jak przezyc do 25 pazdziernika za 354zl

Jeżeli mogę Ci doradzić to : - kup w masarni kurczaka i podziel go na : 2 nóżki, 2 skrzydełka, 4 filety i jeszcze powinno Ci zostać na kilka porcji rosołowych. już masz kilka obiadów.

dobrym sposobem jest zupa jarzynowa kupujesz marchewkę, pietruszkę, seler, kilka ziemniaków, może być trochę kaszy gryczanej i na porcji rosołowej to wszystko ugotuj Zupa wystarcza przeciętnie na 2-3 dni

ziemniaki i celbula:D to jej doradzilyście:D juz teraz wiem po co ludzie kupowali w Kuflandzie worek cebuli:D ............................ tak sobie myslę, co on ja jedzą w takich ilosciach,zeby worek kupic? ale jak czytam kafe to juz wiem, ze mozna:D

ty się pomarańczko nie smiej:P ja akurat w kuchni bardzo dużo używam cebuli:) Dzisiaj mi sporo poszło, a zrobiłam na śniadanie cebula z jakiem (poszło 1.5 kgcebuli), obiad mielone (poszły 2 cebule do kotletów i jedna do surówki), kolacja pasta rybna (zawsze dodaje 1 cebule:D), a oprócz tego zrobiłam do jedzenia śledzie po cygańsku (3 cebule) i smalec (2cebule) no i 3 kg zużyte, jutro wyślę Męża po worek do kauflandu to przynajmniej na tydzień wystarcz:D

a jutro miała być zupa cebulowa:D cebula jest zdrowia i ja uwielbiam!

Jakis gulasz z kaszą, może ugotuj gołabki- to jest nie duży koszt zamroz troche w zamrazalniku przy okazji bedziesz miała spokój z gotowaniem, ugotuj może bigos, jakies placki ziemniaczane, naleśniki, spaghetti tez starczy na jakies dwa dni, rosół na porcji zrobisz z tego pozniej zupe np pomidorowa z ryzem, frytki jajko sadzone, kluski ze sliwkami (sliwki sa teraz tanie) jaka z sosem musztardowym albo koperkowym mozesz zrobić. Dacie rade głowa do góry

Jak mamy lipe z kasą to robie jakies pierogi które pozniej mroze, golabki, bigos. Zamiast kupować słodycze upiecz ciasto np z jabłkami- jest to koszt 8 zł

a masz jakies złoto? W lombardzie mozesz zastawic jak juz bedziesz była bez kasy, potem sobie odbierzesz, procent nie jest duzy, wielu emerytów pozycza na obraczke czasem nawet 20 zł na kilka dni, potem musza dac np 24...

rób zupy wyjdzie ci tanio i na 2 dni masz obiad i dacie radę. Np zupa zagraj birzesz duży garnek wlewasz wode pokrojone ziemniaki kawałek kiełbasy i trochę potartej marchewki, jak się podgotuje to z mąki i wody robisz takie kluski i wrzucasz do zupy i na koniec dajesz podsmażoną cebulę i natkę pietruszki. Zupa syta i dobra. Albo placki ziemniaczane, albo makaron, sos do spagethii np w biedronce 4 zł i kiełbase z zupy możesz w to wkroić i masz obiad na kolejny dzień, albo makaron z jogurtem czasem w promocji duże jogurty są po ok 1,7 to za 3,4 masz dwa.

a tanie obiady to dla mnie nie nowosc, wg mnie najtanszy ryz z warzywami-one teraz tanie sa, np. cukinia, ogórek, pomidor, podsmazyc, mozna dac koncentrat pom rozwodniony, przyprawy, kwałek kiełbasy, ugotowac ryz i to jesc... albo np. podsmazyc cebule, odr. kiełabsy czy taniego mielonego, dodac koncentrat pom rozwodniony, smazyc, do tego makaron... z mies sa tanie np. w biedronce mielone z indyka za 4 zł, super tanio zawsze wychodzi kurczak, groszek mozna nabyc duza puszke za 1,30

co do zup to zdania sa podzielone, dla mnie zupa syci na godzine, a potem człowieka ssie dwa razy bardziej... do tego jest droga, a jak ktos głodny to zje cały gar od razu, ja zwykle na zupach jak robiłam to było drogo i jadłam tego za duzo