Stanania o dziecko Październik 2013

O Matko, wiecie co.. upały są straszne... :/

Czesc dziewczyny :) Co tam w Was słychać? Ja jutro powinnam dostac @ i wtedy rozpoczynam branie leków. Jeszcze nigdy tak bardzo nie chciałam dostac @ jak teraz bo przynajmniej bede miała poczucie ze cos robię żeby później nie dstac jej przez kilka miesiecy :) ale czuje ze mi sie opóźni.

Jak tam, Brzuzka?

Okresu jeszcze nie mam. W ciąży tez nie jestem bo robilam rano test. Pewnie dostane po niedzieli a jak nie to trzeba bedzie wywolac luteina.

Czesc dziewczyny Widzę że nasz temat i ,,nasze dziewczyny,, powoli sie wykrusza/ją :/ Ja chciałam tylko Wam powiedziec że wróciłam z nad morza i że było cudownie :D Pogode mieliśmy piękną ( przynajmniej w tym mamy szczęście ), powdychałam jodu , poopalałam się i przede wszystkim odpoczełam psychicznie. Bardzo dobrze mi to zrobiło , może dlatego jak wróciłam i na drugi dzień dostałam @ to przyjełam to ze spokojem . Był smutek ale żadnych łez, no jestem z siebie dumna. Teraz mój cykl trwał tylko 30 dni, może to przez te tabletki, MOŻE w tym mies. sie uda ... jeżeli kolejny cykl będę miec jak w zegarku to MOŻE w końcu trafie na te dni płodne. Jeżeli nici z tego to w sierpniu ide na zabieg na drożność jajowodów Wiecie co ? boję sie że nawet w 2015 nie urodze :( :( Dwie moje znajome niedawno urodziły, i nawet mój ,,były,, już ma dziecko a ,,była,, mojego męża jest w ciąży - nie wiem czemu, ale to mnie dobija i złości ( wiem wiem jestem okropna , ale nic nie poradze na to że zżera mnie zazdrość ) A tak poza tym to u mnie oki :) W tym mies. też będę sie ostro starać i nie mam zamiaru tracic nadziei !! A i moja następna @ wypada na 12 sierpnia DZIEWCZYNY !! Karola, Niunka, Brzuzka, Cytrynka no i oczywiście wszytkie ciężarne - co u Was słychać??Może sie którejs udało a nawet o tym nie wiem ;) I czemu nasz temat ucichł ? będzie mi tego brakowało

szkoda byloby jakby temat umarl. mam ogromny sentyment do niego. pisalam na wielu tematach ale na tym udalo mi sie zaciazyc. Moj synek jest cudowny i jest aniolem doslownie. ja radze sobie juz super. marcelka- wiem co czujesz . ja w trakcie staran dowiedzialam sie ze moj byly bedzie mial dziecko. jeszcze chwalil sie mojemu m , ze za pierwszym razem i jaki to on nie jest reproduktor ;/ uda sie Wam na pewno. ja w to wierze, choc wiem jak ciezko jest sie starac. jak przypomne sobie to czekanie na miesiaczke i te ilosci testow zrobionych i przeplakanych nocy....

Marcelka super ze urlop się udał. Akumulatory naładowane do walki o to co najpiękniejsze w życiu :) Ja jeszcze nie dostałam @ nie wiem co sie dzieje cykl trwa już 35 dni. Mój lekarz na urlopie to nawet nie mam kogo sie spytać czy zacząć brać luteine czy jeszcze poczekać na @. Jelnek ale masz fajnie. Synej juz jest z toba :) tyle walki i wytrwałości i pewnie też uporu i się udało :) A ja mam takie zmienne nastroje że czasami nie potrafię sobie z nimi poradzić. Tyle znajomych wokół mnie jest w ciąży i raz mam dzień że bardzo się cieszę a za raz potrafie zadawac sobie pytane dlaczego nie ja? A to jest bardzo samolubne bo wiem ze niektórzy z nich też długo się starali. Dosyc tych smutasow. Zycze Wam udanych i owocnych wakacji :)

Witajcie dziewczyny! Ja też mam do tego wątku ogromny sentyment i na prawdę regularnie tu zaglądam, martwi mnie tylko, że od jakiegoś czasu brak jest dobrych wieści ;( U mnie w porządku, zaczynam 20 tydzień czyli jestem dokładnie w połowie. Szczerze mówiąc wolałabym żeby był już 38tydz ale co zrobić ;) Doskonale rozumiem waszą zlość odnośnie ciąż w otoczeniu, jak ja nienawidziłam kobiet którym wychodziło za pierwszym razem... teraz moja przyjaciółka zaszła w ciążę, bardzo szybko, ale poroniła w 7 tyg a tak się cieszyli...życie jest strasznie niesprawiedliwe...

