Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marti_

Stanania o dziecko Październik 2013

Polecane posty

Gość niunkaa2013
MelisQa no wlasnie lekarz mowił ze tego płynu jakby dużo było, ale pozniej ze mozliwe ze naturlanie tak mam bo on moze byc, bo w poprzednich monitoringach nic złego sie nie pojawiało, ech sama nie wiem juz mi sie złe mysli kreca bo wyczytałam ze jak w I fazie cyklu jest duzo tego płynu to nie jest dobrze, ale z drugiej strony lekarz nie oznajmił kategorycznie ze jest cos nie tak ze jest go bardzo duzo tylko ze jest. moze za bardzo poanikuję, zobacze za miesiac. To prawda teraz staranka po zastrzyku ciekawe czy cos z tego wyjdzie, nie napalam sie zbytnio bo raz juz sie nie udało z tym zastrzykiem. maxim szczesciara jestes ze Ci sie udało teraz zajsc, wiem ze nie musi być powikłan po łyzeczkowaniu, ale widzisz ja nadal nie zachodze a ile juz miałam monitorowanych cykli, ty miałas jeden monitorowany no nie do konca ale juz z okresleniem dni i sie udało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunkaa2013
Karola ja wczoraj zastrzyk dostałam wiec sama strzykawkami sie nie bawię, teraz tylko staranka i zobaczymy czy cos to pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuńkaa2013
Melisa zapomniałam dodać ze jak miło słyszeć ze Twój dzidziuś tak ładnie rośnie i wszystko w porzadku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki MelisQa możesz juz przestać trzymać kciuki - jeżeli chodzi o mnie... ( ale dziękuję za nie ) Karola niestety ale Cie rozczaruję :( nie skaczę ze szczęścia . Nie lubię się spieszyć jeżeli chodzi o testowanie , ale teraz musiałam ze względu na ten staż ... no i zrobiłam wczoraj test i niestety wyszła I cholerna kreska :( Aż mam ochotę wykrzyczeć na cały świat jaka jestem nieszczęśliwa !! Wczoraj oczywiście sobie troche popłakałam a dzisiaj juz czuje tylko złość - na siebie ... za to że jestem taka beznadziejna :( I na dodatek wydaje mi się że wcale @ mi się nie uregulowała bo nie czuje żadnych bóli piersi ani brzucha , a @ jeszcze nie ma . Pewnie przyjdzie z większym opóźnieniem, co jakieś 3 miesiące tak mam - myślałam że się coś poprawiło po castagnusie ale widze że jednak nie. Naprawdę mam już dość ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bu Marcelka przykro mi :( wierzyłam w Ciebie ;( ale przynajmniej już masz argumenty, żeby isć się porządnie przebadać !! wspolnie będziemy się wspierać chociaż wiem ze chce Ci się wyć, wiem kochana jak to jest, żadne słowa nie działają. Ale musisz wziąć tyłek w garść i zarejstrować się do lekarza. Mówie Ci mi pomogło, psychicznie bardzo dużo mi dało. Ja mam jakies chińskie testy owu. Miałam monitoring i wiem kiedy była owulacja ( w tamten poniedziałek) a dzisiaj zrobiłam z ciekawości tą chińszczyznę i wyszły mi dwie kreski :P jakbym miała sie na tym opierać to chyba nigdy w zyciu by mi sie nie udało :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola, podobno testy owu po owulacji sa pozytywne w ciazy - tak slyszalam :-) Kiedy testujesz? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja najwczesniej w nastepną sode bo wtedy mam termin @ co mi troche nei na reke bo w ta sobote ide na urodziny i pasowałoby mi wiedzieć czy mogę się napić drinka czy nie :P chyba ze bede udawać ze pije , bo znow jak sie nie napiję to bedzie gadanie :P Ja nie wierze w te testy owu ze pokazuja ciąże :P Naczytałam sie i jakoś nie koniecznie tak jest,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1986Karolka
dziendobry kochane :* co tam u was słychać ? jak przygotowania do świąt ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuńkaa2013
Witam:) Ja zbytnio nie szaleje na swieta Wielkanocne, porzadki zawsze zrobione bo lubie miec zawsze na bieżaco, a zakupy dwa dni wczesniej zrobie, wedlinke swojka mi przywioza znajomi, zrobie dwie salatki, slodyczy w post sobie odmowilam moze za wytrwalosc dostane jakas agrode:) i skoro wytrwalam juz tyle to tez nie bede szalec, tesciowa pewnie ciasta upiecze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuńkaa2013
Dzisiaj tak mnie piersi bola ze dotknac sie nie moge, ale to po pregnylu wiec nic dziwnego, a wczoraj jajniki klóły mnie mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niunka to widze ze mamy cos wspólnego bo u mnie dokładnie tak samo jest :) tez porządek mam, sałatke zrobie, ciasto dostane od teściowej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milenkaaaaaaa
