Współczesne młode kobiety są strasznie leniwe i wybredne

wspaniały, uczciwy podział ról - facet ma coś czasem naprawić/załatwić. O ile ktoś nie hodujesz w domu niedźwiedzia z ADHD to te obowiązki nie wzywają za często. Poza tym nie wiem co jest bardziej męczące - wnieść szafkę czy umyć wszystkie podłogi (tak porównując do zajęć których nie wykonuje się codziennie). Osobiście wolałabym wnosić tą szafkę...

ja sie tak zastanawiam, czy to wyrównywanie sie obowiazków w ogóle istnieje, i czy mniejsza ilsoc poswiecanego czasu nei wynika np. z tego, ze obecnie po prostu jest lepszy sprzaet, i to nie wymaga tyle czasu? Np. pranie we Frani 30 lat temu, a teraz w pralce z suszarka?

"Współczesne młode kobiety są strasznie leniwe i wybredne" | I co z tego? Zawsze tak było. Długo nad tym dumałeś, frajerze?

''Pracują one w gorzej opłacanych branżach niż mężczyźni'' to trzeba skończyć dobre studia to się dostanie tak samo dobrze platna prace jak facet. ale kobiety najczęściej są za leniwe i tłumaczą sobie to lenistwem. poza tym można otworzyć własną firmę i samemu sobie być szefem.!!!!!!!! tylko praca w domu jest po prostu prostsza od zarabiania kasy. jest dużo facetów no mieszkają sami i potrafią samemu sobie ugotować i posprzątać - poza tym facet musi w domu robić trudne rzeczy takie jak naprawa czegoś. ''rola faceta to zarabianie'' bo kobieta ma tyłek i to ona może wymagać. Zwykle kobiety dążą do tego by żyć jak najłatwiej i jak najbardziej na koszt faceta. ''O k***aoczko.gif Skad Ty te dane maszoczko.gif Ja biore kogos kogo pokocham, moje znajome tezoczko.gif '' a ile z was ma faceta np. biedniejszego od siebie-albo takiego co się do ich domu wprowadził. ja czytam takie topiki, to juz postanowilam zostane stara panna ---->to co opisałaś to w 90% rzeczywistość związków tylko u ciebie jest na odwrót to ty jesteś kobieta. tak to wszystko musi dać facet by mieć jakakolwiek partnerkę , a nie nawet taka jak mu się odpodoba-a ty zdobyłaś to co musi w zamian za kobietę zdobyć każdy facet i już się oburzasz i twierdzisz ze nikogo nie chcesz. witamy w męskim świecie-jak widać nie jest za różowo-a teraz pomyśl sobie ze za to wszystko możesz jedynie mieć ''mamisynka po krorym mamusia sprzata'' bo to on może sobie przebierać w kobietach

a co z parami gdzie jest się dokładnie na tym samym poziomie finansowym? Myślisz, że ludzie wprowadzają się tylko do siebie nawzajem?

to co opisałaś to w 90% rzeczywistość związków tylko u ciebie jest na odwrót to ty jesteś kobieta.>>> a co ty musisz dawac d**y komus za swoje utrzymanie?...

jtjttjtjt ''Pracują one w gorzej opłacanych branżach niż mężczyźni'' to trzeba skończyć dobre studia to się dostanie tak samo dobrze platna prace jak facet. ale kobiety najczęściej są za leniwe i tłumaczą sobie to lenistwem. x x naprawde jestes tak tepy, czy tylko udajesz?? sądzisz ze kobieta- np. inzynier budownictwa dostanie prace tak latwo jak facet? Pewne zawody uchodza za niekobiece, i kobiet nie chca w nich zatrudniac. Inzyniera kobiety nie chca zatrudniac, bo wymagaja od inzyniera doswiadczenia na budowie, zeby wiedzial ile w praktyce czasu wymaga zrobienie czegos. Czytałam tu własnie topiki kobiet co nie mogły po tych studiach znalezc pracy, i kończyły uczac w technikum za 1400 zł... :( Oczywiscie zdarzaja sie wyjatki, albo znajomosci, jak ojciec ma firme to córke zatrudni... To samo z informatyka i wieloma innymi kierunkami- w wielu zawodach nei mozna sobi pozwolic na przerwy, bo w nich sie w kólko wszystko zmienia, oprogramowanie, jak ktos wyjdzie z branzy chocby na rok urlopu macierzyńskiego, to jest w tyle,,, i kazdy woli zatrudnic faceta co nie bedzie siedzaił na dziecku

