi sie udać! Nie ma innej możliwości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Co u nas taka cisza ?? Szkoda że nikt nie uaktualnia naszej tabelki, Agi i Aniulka chyba już o nas zapomniały, a szkoda Niuńka tez coś zamilkła ... Jelonek a co tam u Ciebie i maluszka ? Jak sie czujecie ? I jak Ty się czujesz w roli świeżo upieczonej mamy :) ? Pewnie cudownie!! Odezwij sie do nas jak juz będziesz mogła MelisQa, a Ty jak się czujesz? Ciagle jestes tu z nami i czasami zapominam że jesteś w ciąży ;) brzuszek pewnie juz masz spory , co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem juz w domku :) powiem Wam, ze bylo ciezko. Przyszlam 16 do szpitala na oddzial. po 3 dniach zdecydowali sie wywolywanie porodu, bo naturalnie nic nie szlo. mialam podana kroplowke z oksytocyny. o 7 rano zaczela sie akcja porodowa ale niestety nie rozkrecala sie na tyle na ile powinna . ok 14 wciaz mialam 3 cm rozwarcia i skurcze przestaly wystepowac. mialam cc, ale szybko doszlam do siebie. 20 czerwca o 15.15 na swiat przyszedl Artur Aleksander :) nie moge uwierzyc w to ze to sie stalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jelonku gratulacje! Tak się cieszę i zazdroszczę, że już masz po wszystkim i że maluszek jest z Tobą! Życzę Wam zdrowia, szczęścia i miłości! Gdzie wszystkie dziewczyny się podziewają? Co tu taka cisza? U mnie już dziś zaczyna się 17 tydzień czyli zaczynam piąty miesiąc. Niestety wciąż męczą mnie bóle brzucha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuzka24
Jelonku gratulacje :) nasza pierwsza mamusia na forum :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MelisQa
Jelonku, gratulacje!!!! Ale super, troche Ci zazdroszcze, ze juz nie nosisz tego balastu :-) Marcelka, dziekuje, ja sie czuje znosnie, ale robi sie powoli ciezko. Opieka nad Cora jest juz trudna, bo mam problemy, zeby ja podnosic (a musze na toalete jej pomoc wejsc czy do wanny). To juz 23+5 :-) Ja to sie martwie o Niunke i Fasolke. Karola, trzymam kciuki za Ciebie i za dwie kreski! Teraz sie uda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. ja jestem w 19 tyg. i 3 dniu, będę miała dziewczynkę. jestem pod ścisłą kontrolą lekarską i muszę prowadzić bardzo oszczędny tryb życia. moja dzidzia ma wadę genetyczną, z wszystkich jakie są możliwe jest to jedna z mogą dać najmniejsze lub przy dobrej pracy niezauważalne objawy. lekarz sam nie spotkał się w swojej karierze z tą chorobą i twierdzi, że dowiadują się o niej dorosłe kobiety albo nigdy się nie dowiadują. teraz najważniejsza jest kontrola serca i nerek dziecka, aby w razie czego szybko zacząć działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milenkaaaaaaa
Hej,dziewczyny Jelonku gratuluje Ci z całego serca synka,życzę wam dużo zdrówka,cierpliwości i dużo miłości :) Fasolka to oszczędzaj się,dużo odpoczywaj i myśl pozytywnie. Karola trzymam mocno kciuki :) Ja jestem w 27tydz i 4dni,tydzień temu miałam wizyte i wszystko jest dobrze z córeczką,u mnie niestety na nogach zaczęły pękać naczynka :\ Na ta chwile przytyłam 7kg,i mam juz problem z robieniem niektórych czynności nawet wiązanie butów to dla mnie wyczyn,córki nie wolno mi podnosić wiec we wszystkim pomaga mi mąż.Mała tak się strasznie wierci że czasem pół nocy leże.Powoli szykuję sobie torbę do szpitala taka awaryjną,ale mam nadzieję że dopiero będzie mi potrzebna we wrześniu.Pozdrawiam was gorąco :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MelisQa
Fasolka, bardzo sie ciesze, ze sie nareszcie odezwalas! I cieszy mnie to, ze z dzidzia nie jest tak powaznie, jak podejrzewano. Mam nadzieje, ze Twoja coreczka przezyje zycie bezobjawowo!!! A czujesz juz ja? Bo to juz taki moment, ze w kazdej chwili zacznie sie wiercic :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuzka24
Fasolka, Milenka, MelisQa, maximpaula życzę Wam szczęśliwych i co najważniejsze zdrwych chwil z dzidzia w brzuszku :) Mam nadzieje że niedługo do Was dołączymy :) Jutro mam wizyte u lekarza. Strasznie późno bo po 20. Jak bede już w domku to napisze co u mnie się dzieje :) Zły humor jak narazie odszedł ale nie wiem na jak długo. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fasolka a wiadomo już jak się nazywa ta wada genetyczna? Pod czyją opieką jesteś? Pytam, bo jak już wspominałam mojej siostry córka ma wade genetyczną niezdiagnozowaną ale miała mnóstwo badań i widziało ją wielu lekarzy, może badano ją również na ten zespół? Skierowali Cie do centrum zdrowia dziecka? Oszczędzaj się i myśl pozytywnie, gratuluje córeczki! Milenkaaaaa też bym chciała być już na tym etapie ciąży! brzuzka daj znac jak po wizycie! Dziewczyny musimy troche ruszyć to forum bo tu cicho i pusto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maximpaula wiadomo co to za zespół, jest to trisomia chromosomu x zwana inaczej zespół 3x, dziecko posiada trzy chromosomy x zamiast dwóch. będę musiała dużo z nią pracować fizycznie i umysłowo, żeby rozwijała się normalnie. narazie genetyk powiedziała, że po urodzeniu muszę się zgłosić do jakiegoś genetyka albo do niej w celu dokładniejszej diagnozy w jakim stopniu wada jest zaawansowana. narazie był problem z sercem no i nerki do ścisłej kontroli 7 lipca mam kolejne prenatalne z echem serca dziecka wtedy się dowiem jak serduszko. a czuje ruchy od około 2 tygodni. mam wrażenie, że jednego dnia jest ich bardzo dużo a na drugi prawie wogóle. czekamy na wieści od brzuzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jelonku jak cudownie że juz masz synka przy sobie, Gratuluję Ci z całego serca i też pozytywnie zazdroszczę ;) Oczywiście dużo zdrówka dla Ciebie i małego !! :) brzuzka - koniecznie daj znać wieczorem po wizycie , co i jak ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuzka24
Mam stresa przed ta wizyta. Chyba zapisze sobie wszystko na kartke zeby nic nie zapomniec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fasolka mojej siostry córka nie miała badanej raczej tej wady, ale to pewnie dlatego, że ona ma bardzo głębokie upośledzenie i u niej podejrzewano bardzo rzadkie choroby na które cierpi na przykład kilkoro dzieci na świecie, jak np. zespół ohde like. Przez pierwszy rok siostra leczyła ją tylko w wojewódzkim ale zaraz potem przeniosła ją do centrum zdrowia dziecka, tam lepiej diagnozują ale trwa to bardzo długo. Ja i tak wierzę, ze u Twojej córeczki będzie to minimalna wada i będzie można ją zniwelować odpowiednią rehabilitacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuzka24
Jestem już po wizycie. Moje jajniki nie są za ciekawe. Mogę mieć cykle bezowulacyjne. Jeden jest jakoś schowany (tak powiedział lekarz) i musiał chwilkę pokombinować żeby dało radę cały obejrzeć. Dostałam na 3 miesiące clostribegyt, duphaston i metformax i na wspomaganie jeszcze inofolic. Jak w ciagu tych trzech miesięcy nie znajdę w ciążę to mam mieć kompleks badań i zabieg na droznosc jajowodow. Od lekarza wróciłam w dobrym nastroju i przynajmniej mam jakiś plan na dalsze leczenie. Ale mam cichą nadzieję że zajde w ciążę po tych lekach i żaden zabieg ne bedzie potrzebny. Na razie czekam na okres i rozpoczynam pierwszy cykl z lekami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuzka24
Mówił też żeby przestać myśleć i się stresować, a że teraz wakacje to żeby się rozluźnić. Łatwo powiedzieć lecz niestety trdniej zrobić. Postaram sie :) Ale jak powiedział mi o droznosci jajowodow to jakoś tak dziwnie mi. Nigdy sie nie spodziewalam że bede miala taki problem z zajsciem w ciążę. Koniec tych moich smutasow. Teraz opuszcze Was na jakiś czas oczywiście jakby coś sie dzialo to od razu będę informować :) Pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynka_5
Witajcie dziewczyny. Dzisiaj miałam wizytę u lekarza. od stycznia nie chodziłam aż do dzisiaj. w 11 dniu cyklu mam już pecherzyk 20mm :) działamy z mężem, może tym razem się uda :) we wtorek idę na wizytę zobaczyć czy pecherzyk pękł. trzymajcie kciuki :) ja za Was nadal trzymam i wierzę,że każdej z nas się uda, marzenie się spełni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcelka89
Cześć kochane brzuzka - to super że w końcu coś wiesz ,,na swój temat,, Przepisał Ci nawet sporo leków ale to dobrze, może zadziałają i w końcu sie uda :D Trzymam kciuki oczywiście. A tą droznościa sie nie przejmuj, ja pewnie też będę miała ją robioną.Mój lekarz powiedział że jak przez lato sie nie uda to we wrześniu bede miała zabieg. Ale jestem dobej mysli, i Ty tez bądź :) Najważniejsze że nie stoimy w miejscu tylko cos robimy , badamy sie ,przyjmujemy leki ... to bardzo ważne i musimy wierzyc że się Nam uda !! A ja w koncu odpoczne fizycznie i psychicznie od tego wszystkiego, jedziemy jutro na wakacje nad morze :) Nawet mój gin powiedział ( bo byłam dzisiaj na wizycie ) że to dobrze że jade bo jod jest bardzo potrzebny organizmowi. Jestem juz po dn. płodnych ( szkoda że nie przesunęły sie o tydzien heh ) ale to nic, najwazniejsze że będziemy razem tylko we dwoje i odpoczniemy od tego całego zgiełku. Także przez tydzień mnie tu nie będzie. Trzymajcie się moje kochane i owocnych starań Wam zycze i oczywiscie brak @ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynka_5
witajcie, ja już z rana po wizycie. a więc tak: pecherzyk pękł i jest ciałko krwotoczne :) czyli to bardzo dobry znak, bo wszystko przebiegło prawidłowo. doktor powiedział, że jeśli teraz nie wyjdzie to trzeba zrobić test na wrogość śluzu,jeśli wynik będzie dobry i dalej nic to wtedy jeszcze drożność jajowodów. pozdrawiam i życzę wszystkim powodzenia i zdrowia dla naszych ciężarówek i ich pociech :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×