Hej dziewczyny :) U mnie bez zmian czuję się różnie raz lepiej raz gorzej.Ja w Wielką Sobotę wychodze za mąż :) wiec przygotowania typowo do świąt nie ma okna umyje mi teściowa,ja reszte posprzątam z moim przyszlym mężem,upiekę ciasta zrobie moze pasztet.Pozdrawiam was gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milenka, gratulacje!!! Ale Ci zazdroszcze!!! Tez jestem swieza Pania Mloda, bo bralismy slub w pazdzierniku zeszlego roku - czyli 5 miesiecy temu :-) I bardzo chetnie przezylabym ten weekend jeszcze raz :-) Takze pekam z zazdrosci, Milenka, super, naprawde!!! Obys tylko zle sie nie czula!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale macie dobrze dziewczyny z tymi teściowymi, ja sama niestety wszystko sprzątam , okna na razie pomyte i tyle jeżeli chodzi o większe sprzątanie :/ ale powoli będę nadrabiać zaległości . Chociaż tyle że mieszkam z mamą i pomaga mi ona przy np. pieczeniu ciast , ale moja teściowa jest niestety taka że to ja jej muszę dać ciasto , ona nic prawie nie robi ( może jedynie sałatkę jakąś ) i tak się nauczyła że skoro ja zawsze coś zrobie to ona po prostu bierze . Wkurza mnie to, bo powinno być przeciez na odwrót ale nic jej nie powiem bo wiadomo - nie chcę mezowi przykrości zrobić Milenkaa - Gratuluję , ślub to piękne przeżycie a potem cudowne wspomnienia :) U mnie @ jeszcze nie ma ale czekam wytrwale Karola trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o milenka ja też pekam z zazdrości slub 2 lata temu miałam ale chetnie bym jeszcze raz chciała :) to bardzo piekny dzień :) :) super gratulacje młoda żonko i mamuśko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maxim77
Milenkaaa gratuluje ślubu! To zdecydowanie najpiękniejszy dzień w zyciu ;) A ja na święta tylko jakąś sałatke machnę bo jedziemy do rodziców to moja mama coś zrobi i moje siostry. Ja niestety mam dwie lewe ręce do gotowania ;) Dzisiaj miałam atak strachu...dowiaduje się od każdego o jakiejśc ciąży i mam wraznie że na pewno sie wszystkim uda urodzić tylko nie mi ;( odliczam dni do wizyty u lekarza mam nadzieję że wszystko będzie ok, ale po jednym poronieniu chyba nie ma opcji zeby dać na luz ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maxim77
Milenkaaa gratuluje ślubu! To zdecydowanie najpiękniejszy dzień w zyciu ;) My we wrześniu mamy już 4 rocznicę, a w maju 9 rocznicę być razem. Ale ten cas leci! A ja na święta tylko jakąś sałatke machnę bo jedziemy do rodziców to moja mama coś zrobi i moje siostry. Ja niestety mam dwie lewe ręce do gotowania ;) Dzisiaj miałam atak strachu...dowiaduje się od każdego o jakiejśc ciąży i mam wraznie że na pewno sie wszystkim uda urodzić tylko nie mi ;( odliczam dni do wizyty u lekarza mam nadzieję że wszystko będzie ok, ale po jednym poronieniu chyba nie ma opcji zeby dać na luz ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mercelka chyba nie ma za co trzymam kciuki bo już czuje @. naczytałam sie o tych testach i wiecej było przypadków ze test owu wychodził pozytywny a ciazowy negatywny :P wiec buuu moje nakiekolwiek nadzieje prysły w jedna sekunde :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maxim77
Myślałam, ze mój post sie nie wkleił, napisałam nowy dłuższy a wyszły dwa...sorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się rozmarzyłam przez Milenkę... i naprawdę tak jej zazdroszczę, że nie mogę przestać myśleć o własnym weselu :D My starodawnie wyprawialiśmy i wesele, i ogromne poprawiny, gdzie był DJ (na weselu orkiestra), mieliśmy kolejny pierwszy taniec i urządzono nam tak piękne zamknięcie poprawin, że płakałam, mój Mąż miał łzy w oczach i wszystkie kobiety na sali wyły :)) Tak bym chciała przeżyć to jeszcze raz :) Jak spłacimy kredyt za wesele, to może weźmiemy kolejny na 10lecie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milenkaaaaaaa
Dziekuję dziewczyny :) dzisiaj byłam na czesaniu próbnym i jest ok mnie się podoba ciekawe co powie mój narzeczony jak wróci.My robimy małe przyjęcie ze względu na wydatki,kupiliśmy domek i teraz go rozbudowujemy i remontujemy więc kasa jest potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My kupiliśmy mieszkanie pół roku przed ślubem, więc doskonale wiem, czym jest namnażanie się wydatków. Ale mój Mąż powiedział, że jak wesele to ogromne!!! I mieliśmy ponad 120 zaproszonych osób, ale dzieci poodpadały i zza granicy nie poprzyjeżdżali i wyszło 90. A fryzurę rozpuść!!! Po co ma widzieć? Niech ma za tydzień niespodziankę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milenkaaaaaaa