jtjttjtjt ''Pracują one w gorzej opłacanych branżach niż mężczyźni'' to trzeba skończyć dobre studia to się dostanie tak samo dobrze platna prace jak facet. ale kobiety najczęściej są za leniwe i tłumaczą sobie to lenistwem. poza tym można otworzyć własną firmę i samemu sobie być szefem.!!!!!!!! tylko praca w domu jest po prostu prostsza od zarabiania kasy. jest dużo facetów no mieszkają sami i potrafią samemu sobie ugotować i posprzątać - poza tym facet musi w domu robić trudne rzeczy takie jak naprawa czegoś. >>> kobiety probuja ukonczyc dobre studia, ale frustraci ciagle im d**y zawracaja, oswiadczaja sie, oklamuja, jakie to beda mialy super z nimi zycie. To one naiwne biora z nimi slub i tak konczy sie bajka. Pojawia sie tesciowa ze szwagierka (sistrunia mezusia) i co roz znecaja sie i pastwia psychicznie nad mloda mezatka, kiedy dziecko, twoim obowiazkiem jest dbanie o mojego syna, twoim obowiazkiem jest prac i sprzatac itd. Po co idziesz do szkoly i pracy, jak twoim obowaiazkiem jest urodzic syna mojemu synowi, a ten mamisynek siedzi w fotelu i nie reaguje, jak ja coraz bardziej jego ordzina tlamsi. Dziewczyna ma szczescie jak ma swoja dobra rodzine to moze uciec do niech spowrotem od tego domu wariatow, gdzie chca z niej zrobic sluzaca i krowe rozplodowa... Jak nie, to ma przerabane, jak zajdzie w ciaze z takim culem-mamisynkiem, to juz dopiero ma przerabane, potem pytania, kiedy drugie itd. Tak cwaniaczku wasze mamusie tak to robia. Najpierw mlode dzieczyny klamujecie mamisynki, a potem skazujecie je na zycie tlumoka przez swoja sadystyczna rodzine... Taka jest polska rzeczywistosc. Ufff jak dobrze ze juz nie mieszkam w PL...

"sądzisz ze kobieta- np. inzynier budownictwa dostanie prace tak latwo jak facet?" x Zostań inżynierem budownictwa to sama sprawdzisz. Z drugiej strony ile kobiet marzy o byciu inżynierem budownictwa? x 'Czytałam tu własnie topiki kobiet co nie mogły po tych studiach znalezc pracy, i kończyły uczac w technikum za 1400 zł" x Widocznie im się nie chciało.

Nasturcja szkoda czasu tlumaczyc debilowi, jaka jest rzeczywistosc, bo to przeciez nagrzenymi jadrami mysli, fiut mu stoi i nie ma gdzie go umoczyc, to wyladowuje sie na forum. Mamusia powinna odciac neta, to zdrowie psychiczne na moment mu wroci, no chyba, ze ona chce, zeby cale zycie w samotnosci konia walil i ona nie chce miec wnukow...

"kobiety probuja ukonczyc dobre studia, ale frustraci ciagle im d**y zawracaja, oswiadczaja sie, oklamuja, jakie to beda mialy super z nimi zycie." | To może nie powinny iść na studia jak wierzą w takie rzeczy? Z g***a masła nie ukręcisz.

Niestety muszę się zgodzić :/ mam wiele koleżanek, które ledwo skończyły technikum, studia oczywiście nie bo po co, pracy oczywiście dla nich nie ma, chociaz szukają od dobrych trzech lat i sama od czasu do czasu podrzucam im jakies oferty i co? wielki problem bo trzeba list motywacyjny napisać...albo za 1500 zł nie bedzie pracować, no bo jak z TAKIM wykształceniem i z TAKIM doświadczeniem. I tylko pretensje bo mamusia nie chce kasy na impreze dać. Ale są tez wyjątki. Sama mam 24 lat, własny samochod, skończone studia, ale co mi po nich jak i tak przyszło mi za granice wyjechac, nie chciałam pracowac w Polsce za 1200 zł. Ale w moim przypadku jest tak, że to mój chłopak poza praca nie robi nic innego. NIe ma cięższej pracy bo pracujemy razem z tym, że po 10 godzinach pracy wracamy do domu, on zasiada przed telewizorem a ja obiad, sprzatanie, pranie, zakupy itp. Ale podoba mi się rola kury domowej ;) Niestety często mężczyźnia sami sa sobie winni, każdy narzeka na tapeciary , blachary i pustaki, ale wszyscy na nie lecą