Hej :) Ja codziennie wchodzę i sprawdzam, czy nikt się nie odezwał. Brzuzka, a powtarzałaś test? Marcelka, to super, że cykl Ci się uregulował. Teraz na pewno się uda :) Ja już jestem w 26+3. Jest mi już zdecydowanie ciężko się schylać, czy podnosić Córę. Do tego zaatakowały mnie wczoraj hemoroidy i to od razu 3 stopnia :( (w pierwszej ciąży miałam pierwszy stopień) I jestem załamana, bo kręcę się, jakbym owsiki miała, a do lekarza oczywiście trzeba chwilę poczekać. Do tego mam silniejszą rwę kulszową niż za pierwszym razem. Może dziecko większe? :) Ciekawe co z Niuńką i Karolą? A Fasolka jak tam u Ciebie? Milenka? Ineska?

Jelonku dziękuję Ci za pocieszenie... kazdy mi w około mówi ( czyli ci którzy wiedza o moich problemach ) że w końcu sie uda, że jeszcze będę miała dziecko - ale to tak łatwo sie mówi a tak ciężko w to uwierzyć :( Brzuzka a może się w końcu udało , może zrób sobie tą bete, wtedy będziesz pewna na sto proc. Rozumiem tez Twoje nastroje , mam to samo niestety :/ Wróciłam z nad morza czułam się super, ale jak ochłonełam i wróciłam do rzeczywistości to znowu powoli popadam w kiepski nastrój, ciągle sie zastanawiam czemu , czemu mnie to spotyka ?? mam 100 pytań a żadnej odpowiedzi :( Czasami wydaje mi się że dam radę, będę walczyć o to upragnione dziecko jak długo będzie trzeba , a czasami mam wrażenie że polegnę, że nigdy się nie uda ... i jak będzie wyglądało wtedy moje zycie ?? :(( Nie umiem sobie wyobrazic takiego zycia, bez tego małego cudu, promyczka co umila każdą minutę życia i daje takie wielkie szczęście Rozważam ostatnio odwiedzić Częstochowe i pomodlic sie o ten mały Cud- może dla niektórych to będzie śmieszne ale nie dla mnie. Ja byłam kiedys na pielgrzymce dwa razy, modliłam sie o zdanie matury i takie tam, wszystko zdałam więc może modlitwa i tym razem pomoże ... Jelonku, cieszę sie że synek jest grzeczniutki i niech rośnie zdrowo !! :) Maxim nawet nie zdawałam sobie sprawy że już w połowie jestes , ale ten czas laci. Zyczę Wam wszystkiego dobrego, Tobie i maleństwu :) A co masz mieć, chłopczyka czy dziewczynkę ?

MelisQa współczuje ciążowych dolegliwości ;/ Mnie męczą tylko bóle brzucha które pojawiają się i znikają, szybciej się męczę itp. a co będzie dalej??? Marcelka będzie chłopiec na 100%. Teraz bede miała usg 3d to go sobie obejrze ;) Pamiętaj nie trać nadziei! Wierzę, że każda z nas będzie mamą! Ja poroniłam, potem trochę czasu się starałam a zaszłam jak teoretycznie nie powinnam zajść i gdzie tu logika? Aspekt psychologiczny-moim zdaniem jest bardzo ważny, ale uważam że póki mamy siłe trzeba rownież zaufać lekarzom i leczyć się jeśli trzeba. Pamiętam dziewczynę na innym forum też z olsztyna, nie pamiętam ile się starała 3 lata, czy 4 i zaszła nie wiadomo kiedy w cyklu bez jakiejkolwiek stymulacji. Tak się bała o tą ciąże a już jest chyba w 24tyg. Cuda się zdarzają!