U mnie jedynymi gośćmi zza granicy to moja mama i brat w sobotę odbieram ich z lotniska :) Na przyjęciu będzie dosłownie 35 osób najbliższa rodzina,ani ja ani mój narzeczony nie jesteśmy za wielkimi weselami i dlatego wybraliśmy bardziej kameralną imprezę :) Nie mam jeszcze paru rzeczy ale w przyszlym tygodniu mam nadzieję że wszystko dopnę na ostatni guzik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milenkaaaa gratuluje :) Tak zaczelyscie pisac o tych weselach ze oczywiscie moje mi sie przypomnialo. Juz za miesiac bedzie rok :-) Tak mi sie podobalo ze moglabym ten rok cofnac :) hehe My mielismy duze wesele prawie 200 osob i to tylko sama rodzina i kilkoro znajomych. A teraz wszyscy mnie zadreczaja pytaniami kiedy rodzinka sie powiekszy a mnie az cos trafia gdy znowu trzeba robic dobra mine do zlej gry. Teraz dopiero wiem jakie to jest denerwujace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuńkaa2013
Milenka to gratulacje z okazji nadchodzącego slubu, ja tez sie rozmarzyłam wspomnieniami własnego ślubu bo był we wrześniu zeszłego roku wiec nie aż tak dawno hehe, tez duze jak dla mnie bo 90 osob ale jednodniowe bo ja tak sie uparłam ze chcecie to bawcie sie do białego rana orkiestra bedzie Wam grac do której chcecie ale bez poprawin :) Najgorsze te przygotowania, bardzo dużo czasu i nerwów było, dlatego nie wiem czy drugi raz na taka duza impreze bym sie zdecydowała tym bardziej ze prawie wszystko sama organizowałam oprocz kucharek i kelnerek. Nie przemeczaj sie za bardzo, niech inni pomagaja ciężarnej:) maxim Ty równiez odpoczywaj a rodzinka pomoze :) Karola to Ty moze zrob jeszcze jeden test jak na dniach @ nie zawita bo kto wie co to za opóźnienie :) brzuzka dokłądnie najpierw pytania kiedy slub, a jak już po ślubie to kiedy dzidzi, moze nie przezywałabym tak tego gdybym nie poroniła a nie wszyscy wiedzą wiec robie dobra mine do złej gry czasem, ale coz trzeba czasem przebolec:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie slubem denerwowalam do piatku. W piatek do 2 z Mezem siedzielismy, bo spac nie moglismy. A gdy wstalam w sobote, nagle ogarnela mnie panika, ze jestem Panna Mloda - wszyscy beda mnie dzisiaj oceniac, oceniac 1,5 roku mojej pracy podczas przygotowan, czegos wymagac, komentowac.. i ogarnela mnie niepewnosc, czy wszystko mam, o wszystkim pomyslalam. I wiecie, co zrobilam? Poszlam sprzatac lazienke :-P Smiac mi sie chce, bo to bylo takie glupie, a mi pomoglo :-P Szorujac kibel, przestalam sie czuc wyniosle jak ksiezniczka i uspokoilam sie, ze skoro w tak wazny dzien wykonuje tak glupia czynnosc, tzn., ze ten dzien nie jest straszny tylko normalny, w ktorym spotka mnie cos wyjatkowego, ale nie przestalam byc soba :-D Dzisiaj pekam ze smiechu, ze dzien naszego slubu zaczelam od mycia lazienki, ale tak mi to pomoglo, ze do konca nie zdenerwowalo mnie juz nic :-) A teraz umieram ze strachu, bo jade na prenatalne za godzine i tu niestety lazienka nie pomoze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niunka mi się nic nie spoźnia jeszcze :) dopiero termin @ mam na środę. także ho ho wiecie ze nawet przestałam o tym myśleć. Nie wiem jak to możliwe ale nic się nie doszukuje nic a nic. A zawsze tydzień przed to wariowałam. Dlatego ze mam dużo roboty - ten ogrodek nowy robie, to swieta i tak leci. Dzieki milence rozmarzyłam się o swoim weselu tez było ogromne. mmm czułam się jak księżniczka :) fajnie tak powspominać bo w lipcu stuknie nam 2 lata. Melisqa nie denerwuj się to Ci na pewno nie pomoże. Zobaczysz ze będzie dobrze ;) Może nasza agi nam coś powie więcej bo ona ma podobny termin jak ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuńkaa2013
MelisQa ale sie uśmiałam czytajac o szorowaniu kibelka:) daj znac jak po prenatalnych pewnie cudowne obrazy dzidzi zobaczysz, bedzie dobrze:) Karola oj to przeoczyłam cos, to jeszcze troszke czasu do @ wiec nie mysl, zobaczysz co czas przyniesie oby jak kazdej II :) Ja to tez sie nawet nie nastawiam bardziej licze na majowa wizyte i prawdopodobnie bede robic tak jak agi hsg bardziej sono hsg które jest sola fizjologiczna bo jesli bede podchodzic do inseminacji to musze to badanie zrobic bo nie chce w ciemno, a poza tym jesli wyjdzie ze cos tam niedrozne to moze naturalne staranka sie udadzą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuńkaa2013
A wlasnie agi jak tam staranka po hsg? Liczymy w tym miesiacu na Twoje II :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×