''rola faceta to zarabianie'' bo kobieta ma tyłek i to ona może wymagać. Zwykle kobiety dążą do tego by żyć jak najłatwiej i jak najbardziej na koszt faceta. x x naprawde jestes totalnie ciemny, pewnie jestes dresiarzem spod wiejskiej dyskoteki?? :p Chodzi o role społeczne, z góry przypisane przez społeczenstwo. Kobieta praktycznie nie ma mozliwosci dobrze zarabiac, bo jest z góry wykluczana z dobrze płatnych zawodów, nawet jakby mogła je wykonywac. Jedynie chyba lekarz - kobieta moze zarabiac. Jasne, ze kazda kobieta chce aby jej facet zarabiał, bo jak ona sama nie ma mozliwosci najczesciej wiecej niz 1200, to jak ma potem miec dziecko, jak gosc bedzie np. rencista na wózku? Zarobki calej rodziny zaleza głównie od tego ile zarabia facet. Co wiecej, kobiety czesto wykonuja ciezkie prace, np. salowa w szpitalu, sprzataaczka, barmanka, kelnerka, pielegniarka, ale zawsze te kobiece zawody sa mało płatne, typowo meskie - jak np. górnik, sa b dobrze płatne... w Usa juz od lat 70 kobiety pracuja w kopalniach dobrze zarabiajac, a u nas im nie wolno, bo nie dadza rady... buachachacha

znowu jakas babka osmielila sie nie dac d**y frustratowi i sie msci na wszystkich...

"w Usa juz od lat 70 kobiety pracuja w kopalniach dobrze zarabiajac, a u nas im nie wolno, bo nie dadza rady... buachachacha" | Już się ustawia kolejka chętnych do kopalń :D

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5318622 tu jest ten temat o budownictwie, zgroza jak sie czyta. Kończyc nie bede tego gówna, zeby sie narobic i potem nic z tego nei miec. Jedna laska opowiadała tu, że pracowała w jednej firmie, i miała umiejetnosci specjalisty, takiej uchodzaca za typowo meską... Jej szef tak nie mógl pogodzic sie, ze kobieta tez to potrafi, ze wołał zatrudnic na to stanowisko osobe- faceta i go specjalnie jeszcze przyuczał.... Ona nie wytrzymała i sie zwolniła

Chodzi o role społeczne, z góry przypisane przez społeczenstwo. Kobieta praktycznie nie ma mozliwosci dobrze zarabiac, bo jest z góry wykluczana z dobrze płatnych zawodów, nawet jakby mogła je wykonywac. xxxx By wykonywać jakąś pracę trzeba być w czymś dobrym i skończyć uczelnie jakąś. A jak waszym szczytem ambicji jest mieć zaradnego faceta... Skończ studia bądź najlepsza na nich a nie będziesz miała problemu z pracą jak nie jako pracownik to bądź właścicielem. Kobieta może być inż. budowlanym, dyrektorem korporacji a facet może być przedszkolankiem było niedawno o takim facecie w TVN.

Można pokończyć studia, a potem dowiedzieć się, że pracy się nie dostało bo "pewnie za chwilę będzie pani chciała dzieci...zegar biologiczny tyka". I nie ma pracy :)

Już się ustawia kolejka chętnych do kopalń x a bys sie zdziwił, ja sadze, ze jakby kobiety mogly tam pracowac, to by ich było wiecej niz facetów. Pod warunkiem, zeby dostawały taka sama pensje, ja sama bym była chetna tyle zarabiac... Widzialam taki dokument o nedzy na slasku, i była w nim babka co pracowła w kotłowni, tyrajac równie ciezko za 600 zł... nikt nie chcial tej pracy, bo była mało płatna.. jakby była platna np. 2500 na reke, to zatrudniłby sie facet, a ew. chetnym kobietom powiedziano by, ze sie do tego nie nadaja... LOL

jak kobieta ma pracowac w budownictwie, albo w kopalni jak tam sa takie prymitywy jak te waly co tutaj pisza... Oni maja zawezone myslenie odnosnie kobiet, szanowac tylko trzeba ich mamusie, ktore wg nich zaszly z nimi w ciaze, przez niepokalane poczecie, a nie musialy dawac d**y, zeby ich i ich mamusie tutas utrzymywal... Reszta kobiet to d****i, ktore co roz mozna molestowac seksualnei, skladac zboczone propozycje, lapac za tylek i piersi... Taki jest poziom facetow na budowach, kopalniach itd...