Witajcie :) jestem i ja :) u mnie nadal bez zmian. @ mam dostać w sobotę (akurat mam wtedy wesele :() no a jutro idę na wizytę. trochę się boję bo to już kolejne kroki no ale jak mus to mus :) Dam znać co i jak :)

Hej Karola , ja też mam w sobote wesele :) ale u mnie @ sie dzisiaj skończyła, zawsze mialam 7 dni a teraz - chyba przez te leki tylko 5 dni. Mam nadzieje że krótszy okres będzie oznaczał krótszy cykl. Oczywiście daj znać jak po wizycie ! Maxim - Super że chłopiec ! :D Mam wielką nadzieję że taki Cud i w moim przypadku sie zdarzy :)

ja dzisiaj zrobiłam test i nie wiem czy jest jakiś wadliwy czy ja już mam z głową nie tak ale widzę na nim cień cienia cieniów zacienionego cieniem. Nie wiem czy mi się wydaje czy on tam faktycznie jest. Jutro powtórzę z rana, ale nie robię sobie złudnych nadziei. Bo ciężko było to dostrzec albo ja po prostu chcę widzieć. Dam wam znać :)

karola a ten test z porannego moczu?

tak z porannego.

WOW Karola !! jestem w szoku , tzn w pozytywnym szoku !! :D Może w końcu się udało, było by cudownie. Życze ci tego kochana :) Koniecznie zrób test jutro i dawaj znać co wyszło...

Karola, za wczasu gratuluje :-) Ja mialam druga kreske widoczna tylko pod swiatlo, a teraz to tej drugiej kreski pod zadna bluzka nie da schowac :-P

Dziewczyny !! po roku udało się !!! nie wierze ale trzęsę się jak galaretka !!!! test pozytywny byłam rano na becie :) i powiem wam co mi pomogło: zioła OJCA SROKI. Podchodziłam do tego sceptycznie, a jednak się udało. Dziś cień cienia ukazał się jako dwie kreseczki :) :) niesamowite uczucie :) :)

Aaaaa!!!!!! Karola, super!!!!!! Zycze Ci udanych tych 9 miesiecy, ktore do fajnych nie naleza!! :-) I moim zdaniem, pomogla Ci zbita prolaktyna a nie ziola ;-) ;-) ;-) A jak maz zareagowal?

Gratulacje karola:) wreszcie się doczekałaś

Jeszcze mu nie powiedziałam :P planuje po pracy zrobić mu mała niespodziankę zwłaszcza ze 3 dni temu była nasz 2 rocznica ślubu :)

I jak mu to powiesz??? :-)

widzisz karola jak to jest! Super,bardzo się cieszę !!! I serdecznie gratuluję! Nie wiem czy mnie pamiętacie ale pisałam z wami na samym początku, regularnie śledziłam ten wątek bo tak bardzo mnie interesował. Ja już tulę swojego synka- ma 9 dni. Wszystkim wam życzę owocnych starań! Nie poddawajcie się :)

chyba coś kupię typu bucik i mu wręczę wieczorem :)

Koniecznie daj znac, jak zareagowal :-)

normalnie nie dociera to do mnie ! na razie czuje się jakby to był jakiś sen wogole mam wrażenie ze znów będzie @ znów starania !!! Może jutro bardziej się oswoję z tą myślą. Pomyślałam sobie czemu akurat miałoby się udać jak rok nic nie wychodziła a tu masz babo placek :) Dziewczyny mój przypadek mówi ze nie warto tracić nadziei :) teraz to na pewno Marcelka brzuszka niunka niebawem pochwalą się swoimi II kreseczkami :) Będę za was mocno ściskac kciuki :)

Karola gratuluje! dla mnie te 9 miesiecy nalezalo do najpiekniejszego okresu w zyciu mimo wymiotow, zaparc i inncyh dolegliwosci. tyle czasu staran, ze bedziesz cieszyla sie z kazdego dodatkowego kilograma i centymetra w brzuchu :)

Karola GRATULACJE!!! :) Strasznie się cieszę :) super że wreszcie Ci się udało :) A ja robiłam dzisiaj test wyszedł negatywny ale to nic zaczynam brać luteine na wywołanie i rozpoczynam kuracje :)

Karola, na szczescie masz 9 miesiecy na to, zeby sie przyzwyczaic do tej mysli :-) Daj znac jak maz!!!