nie oszukuj samej siebie-w każdym zawodzie są kobiety, tez w tych typowo męskich- tylko one nie leniły się tylko walczyły o swoje zamiast szukać sponsora-frajera. po prostu skoro to wy wybieracie faceta po prostu idziecie na łatwiznę bierzecie takiego co wam da kasę która same możecie zarobić jeśli się o to postaracie. poza tym to czemu nie otwieracie własnych firm będąc sobie samym szefem? no tak bo skoro tyłek zgrabny to facet ma na was zarabiać . '''Czytałam tu własnie topiki kobiet co nie mogły po tych studiach znalezc pracy, i kończyły uczac w technikum za 1400 zł" x Widocznie im się nie chciało.'' o to chodzi!!!!! skąd się biorą te dobrze zarabiające kobiety? może się czymś wykazały? a poza tym to są nawet kobiety policjanci, strażacy, żołnierze itd.

By wykonywać jakąś pracę trzeba być w czymś dobrym i skończyć uczelnie jakąś. A jak waszym szczytem ambicji jest mieć zaradnego faceta... x x mow chlopczyku za siebie... :p albo sie nie obracaj w towarzystwie lampucer na dyskotece... Ja juz mam skończona uczelnie z bdb na dyplomie, co mi tak na marginesie- gówno dało... A facet za którego wyszłam... byl rencista...

Nasturcja co ty tlumaczysz prymitywowi, malo to jest w PL kobiet, co same musza utrzymywac siebie i swoje dzieci, bo tatus poszedl w tango i ma wszystko gdzies? Alimenty na dziecko 200 zl od czasu do czasu zaplaci i szczesliwy...

Tak, żadnej z kobiet które kończyły ciężkie studia z dobrymi wynikami się nie chciało. Najlepiej zamknąć oczy i drzeć się na całe gardło, że wszystko jest w porządku tylko kobiety są leniwe, nikt im życia nie utrudnia.

Moorland -ty jesteś bystra kobieta i z tobą idzie się dogadać.... nie powiesz chyba ze nie ma dobrze zarabiających kobiet na wysokich stanowiskach, wykształconych specjalistek itd.....ale tym kobietom zwykle po prostu się chciało piąć do góry za pomocą ambicji a nie tyłka ? poza tym czy w takim razie kobiety nie mogą otwierać własnych firm-i zatrudniać tam innych kobiet-wtedy ona sama jest sobie szefem i ma tyle ile wypracuje.

"ja sadze, ze jakby kobiety mogly tam pracowac, to by ich było wiecej niz facetów. " x Przestań kłamać leniwa świnio: http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/kobiety-kopalni x "Pod warunkiem, zeby dostawały taka sama pensje, ja sama bym była chetna tyle zarabiac" x Zarabiać to by każdy chciał tylko ROBIĆ się nie chce. Idź do kopalni i tyraj na wyrobisku z innymi z kilofem w łapie i brudną gębą.

"Tak, żadnej z kobiet które kończyły ciężkie studia z dobrymi wynikami się nie chciało." x Owszem. Wszystkie od zawsze bezrobotne albo na kasie w Tesco.

Tu na emigracji, gdzie jestem mialam okazje pracowac z facetem, ktory maial alimenty do placenia na dwojke dzieci 500 zl, a zarabial w funtach 1700 na miesiac i burzyl sie, ze byla zona podala go do sadu i te cale 500 zl musi placic. No normalnie majatek... Sama tej kobiece podalam jego adres anonimowo, bo uchyla sie od platnosci... To jest dopiero prawdziwy facet prawda frustracie? Zapladniacz jakim ty bys chcial byc i zyc bez konsekwencji...Cale 500 zl na dwojke dzieci...

Najlepsza robota dla was to za biurkiem z kawusią i komputerem gdzie tylko facebook i forum a jak coś trzeba zrobić to się facetem wysłużyć.

kobiety moga otwierac fimy, i to robia, i poza stanowiskiem lekarza to czesto najb opłacalna praca, masa jest włascicielkami np. butików... ale strasznie ciezko miec proseprujacaa firme, trzeba kapitał, pomysł, a i tak 2/3 upada w ciagu pierwszych 2 lat... poza tym to czest praca 24 h wiec ciezko wtedy wychowywac dziecko, kiedy to spada wyłacznie na kobiete, bo facet sie dzieckiem nei zajmie, z uwagi, ze to mało meskie, i by sie z niego smiali koledzy